Walka o Miejskie Pola

Skomentuj (218)

Do naszej redakcji wpłynął list otwarty kierowany do władz samorządowych Kazimierza Dolnego w sprawie zagospodarowania Miejskich Pól. Szczegóły poniżej.

Panie Burmistrzu, Szanowni Państwo Radni

Zwracamy się z prośbą o przeprowadzenie referendum, dotyczącego zmian w zagospodarowaniu tzw. Miejskich Pól. Z niezrozumiałego powodu w projekcie Studium Uwarunkowań Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Kazimierza Dolnego tereny te nie są przeznaczone pod zabudowę.

Od dziesięcioleci właściciele położonych tam działek bezskutecznie ubiegają się o przekwalifikowanie tych terenów na budowlane, z przeznaczeniem pod zabudowę jednorodzinną. Za takim rozwiązaniem przemawia również fakt, że tereny te są bezwartościowe rolniczo z uwagi na słabe gleby V i VI klasy bonitacyjnej.

Za wykorzystaniem tych terenów pod zabudowę przemawia także rozbudowana infrastruktura: są tu drogi dojazdowe, sieć elektryczna, wodociągowa i gazowa.

Od wielu lat, pomimo starań osób posiadających tam działki, tereny te nie mogą doczekać się zmiany przeznaczenia. Ewidentnie właściciele położonych tam działek nie mają wystarczającej siły przebicia, aby przekonać władze samorządowe do zmiany zakwalifikowania działek, choć inne w Kazimierzu i okolicy przekwalifikowuje się doraźnie, w trybie indywidualnym. Dysponujemy licznymi przykładami.

Z przykrością obserwujemy, że te doraźne przekwalifikowania odbywają się zwykle na wniosek osób nie zamieszkałych w Kazimierzu. Są to najczęściej ludzie wpływowi, nie związani z miastem. Tymczasem wnioski mieszkańców są odrzucane lub nie bierze się ich pod uwagę. Trudno się dziwić, że rdzenni kazimierzanie czują się w związku z tym dyskryminowani. Jest to kolejny przykład wybiórczego traktowania ludzi i podziału na lepszych i gorszych.

Podany przez nas przykład Miejskich Pół wydaje nam się szczególnie jaskrawy, dotyczy ponadto wielu osób. Wystarczy jednak pobieżnie spojrzeć na proponowane Studium Zagospodarowania Przestrzennego, aby nie mieć wątpliwości, że wymaga ono wielu innych poważnych zmian.

Ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Dlatego na początek wnioskujemy o przeprowadzenie referendum na temat przekwalifikowania na tereny budowlane Miejskich Pól, a bacząc na dość duże koszty związane z lokalnym referendum, proponujemy, aby odbyło się ono równocześnie z najbliższymi wyborami samorządowymi.

Jak już wspomnieliśmy, mamy również szereg innych uwag odnośnie proponowanego Studium. Uważamy m.in., że miasto nie jest wystarczająco chronione przed tzw. turystyką przemysłową, co wkrótce zaowocuje gigantycznymi inwestycjami, takimi jak chociażby hotel Król Kazimierz. Powstające molochy nieodwracalnie zniszczą wartość bezcenną - unikalny charakter i klimat zabytkowego, wkomponowanego w przepiękną przyrodę miasteczka, który tak cenią sobie i mieszkańcy i odwiedzający je turyści.



PREZES
Stowarzyszenia Kupców Przedsiębiorców
w Kazimierzu Dolnym Janusz Kowalski

Skomentuj


Dodane komentarze (218)

