Gdzie upamiętnić akcję Zapory w Kazimierzu?

Skomentuj (61)

Gdzie powstanie pomnik upamiętniający akcję rozbicia przez Zaporę posterunku milicji w Kazimierzu Dolnym? Środowiska kombatanckie wystąpiły do władz Kazimierza o zgodę na wystawienie stosownego monumentu.

To było wiosną 1945 r. Wtedy oddział majora Dekutowskiego ps. Zapora przeprowadził rajd, podczas którego rozbito kilka posterunków Milicji Obywatelskiej m.in. w Janowie Lubelskim, Bełżycach, Urzędowie i 19 maja w Kazimierzu.


Jak wspomina jeden z uczestników akcji, mjr Marian Pawełczak, Zapora z grupą około 40 partyzantów wjechał na Rynek kazimierski zdobytym na Sowietach studebeckerem. Po rozstawieniu wart zabezpieczających od strony Puław i Opola Lubelskiego zaatakował posterunek Milicji Obywatelskiej znajdujący się w Domu Kifnera, gdzie dziś mieści się Kebab pod Psem.

- Tyle lat po tamtych wydarzeniach trudno jest odtworzyć ich właściwy przebieg – mówi uczestnik akcji mjr Marian Pawełczak ps. Morwa. –  W każdym bądź razie zdobycie posterunku odbyło się przy bezpośrednim udziale Komendanta, który, zamocowanym na tyczce ładunkiem wybuchowym z angielskiego plastyku, zszokował ukrytych na piętrze budynku milicjantów, a w tym czasie sekcja minerów dokonała ataku na drzwi wejściowe, obrzucając je gamonami i wdzierając się do środka.

W tym samym czasie oddziały zabezpieczające akcję stoczyły potyczki z wojskowymi zmierzającymi do Kazimierza zarówno od strony Puław, jak i Opola Lubelskiego.

Podczas całej akcji zginęło – jak pisze Bohdan Urbankowski w „Naszej Polsce” z 2001 r. – 5 milicjantów i funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa oraz kilku żołnierzy i 2 oficerów sowieckich. Po akcji, w której brali też udział członkowie działającego w okolicach Kazimierza oddziału Babinicza, partyzanci wycofali się w kierunku Dołów.

- Był to powrót Dekutowskiego na Lubelszczyznę, gdzie zaczęło się ponowne konsolidowanie chłopaków w związku z faktem, że amnestia z 45 roku nic zupełnie nie dała – mówi Remigiusz Jeżewski – historyk i członek kazimierskiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. – Dała tylko i wyłącznie to, że nowa władza przywieziona na sowieckich czołgach po prostu wyciągała tych chłopaków z lasu, żeby ich aresztować i wywozić na Syberię, w każdym bądź razie – pozbawiać wolności. Dlatego Zapora z powrotem wziął ich pod swoje skrzydła. Ten rajd i kwestia rozbijania posterunków Milicji Obywatelskiej to początek konspiracji antysowieckiej na naszych ziemiach.

Ten właśnie fakt rozbicia posterunku milicji w 1945 r. w Kazimierzu chcą upamiętnić środowiska kombatanckie. Planowane jest postawienie obelisku w przestrzeni miasta. Gdzie? Pod uwagę branych jest kilka miejsc: skwer przy studni na rogu Rynku i ulicy prowadzącej ku Farze naprzeciwko dawnego posterunku MO, skwer nad Wisłą i teren dawnego cmentarza za Farą, gdzie leżą już dwie tablice upamiętniające udział kazimierzaków w powstaniu styczniowym.

- Po rewitalizacji teren za Farą zrobił się pięknym miejscem, gdzie tego typu obiekty jak pomnik Zapory, można by umiejscowić. Czy Państwo nie uważają, że byłoby to godne i odpowiednie miejsce do umieszczenia głazu upamiętniającego taką osobę, jak major Dekutowski? – pytała Ewa Wolna przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki  podczas posiedzenia swojej komisji 6 lutego. – Stałby on w pięknym otoczeniu, zabezpieczonym przed ewentualnymi aktami wandalizmu. Jednocześnie jest to piękny punkt widokowy, miejsce dostępne, gdzie przychodzą miejscowi i turyści. Miejsce, gdzie można przyprowadzić wycieczkę i opowiedzieć o historii miasta – tej dawniejszej, dotyczącej m.in. powstań, ale i tej nowszej, dotyczącej II wojny światowej.

Kombatanci za najlepszą lokalizację uznają jednak skwer przed Domem Kifnera.

- My chcieliśmy się skupić na upamiętnieniu akcji, którą przeprowadził ze swoimi żołnierzami major Dekutowski w maju, rozbijając posterunek Milicji Obywatelskiej mieszczący się wówczas w budynku, gdzie dziś jest „Kebab pod Psem” – przekonywał Remigiusz Jeżewski. – I dlatego mówimy o tym miejscu naprzeciwko dawnego Domu Kifnerów, żeby upamiętnić dokładnie to miejsce i tę datę. Stąd ta lokalizacja, a nie inna.

Nie wiadomo jednak, czy ten pomysł dojdzie do skutku. Burmistrz Grzegorz Dunia przypomniał, że ten teren w przyszłości ma być rewitalizowany według od dawna istniejących planów autorstwa jeszcze Karola Sicińskiego, zaakceptowanych już przez konserwatora. Według tej koncepcji zniknąłby istniejący tu teren zielony na rzecz biegnących ku Farze szerokich schodów.

Radni obecni na Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki zdecydowali, że zanim przedstawią ten pomysł wszystkim radnym na sesji Rady Miejskiej i podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie, obejrzą dokładnie ten teren i po otrzymaniu wizualizacji skonsultują się ze specjalistami.

Jeżeli decyzja zapadnie na najbliższej sesji Rady Miejskiej, jest szansa, by odsłonięcie obelisku odbyło się 19 maja w rocznicę akcji Dekutowskiego w Kazimierzu Dolnym.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (61)

  • ormo wiec
    pijany ma racje...
  • pijany znad Grodarza
    Z Miasta.
    Mnie chodzi o ;""oraz kilku żołnierzy"
    Naprawdę nie można ustalić ilu zabito?
    I jeszcze jedno. Jak, myślisz. Ginęli Oni z okrzykiem "niech żyje Stalin"?
  • Z miasta
    @Pijany.....od 1945do ...89 komuniści zamordowali około 60 tyś ludzi.Dzieci,matek,synów.Dokonywali tego w bestialski sposób,znęcając się nad dziećmi,torturując ich na oczach matek.Kaci nigdy nie zostali rozliczeni.To oni są gloryfikowani otrzymując niejednokrotnie wysokie emerytury.
  • pijany znad Grodarza
    "
    Podczas całej akcji zginęło - jak pisze Bohdan Urbankowski w „Naszej Polsce” z 2001 r. - 5 milicjantów i funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa oraz kilku żołnierzy i 2 oficerów sowieckich" z tego: "oraz kilku żołnierzy" brzmi OKRPONIE.
    Naprawdę obojetnym jest ILU Ich było?. "Kilku" to 2 - 9 synów matek.
    Przedstawianie faktów historycznych poprzez ich Gloryfikowanie, ich Hańbienie trwa nadal, pomimo próśb Jana Pawła II.
  • Janusz Kowalski
    Z sugestii płynących -wynikającej nie tylko z czwartkowej Komisji Edukacji na której omawiany był temat upamiętnienia „Zapory” -zarówno od radnej Ewy Wolnej jak też Pana Burmistrza Grzegorza Dunii wynika, że oboje nie chcą obelisku w centrum miasta. Ostatecznie może być za murami dawnego cmentarza przy kościele farnym. Odniosłem wrażenie, że dla nie których mjr Hieronim Dekutowski nadal jest bandytą. Z tych też względów mimo starań (niestety tylko środowisk patriotycznych z Puław)tablicy „Zapory” w centrum Kazimierza nie będzie.
  • krystyna
    Indolencja mieszkańców, jakich mieszkańców!?Kazimierzan ubywa, młodzi nie mają tu perspektyw za to dużo do powiedzenia mają jacyś obcy ludzie i wtrącają się w nasze sprawy, zawsze im coś nie leży, pilnujcie swoich brudny i czasami zapyziałych kątów. Nie brak ich nawet w bogatych miastach a Kazimierz to biedne, wyludniające się miasteczko.
    Pomnik Zapory moim zdaniem może być usytuowany na nadwiślańskim bulwarze. Jest tam już podszykowane miejsce, będzie taniej. Rynek nie jest z gumy i moim zdaniem trzeba wybudować te schody do Fary:)
  • pijany znad Grodarza
    @


    Mina Skisla - Wisla
    Brawo . Faktycznie. Jedynie głos z zewnątrz jest w stanie wskazać i WYKAZAĆ bezmiar głupoty i INDOLENCJI mieszkańców i władz królewskiego miasteczka.
    Dobrze, że Wikarówka ma DACH i to niebieski.
  • Z miasta
    Niestety niektórzy dyskutanci mają racje,ani radnym ani burmistrzowi nie zależy na upamiętnieniu "cichociemnego"Generalne upamiętnianie żołnierzy niezłomnych jest sprzeczne z doktryną III RP.Jak można się domyśleć ta idea jest pielęgnowana również w "naszej małej ojczyźnie". Tym bardziej,że zarówno pan burmistrz jak i pani przewodnicząca Komisji Oświaty rodzinnie mieli odpowiednio (pasującą w każdych warunkach) kształtowaną świadomość historyczną.Dołączam się do tych którzy uważają,że w z z powyższym upamiętnienia zapory nie będzie.Niestety za mało Nas na sesjach i komisjach.Odczuwam również to,że naszej władzy nie zależy na upamiętnianiu bohaterów.Mówił właśnie o tym radny Kowalski na komisji oświaty co nie spodobało się burmistrzowi i radnej.
  • Temida
    Niestety w samym miecie brak jest zainteresowania upamiętnieniem Zapory przez środowiska patriotyczne. Nikt w tą jakże słuszną idę nie chce się angażować i niestety sprawę wykosztuje burmistrz i Ewa Wolna którzy pomnika Zapory w rejonie kazimierskiego Rynku nie chcą.
  • mina skisla
    Szkoda, ze radni nie obraduja zajmujac sie waznejszym tematem - co zrobic by zmienic swa pomylke - mowie o sp. hotelu na rynku i pieknym zbytkowym juz plocie w zamian, o ile sie nie myle sprzedaz byla obwarowana zastrezeniami, inwestor (jesli tak mozna nazwac kogo z dlugami, ktory przejmuje nieruchomosc by na nia kolejne kredyty) nie wypelnil niczego ze zobowiazan, a rada i UM milczy, znaczy co? wszystko w porzadku? Zostawiamy sparwe na obchody stulecia plotu? aha pomnikiem chcemy zaslonic swa indolencje rozumiem, mozna jeszcze kilka takich potrzeb najwazniejszych, postaci sie znajda, nie ma pominka JPII, Lecha prezydenta, furmanow skarbow wawelskich, partyzantow NSZ i przede wszystkim sw Anny- patronki licznych akcji spolecznycch, ze swietlica dla dzieci z rodzin patologicznych, kubem AA i warszatatmi dla niepelnosprawnych w w Wikarowce....
  • kazimierzanka
    A może pano0d kamieni chce kupić ten plac przed Esterką przecież jest wspołwłascicielem Esterki i szwagrem p.Bieńka i blisko władzy?
  • pijany znad Grodarza
    Szok napisał"... że też Esterka nie nastraszy we śnie tego co to ''straszydło'' trzyma w środku królewskiego grodu"
    Tego by brakowało. Esterka nie ma takiej mocy. Toć To Żydówka. Co innego, dla przykladu, taka np.... Oj . wyleciało mi. Tyle tych NABOŻNYCH.
  • szok
    Emigrator naprawdę chciałbyś podejść tymi nowymi schodami ''szerokaśnymi'' i stuknąć nosem w stary szpetny płot??
    Phi że też Esterka nie nastraszy we śnie tego co to ''straszydło'' trzyma w środku królewskiego grodu.Stoi to juz tyle lat że samo w sobie już stało się ponownym zabytkiem .Ten płot oczywiście mam na myśli. Może by tak Wałęsę zawołać .
  • pijany znad Grodarza
    @ Emigrator.
    Może tak:
    Szacowni mieszkańcy Grodu!
    Napiszcie / pod powyższym apelem/ co wiecie na temat:
    - kim był Kazimierz Wielki,
    - czy jest prawdą, że Jego nałożnicą była Esterka / jeśli wiesz, to przedstaw dowody np. prześcieradło/,
    - dlaczego władze II Rzeczposp[olitej / endecja/ pozwoliły , by restaurację tę nazwać Esterką./ kto maczał w tym palce/
    - dlaczego Esterkę tę kupił NAJWIĘKSZY dłużnik III Najjaśniejszej - Gessler?/ za ile? haha., ale kto słożył podpis " sprzedajacy" byłoby pożądane.
    Inne pytania?
    Jest ich wiele.
    Zadajcie GRAŻDANIE.
  • emigrator
    Schody są potrzebne aby było lepsze, wygodniejsze podejście pod "esterkę" ;)
    p.s. Ciekawe czy teren po "esterce" jest uwzględniony w planie rewitalizacji?
  • pijany znad Grodarza
    @Pytan..... .
    I Ty o Wikarówce?. Przestań. "Ona" ma już DACH.
  • pytan doznan
    a po co w ogole taki pomnik? nie lepiej zrobic cos z wikarowka w koncu? by luiom sluzylo....
  • Tadek
    Zerknąłem sobie na ten Plan rewitalizacji, ale pobieżnie, bo ma Ci on 214 stron. Trochę się pośmiałem (gorzko), ale też wiele punktów już zrealizowano. Na projekt schodów jednak nie natrafiłem, widać nieuważny jestem i rozproszony.
  • pijany znad Grodarza
    @ Szok. mjr. Zapory / poprawna, a nie POMPATYCZNA / Mjr/ pisownia/.
    Ja również uważam, że miejsce naprzeciwko ,byłoby słusznym.
  • szok
    Schody ???? po kiego licha tam schody ?
    jest kawałek terenu gdzie można zrobić enklawę zieleni wśród kamieni .Po co niszczyć ten skrawek i nawtykać kamiorów ?
    Mogłyby tam spokojnie krzewy i kwiaty być otoczeniem dla pomnika Mjr Zapory i tablicy upamiętniającej akcję.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę