Zator na Wiśle (video) aktualizacja 03.03

Skomentuj (45)

zobacz więcej (43)

Wisła ruszyła dziś nad ranem. Środek rzeki jest już wolny od lodu. Wodowskaz pokazuje 5 m. Jeszcze trochę, a zamiast niezwykłych, kosmicznych widoków, jakie oglądaliśmy jeszcze wczoraj, zobaczymy taki krajobraz, jak na zdjęciu obok. Poniżej najświeższe informacje.

Dwa dni temu Wisła wyglądała zuepłnie niewinnie. Nic nie wskazywało na to, że woda podniesie się do 6 m i... stanie. Wczoraj rano burmistrz Miasta i Gminy Kazimierz Dolny ogłosił stan alarmowy.

 

Dość niespodziewanie, dosłownie w ciągu ostatniej doby poziom wody na Wiśle podniósł się o kilka metrów. Przyczyną  spiętrzenia wody jest zator lodowy, który utworzył się na wysokości Włostowic. Wisła nadal jest po części zamarznięta, więc przesuwający się lód nie ma możliwości odpłynięcia, a to z kolei sprawia, że piętrzą się kry.

 

- Stan wody przy ujściu Grodarza w godzinach rannych wynosił około 6 metrów - pisze w liście otwartym burmistrz Grzegorz Dunia. - Od godziny ósmej wprowadziłem alarm przeciwpowodziowy dla naszej gminy. Rano zebrał się też Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego odpowiedzialny z ramienia gminy za bieżący monitoring i szacowanie sytuacji powodziowej.

 

Powiadomione zostały również wszystkie służby współpracujące z Urzędem Miasta w czasie sytuacji nadzwyczajnych – Straż Pożarna, Policja, Wojewódzki Zarząd Urządzeń i Melioracji Wodnych w Lublinie, Ośrodek Pomocy Społecznej oraz  Miejski Zakład Komunalny. W trybie czuwania są też wszystkie jednostki ochotniczych straży pożarnych z gminy Kazimierz.

- W chwili obecnej sytuacja ustabilizowała się, choć rano woda przybierała dość szybko - czytamy w dalszej części listu. - Powódź wywołana zatorem, tzw. powódź zatorowa  charakteryzuje się nieprawdopodobną dynamiką i trudno jest przewidzieć co nastąpi w ciągu kolejnych godzin. W rejonie ul. Puławskiej, której nie chroni jeszcze wał przeciwpowodziowy woda zaczęła zbliżać się do budynków, dlatego jej mieszkańcy zostali uprzedzeni o sytuacji i konieczności bardziej uważnego wpatrywania się w poziom Wisły. Póki co nie ma powodów do paniki, wszystkie służby są co tego zgodne.

 

Aktualizacja: 28.02.2012r., godz. 21.00

Sytuacja na Wiśle powoli się stabilizuje. Rzeka płynie, a to powoduje przemieszczanie się niebezpiecznego zatoru. Obecnie spiętrzona kra opuszcza Kazimierz, jej "czoło" znajduje się na wysokości Parchatki.

 

- Miejmy nadzieję, że do rana cały masyw odpłynie - mówi jeden z członków Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.


Aktualizacja: 29.02.2012r., godz. 9.30

- Zator utrzymuje się na niezmiennym pozimie, na długości około 10 km - mówi burmistrz Grzegorz Dunia. - Czoło masywu znajduje się na wyskości Parchatki, ale już w samych Puławach nic się nie dzieje. Najważniejsze jednak jest to, że Wisła płynie, bo dzięki temu nie podnosi się już poziom wody. Myślę, że lód jest coraz słabszy, więc to tylko kwestia czasu nim wszystko wróci do normy.


Aktualizacja: 29.02.2012r., godz. 20.00

Woda powoli, ale opada. Jak podaje Ochotnicza Straż Pożarna w Kazimierzu Dolnym, o godzinie 19.30 poziom wody wynosił 5,85 m. Dla porównania warto podać dane z godziny 12.00 - 6,05 m. Niestety, lód cały czas się utrzymuje. Czy to oznacza, że potrzebna będzie interwencja np. wojska?


Aktualizacja: 01.03.2012r., godz. 18.00

Sytuacja jest opanowana. Stan wody obecnie wynosi 5,60 m - podaje Ochotnicza Straż Pożarna w Kazimierzu Dolnym. Tak więc nastąpił dziś kolejny, choć niewielki, ale spadek poziomu wody.

