Uwaga kierowcy! Od poniedziałku w Kazimierzu Dolnym obowiązują nowe zasady w ruchu drogowym. Jakie zaszły zmiany? Na co należy zwrócić uwagę?
Od poniedziałku 19 czerwca w centrum Kazimierza Dolnego obowiązuje nowa organizacja ruchu drogowego. Zakres zmian obejmuje sześć ulic, w tym: Krakowską, Podzamcze, Nadwiślańską, Plebankę, Lubelską oraz Rynek.
Na ulicy Krakowskiej wprowadzono zakaz ruchu w obu kierunkach, z wyłączeniem dojazdu do posesji.
Podobnie wygląda sytuacja z ulicą Podzamcze: zakazu ruchu w obu kierunkach na odcinku od ul. Nadwiślańskiej do dworca autobusowego, z wyłączeniem dojazdu do posesji. Ponadto istniejące miejsca parkingowe zgodnie z projektem przeznaczone będą dla niepełnosprawnych.
Wjeżdżając na ulicę Nadwiślańską również zobaczymy ten sam znak: wprowadzenie zakazu zatrzymywania i postoju na całym odcinku ulicy od Rynku do ul Tyszkiewicza.
- Jednocześnie przesunięty został znak oznaczający strefę zamieszkania w pobliże wylotu w ul. Rynek – czytamy na stronie Urzędu Miasta. – Ponadto zlikwidowano znak „koniec strefy ograniczonego postoju”. Przy wjeździe na Rynek pod znakiem B-1 zamontowana jest tablica: „Nie dotyczy dni targowych wtorek, piątek od godz. 4 – 12, zaopatrzenia od godz. 4 – 9, służb miejskich oraz pojazdów posiadających zezwolenie Burmistrza Miasta Kazimierz Dolny”.
Przy wjeździe w ulicę Plebanka zobaczymy znak zakazu zatrzymywania się i postoju z tablicą: „nie dotyczy dorożek”.
Na odcinku, za ulicą Podgórną obowiązuje zakaz ruchu oczywiście nie dotyczy on dojazdu do posesji i służb miejskich.
- Na wjeździe z ulicy Podgórnej umieszczono znak „zakaz skrętu w prawo” – czytamy w informacji. - Jednocześnie usunięto znak oznaczający zakaz postoju oraz „spadające odłamki skalne”.
Na odcinku między ulicą Nadrzeczną a Podgórną obowiązuje obustronny zakaz zatrzymywania się i postoju, zaś przy wjeździe z ul. Nadrzecznej znajdziemy 2 miejsca postojowe dla dorożek konnych.
Kolejna ulica, to Lubelska. Tu również wprowadzono zakaz ruchu na całym odcinku, od ul. Szkolnej do ul. Rynek. Zakaz ten nie dotyczy jednak mieszkańców gminy, dojazdu do posesji i służb miejskich. Przy budynku KOKPiT umieszczono jedno dodatkowe miejsce parkingowe dla interesantów.
Przy ulicy Rynek zlikwidowano znak zakazujący postoju. Obecnie pod znakiem B-1 znajduje się tablica: „Nie dotyczy dni targowych wtorek, piątek od godz. 4 – 12, zaopatrzenia od godz. 4 – 9, służb miejskich oraz pojazdów posiadających zezwolenie Burmistrza Miasta Kazimierz Dolny”. Podobna tablica umieszczona została pod znakiem C-2, przy wjeździe na Rynek. Ponadto wjeżdżając na Rynek ul. Jatkową oraz Browarną zobaczymy znaki zakazu zatrzymywania się.
- W związku z wprowadzonymi zmianami prosimy o szczególne zwracanie uwagi na obowiązujące znaki drogowe i stosowanie się do nowych przepisów – czytamy na stronie kazimierskiego magistratu.
Ważną informacją jest także bez wątpienia ta, iż zarówno mieszkańcy gminy, jak i osoby spoza jej terenu, ale np. pracujące w Kazimierzu mogą wystąpić do burmistrza miasta z wnioskiem o wydanie specjalnego zezwolenia na wjazd na jedną z wyżej wymienionych ulic. Powodem może być m.in. chęć pozostawienia samochodu na dowolnym parkingu.
- Samo złożenie wniosku nie jest równoznaczne z otrzymaniem zezwolenia – mówi Artur Pomianowski, zastępca burmistrza miasta Kazimierz Dolny. – Taki wniosek musi być odpowiednio uzasadniony. Wnioski można składać w kazimierskim magistracie. Nie ma gotowych druków, pismo należy przygotować samodzielnie.
Więcej informacji można uzyskać pod tel. 81 881 02 12 wew. 37 lub 42.
Skomentuj
Dodane komentarze (38)
-
Burmistrz chce się poczuć ważny, wszechwładny... Piszcie wnioski by nie musieć przestrzegać tych durnych pomysłów, a on swym łaskawym okiem się nad nimi, stosując jego burmistrza "pochyli". Niech się więc chyla.
-
Panie Burmistrzu
Mieszkam w Bochotnicy a zakupy codzienne robię w Kazimierzu na Podzamczu w małym sklepie.
Mam pytanie, gdzie mam się zatrzymać samochodem?
Chleb kupuję za 1,50 zł , a parking 3,00 zł?
Mam zmienić sklep, na który ? -
Czy burmistrz oszalał? Gdzie my biedni ludzie mamy na pół godziny zaparkować? No gdzie? We własnej gminie zdzierać z ludzi? Jak Pan na to mógł się zgodzić? Czy my żyjemy w Londynie lub w Berlinie? Bobika mamy sobie kupić, albo dorożkę?
-
Świetnie że podane są dwa numery wewnętrzne....tylko pod żadnym nikt się nie zgłasza...czyżby przerwa na kawę...???
-
Zatem gdzie zostaną udostępnione nowe miejsca parkingowe?
I dlaczego opłata parkingowa nie została obniżona? Już obecnie (poza sezonem) nie można zaparkować w weekendy z powodu braku miejsc na parkingach przy Kazimierza Wielkiego a Puławska "zalepiona" jest samochodami. A prom zlikwidować bo jeszcze ktoś wpadnie na pomysł by zaparkować w Janowcu. I jeszcze jedno! Dlaczego nie zastrzeżono wizerunku miasta ?? Każdy kto zrobi sobie zdjęcie z kazimierskim tłem powinien zapłacić tantiemę!! -
Bylem widzialem. Nie boj żaby. Znaki i ich opisy stoją, samochody stoja i jeżdżą, bo niby dlaczego nie maja stać i jeżdzić. Nie widzialem tabliczki, że nalezy ich przestrzegać.
ps. dlugo jeżdzilem, bo wszędzie zakaz ruchu. Stanalem na miejskim parkingu przy Urzedzie. NIby oplata 3 zl, ale nie bylo parkingowego wiec przez 15 minut stałem za darmo. Biegiem do banku i z powrotem. Zdrowiej, a i sprawdzilem swoja kondycje. Nieco zasapalem się. Ciekawe, jak inni PRZESTRZEGAJACY znaków ?. Oj bedzie wesoło.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości. Miejcie ze soba pieniadze na parking, albo do miasteczka pieszo. Mieszkańcu miasteczka> Kupuj tyle, cobyś uniosl do domu. -
Dla naszej bolesnej męki miej miłosierdzie Panie Burmistrzu dla całego Kazimierza D.
-
Damy radę bedzimy na pieszo chodzić będzie zdrowiej
-
Jak w kabarecie... A jak dojechać do dworca PKS? W połowie ulicy zakaz ruchu zrobić-genialne. Ktoś tam myśli? Oczywiście to retoryczne pytanie...
-
Litość znowu wszystko przeciw mieszkańcom. Za dla tych przez których cierpimy. Te cholerne dorożki paraliżują ruch w weendy! I są uprzywilejowane, a zwykli ludzie mają latać! Gdzie ktoś ma rozum. Co w chodzi w gre - darmowe przejazdy dla wybrańców!
-
Mam konkretne pytanie do Burmistrza i szanownej Redakcji.
Jak każdego roku razem ze znajomymi w pierwszy weekend spędzamy czas w Kazimierzu. Razem cztery rodziny plus dzieci. Od kilku lat stałym naszym punktem jest m.in. park linowy przy PTTK oraz przeprawa promem do Janowca. Czy w tej sytuacji mamy przyjeżdżać do Kazimierza skoro Krakowska jest zamknięta? Sądziłem, że pod PTTK i do promu można dojechać od ul. Słonecznej, ale jak Krakowska jest zamknięta to się nie da. Proszę o informację, bo w innym razie zrezygnujemy z przyjazdu do Kazimierza. Czy w tej sytuacji można jeździć rowerem po tych ulicach czy też dla ruchu rowerowego też jest to zamknięte? -
tzn jadąc na wakacje i mając kwaterę na ulicy Krakowskiej nie wolno wjechać na tą ulicę ?
-
Może zrezygnowali z zakazu ruchu na ul. Krakowskiej bo wszędzie stoją już nowe znaki oprócz tej ulicy. Jeśli zamkną Krakowską ludzie nie będą mogli dojechać do promu. Droga przez Słoneczną jest w fatalnym stanie, nie wspominając już o wąskiej drodze w kamieniolomach pod górę!!!
-
trza będzie schudnąć. A poważnie. Strach pomyśleć , bo przecia, za wyjatkiem ul. Krakowskiej te znaki JUZ DAWNO obowiazywały.
hmm. ulica Lubelska. Zakaz ruchu. Bedzie sie działo. -
Jeśli będą chcieli to dojadą. Kilka osób codziennie tamtędy dojeżdża do domu i dają radę.
-
-
Darz bór w obfitości odstrzału. Cwana zwierzyna się wyłga a padnie ugrzeczniono-spolegliwa bez znajomości, układów i będzie zbierać razy, tęgie razy. Pora zatrąbić na nagonkę.
-
A co z dorożkami stojącymi pod APTEKĄ /jeszcze ul. Rynek/
-
Świetnie w końcu skończy się parkowanie tam gdzie nie trzeba!!!!! Brawo gmina
-
Nowe znaki nie spowodują, że ktoś zacznie przestrzegać przepisów. Zakaz postoju w Kazimierzu obowiązuje od lat. Doniczki paskudne ustawiono na Rynku i nic nie pomogło. Pod urzędem drzewa posadzono i też nic nie dało... Tylko miasto zeszpeciło.
-
-
Ślicznie , wprost cudownie! Ja się pytam gdzie mieszkaniec miasta czy gminy ma zaparkować pojazd jeśli chce zrobić zakupy w jednym ze sklepów, zrobić wpłatę np. za śmiecie, załatwić sprawę w Magistracie, np. o wydanie "specjalnego zezwolenia na wjazd na jedną z wyżej wymienionych ulic powodem może być m.in. chęć pozostawienia samochodu na dowolnym parkingu" (odpłatnie czy nie???)
-
Myślę, że to gdzie i za ile będą parkowali petenci nie interesuje pomysłodawców. Sami sobie przepustki wyrobią i będą zadowoleni a zwykły, szary mieszkaniec albo niech płaci za parking albo busikiem niech przyjeżdża.
Rozumiem, że turystów trzeba do pionu z parkowaniem sprowadzić ale żeby swoim utrudniać życie?!?!?!?!?!?
-
-
A jak dojechać do promu? Zjazd i wjazd po płytach betonowych ?
Zaiste , tęgie głowy to wymyśliły!-
Do promu? po drodze przez mękę, jak sucho to kurz, jak mokro to błoto, nic tylko droga dla pojazdów terenowych, że o płytach już nie wspomnę.
-
Jak każdego roku razem ze znajomymi w pierwszy weekend spędzamy czas w Kazimierzu. Razem cztery rodziny plus dzieci. Od kilku lat stałym naszym punktem jest m.in. park linowy przy PTTK oraz przeprawa promem do Janowca. Czy w tej sytuacji mamy przyjeżdżać do Kazimierza skoro Krakowska jest zamknięta? Sądziłem, że pod PTTK i do promu można dojechać od ul. Słonecznej, ale jak Krakowska jest zamknięta to się nie da. Proszę o informację, bo w innym razie zrezygnujemy z przyjazdu do Kazimierza. Czy w tej sytuacji można jeździć rowerem po tych ulicach czy też dla ruchu rowerowego też jest to zamknięte?