  • myszowaty
    Co Na górach mysza?
  • mysza
    tyko na górachI
  • bąk
    Czy ktoś wie kiedy wreszcie wyłożą ten plan ( tak tak studium)?
    Co się szepcze na ten temat?
  • jarek 1
    Jak widać prezes nie interweniuje
  • myszowaty
    Czemu estabishment nie protestuje jak koło wc "szefa" Towarzystwa Ochrony zabytków przy ulicy Puławskiej wsypywane są odpady budowlane do Wisły.Panie prezesie Otulak proszę o interwencję w tej sprawie.
  • matey
    ok. 1970 wystąpiłem o warunki zabudowy, w 1996 zacząłem budować
    cierpliwość popłaca
  • jarek 1
    A,czy wiesz w ogóle o co chodzi z tymi Polami Miejskimi?mam wrażenie ,że nie!Trochę to mi zakrawa na cynizm, z twojej strony koźle.Jak to mówią w cudzym oku paproch ,a w swoim obłudy -belka.
  • kozioł
    Jestem gotów zafundować kozie wóz aby Jej/Jego nadzieje ( na odrolnienie Miejskich Pól ) nie ziściły się.
  • koza bez woza
    Miejmy nadzieje ,że włodarze Kazimierza przemyślą swoje stanowisko. Ponownie zaczną rozmawiać na temat Miejskich Pól z właścicielkami działek.Ponieważ w kontekście faktów powyżejwskazanych,wszystko inne jest ulotne jak powietrze.
  • jarek 1
    Tak postępowano z autochtonami od lat.Nie dziwi nic w kwestii odrolnień,co nie znaczy ,że tak ma być nadal.
  • pijany znadGrodarza
    Około roku 2000 wystąpiłem o warunki zabudowy na SWOJEJ działce. Jednym z tych warunków było: 30 m od od zbocza. Sprzedałem działkę. I to właśnie jest przyczynek do rozgoryczania autochtonów. Patrz Okale, a sluchajcie MIejskie Pola.. Sprzedają rolną, a po 3 miesiącach dowiadują się , że to była budowlana.
  • mol książkowy
    Najciekawsze jest jednak stanowisko Pani konserwator, Haliny Landeckiej wyrażone w opinii kierowanej do Burmistrza Kazimierza Dolnego, z dnia 26 lipca 2004 r,dotyczące przedmiotowej sprawy(hotel król Kazimierz)"dopuszcza się wymianę zabudowy istniejącej na turystyczną w granicach linii zabudowy.Budynki powinny być niskie parter plus użytkowe poddasze,kolorystycznie w komponowane w otoczenie"
  • mol książkowy
    Zdaniem Jerzego Żurawskiego,Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla działek na których stoi Król Kazimierz,zasadniczo odbiega od ustaleń GKU i wcześniejszych wytycznych konserwatora.Między innymi Spichlerz miał być osobna bryłą.Spichlerz miał być wyeksponowany,a pozostałe budynki miały być wgłębi,połączone miały być jedynie tzw łącznikiem.Takie były uzgodnienia specjalistów.W tym kontekście słowa pani H.Landeckiej brzmią jak cyniczny żart
  • Temida
    Widać,że trochę forumowiczów przytkało,ot cała prawda o Kazimierskich inwestycjach.Ludzie, trzeba ocknąć się z letargu.Specjaliści dewastują historyczne miasto,takie tytuły powinny grzmieć z gazet,dzwony trwogi nie powinny milczeć!
  • edo
    Zatem czekajmy na wyrok, chociaż niczego dobrego po naszym wymiarze sprawiedliwości się nie spodziewam. Sprawa musiałaby się toczyć w drugim końcu Polski może wtedy...
  • Janusz Kowalski
    Wypatroszony zabytek

    Jego opinię podziela prof. Jerzy Kowalczyk, historyk sztuki z PAN. – Wypatroszono zabytek – ocenia.

    Według profesora sprawa spichlerza wygląda tak, jakby prowadzono ją pod inwestora. Badania architektoniczne konserwator zabytków powierzył bowiem projektantowi hotelu. – Nawet jeśli ten konkretny spichlerz nie był wpisany do rejestru zabytków, nie można było dopuścić do jego zniszczenia, dlatego że był elementem podlegającego konserwatorskiej ochronie zespołu urbanistyczno-architektonicznego Kazimierza Dolnego – tłumaczy.

    Zdaniem Haliny Landeckiej zarzuty są bezpodstawne: – Rozwiązania architektoniczne uwzględniające wytyczne konserwatorskie dotyczące zachowania bryły spichlerza zostały spełnione.

    Wchodzi prokurator

    Legalność inwestycji bada Prokuratura Okręgowa w Lublinie, która przejęła śledztwo prowadzone wcześniej i umorzone z powodu niedopatrzenia się przestępstwa w Puławach. – Sprawa trafiła do nas w trybie nadzoru. Śledztwo wszczęto w lipcu 2009 r. – informuje Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowa prokuratury.

    Z ustaleń „Rz” wynika, że od kilku tygodni śledczy badają nowy wątek. Chodzi o spór ekspertów dotyczący wartości zabytkowej spichlerza. – To zbyt świeża sprawa. Na podstawie zebranych dowodów trudno kategorycznie stwierdzić, czy doszło do przestępstwa – mówi prokurator znający szczegóły śledztwa.

    Hotel otwarto w 2007 r. Najtańszy pokój kosztuje tam ponad 500 zł, za noc w apartamencie trzeba zapłacić 1,5 tys. zł.
  • Janusz Kowalski
    Kiedyś zabytek, dziś tylko hotel
    Tomasz Nieśpiał 20-03-2010, ostatnia aktualizacja 20-03-2010 02:17

    W Kazimierzu Dolnym zniszczono cenny spichlerz, przerabiając go na hotel – twierdzą eksperci. Sprawę bada prokuratura
    – Nieodwracalnie zniszczono niezwykle cenny zabytek z początku XVII w., a może nawet z końca XVI. To skandal – uważa Jerzy Żurawski, były konserwator zabytków w Kazimierzu Dolnym. Ma na myśli dawny spichlerz, który przerobiono na hotel Król Kazimierz.

    Dokładna data powstania spichlerza nie jest znana. Żurawski na prośbę inwestora hotelu kilka lat temu przygotował opracowanie historyczne obiektu. Podczas kwerendy dokumentów trafił na akwarelę Józefa Brandta z 1875 r. przedstawiającą dotychczas niezidentyfikowany kazimierski spichlerz. Porównał go z budynkiem przeznaczonym na hotel. – Odkryłem, że to te same spichlerze – mówi. – Przedstawione na akwareli niektóre cechy architektoniczne świadczą o tym, że budynek mógł powstać ok. 1600 r.

    Rejestr niedostępny

    O odkryciu poinformował wojewódzkiego konserwatora zabytków w Lublinie Halinę Landecką. Domagał się szczegółowych badań architektonicznych obiektu i wpisania go do rejestru zabytków. Landecka zapewniła go, że inwestor został zobowiązany do przeprowadzenia badań. Wyjaśniła jednak, że stan spichlerza i przekształcenia dokonane w nim przez ostatnie dwa stulecia są na tyle znaczące i udokumentowane, że obiekt nie zostanie objęty ochroną indywidualną. W XIX w. spichlerz gruntownie przebudowano na potrzeby produkcji piwa. Po wojnie budowla przeszła kolejny remont. Do lat 80. była tam przetwórnia owoców.

    Landecka pytana przez „Rz” o tę sprawę odsyła nas do artykułu, który opublikowała w „Wiadomościach Konserwatorskich”. „Nagłe dokonanie wpisu obiektu do rejestru zabytków mogłoby być (...) interpretowane jako celowe otwarcie inwestorowi drogi do pozyskania dotacji z budżetu państwa na prace budowlano-konserwatorskie, a niewykluczone również i o roszczenia z tytułu strat poniesionych w związku z niewystarczająco dowodowo uzasadnionym przedłużaniem toku prac nad inwestycją”.

    Nie przekonywało jej, że sześć innych kazimierskich spichlerzy stojących przy tej samej ulicy co hotel trafiło do rejestru.

    Tymczasem inwestor, niezadowolony z efektów pracy Żurawskiego, zerwał z nim umowę.

    – Wyburzono wszystkie podziały wewnętrzne, rozebrano długą wschodnią ścianę. Z całego budynku pozostały tylko trzy ściany, w których wykonano nowe otwory, niszcząc część oryginalnych otworów XVII-wiecznych – wylicza Żurawski. I dodaje: – Stała się ogromna szkoda. Mający indywidualne cechy stylistyczne zespół kazimierskich spichlerzy, unikatowych w skali europejskiej, został pozbawiony jednego z najstarszych elementów.
  • Janusz Kowalski
  • Krzysia
    Tego chyba nikt nie spodziewał się po pani Konserwator.
  • elka
    Śmierdzi mi to wszystko trupem.A feeee!

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę