List otwarty Burmistrza Kazimierza Dolnego (video)

Skomentuj (108)

Szanowni Państwo!
W związku z pojawiającymi się ostatnio informacjami, dotyczącymi działań oraz decyzji podejmowanych przez władze samorządowe Kazimierza Dolnego, czuję się zobowiązany do wyjaśnienia Państwu kwestii z nimi związanych, zwłaszcza tych, które budzą najwięcej kontrowersji.

Wiele emocji pojawiło się wokół sprawy tzw. „Wikarówki”, (tj. nieruchomości składającej się z dwóch działek i usytuowanych na nich budynków), która na mocy uchwały Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym, podjętej w dniu 14 lutego 2008 r. przeznaczona została do sprzedaży.


Osoby przeciwne decyzji odwołują się do tradycji tego miejsca, związanego z Fundacją dla Starców i Kalek pod wezwaniem Św. Anny, która zakończyła swą działalność pół wieku temu. Z ich strony nie padają jednak żadne konkretne propozycje odrestaurowania, zagospodarowania i utrzymania tego obiektu. Jednocześnie sami oponenci reprezentują różne grupy i różne wizje, bliżej nie sprecyzowane, często nie osadzone w realiach prawno – ekonomicznych, bez jasnego celu, a odwołujące się jedynie do emocji i haseł Fundacji.

Sytuację prawną Wikarówki precyzuje jednoznacznie orzeczenie Komisji Majątkowej w Warszawie, z dnia 6 maja 2003 r. Orzeczenie to umarza postępowanie z wniosku Biskupa Lubelskiego i stwierdza, że ani Kuria Lubelska, ani Parafia Rzymskokatolicka w Kazimierzu Dolnym, nigdy nie tworzyły Fundacji. Wikarówka jest więc mieniem komunalnym, stanowiącym własność społeczności gminy Kazimierz Dolny.

Decyzje władz miasta podejmowane są zawsze w oparciu o wiedzę na temat rzeczywistych potrzeb, zawsze też brane są pod uwagę wszystkie „za i przeciw”, by w rezultacie podjąć działania jak najbardziej uzasadnione. W tym konkretnym przypadku uwzględniliśmy następujące przesłanki, przemawiające za sprzedażą:

  • stan techniczny budynku jest zatrważający – wymaga natychmiastowego remontu
  • jest to obiekt wpisany do rejestru zabytków, odbudowa musi być prowadzana w myśl zaleceń konserwatorskich, co jest nie tylko bardzo kosztowne, ale i w znacznym stopniu ogranicza możliwości wykorzystania obiektu
  • wiedza płynąca z codziennych kontaktów z mieszkańcami wskazuje, iż w gminie są pilniejsze potrzeby, związane z poprawą jakości życia
  • istnieją palące potrzeby związane z bieżącymi remontami obiektów dla gminy niezbędnych: przychodni zdrowia, Gminnego Zespołu Szkół oraz Kazimierskiego Ośrodka Kultury
  • zgodnie ze współczesnym prawem to na gminie spoczywa obowiązek pomocy potrzebującym, co realizuje się przez wykonywanie zadań z tym związanych poprzez finansowanie funkcjonowania Ośrodka Pomocy Społecznej oraz przez finansowanie pobytu ludzi w podeszłym wieku w domach opieki społecznej i pobytu osób niepełnosprawnych w ośrodkach specjalistycznych
  • gmina występując o dotacje unijne musi dysponować środkami własnymi
  • sprzedaży Wikarówki nie należy uznawać za pozbywanie się majątku, jest to forma zamiany jednych dóbr materialnych na inne – nowe drogi, chodniki czy unowocześniony system wodno – kanalizacyjny.

Z tych właśnie powodów wystąpiłem z inicjatywą sprzedaży „Wikarówki” – nieruchomości całkowicie zrujnowanej, szpecącej centrum Kazimierza. Dotąd nie znalazł się nikt, kto miałby realną koncepcję na wykorzystanie tego miejsca z pożytkiem dla społeczności lokalnej. Za sprzedażą przemawia również fakt, iż Powiat Puławski chce przeznaczyć w tym roku środki finansowe na wykonanie nawierzchni ul. Nadrzecznej, jednak warunkiem niezbędnym jest wykonanie przez gminę kanalizacji sanitarno – wodociągowej w tej ulicy, co wymaga nakładu ok. 1,5 mln złotych.

Drodzy Państwo,

Pragnę zapewnić, że dołożę wszelkich starań dla pozyskania jak największych funduszy na realizację inwestycji spoza budżetu gminnego
. Obecnie przygotowujemy stosowne wnioski, a ich nabór ma się rozpocząć w marcu bieżącego roku, prawa ekonomii są jednak nieubłagane: posiadanie środków własnych jest absolutnie konieczne, bowiem one są warunkiem pozyskania dofinansowania! W tym roku gmina pozyskała już pół miliona złotych z przeznaczeniem na drogi gminne.

W związku z informacjami o tym, że pojawiły się nowe koncepcje zagospodarowania Wikarówki, zawiadomię Radę Miejską o wstrzymaniu przeze mnie wykonania uchwały o sprzedaży do końca 2008r. W tym czasie oczekuję na składanie pisemnych projektów dotyczących docelowego przeznaczenia tej nieruchomości, źródeł sfinansowania remontu i źródeł utrzymania obiektu oraz uzasadnienia celowości podjęcia tych kroków. Jednocześnie informuję, że moje zobowiązania budżetowe, przyjęte uchwałą Rady Miejskiej są nadal obowiązujące i zamierzam je zrealizować, zatem wystąpię z prośbą do Rady o wskazanie innej nieruchomości kwalifikującej się do sprzedaży.

Apeluję do wszystkich Państwa, abyśmy nie ulegali emocjom i korzystali z wiarygodnych źródeł informacji. Działania, których celem jest wyłącznie negowanie wszelkich przedsięwzięć bez alternatywnych, poważnych propozycji, za to przy użyciu pomówień i nieprawdziwych argumentów, nie przyniosły i nie przyniosą niczego dobrego. Dlatego właśnie zapraszam do rozmowy, czekam na Państwa w budynku Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. Chętnie wezmę udział we wszystkich zebraniach i spotkaniach z Państwem po to, aby wyjaśniać wszelkie wątpliwości. Proszę również pamiętać, że działania władz lokalnych są jawne, każdy z Państwa może wziąć udział w posiedzeniu Komisji, sesji Rady Miejskiej oraz dowolnym przetargu.

Z poważaniem
Grzegorz Dunia
Burmistrz Kazimierza Dolnego
Kazimierz Dolny, 27.02.2008r.


W materiale wideo sonda społeczna z dnia 1 lutego 2009 r.

Skomentuj


Dodane komentarze (108)

  • elzbieta z Krakowa (gość)
    ja chciałam zwrócić uwagę na inną sprawę,byłam w Kazimierzu z rodziną dwa dni temu,odniosłam wrazenie,ze ta perełka architektury jest zaniedbana tylko tam gdzie podlega władzom miasta,skandaliczny jest stan chodników tak w centrum jak i na peryferiach momentami są one pułapką dla zdrowych a co dopiero dla schorowanych i starszych ,nie do przyjęcia dla mnie jest takze pozwolenie na usytuowanie ogródków kawiarnianych z ogromnymi parasolami,które przeszkadzają i zasłaniają widok na kamieniczki,a przeciez tylko oglądanie ich z pewnej perspektywy odda ich całe piękno
  • jagoda (gość)
    Piekny list to prawda - ale jak dobrze pamietam w kampani wyborczej obiecywał Pan tyle kasy z funduszy na miasto gmine i gdzie one są , nawet nie jeździ Pan na konferencje na których omawiane sa te kwestie które pozwalaja na otrzymanie takich funduszy nawet nie jeździ Pan i nie próbuje załatwić jakichkolwiek pieniedzy nawet nie próbuje Pan nawiązać kontaktów z osobami które byłyby pomocne w takich działaniach . Panie burmistrzu troche samokrytyki najpierw list potem pierdoły podsumowujace Pana dokonania - smiech na sali niech Pan posłucha siebie , jest jeszcze jedna kwestia która niedługo wyjdzie na jaw a Pan wie jaka ! kolega kolega ale taki wałek na swoim terenie nieładnie
  • ten sam anonim (gość)
    Drogi Jajcku! Ja też mam nadzieję, że czytają i wyciągają wnioski. Oby tak było, ale nie wymagajmy od władz, żeby odpowiadały na forum na pytania anonimowych osób, które ukrywając się pod nickiem mogą powiedzieć (prawie) wszystko bez żadnych konsekwencji. To chyba nie są równe szanse w dyskusji. Myślę, że list burmistrza można potraktować jako odpowiedź na różne pytania, także forumowiczów. Uważam, że to niezły pomysł i czekam na więcej.
  • jajcek (gość)
    Anonimie, Ola najprawdopodobniej wierzy,( ja zresztą też), że osoby odpowiedzialne za to co dzieje się w Kazmierzu, czasami czytają to, co tu piszemy. I choć już straciłem złudzenia,że kiedyś nam na tym forum odpowiedzą, to może nasze wypowiedzi "dadzą im do myślenia" To co tu piszemy, niekiedy jest głupie, niekiedy mądre, niekiedy całkiem bez sensu - ale w ten sposób wyrażamy nasze opinie. Internet, o ile mi wiadomo, jest między innymi, nowoczesnym środkiem do komunikowania się między ludźmi - także z Władzą.
  • Anonim (gość)
    Ola! Komu Ty zadajesz te pytania?Jeżeli rzeczywiście chcesz poznać odpowiedzi to idź na sesję i je zadaj!
  • m (gość)
    Ale i też nie specjalnie pali się do nalewania.
  • Anonim (gość)
    do oli
    Z pustego i Salomon nie naleje.
  • ola (gość)
    Dobry gospodarz pomaga społeczności a nie nawija bzdety żeby się tylko nie narazić .Pan Burmistrz jeśli chodzi o wikarówkę to najpierw był stanowczy za sprzedażą a teraz się wstrzymał ale mieszkańcom mówi jak to dobrze że się ruszyli i chcą ocalić te obiekty ale na mnie nie liczcie ja was popieram ale nie liczcie a daję wam tylko 6 m-cy potem opchnę te budynki i plac .A dlaczego nie przedstawi pan jakiegoś pomysłu na to aby zatrzymać i odrestaurować te obiekty? może ktoś inny w gminie rządzi a pan tylko przytakuje?
  • pomysłodawca (gość)
    bedzie tym sposobem miasteczko z atrakcją turystyczną. O to chyba Mieszkancom chodzi...
  • OWCA (gość)
    i owcę. BEEEE!
  • jajcek (gość)
    Można też przywlec dinozaura (tfu ! koguta) na kółkach. Sukces (i kasa) gwarantowane. Tyle, że nie w tym rzecz.
  • pomysłodawca (gość)
    Tak jest, świetna inicjatywa. Proponuję posadzic Burmistrza przy stoliku turystycznym pod studnią, w naturalnym otoczeniu Cyganek i Indian z tabliczką "Burmistrz" na oparciu platikowego krzesełka. Niech sobie urzęduje, a zaplatę niech zbiera do wystawionego, blaszanego kubka. Czy to usatysfakcjonuje Przedmówcę?
  • gość (gość)
    Sprzedać Senatorską 5 a kasę na szczytne cele np.drogi.Chcieliście sprzedać spichlerz na senatorskiej i ludzie powiedzieli nie.Wtedy też mieliście szczytne cele a budynek też był zniszczony.Tylko dzięki mieszkańcom ocalał i jest nie sprzedany a co najciekawsze przynosi zyski gminie co roku.I co pan na to panie Dunia? Jakoś dało się ocalić zabytek ale nie pańska w tym zasługa tylko społeczeństwa oczywiście wtedy też były konsultacje z Samorządem mieszkańców i też samorząd był nie za mieszkańcami tylko za panem .Teraz jest taka sama sytuacja i powinno się samorząd odwołać.Komuś ślinka leci na ten plac taka jest prawda.Ciekawe kto beknie za halę sportową WIDMO?
  • joanna byłam tu i widziałam wa
    Panie Burmistrzu do roboty a nie sprzedawać i sprzedawać .Tylko tyle pan potrafi?proszę otworzyć oczy, nie długo skończy wam się majątek do sprzedania i co wtedy?Jak sam pan pisze wikarówka jest własnością społeczności a ta społeczność mówi NIE i proszę się z tym pogodzić.Co to za dziwne myślenie tej waszej władzy?nie ma tu nic a nic poszanowania woli mieszkańców.Daje im pan pół roku a dlaczego nie podejmiecie uchwały odwołującej sprzedaż dlaczego stawiacie pod murem mieszkańców?
    Skoro są ludzie za sprzedaż wikarówki to niech ktoś zbierze podpisy ,bo tych co są przeciwni to wiadomo ile jest i będzie obraz jasny.Ciekawe ile majątku gminy kupili sami radni?Niech pan powie kiedy pan zacznie gospodarzyć a nie handlować?
  • iga (gość)
    ciekawe...
  • wikarowka
    Do „stowarzyszonego”:
    drogi dyskutancie, nie jesteśmy anonimowi, kto bierze udział w życiu Miasteczka mógł być na zebraniu w Domu Kultury 27 lutego i wiedziałby, kto jest inicjatorem pomysłu podjęcia społecznych działań w innej niż dotychczas formie, nasza „tymczasowa anonimowośc” wynika z faktu, że narazie trwają tzw. „prace w podgrupach”, żeby, po pierwsze, dopracować się sensownego programu działania, po drugie, skupić grono ludzi naprawdę zainteresowanych pracą społeczną a nie załatwianiem własnych interesów kosztem Miasteczka, nie chcemy narazie, póki program nie został jeszcze sformułowany i dostatecznie przedyskutowany postawić nikogo z uczestników tej debaty w sytuacji niezręcznej, gdyby chciał np. wycofać się, a jego nazwisko zostało już podane do publicznej wiadomości, czekamy też na chętnych do udziału w tej dyskusji, którzy mogą dołączyć do nas z nowymi pomysłami lub wskazać tematy, którymi w Miasteczku trzeba się zająć. Kiedy program oraz statut Stowarzyszenia zostaną uzgodnione w gronie osób gotowych podpisać się pod wnioskiem o rejestrację oraz deklaracją programową to w kolejnym komunikacie podamy do publicznej wiadomości zarówno treść tych dokumentów jak i nazwiska osób, które, przyjmują na swoje barki odpowiedzialność za skuteczne działanie na rzecz Stowarzyszenia i Miasteczka. Tymczasem zapraszamy do dyskusji, także Ciebie, drogi „stowarzyszony”. Jeśli nie chcesz, lub nie możesz, włączyć się do tej pracy to podrzuć nam jakieś konstruktywne pomysły, tylko, błagam, skończmy z tym malkontenctwem. Możesz się z nami kontaktować anonimowo tutaj, lub imiennie pod adresem e-mail: wikarowka@wp.pl

  • stowarzyszony (gość)
    I co z waszego tajemniczego stowarzyszenia? Przepadniecie w tajemniczych okolicznościach. Tu chodzi o pieniadze na remont a nie o anonimowe "tworki". Gdzie jest komitet założycielski? Imie nazwisko, adres, zameldowanie, oświadczenie członków założycieli o: posiadaniu obywatelstwa polskiego,pełnej zdolności czynności prawnych i pełni praw obywatelskich też tajemnica? Statut, formy finansowania? Teren działania, siedziba?
    Utworzenie stowarzyszenia to "betka". Tylko co dalej?
  • Anonim (gość)
    właśnie
  • Anonim (gość)
    jajcek,
    Ministerstwo kultury ma tu za coś zaplacić?! zobacz sobie ile jest wyświetlen newsów dot. np. Biblioteki, o komentarzach nie wspomnę. W tym kulturalnym mieście się tylko bardzo malowniczo pieniaczy, slownictwo - j.w. bo i skądże inne, skoro pod newsem "nowości w bibliotece" puściutko....
  • Anonim (gość)
    a ja ci, jajcek, powiem: przestanmy się oszukiwać. Nareszcie do mnie dotarlo, że Kazimierz jest zwykłym zadupiem o utraconym PRZEOGROMNYM potencjale. Jechalo sie na legendzie, jechalo i wreszcie poślizg się skończył. Zobacz sam, kto tu przyjeżdża i po co. Zresztą pomysł remontu wikarówki za pieniądze ministerialne z przeznaczeniem na pijalnię dla ludzi z marginesu - GODZIEN KAZIMIERZAKA. Tyle umiemy wymyślić.

Mapa

Informacje o mieście

Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę