Ulica Nadrzeczna w Kazimierzu Dolnym przez wiele lat czekała na generalny remont. Gdy w końcu marzenie to się ziściło i odnowiona ulica została oddana do użytku, radość mieszkańców nie trwała długo. Jakość nawierzchni tej jezdni pozostawia bowiem wiele do życzenia.
- Bubel. Wygląda na to, że tak właśnie wypada nazwać nowo wyremontowaną nawierzchnię ulicy Nadrzecznej w Kazimierzu Dolnym – tak dziennikarze jednego z regionalnych tygodników opisywali latem kazimierską ulicę. No i lato upłynęło, a ślady po kopytach koni dorożkarskich nadal zdobią główną ulicę w Miasteczku. Miała być kładziona na jezdnię specjalna emulsja asfaltowa, jednak okazało się być to jedynie plotką.
- Nic tam nie będzie robione – mówi Anna Nizioł, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Puławach. - Ja się zwróciłam do gminy Kazimierz Dolny, żeby Rada Miasta wydała jakieś uchwały o odpowiednim podkuwaniu koni. Dostałam odpowiedź odmowną i na tym się skończyło. A ja po prostu więcej pieniędzy na ten cel nie mam.
Zarząd Dróg uważa, że jest to w kwestii burmistrza. Bo skoro to on wydał pozwolenia na usługi dorożkarskie, to również on powinien o nie jakoś zadbać. No więc burmistrz dba. Kazimierskie konie mają już nowe podkowy, a w roku przyszłym dorożkarzy czekają kolejne zmiany.
- W przyszłym roku być może konie będą musiały na podkowach mieć takie specjalne podkładki gumowe. Tak jak ma to miejsce w Zakopanem – mówi Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego.
Tak więc w przyszłym roku, jeśli dorożkarze nadal będą chcieli jeździć po kazimierskich uliczkach, będą musieli dostosować się do nowych zasad. Tylko co dalej z nawierzchnią Nadrzecznej, która teraz bardziej przypomina ażurową mereżkę niż drogę użytkową?
Fot. AS
Skomentuj
Dodane komentarze (35)
-
polskie drogi...ech...raczej nie ma nadzieji ze cos sie zmieni :(
-
wspomnień czar
-
Są przecież jakieś zasady udzielania gwarancji przez wykonawcę!
-
Pewnie mieszkaniec masz rację, ale przejdź się też pod batorego i zabacz jak wygląda kostka - dokładnie widać ostatnio "ścieżkę dorożkową". To samo na bruku na Nadwiślańskiej - a to już sugeruje że intensywny ostatnio ruch dorożkowy walnie przyczynia się do dewastacji nawierzchni.... Tak czy owak burmistrz nie powinien obiecywać że coś za rok zrobi tylko działaś i to natychmiast (choć i tak już przespał sporo) bo w przyszłym roku to sieczka będzie a nie asfalt....
-
Hej, ale jak byl stary asfalt, to nie bylo w nim dziur od dorozek, to znaczy ze wylali jakas gnojowke, a nie asfal
-
Zastanawia mnie, dlaczego w Kazimierzu z remontem jakiejkolwiek (każdej) ulicy są zawsze jakieś akcje?
-
A gumowe nakładki to będą w wersji letniej i zimowej, jak opony?
Chyba nawet koniom nie do śmiechu. -
Wydali miliony na remont - oszczędzali na materiałach (jakość), a teraz czepiają się...
-
To są ekologiczne dziury po naszych, prastarych słowiańskich konisiach i powinny być objęte natychmiastową ochroną konserwatorską!
Czy nie czas by powołać Komitet Ochrony Dziury Po Konisiu Kazimierskim? -
To jest pochodna przepisów przetargowych, firmy by zbić koszty i wygrać przetarg kupują asfalt najgorszej jakości najtańszy, wiedząc ze władze lokalne nie maja pojęcia o niczym, w ciągu ostatnich 5 lat tylko jeden klient zakupił asfalt najwyższej jakości, ma prywatna drogę, zrobił i wystarczy do końca życia, pozostałe drogi lokalne będą zawsze do remontu. Niewiedza kosztuje, na najlepszych naszych asfaltach żadne podkowy końskie się nie odbijają do temperatury 47 stopni w słońcu !!!
-
Jakie podkowy? Zaraz jak zaasfaltowali, to poprawiali te durne studzienki i mokry asfalt zasypywali jakims grysikiem. Natychmiast te kamyczki zrobiły dziury, potem to zamietli i jest jak jest. A dorożki, to inna sprawa: szczególnie w weekend i jak jedzie kilka na raz, totalny korek :(
-
Przyjdzie zima w asfaltowe dziury po koniach bedzie wpadac woda
,a w polaczeniu z mrozem droga bedzie jak przed remontem.
Jaki byl jego sens?
Gumowe podkowy?
Czy to po takim czasie odmieni szkody?Nie!
Bład i niedopatrzenie...zal mowic... -
A pamiętacie kiedy pisałem właśnie o tym problemie? Jak dawno już proponowałem i podawałem tu na portalu linki do "gumowych podków"? Możnaby powiedzieć że lepiej późno niż wcale, ale z drugiej strony dlaczego aż tyle czasu zajmuje burmistrzowi, radnym zareagowanie na to co dzieje się pod ich nosem? Rozporządzenie o nowym podkuciu (gumowanym) powinno wejść NATYCHMIAST a nie w przyszłym roku.
Czy nie czas by powołać Komitet Ochrony Dziury Po Konisiu Kazimierskim?