 

Aktualizacja: 02.03.2012r. godz.7.50

Na wodowskazie jest 5,60m. Wisła opada i powoli rusza.

 

Aktualizacja: 02.03.2012r. godz. 14.00

Na Wiśle wciąż utrzymuje się zator lodowy. Jednak woda powoli opada, wodowskaz pokazuje już 5.50 m. Wisła znów stoi.  Czy Wisła rozładuje się sama?

 

Aktualizacja: 03.03.2012r. godz. 10.00

Jak podaje Ochotnicza Straż Pożarna – Wisła ruszyła ok. godz. 6 rano i płynie. Na wysokości przystani statków pasażerskich lodu na środku rzeki już nie ma. Koniec zatoru przesunął się w okolice Króla Kazimierza.

 

Aktualizacja: 03.03.2012r. godz. 19.00

Woda na Wiśle dalej opada. Na wodowskazie o godz. 18.00 było 5 m. Tył zatoru – jak podaje Ochotnicza Straż Pożarna w Kazimierzu – znajduje się już w okolicach Bochotnicy.

 

Jeśli tylko sytuacja na Wiśle ulegnie zmianie, będziemy o tym informować.

 

Fot. Mateusz Stachyra, AS

 

Skomentuj


Dodane komentarze (45)

  • abw
    ty agent to bardziej taki ormo-wiec jestes co to obserwuje co sie na rynku dzieje i kto ile czasu na nim spedza.Agent badz czujny.Czolem.
  • krzysztof
    heh, tak nie myśli powiślak, tylko ten co przynajmniej trochę pomógł i nie godzi się z tak generalnie obłudnym przedstawianiem sprawy.
    Przecież dla naszego terenu też los był "łaskawy". Obdarował nas tragedią na szkolnej, a teraz po raz kolejny taka sprzyjająca sytuacja na Wiśle. Potrzeba tak niewiele. Pomyślcie....
    A potem, to już nic- tylko się bogacić...
  • agent
    do 007 mnie nigdy nie zaleje a o to czy jestem ustawiony to nie twoja sprawa ty martw się o siebie bo przy następnej powodzi nikt nie będzie pchał tyle darów do was po tych darach i pieniążkach to wam się w główkach poprzewracało a tobie najbardziej i temu co godzinamy wysiaduje na Kazimierskim targu
  • lubelak
    heh człowiek człowiekowi wilkiem tak myśli tylko powiślak za okazana pomoc w powodzi pewna gmina pomogła i to na wysoko skale i co w zamian dostała podziękowania i400 kg jabłek i jeszcze skażonych bo sami mówili ze tam nic nie można zbierać przez 3-5 lat i kto tu człowiekowi wilkiem pomyśl chyba ze sam jadłeś produkty i padło ci na myślenie
  • krys
    człowiek człowiekowi wilkiem...lubelak, ktoś kogoś bestialsko zamordował w lublinie- lublinianie to banda morderców?
  • lubelak
    hehe prawda jest taka że cała gmina wilków dorobiła się na powodzi i tam już dawno prokuratura powina wkroczyć
  • 00077
    agent moze i ciebie podleje to sie ustawisz wreszcie
  • pipijany znad Grodarza
    007
    2012-03-01 19:33
    Gdyby tamtejsi rolnicy utrzymywali się tylko z tego co przedają na kazimierskim rynku to by nie mieli za co chleba kupić"
    Dlatego też sprawa ta wymaga NAGŁOŚNIENIA.
    ps. dzisiaj na rynku widzialem jednego z najbardziej ucierpionych, a jednocześnie , O DZIWO, nic nie sprzedawał. Domyślam się, że ma zainstalowany / po powodzi/ internet i CZYTA, i obserwuje NASTROJE.
  • 007
    Agent i Cepowy macie rację.A tak wogóle to czy wkońcu "urzędasy" wymyślili co zrobić z tym zatorem bo zapowiadają ochłodzenie i jak te kry zaczną bardziej zmarzać to może być naprawdę niewesoło
  • cepowy
    Ile by wody czy lodu było, tak czy inaczej dojdziemy do dna. Drugiego dna.
  • agent
    na razie to otrzymują się z tego co ukręcili na powodzi a prawda jest taka kto upracowal przed powodzią ciężka praca na roli to był wtedy gość a te wszystkie dziady co mieli kurniki zamiast domow to teraz zyja w luksusie
  • 007
    Gdyby tamtejsi rolnicy utrzymywali się tylko z tego co przedają na kazimierskim rynku to by nie mieli za co chleba kupić
  • Szok
    owoce i warzywa trafiaja na kazimierski targ a nie do przetwórni .
    Co ciekawe ludzie aby odbić straty popowodziowe siali warzywa zaraz jak tylko sie dało zaorać pole .Na moje pytanie o to że sanepid zabronił uprawy czegokolwiek na tym terenie przez okres 3 lat , więc dziwię sie że moja znajoma ma zamiar siac marchewkę i sadzic pomidory odpowiedziała w najlepsze
    ''a co mnie to obchodzi przeciez ja tego nie będe jeść tylko sprzedam na targu''.Inna moja znajoma nasadziła poziomek , truskawek i warzywek dla dzieci i dziwiła sie że dostaja ciągle biegunki .
    Głupota ludzka nie ma granic !smacznego ! nawożone ''z cmentarza'' pycha!
    Wystarczyło przejechac przez tamte tereny żeby zobaczyc ile ziemniaków nasadzili itp.
  • pijany znad Grodarza
    007 napisał:".....każda partia owoców dostarczana do zakładu przetwórstwa jest badana i gdyby była skażona to samochody wracały by z towarem na punkty skupu a tak nie jest"
    Samochody nie wracały. Ot argument./ moze się popsuly, haha/
  • 007
    pijany znad Grodarza o jakim skażeniu owoców piszesz każda partia owoców dostarczana do zakładu przetwórstwa jest badana i gdyby była skażona to samochody wracały by z towarem na punkty skupu a tak nie jest
  • piotr
    widzę@ lodołamacz cepowy ,że dla ciebie najważniejszy jest święty spokój,a nie że kosztem ludzi,kręci się "lody",zważ ,że na jesieni pracowały dwie pogłębiarki,jedna mieliła pieniądze ,od Wilkowa do Kazimierza,po drodze uszkadzając budowle regulacyjne,druga w Puławach sypała piach za siebie z powrotem do rzeki,EFEKTY WIDAĆ.!!!
  • pijany znad Grodarza
    NIK nic nie musiał odkrywać. Karty leżały na wierzchu. On je tylko podjął.
    Pamietacie, jak argumentowano w temacie ODSZKODOWAŃ, ze zalana ziemia musi być odlogowana przez co najmniej 5 lat./ skażenie/ . Zobaczcie we wtorki i piątki kto i czym handluje.
    Od 3 dni głośno jest o przemysłowej soli. Może by tak SANEPID przebadał owoce i warzywa, ktore to i agent niechybnie spożywa. Na zdrowie.
  • Max
    Sam jesteś baranem.To w końcu woda podeszła czy zalała ? A święte oburzenie bo komuś "nagle" woda podeszła pod dom ? A mieszka tam zapewne od wczoraj ,tak ? No to pora się przyzwyczaić albo miejsce zamieszkania zmienić.
    Przyzwyczailiście się do tego że co zaleje to jakaś forsa z zapomogi się znajdzie ? Ludzie dary przywiozą ? Taki sposób na życie ?
    Zalewało i zalewać będzie.To tylko kwestia czasu,woda musi się gdzieś pomieścić. Nie pamiętasz wydarzeń sprzed roku a pamiętasz naukę pisania ze szkoły ?
  • 007
    agent nie odzywa się z zazdrości tylko pisze prawdę, na którą ludzie w gminie wilków sobie sami zasłużyli. Nawet w wiadomościach nikt nie wspomniał o zatorze na wiśle tylko o kontroli NIK w wilkowie i nieprawidłowościach jakie odkryli
  • lodołamacz cepowy
    Mówisz @piotrze,... interesiki, musi sie tym ktoś zainteresować...
    Tak, oczywiście i od razu przysłać jeśli nie lodołamacz, śmigłowiec, saperów to chociaż TVN24.
    Ale co się tak naprawdę stało?
    Codzienne komunikaty IMGW o groźnych zjawiskach hydrologicznych nic o tym nie wspominają.
    Albo zjawisko nie jest tak niebezpieczne jak myślisz, albo też mają to w d...?

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę