Bochotnica pod Kazimierzem to wieś obciążona alkoholizmem, złodziejstwem, której niesłychanie potrzebne jest miejsce wsparcia duchowego i odnowy moralnej – takie między innymi słowa czytamy w apelu o ofiary na budowę kościoła w tej miejscowości. Ulotka trafiła kilka dni temu do skrzynki pocztowej miejscowej sołtyski.
Bochotnica – wieś znana wszystkim, którzy odwiedzają Kazimierz od strony Warszawy czy Lublina. Bolesław Prus w nowelce „Antek” wystawił jej niezbyt pochlebne świadectwo jako miejsce ciemnoty i zabobonów. To tu w dobrej wierze upieczono żywcem biedną Rozalkę, z której w rozgrzanym piecu wyganiano chorobę prze kilka zdrowasiek. Ale to rzeczywistość literacka z 1880 r., wtedy to bowiem powstała nowelka i wydawać by się mogło, że od tamtych czasów wiele się zmieniło. Jeżeli jednak czytamy ulotkę zachęcającą do datków na powstający tutaj kościółek, okazuje się, że… niekoniecznie.
- „Kochani! Pragniemy zrealizować naszą obietnicę z lat dziewięćdziesiątych zbudowania małego, skromnego kościółka z miejscowego kamienia we wsi Bochotnica pod Kazimierzem nad Wisłą. Wsi obciążonej strasznymi doświadczeniami kopania grobów dla kazimierskich Żydów, rozstrzeliwanych przez nazistów w czasie II wojny światowej. Wsi obciążonej do dziś alkoholizmem, złodziejstwem, której niesłychanie potrzebne jest miejsce wsparcia duchowego i odnowy moralnej – piszą w ulotce Elżbieta i Krzysztof Zanussi, którzy przed laty mieli w Bochotnicy willę. Kiedy się wyprowadzili, postanowili zbudować tu niewielki kościółek, potrzebny – gdyż mieszkańcy na nabożeństwa muszą dojeżdżać do pobliskiego Kazimierza. Znajdującą się obok szkoły działkę przekazała 10 lat temu na ten cel gmina. Budowę zaczęto kilka miesięcy temu. Dziś na tle ciemnej ściany lasu bieleją już ściany budynku i szkielet dzwonnicy.
Mieszkańcy Bochotnicy od lat czekali na tę kaplicę, ale są oburzeni treścią ulotki.
Jak podaje serwis społecznościowy Moje Miasto Puławy, Elżbieta Grocholska – Zanussi przeprasza za niezręczne sformułowania, tłumacząc, że nie chcieli nikogo obrazić, a ulotka – napisana zresztą dawno temu – znalazła się w Bochotnicy przypadkowo. Jak podaje jednak Łukasz Gładysiewicz, autor artykułu na MM Puławy, ulotkę kilka tygodni temu rozdawano w czasie koncertu na Zamku Królewskim w Warszawie.
W ramach przeprosin – jak podają media – żona reżysera planuje zorganizować w miejscowej szkole spotkanie ze społecznością Bochotnicy, na którym całą sprawę wyjaśni.
Skomentuj
Dodane komentarze (52)
-
"
alert123
pół godziny temu
Oceniono 10 razy 6
Znacjonalizować Tesco w Polsce i brytyjskie banki w Polsce jak tylko ośmieli się podnieść rękę na Katolickich Polaków w UK. " -
Wyłącznie do Szoka
"
Pokuszenie - (nie. Versuchung) polsko-niemiecki film psychologiczny z roku 1981 w reżyserii Krzysztofa Zanussiego.
Fabuła
Film obyczajowy, który ukazuje dwie różne postawy wobec świata i ludzi: pierwszą - otwartą, akceptującą, pełną optymizmu, drugą - chłodną uczuciowo, zachowującą dystans wobec otoczenia, egocentryczną."
Niby 1981 rok, a dzisiejsza Odezwa pp. Zanussich, jakby uaktualniła fabułę filmu z 1981 roku. Nie sądzisz?
Gdzieś czytałem, że twórcy bardzo często swoje widzenie świata , swoje osobiste przymioty uzewnętrzniają np, w książce, obrazie, filmie itd. -
@ Szok napisał:"
Pijany właśnie z powodu mojego patriotyzmu nie mogę się pogodzić z tym że przez takich ludzi w świecie patrzą na nas tak jak patrzą."
Porozmowiaj z pp. Zanussim. Może razem wyjedziecie , by poprawić wizerunek Polski.Czytałeś, jak to Londynie , poddani krolowej, przez kilkadziesi.at lat w niewoli trzymali 3 kobiety. Barbarzyński kraj, jak nic. -
Zmywak , żebyś się nawet ''wypuknął '' jak mawiali starsi ludzie nie zmienisz rzeczywistości .W Teleexpresie własnie pokazywali jak z polskich szpitali znikaja termostaty z kaloryferów , krany i kurki z łazienek , odwiedzający kradną co tylko się da wykręcić ze ściany.Państwo Zanussi są naiwnymi ludźmi , tu potrzeba bomby atomowej a nie kropidła.Lata spędzone pod zaborem Ruskim zrobiły swoje.Afery mnożą się jak grzyby po deszczu ,w Warszawie pieniądze lepią się do rąk urzędasów.Może Pan Zanussi w stolicy zaproponuje jakieś ogólne kropienie.
-
Myślę, że Państwo Zanussi ma dosyć tego prostactwa.Założę się,. że nakręcą o Was film!
-
Wypisz wymaluj obraz polskiej wsi.
-
Oczywiście że kropidło na te przywary nie pomoże , nie ważne w którym miejscu poleją tą święconą wodę.Trzeba było tego restrykcyjnie uczyć wieki temu np tak jak w Skandynawii , poucinać łapy przy samej du..e Do tej pory w tych krajach nie kradną i do czasu przybycia Polakow nie mieli zamków w drzwiach . Dr Zmywak w UK skrywa się ku uciesze naszej Policji (mniej roboty) kwiat przestępczości , złodzieje , bandyci itp wszyscy ci którzy za rozboje mieli siedzieć w pudle. Reszta Polakow oddycha z ulgą a niech tam siedzą jak najdłużej . Dzięki temu u nas wskaźnik przestępczości zmalał .
-
Sympatyk Normalności
Moim zdaniem wszyscy maja rację, i Ci co uważają się za obrażonych i Ci którzy im "dokładają". Ja obserwując od 25 lat wiejskie sklepiki w okolicach i mieszkańców Kazimierza, Bochotnicy i okolicznych wsi a także zachowania młodzieży mieszkającej na tym terenie dodałabym jeszcze wszechobecne uprawy "marychy" , odurzanie się przez młodzież a także rozprowadzanie towaru w kręgach młodzieżowych.Wydaje się, że najbardziej pożądane instytucje to: posterunek policji ze specjalistami z zakresu przestępczości narkotykowej, poradnie terapii uzależnień oraz zorganizowanie miejsc gdzie młodzież będzie mogła spędzać w sposób atrakcyjny czas - może świetlice, kawiarenki (nie bary)przy przystankach lub remizach itp. miejsca, sam kościół tych problemów nie załatwi a w obecnych czasach tylko pogorszy relacje w małych miejscowościach.Pozdrawiam -
To prosze pozostwac dalej w szoku, po brytyjskiej prasie systematycznie przechodza artykuly na temat barbarzynskich norm prawnych w Polsce i urzedniczo -restrykcyjnego panstwa jakie mamy. Jesli z jakiego powodu nie mozna ustalic miejsca pobytu wystawia sie u nas ENA. ENA ma sluzyc sciganiu sprawcow powaznych przestepstw, a takich jest niewielu wsrod naszych poszukiwanych. Kiedy brytyjczyk zostal w ten sposob wyslany do Polski i wrocil po 3 dniach (okazalo sie ze mial mandat w Polsce za przekroczneie predkosci) Brytyjczycy zlozyli oficjana note do polskiego MSZ i przestali placic za przeloty, po kilku nastepnych takich sprawach z naszymi rodakami wysylano kolejne noty dyplomartycne przypominajac do czego sluzy ENA i rzad Camerona chce wreszcie ta sprawe zalatwic by nie placic milionow za polskie urzednicze widzi mi sie. Ok. 10% wyslanych w trybie ekstradycyjnym Polakow to przestepcy kwalifikujacy sie do ENA, 90% to zwykli ludzie czeto majacy wykrocznie nie karane sadownie w UKa. Wielu z nich wystapilo o odszkodowanie z budzetu panstwa (np. jedn prowadzil biznes, zatrudnial brytyjczykow, cala sprawa zniszczyla go finansowo i trzeba bedzie bulic, wrocil rejsowym samolotem z Polski po 4 dniach, mial jakas kwote rzedu £200 zalegla, zaplacil i wolny - nigdy nie dostal powiadomienia choc wystarczylo kliknac w interek by znalezc aktualny adres siedzibe firmy w UKa, gosciu pracowal a nie ukrywal sie). Reasumujac twierdzi sie w UKa oficajalnie, iz wielka liczba ekstradycji to wina naszego aparatu panstwowego a nie obywateli, ktorzy nie odstaja od norm innych spoleczenstw, zas po liczbie ekstradycji wyglada jakbysmy byli nacja najbardziej skryminalizowana na swiecie, bijac wsystkich wielkorotnie. Kto zatem wstyd przynosi? Kto bardziej dba o Polakow suma sumarum?
-
Pijany właśnie z powodu mojego patriotyzmu nie mogę się pogodzić z tym że przez takich ludzi w świecie patrzą na nas tak jak patrzą.
-
Brytyjczycy mają dość. Co roku płacą więcej i więcej za ekstradycje polskich przestępców. W ciągu ostatnich dwóch lat koszt odsyłania Polaków, poszukiwanych listami gończymi, wzrósł dwukrotnie - informuje "Daily Mail". Specjalne samoloty latają już regularnie - raz w tygodniu. Przewożą setki "pasażerów". Jednak większość z nich to drobni przestępcy, którzy szybko wracają na Wyspy.
Polska płaci za przeloty, ale Brytyjczycy ponoszą inne, niemałe koszty - poszukiwania przestępców oraz ich odosobnienia. To wszystko kosztuje około 50 mln funtów rocznie. Brytyjczycy te cotygodniowe loty nazywają "Con Air", od tytułu hollywoodzkiego hitu kinowego "Lot skazańców" z Nicolasem Cage'em. z nich to drobni przestępcy, którzy szybko wracają na Wyspy.
Polska płaci za przeloty, ale Brytyjczycy ponoszą inne, niemałe koszty - poszukiwania przestępców oraz ich odosobnienia. To wszystko kosztuje około 50 mln funtów rocznie. Brytyjczycy te cotygodniowe loty nazywają "Con Air", od tytułu hollywoodzkiego hitu kinowego "Lot skazańców" z Nicolasem Cage'em.
Specjalne loty dla skazańców
Od 2009 roku polscy policjanci, co tydzień przylatują do Londynu, by "odebrać" aresztowanych przez Brytyjczyków przestępców z Polski. Cała operacja odbywa się nocą - na małym lotnisku Biggin Hill Airport w Kent, niedaleko Londynu. Aresztanci, zakuci w kajdanki, są wprowadzani do polskiego samolotu wojskowego. Przy sobie mogą mieć tylko plastikowe torby, a w nich tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Jeszcze do niedawna ekstradycje odbywały się zwykłymi, rejsowymi samolotami, ale od kilku lat jest ich tak dużo, że Polsce taniej jest organizować specjalne loty wojskowymi ATR-ami.
Jednak zdaniem brytyjskiej prasy Polska nadużywa Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) do ścigania drobnych przestępców. Nakaz nakłada na każdy kraj UE obowiązek ekstradycji każdego poszukiwanego. Jednak Brytyjczycy tłumaczą, że jest to bardzo kosztowne i w wielu przypadkach absolutnie bezsensowne działanie.
W 2011 roku Brytyjczycy odesłali do Polski 986 osób poszukiwanych na podstawie ENA. Zorganizowano w sumie 65 lotów. Większość z odesłanych popełniła drobne przestępstwa, zagrożone karą do roku więzienia. Deportowani to głównie sprawcy wypadków drogowych, kieszonkowcy, złodzieje kur albo zwykli graficiarze, przyłapani na ozdabianiu murów. Ich ekstradycja kosztuje Brytyjczyków fortunę. -
Pokuszenie (film 1981)
Pokuszenie - (nie. Versuchung) polsko-niemiecki film psychologiczny z roku 1981 w reżyserii Krzysztofa Zanussiego.
Fabuła
Film obyczajowy, który ukazuje dwie różne postawy wobec świata i ludzi: pierwszą - otwartą, akceptującą, pełną optymizmu, drugą - chłodną uczuciowo, zachowującą dystans wobec otoczenia, egocentryczną." -
Mieszkańcu Bochotnicy nie zmienisz nerwami opinii , to jest problem nie tylko jednej wsi ,Zanussi tego nie wymyślił .Brytyjczycy tez mają już dosyć tej dziczy , Polacy powyłapywali im karpie pływające w stawach w parkach , wyłapali im łabędzie (na rosół) To jest zwykła dzicz.Szwedzi mają dosyc Polakow u siebie, ich śmiecenia i kradzieży.Niemcy żądają zamknięcia granicy .Wiesz jakie jest u nich hasło reklamujące wyjazdy do Polski ?''Jedź do Polski , Twój samochód już tam jest''Takie sobie robią żarty.Pewnie tego też nie wiesz , ale przestepczość wśród Niemców jest bardzo niska , w więzieniach siedzą tam głównie Polacy i mieszkańcy dawnego ZSRR.Brytyjczycy kazali naszemu rządowi zakupić specjalny samolot do przewozu przestępców do Polski bo nie mają zamiaru ich na swój koszt wysyłać do Polski . Koszt'' wysyłki'' tych hunów wynosił 50 mln funtów rocznie . Ktoś na tę opinię pracował
i wydaje mi się że nie ja i nie Zanussi. -
DO @Szok - Mnie jako osobę pochodzącą z Bochotnicy wypowiedz ta jednak obraża! Ani ja ani moja rodzina nie jesteśmy pijakami i złodziejami. Tacy są wszędzie owszem NIE TYLKO W BOCHOTNICY. Jak mówi stare ludowe przysłowie "Dobrego i karczma nie zepsuje a złego i kościół nie naprawi"
-
Amen!!!!!!
-
@Mieszkaniec Bochotnicy-ty nie śledzisz wypowiedzi ,ty w tym uczestniczysz,prowokujesz,sam siejesz ferment,tylko inaczej się podpisujesz,...taki jesteś.
-
@Szok - Człowieku nie kompromituj się!!! Kolejna twoja wypowiedź trafia jak kula w płot. Śledzę kazimierski fora i wiele twoich wpisów to albo jakiś niezrozumiały bełkot wynikający z niewiedzy albo totalna ignorancja. Bez pozdrowień!!!
-
Zanussi,wracajcie i bierzcie ,cwałem udział we wszystkich mszach
-
Jeszcze im mało kościołów- pewnie juz nie mają gdzie zsyłać swoich księży co narobili dzieci itp. Będą teraz degradować do Bochotnicy ( nie ubliżając mieszkańcom). Może do budowy szkoły "czarne" by się dołożyli. A tak propo ta działka na której powstaje kościół to księży była czy dostali? Sami to finansują? Tak szczerze to do dzisiaj byłem przekonany ze budują tam obiekt dla straży z wieżą do ćwiczeń - i to by miało sens- ale to moje przemyślenie.
-
Zaraz, zaraz... Jak nie będą musieli dojeżdżać do kościoła do Kazimierza, to zostanie im więcej pieniędzy na wódkę! A przecież nie o to chodziło...
Polska płaci za przeloty, ale Brytyjczycy ponoszą inne, niemałe koszty - poszukiwania przestępców oraz ich odosobnienia. To wszystko kosztuje około 50 mln funtów rocznie. Brytyjczycy te cotygodniowe loty nazywają "Con Air", od tytułu hollywoodzkiego hitu kinowego "Lot skazańców" z Nicolasem Cage'em. z nich to drobni przestępcy, którzy szybko wracają na Wyspy.
Polska płaci za przeloty, ale Brytyjczycy ponoszą inne, niemałe koszty - poszukiwania przestępców oraz ich odosobnienia. To wszystko kosztuje około 50 mln funtów rocznie. Brytyjczycy te cotygodniowe loty nazywają "Con Air", od tytułu hollywoodzkiego hitu kinowego "Lot skazańców" z Nicolasem Cage'em.
Specjalne loty dla skazańców
Od 2009 roku polscy policjanci, co tydzień przylatują do Londynu, by "odebrać" aresztowanych przez Brytyjczyków przestępców z Polski. Cała operacja odbywa się nocą - na małym lotnisku Biggin Hill Airport w Kent, niedaleko Londynu. Aresztanci, zakuci w kajdanki, są wprowadzani do polskiego samolotu wojskowego. Przy sobie mogą mieć tylko plastikowe torby, a w nich tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Jeszcze do niedawna ekstradycje odbywały się zwykłymi, rejsowymi samolotami, ale od kilku lat jest ich tak dużo, że Polsce taniej jest organizować specjalne loty wojskowymi ATR-ami.
Jednak zdaniem brytyjskiej prasy Polska nadużywa Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) do ścigania drobnych przestępców. Nakaz nakłada na każdy kraj UE obowiązek ekstradycji każdego poszukiwanego. Jednak Brytyjczycy tłumaczą, że jest to bardzo kosztowne i w wielu przypadkach absolutnie bezsensowne działanie.
W 2011 roku Brytyjczycy odesłali do Polski 986 osób poszukiwanych na podstawie ENA. Zorganizowano w sumie 65 lotów. Większość z odesłanych popełniła drobne przestępstwa, zagrożone karą do roku więzienia. Deportowani to głównie sprawcy wypadków drogowych, kieszonkowcy, złodzieje kur albo zwykli graficiarze, przyłapani na ozdabianiu murów. Ich ekstradycja kosztuje Brytyjczyków fortunę.
Pokuszenie - (nie. Versuchung) polsko-niemiecki film psychologiczny z roku 1981 w reżyserii Krzysztofa Zanussiego.
Fabuła
Film obyczajowy, który ukazuje dwie różne postawy wobec świata i ludzi: pierwszą - otwartą, akceptującą, pełną optymizmu, drugą - chłodną uczuciowo, zachowującą dystans wobec otoczenia, egocentryczną."
i wydaje mi się że nie ja i nie Zanussi.