Betanki bez komunii

Skomentuj (131)
Abp Józef Życiński zakazał księżom kontaktować się bez jego wiedzy ze zbuntowanymi siostrami betankami z Kazimierza Dolnego, które nie chcą podporządkować się decyzji Rzymu o mianowaniu nowej matki generalnej.

W domu zakonnym Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej w Kazimierzu Dolnym wciąż przebywają betanki wraz z siostrą Jadwigą Ligocką, którą uważają za swoją przełożoną, a która decyzją Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego z 6 sierpnia 2005 r. została tej funkcji pozbawiona. Siostry nie wpuszczają nikogo poza rodzinami na swój teren w Kazimierzu. Nowa przełożona Barbara Robak przebywa w domu betanek w Lublinie, który przejął też funkcje domu generalnego zgromadzenia.

Mediacji próbował m.in. abp Józef Życiński. Jednak od 1992 r., kiedy Jan Paweł II zatwierdził Zgromadzenie Rodziny Betańskiej, podlega ono formalnie jurysdykcji Stolicy Apostolskiej, więc metropolita ma ograniczone możliwości wpływu na nieposłuszne zakonnice. Natomiast decyduje w pełni o pracy księży na terenie diecezji. Dlatego, jak podaje jego rzecznik ks. Mieczysław Puzewicz, "zabronił sprawowania sakramentów i sakramentaliów w kaplicy i na terenie całego domu zakonnego w Kazimierzu Dolnym przez jakichkolwiek duchownych bez uzyskania wcześniejszego pozwolenia", które wydać może tylko sam metropolita lubelski. Oznacza to m.in., że betanki z Kazimierza nie mogą przyjmować komunii świętej. Księżom, którzy złamią decyzję arcybiskupa, grozi kara.

Normą jest, że przełożoną zakonu wyłaniają przedstawiciele zgromadzenia, jednak w przypadkach naruszających dobro Kościoła może ingerować Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego - i sama mianować przełożoną generalną. Tak się stało z betankami. Kongregacja postanowiła, że matkę Jadwigę Ligocką ma zastąpić matka Barbara Robak. Mimo że matka Jadwiga wykazała się niezwykłymi zdolnościami organizacyjnymi, czego dowodem są inwestycje w nowy dom zgromadzenia w Kazimierzu, wizytujący zgromadzenie delegat Stolicy Apostolskiej musiał mieć inne, poważne zastrzeżenia. Ks. Puzewicz podaje, że matka Jadwiga przy podejmowaniu istotnych dla zgromadzenia decyzji powoływała się na "prywatne natchnienia Duchem Świętym".

Gazeta Wyborcza, Lublin, Grzegorz Józefczuk

Skomentuj


Dodane komentarze (131)

  • Henio (gość)
    Do Zaniepokojonego. Skąd wiesz, że jakieś siostry opuściły klasztor w Kazimierzu? Jeśli masz jakieś namiary to proszę o kontakt z Tobą. Mam tam znajome i chciałabym wiedzieć czy też opuściły Kazimierz??? Co tam się teraz dzieje???? Możesz coś napisać???
  • zaniepokojony (gość)
    S.O.S, S.O.S, S.O.S! Proszę o kontakt nowicjuszki, które opuściły klasztor lub wiedzą, co tam się naprawde dzieje. Jest tam moja przyjaciółka, o którą się martwię. Nie mam z nią kontaktu... Mówi tak, jakby była zaprogramowana. Nie poznaję jej. Potrzebuję pomocy i informacji.
  • zosia (gość)
    Slusznie ktos z wczesniej korenspondujacych napisal o klopotach Siostry Faustyny Siostry Teresy ja dodam Ojca Pio.Wszystkie te Osoby wczesniej tez byly podejrzewane i przesladowane,ale jedno je rozni od siostry Jadwigi byly posluszne bo skladaly sluby posluszenstwa i choc siostra Jadwiga musiala tez go skladac to dzis grzeszy pycha (najwiekszy grzech prowadzacy do innych grzechow).Czyzby siostra Jadwiga uwazala sie za lepsza osobe bo miala objawienia?Modlmy sie za siostre Jadwige i wszystkie Siostry Betanki.Szczesc Boze
  • Katolik z Zamościa (gość)
    Cisza!!!!!
    Czy wyobrażacie sobie niedziele i święta bez Mszy św. ????????
    A siostry w Kazimierzu tak. Dla nich to chyba nie jest ważne- !!!!!!!
    Więć wiadomo kto tam rządzi - Szatan który ich opętał .
    Ale prawdziwy kościół zwycięży !!!!!!! Siostro Barbaro Bóg jest z Tobą.
  • obserwator (gość)
    Chyba blisko końca, bo dyskusje i spory ustały. Myślę, że teraz jest cisza przed burzą. Daj Panie Boże światło wszystkim zaangażowanym w ten spór - niech upór ustąpi chęci pojednania. Modlę się o to. Jak długo można tak żyć?
  • old (gość)
    "Mruczku" obawiam się, że nawet Papież tych dokumentów nie widział, nie wspominając o "naszym" arcybiskupie (przez niektórych zwanym herezjarchą) :)
    Moim zdaniem "życzliwa" ma całkowitą rację.
    Pozdrawiam.
  • Mruczek (gość)
    Do Życzliwej. Skąd wiesz, że Papież niczego nie podpisał? Czyżbyś widziała dokumenty?
  • obserwator (gość)
    Ale właśnie dzięki temu, że jest w tej całej sprawie aura tajemnicy, to jest o czym pisać, można gdybać czy snuć domysły. Jeśli wszystko byłoby jasne (ktoś widocznie tego nie chce), to pozostawałoby wszystkim interesującym się tą kwestią zająć się tylko rzeczową dyskusją. A tak to przynajmniej jest ciekawie (odbiegając od meritum problemu jakim jest rozłam w Zgromadzeniu i Kościele oraz dramat poszczególnych osób).
  • życzliwa (gość)
    Z tą decyzją papiez nie jest dokońca tak jak to przedstawia Tv, Papież niczego nie podpisał. Wydaje mi się, że prawda wcześniej czy później wyjdzie na jaw - nie mnie o tym pisać. A jak by sprawa był atka jasna i była by jasna decyzja Papieża to Arcybiskup dawno by exkomunikował s. Jadwigę a parę wieków wcześniej kazał ją spalić na stosie.
  • karol (gość)
    Według mnie, jeśli Siostra Jadwiga nie respektuje decyzji Papieża, ani nie jest wierna ślubom - niech wystąpi z Kościoła i opuści klasztor.
    Chyba, że chce utworzyć sekte.
  • Maria (gość)
    Życzliwa - nie zgadzam się z Tobą - nie widzę tu jadu i zawiści - wiele osób tu się wypowiadajacych chce po prostu poznać prawdę, a tej jak na lekarstwo...
  • życzliwa (gość)
    Z tego co mi wiadomo, siostry z Kazimierza nawet nie czytają internetu a co dopiero o pisaniu komentarzy. Mają za to dużo przyjaciół którzy je znają i kochają i wiedzą, że ta nagonka na nie w megiach to stek kłamstw i obelg. Ciekawe komu na tym zależy, żeby w tak kłamliwy sposób przedstawić sprawę światu?????????? Zdjęcia w gazetach przedstawiające podstawioną osobę jako s.Jadwigę zupełnie nawet do niej nie podobną, stronnicze przedstawienie sprawy, pisanie nie prawdy , zwykłych kłamstw i pomówień.
    Władze kościelni od wieków walczyły z objawieniami np. spalono Joanne Dark na stosie a po latach zrobiono z niej świętą. Nie wiem czy s.Jadwiga ma o bajwienia czy nie , wiem tylko że jest wspaniałą pełną miłości i oddaną służbie Bogu i ludziom osobą. Zapewne każy kto ją poznał może to potwierdzić, bo to się czuje już po kilku minutach obcowania z nią.
    Czytam te wasze posty i zastanawiam się z kąd w was tyle nienawiści i jadu do osób których nawet nie znacie i nie wiecie o co walczą. Ale to wasza sprawa.
  • ZZZ i EK (gość)
    powinny się podporządkować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Daruś (gość)
    Brawo Janek!!!! śledzę te wypowiedzi malv. w różnych miejscach i też mam wrażenie, że to wypowiedzi Sióstr z Kazimierza. Ciekawą taktykę przyjęły.... szukając kogo by tak jeszcze przeciągnąć na swoją stronę....
  • Janek (gość)
    Maiv. mam wrażenie, że jesteś Betanką z Kazimierza skoro tak dokładnie znasz sytuację personalną Zakonu. Na Twoim miejscu nigdy bym nie napisał takich tekstów do Matki, która przeżywa dramat razem ze swoim dzieckiem. Zastanów się nad sobą i idź do spowiedzi póki jeszcze czas.... bo nie znamy dnia ani godziny.....
  • Anonim (gość)
    Anonimku bobie! Kto tą stroną rozporządza? Wystarczy wejść na Pocztę, a na dole znajdziesz kontakt do Redakcji... Proste.
  • anonimek bob (gość)
    Pozdrawiam Siostry Betanki i jestem z Wami... :):):):):):):):):):):):):):)
  • anonimek bob (gość)
    Hmm... interesuje mnie kto tą stroną rozporządza????? chętnie bym się z nim skontaktowała, ponieważ brakuje tu paru wypowiedzi i to nawet ciekawych.... mój mail: dzieciak_18@o2.pl
  • malv. (gość)
    Przerażona Matko, skoro masz córkę w Zakonie i wierzysz w Jej i Zakonu szczere oddanie Krzyżowi Chrystusowemu, to gdzie Twoja ufność w zwycięstwo Prawdy ?? faktem jest że na placówkach pozostalo niewiele sióstr mlodych wiekiem... a wiele z pośród pozostałych, jest sercem i duszą w Kazimierzu... A kto rozpętał burzę w mediach ?? sięgnijmy łaskawie na strony "katolickiego" radia er...
  • obserwator (gość)
    Jak to zwykle bywa: na dwoje babka wróżyła.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę