Reklama w harmonii z Kazimierzem

Skomentuj (72)

zobacz więcej (23)

Jak pogodzić ekspansywny handel, który atakuje potencjalnych klientów krzykliwą reklamą, z malowniczością Kazimierza nad Wisłą – maleńkiego Barbizon, które stało się natchnieniem dla malarzy? Teraz Kazimierz ma szansę zachować charakter zabytkowego miasteczka, w którym historia harmonijnie współgra ze współczesnością.

19 czerwca weszło w życie zarządzenie burmistrza Kazimierza Dolnego na temat zasad umieszczania reklam na terenie Miasteczka.

- Chodzi o to, by wszystkie elementy były spójne z wizerunkiem miasta, by kazimierskie reklamy i marki stały się dopełnieniem urody miasteczka, a nie chaosem informacyjnym, odbiegającym od jego charakteru – wyjaśnia sens takiego posunięcia burmistrz Grzegorz Dunia we wstępie do rozporządzenia.- Doświadczenia innych miast potwierdzają słuszność tych działań oraz fakt, ze przynoszą one same tylko korzyści mieszkańcom i turystom. Zaniechanie ich doprowadzi w krótkim czasie do degradacji Kazimierza.

Wszystkie szyldy powinny nawiązywać do miejscowej tradycji – głosi rozporządzenie – i być umieszczone poniżej okien pierwszego piętra budynku. Nie powinny dominować na elewacji – a ograniczać się do obszaru bezpośrednio nad wejściem. Reklamy firmowe – standardowe mają zniknąć z przestrzeni Miasteczka, mogą być eksponowane jedynie wewnątrz lokali, a jeżeli na zewnątrz – to tylko w ich stonowanych wersjach. Wykluczone są neony i reklamy podświetlane.

Zarządzenie wprowadza dwa rodzaje szyldów reklamowych: standardowe i autorskie. Te pierwsze nie wymagają akceptacji Urzędu Miasta, o ile wykonane zostaną zgodnie ze wskazaniami, według których szyld musi być umocowany poziomo i płasko na ścianie budynku. Mają się one składać jedynie z tła i liter, bez ozdobników, obrazków, znaków, ornamentów. Ustalono 45 krojów czcionki i 12 palet kolorystycznych, w których dominują barwy stonowane – odcienie brązów, szarości i zieleni. Przy czym w obrębie jednego szyldu obowiązuje kolorystyka w ramach tylko jednej palety kolorów.

Kto chciałby zamieścić reklamę autorską – a te są według rozporządzenia preferowane –musi w urzędzie dla uzyskania akceptacji przedstawić projekt wzorcowy zawierający m.in. widok elewacji z wkomponowaną reklamą, jej sposób mocowania, treść, formę, kolorystykę, liternictwo, materiał i technikę wykonania. Tego typu reklama może mieć dowolną formę plastyczną. Ważne tylko, by wpisywała się w charakter Kazimierza. 

Rozporządzenie reguluje także wygląd reklam umieszczanych w witrynach, odrzwiach – okiennicach, ogrodzeniach oraz na markizach i pergolach czy zadaszeniach. Oddzielny punkt dotyczy ogródków kawiarnianych, dla wielu turystów równoznacznych z Miasteczkiem – bo tu spędzają niejednokrotnie cały czas podczas swojego pobytu.

- Zarządzenie powstało w odpowiedzi na alarmujące wnioski płynące ze studium dokumentującego obecny stan przestrzeni publicznej Kazimierza – mówi Marek Wojtczak, koordynator wdrażania projektu z ramienia Urzędu Miasta i Gminy w Kazimierzu. – Wnioski zatrważające: miasto, zabytki, przyroda przestają być widoczne, przesłania je nawał informacyjny, plankton reklamowy. Nieaktualne plakaty, bannery, ulotki, kilkakrotnie powtarzające się menu wiszące przed jednym lokalem gastronomicznym, "niby-reklamy – potykacze", stojące na chodnikach, powtarzające informacje raz zawarte na szyldzie... W wielu wypadkach nie są to przedmioty wyglądające zachęcająco. Samo już usunięcie tego rodzaju rzeczy w dużym stopniu poprawi wygląd Kazimierza, Kazimierza mocno zaśmieconego. Nie zapominajmy, że reklamy mnożą się w nieprawdopodobnym tempie, żywiołowo - i to stanowi poważną plamę na wizerunku miasta.

- Należy z całą siłą podkreślić, że zarządzenie burmistrza nie wprowadza rewolucyjnych zmian – kontynuuje Wojtczak – w jednolitej, kompletnej formule, systematyzuje istniejące już od dawna przepisy konserwatorskie i ustawowe, wskazując przy tym na konkretne rozwiązania... Ważne jest więc, by utrzymać ten stan rzeczy, który udało się uzgodnić już wcześniej – parasole zgodne z kolorystyką elewacji rynku wykonane z naturalnych tkanin i pozbawione dużych nadruków firmowych. I druga sprawa – ograniczenie niekontrolowanego ich rozbudowania…

Dokument może budzić kontrowersje, bo pojawia się pytanie: kto za to zapłaci? Oczywiście – przedsiębiorcy, ale prawo będzie wprowadzane stopniowo, z uwzględnieniem wcześniej zawartych porozumień sponsorskich reklamujących się tu firm. Pomocą w opracowaniu nowych szyldów służyć będą także studenci kazimierskiego Kolegium Sztuk Pięknych oraz miejscowi artyści. Urząd Miasta obiecuje, że w przyszłym roku również będzie wspierał tych, którzy stosują się do tego przepisu, który w przyszłości będzie wpisany do Studium Uwarunkowań - dokumentu bezwzględnie przestrzeganego, mającego rangę prawa lokalnego, uwzględniającego sankcje.

Popatrzmy na nasze malownicze Miasteczko. Dziś – po ponad dwu miesiącach funkcjonowania rozporządzenia burmistrza przymiotnik ten wciąż oznacza – pstre kolorowe od krzykliwych reklam. A jest szansa, by przywrócić mu w Kazimierzu pierwotne znaczenie: „efektowny pod względem malarskim, piękny”…

 

Przykłady pozytywne i negatywne kazimierskich reklam - do oceny Internautów - fotoreportaż Marka Wojtczaka

Skomentuj


Dodane komentarze (72)

  • WłodziO (gość)
    A mnie się spodobały zamieszczone na zdjęciach reklamy. Wbrew pozornej szpetocie, ileż w nich piękna, którego chyba na codzień nie dostrzegamy i nie doceniamy. W nich zawarta jest jakaś głęboka prawda o Kazimierzu. Są takie kazimierskie (to one współtworzą klimat Kazimierza). Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że na ich podstawie można zebrać określony materiał socjologiczny odnośnie mieszkańców, ale czy podobnie, jak uwiecznione na zdjęciach Dorysa z początku lat 30-tych minionego stulecia szyldy na żydowskich sklepikach, nie będą budziły za kilkadzisiąt lat nostalgi? Proponuję więc - spójrzmy inaczej! Zobaczmy, ile wokół nas piękna, obok którego przechodzimy obojęnie. W końcu gdyby nie inwencja mieszkańców miasta sprzed 400 lat nie zachwycalibyśmy się Kamienicami Przybyłowskimi.
  • Anonim (gość)
    uczestniczyłam w zebraniu na którym było wyjaśniane zarządzenie i zrozumiałam że pracował nad tymi przepisami zespół ludzi i zrozumiałam też, że oni będą nadal tego pilnować.
  • Anonim (gość)
    Pani Landecka tez odgórnie decyduje co jest w harmonii a co nie i jakoś każdy przełyka pigułkę i się podporządkowuje. Ja powiem szczerze nie widzę innego rozwiązania niż to żeby ktoś do tego powołany oceniał jaka reklama nie będzie szpecić miasta. Przeciez nie każdy musi mieć wyrobione poczucie estetyki - wystarczy popatrzeć na te zdjęcia!
  • ewa (gość)
    a ja zauważyłam u wlotu Nadwiślańskiej na siatce dwa banerki, które zawisły już po wprowadzeniu Zarządzenia. To ono wreszcie obowiązuje czy nie, bo o niewiedzę nie posądzam.
  • wodnik szuwarek (gość)
    Święte słowa, Panocku :-( Tylko nie wiem czy najpierw podanie, czy najpierw projekt, czy od razu znaleźć "właściwego plastyka" i zdać sie na jedyną słuszną linię! Skąd sam, szaraczek będę wiedział co piękne i w "harmonii"?
  • zo (gość)
    I
    tekst jest tak napisany, że nic z niego wynika, ale to problem redakcji. Reklama może być jaka chce, byle nie raziła. Odcienie, zresztą nie tylko brązu i szarości, służą tym, którzy pojęcia o plastyce nie mają. Nie widziałaś nigdy dobrej, dyskretnej reklamy? Są w Kazimierzu takie i cieszą się (te lokale) dużym powodzeniem. Ohydna reklama "Dziupli" nie reklamuje niczego, bo tam jest zawsze zamkniete.
  • nadrzeczna (gość)
    do wodnika szuwarka,

    twoje zdanie jak zwykle zawiera wszystko, jak w pigułce. Ale Wasz szyld opodal krzaczka też warto odświeżyć.
  • re (gość)
    Do ??.Przeczytaj trzy posty powyżej twojego i będziesz mieć odpowiedź. Z tych wątpliwości wynika, że jednak ktoś musi ludziom wskazać co jest ładne a co nie, bo sami nie wiedzą. Popieram pomysł z uporzadkowaniem reklam całym sercem!!!
  • ?? (gość)
    wlasnie nie wiadomo o co chodzi - czy to reportaz tylko negatywny czy pozytywny ?
  • ała (gość)
    Urzekają mnie Hot-dogi. I oczywiście pstrokacizna jedno-parasolkowych reklam oraz natrętnego piwa. Hmm... Wyjaśnienie, że reportaż zawierający takie szyldy jak "Apteka", zawiera nie tylko przykłady negatywne, ale też przykłady pozytywne w zasadzie powinno być zbyteczne;)
  • i (gość)
    Tylko czy to w Lawendzie jest naprawdę reklamą ? Czy po prostu szyldem sklepiku ? Reklama ma co innego na celu,zwrócenie uwagi i przyciągnięcie gości."Odcienie brązu i szarości" w reklamie hehehe śmiechu warte.
  • Red. (gość)
    W fotoreportażu są przykłady nie tylko negatywne. Stąd "Lawenda" - jako wzór do naśladowania.
  • wodnik szuwarek (gość)
    Tak się przyglądam zamieszczonym zdjęciom i jedno mnie naprawde dziwi: dlaczego "Lawenda"?
    To bardzo miły sklepik z pięknymi, pachnącymi przedmiotami i bardzo estetycznym szyldem.
    W dodatku jak najbardziej w "klimacie" Kazimierza.
    Chyba przyjęto jakieś kryteria pozamerytoryczne, a tego w całym tym projekcie boje się najbardziej!
  • mieszkanaka (gość)
    mi osobiscie sklep lawenda sie bardzo podoba i oby wiecej takich sklepow w kazimierzu
  • Anonim (gość)
    Aleś wymyślił !

    Ale będziesz mógł się wypowiedzieć przy wyborach za (chyba ) trzy lata.O ile jesteś mieszkańcem miasteczka.
  • ANo (gość)
    Nadeszła pora na innego burmistrza,
    rodem z Lubelszczyzny,
    ale nie Kazimierzaka
  • Jadwiga (gość)
    Niektóre reklamy naprawdę szpecą,ale najgłupszym rozwiązaniem chyba jest tworzyć jakieś regulaminy w tak małej społeczności,wiadomo,koledzy i znajomi nie będą ze sobą wojen toczyć,a jak zaczną to i dzieci ich tego nie wyprostują bo już nikt nie będzie pamiętał kto i od czego zaczął.Władza będąca z wyboru też powinna żyć z ludzmi po ludzku i pamiętać że te wszystkie napisy dają komuś chleb a nie są jakąś zabawą.
  • fotone
    czekajcie bo jakoś nie kumam waszych "nadmuchanych lal" itd. Nie wiem jak w waszych wersjach portalu ale w mojej jest napisane:
    19 czerwca weszło w życie zarządzenie burmistrza (BURMISTRZA) Kazimierza Dolnego
  • 1 mieszk. (gość)
    I życzę ci abyś nie musiał wiedzieć.
  • Anonim (gość)
    Dziwne - mieszkam w Kazimierzu od ponad 30 lat i nie wiem o kogo chodzi. Chyba nie zajmuję się plotkami:(

Mapa

Informacje o mieście

Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę