Trudny powrót po latach

Skomentuj (83)

Wystawa „Chaim Goldberg. Powrót do Kazimierza Dolnego”, która uświetniła otwarcie nowej siedziby Muzeum Nadwiślańskiego, wywołała wiele kontrowersji. Dlaczego?

Z Kazimierza wyjechał właściwie w 1931 r., kiedy jako 14 – latek zaczął studia w krakowskiej Wolnej Szkole Rysunku i Malarstwa Ludwiki Mehofferowej. Potem była warszawska Akademia Sztuk Pięknych, a potem… wojna. Do 1946 r. , kiedy przyjechał tu na krótko w poszukiwaniu swoich rodziców, przebywał poza Miasteczkiem, które – mimo tego, że opuścił je tak wcześnie, zabrał ze sobą, bo to ono ukształtowało jego spojrzenie na świat.

- Gdy powrócił do kraju, wewnętrzny głos, który słyszał jeszcze przed wyjazdem, zamienił się w donośne wołanie – nakazywał mu on, aby uwiecznił życie, które wojna zmiotła z powierzchni ziemi. I nigdzie to wołanie nie było silniejsze, niż gdy artysta przebywał w Kazimierzu Dolnym, w którym jego wspomnienia o ukochanym sztetl nadal przenikały rzeczywistość – pisze syn artysty Shalom Goldberg we wstępie do albumu towarzyszącego wystawie „Chaim Goldberg” .
I na obrazach Goldberga zaczęły się pojawiać postacie żydowskich rzemieślników przy swoich warsztatach, kobiet przy pracach domowych, ludzi, którzy poprzez modlitwę i zabawę celebrowali tradycyjne zwyczaje świąteczne. I wszystko to rozgrywające się w scenerii Kazimierza.

- Dzieła Goldberga nie są zmitologizowaną ilustracją sztetłowego życia. Jego Kazimierz to miasteczko zarówno rzeczywiste i wyśnione, realne i mityczne – pisze we wstępie do wspomnianego albumu Renata Piątkowska. – Jego Kazimierz to zarazem miasteczko ze snu, z chagallowskim nastrojem i nierzeczywistą kolorystyką, fantastyczną kompozycją i architekturą, ale i miasto trwale zapisane w pamięci artysty, zawsze prawdziwe i rozpoznawalne.

To miasteczko zniszczyła właśnie wojna. W holocaustowych płótnach Goldberga – jak pisze Piątkowska – „widzimy wyniszczenie, dosłowne i w przenośni życia żydowskiego. W kradzieży dobytku biorą udział polscy współobywatele. Leżące na ziemi, w poniżeniu zwoje Tory, korony i parochety, chanukowe świeczniki i książki przeglądają, przebierają policjant i ksiądz. Wreszcie widzimy, jak bliscy niegdyś polscy sąsiedzi z siekierami w rękach zbliżają się do modlących się Żydów. „Rozbiórka” jest obrazem trudnym i niewygodnym dla nas, i bolesnym, pokazuje bowiem rozpad sąsiedzkich więzi, zezwierzęcenie wojną i osamotnienie Żydów wobec śmierci.

To zapewne jeden z obrazów, który zbulwersował opinię publiczną. Pojawiły się więc oskarżenia Goldberga o fałszowanie rzeczywistości, o jego antypolonizm.

- Wystawione trzy obrazy pana Goldberga są zniewagą i powinna zająć się tym prokuratura – protestuje w komentarzach pod artykułem „Muzeum: wielkie Otwarcie” internauta posługujący się pseudonimem @Kazik – Opole.

Kazimierzacy poczuli się urażeni, że malarz oskarża ich o mordowanie Żydów na równi z Niemcami, skoro tragiczne sceny holocaustu umieszcza w cieniu Przybyłowskich Kamienic.

- Nie można tych obrazów traktować w sposób dosłowny, wprost jako dokumentacji wydarzeń, które się wydarzyły, a należy patrzeć na nie jako symboliczne przedstawienie losów narodu żydowskiego w trakcie II wojny światowej. A to, że Kazimierz Dolny był w twórczości i życiu Chaima Goldberga sprawą najważniejszą i że stanowił tło dla prawie wszystkich jego obrazów, jest taką wizją artystyczną – licentia artistica. Nikt nie mówił i mówił nie będzie, że wydarzenia, które są zobrazowane na tych dziełach, to są wydarzenia, które faktycznie miały miejsce w Kazimierzu Dolnym. Nigdy takie słowa nie padły i nie padną, dlatego że nie jest to zgodne z prawdą. Natomiast Kazimierz stanowi tutaj tło, jakiś kontekst ogólny, który Chaim Goldberg sobie wyobraził dla losów swojego narodu – tłumaczy Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego.

- Wydarzenia, jakie widzimy na obrazach Goldberga, przecież rzeczywiście działy się w tym czasie, który przyniosła wojna – mówi dr Waldemar Odorowski, kurator wystawy. – Odczytałem to tak: głównym winnym tych zbrodni, tych paskudnych zbrodni, była wojna jako czas zdziczenia, zbydlęcenia, czas, kiedy ludziom  odebrano  godność, a  Żydom nie tylko godność , ale wręcz prawo do życia,  co pozwoliło innym bezkarnie ich mordować. Dlaczego z tej strony nie spojrzymy na to i nie zobaczymy głębokiego autentycznego przeżycia człowieka, który przez całe swoje życie zmaga się z  traumą, że im nie pomógł, że oni umarli, a on przeżył…

Ta trauma jednak nie zmienia jego stosunku do Polaków i polskości. Jego językiem „domowym”, a więc najbliższym, pozostawał polski, którym swobodnie władają jego synowie, którzy całe swoje dorosłe życie spędzają poza Polską.

- Ja nie znam ani jednego akcentu antypolskiego w tym, co Goldberg mówił, robił, jak się zachowywał – mówi dr Odorowski.
Przeciwnicy wspomnianych obrazów Goldberga  jednak zwracają uwagę na to, że te 3 kontrowersyjne dzieła można, niestety odczytać dosłownie.

- Do Kazimierza przez cały rok przyjeżdża z Izraela bardzo dużo młodych ludzi. Mają po kilkanaście lat. Załóżmy, że wejdą na wystawę obrazów Chaima. Obejrzą wystawę, obejrzą obrazy pełne „jego interpretacji, uogólnień i metafor. ", a następnie wyjdą na Rynek. Co zobaczą? Zobaczą w realu: budynki, place, które przed chwilą widzieli na obrazach, gdzie to Ich rodacy są mordowani. Czy ci młodzi, przypadkowi zwiedzający pomyślą, że w Muzeum oglądali jedynie WYOBRAŻENIA swojego Wielkiego artysty? Nie. Oni zrozumieją to jednoznacznie. Jak? Ano pomyślcie i namalujcie ich myśli. W ich myśleniu nie znajdziecie uogólnień i metafor. Będziecie musieli narysować obraz kazimierzanina – mordercy – pisze inny internauta o pseudonimie @Pijany znad Grodarza.

Muzeum Nadwiślańskie chce temu przeciwdziałać.

- W związku z sytuacją, która zaistniała, czujemy się w obowiązku bardziej szczegółowego wyjaśnienia sedna tej wystawy, jej idei, która przyświecała zorganizowaniu ekspozycji. W związku z tym od początku przyszłego roku planujemy zorganizowanie oprowadzań kuratorskich po to właśnie, żeby wyjaśnić, że nie można tych obrazów traktować w sposób dosłowny, wprost jako dokumentacji wydarzeń, które się wydarzyły, a należy patrzeć na nie jako symboliczne przedstawienie losów narodu żydowskiego w trakcie II wojny światowej – mówi Agnieszka Zadura dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. – Na bazie tej wystawy chcielibyśmy także zorganizować adresowany dla wszystkich grup wiekowych program edukacyjny dotyczący kultury żydowskiej i historii, w tym historii Kazimierza, co właściwie zaczęliśmy realizować częściowo już w tym roku. Myślę, że będzie on realizowany już od I kwartału przyszłego roku.

W prasie lubelskiej ze strony opozycjonistów wystawy pojawiły się żądania zdjęcia kontrowersyjnych obrazów. Zaprotestowała przeciw temu Kazimierska Konfraterni Sztuki.

- To rodzaj wezwania do wprowadzenia cenzury, rażąco godzące w swobodę wypowiedzi artystycznych – czytamy w oświadczeniu. – Każdy artysta ma prawo do swojego widzenia świata, jego interpretacji, uogólnień i metafor. Oczywiście i każdy odbiorca dzieł sztuki ma prawo do swojej ich interpretacji. Te dwa punkty widzenia nie muszą się ze sobą zgadzać, wszystko zależy od wiedzy, doświadczeń i wrażliwości. Różnica ta nie może jednak prowadzić do cenzurowania sztuki lub, co gorsze do fizycznej jej eliminacji. Te czasy na szczęście mamy już poza sobą.

Takich działań nie przewiduje również dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego.

- Jeśli chodzi o sugestie zdejmowania tych 3 prac z wystawy, to my prawdę mówiąc, nie bierzemy tego pod uwagę, ponieważ nie uważamy za stosowne cenzurowania prac artysty. Nie dopatrujemy się w nich znamion skandalizmu ani antypolskiego charakteru. Wystawa ma charakter retrospektywny przedstawiający całość działalności artysty – chcieliśmy pokazać wszystkie jej okresy i wszystkie jej aspekty. Dziwię się,  że osoby krytykujące wystawę nie widzą, że na innych obrazach Chaim Goldberg ukazuje symbiozę polskich i żydowskich mieszkańców w miasteczku przedwojennym, nikt nie docenia tego, że pokazuje tam artystyczne życie Kazimierza jako kolonii artystycznej – mówi Agnieszka Zadura.

- Na wystawie jest także obraz, na który nikt nie zwrócił uwagi. To jest obraz Polaków i Żydów nad grobem pomordowanych. Są tam flagi polskie i żydowskie. Według mnie obraz ten był pokazaniem wspólnoty cierpienia i ofiary Polaków i Żydów – mówi Waldemar Odorowski.

Symboliczny powrót Chaima Goldberga do Miasteczka jego urodzenia i dzieciństwa po  67 latach nie okazał się wydarzeniem społecznie wyczekiwanym. To jeden z tych trudnych powrotów, którego sam artysta nie doczekał – przyjechały tu tylko jego obrazy, które musimy nauczyć się czytać, jak i przy tej okazji nauczyć się rozmawiać o trudnej wspólnocie bytu Polaków i Żydów. Prawda zawsze leży pośrodku.

- W Kazimierzu i Kazimierz malowało setki artystów, w tym bardzo wielu twórców żydowskich. Ale Goldberg nie musiał tu przyjeżdżać, on po prostu się tu urodził. Malarzem uczyniła go kazimierska kolonia artystyczna.Zapamiętał to do końca życia.Jego większość spędził poza Kazimierzem, ale pamięcią, sercem, a przede wszystkim swoją twórczością nigdy Kazimierza nie opuścił. Nikt tak jak on nie poświęcił tyle swoich dzieł na przedstawienie Kazimierza w jego wszystkich wymiarach, codziennym, świątecznym, religijnym i świeckim, zwyczajnym i artystycznym. I stąd jest ta wystawa – mówi dr Odorowski.

Skomentuj


Dodane komentarze (83)

  • pijany znad Grodarza
    Ciekawy jestem dalszych losów Listu Otwartego?
    Moim zdaniem JEGO treści są TAK PROWDZIWE, jak TRZY obrazy.
  • szok
    Ki diabli mieszkańcy Kazimierza i okolic ??,mnie nikt o takim liście nie mówił a co najlepsze niewielu wie o wystawie a o Goldbergu nigdy nie słyszeli .Nie w tym rzecz .Jeśli ja tu smaruję o czymkolwiek to wypowiadam się w swoim imieniu i nie twierdzę ze jestem ambasadorem słowa ''kazimierskiego ludu''.Wątpię aby ten list pisali wszyscy .Nie jestem znawcą malarstwa o Goldbergu wiem tyle co trzeba wiedzieć aby w tzw towarzystwie móc usta otworzyć.
    Znam osoby które znały Go i wiem że nie był negatywnie nastawiony do wszystkich Polaków .Malował to o czym opowiadali mu naoczni świadkowie czasów okupacji .Mam dziwne wrażenie, że Jego obrazami( bez wiedzy autora ), PRÓBUJE SIĘ UZYSKAĆ JAKIŚ CEL.
    Kto i po co to robi? jaki jest cel nagonki na Polaków ?Kto ma w tym interes?
  • pijany znad Grodarza
    @ Szok. Gwoli prawdzie to nie Apel, a jeno List Otwarty żądajacy LIKWIDACJI wystawy. List ten NAPISALI " mieszkańcy Kazimierza i okolic".
    @ Onn z Parchatki. Twoje:"... malować dalej wodą niebieskie niebo i zielone trawy." podoba mi się, ąle gdybyś zechcial wyjaśnić dlaczego - " wodą"?
  • szok
    Pijany nie miałeś się gdzie szwendać ? lepiej było iść na piwo .Pijany żeby móc rozmawiać o Pokłosiu trzeba najpierw go obejrzeć , ja tylko wzruszam ramionami po wątpliwej ''przyjemności ''oglądania tego gniota .Frekwencja na tym paszkwilu mówi sama za siebie .Gdyby dzieci ze szkół nie zawlekli toby wynosiła 0.Nie odwiedzam miejsc po ciemnej stronie mocy brrr no mów co tam kto znowu wysmarował .
  • pijany znad Grodarza
    Przed chwilka " bylem " na blogu Janusza Kowalskiego. Sadziłem, że to On WYSMAROWAŁ ten Apel. ale nie. hmm.kto go sporzadził?.
    Przesłanie /czytałem Apel/ jest przejaskrawiony, bo dotyczy calej Wystawy, a nie 3 obrazów. Natomiast treść dla mnie jest NIE DO PRZYJĘCIA. Jego WYMOWA, wypisz wymaluj, to te 3 obrazy. Nie podpisałem sie pod apelem.
    ps. kto jest autorem tegoż?
  • pijany znad Grodarza
    Czytaliście Apel o żądaniu ZAMKNIĘCIA wystawy?.
    @ Szok. Sprawdz Swoje DRZEWO. Wczesniej zastanów się. Ogladałeś " Pokłosie'?. Domyslam sie, że "zabiłbyś" Stuhra. Napisz, w jaki sposób, bo " dlaczego" to DOMYŚLAM się. ba. " Domyślam". Ja wiem, dlaczego.
  • Ulka
    "Wina ojca idzie w syna,niegodnych synowie niegodni" itd. Gdzieś to już czytałam... Stygmaty nie tylko na całe życie, ale na cały ród, tylko sobie strzelić w łeb. A podobno rodziców się nie wybiera?
  • szok
    Onn jak będę w posiadaniu jakiejkolwiek galerii to się zastanowię .
    Ulka zanim zamieścisz coś jeszcze z YT to pomyśl, aby nie była to piosenka w wykonaniu córki i bratanicy zbrodniarzy stalinowskich a fee. A może chcesz trafić na ;;manicure'' w wykonaniu stryja Magdy .Chociaż aż ciary po plecach chodzą jak pomyślę o całej tej rodzince.
  • Ulka
    A może byś tak @Lef przeczytał lub choćby posłuchał, zamiast od razu machać kropidłem? ;-)
  • Lef
    Już była tu taka jedna co przepisywała w komentarzach Pismo Święte...na szczęście Duch Święty kazał jej wyłączyć internet.
  • Ulka

    Miasteczko Bełz
    słowa: Agnieszka Osiecka, wyk. Magda Umer

    Mój miły Icek
    już nie bój się nocy
    i ludziom w oczy patrz,
    w miasteczku Bełz.

    Minęło tyle lat,
    harmonia znów gra,
    obłoki płyną w dal,
    znów toczy się świat.

    Wypiękniał nasz Bełz,
    w ogrodach, na drogach bez.
    Nikt nie chce pamiętać,
    nikt nie chce znać smaku łez.

    I tylko gdy śpisz,
    samotny i sam,
    i tylko gdy śpisz,
    płyniesz, giniesz tam...

    Gdzie tata i mama
    przy tobie są znów
    i czule pilnują
    malutkich twych snów.

    Miasteczko Bełz,
    kochany mój Bełz.
    W poranne gazety ubrany
    spokojnie się budzi Bełz

    Łagodny świt
    w zwyczajnych dni rytm,
    w niedziele bezpieczna
    nad rzekę wycieczka
    i w krzakach szept.

    A w piekarni pachnie chleb,
    koń nad owsem schyla łeb.
    Zakochanym nieba dość,
    tylko cicho gwiżdże ktoś.

    Miasteczko Bełz,
    main sztetełe Bełz.
    Wypłowiał już tamten obrazek,
    milczący, płonący Bełz.

    Dziś, kiedy dym,
    to po prostu dym.
    Pierścionek na szczęście,
    w przemyśle zajęcie,
    w niedzielę chrzest.

    Białe ziarno, czarny mak,
    młodej żony słodki smak.
    Kroki w sieni... nie drżyj tak,
    to nie oni. To tylko wiatr...

    Miasteczko Bełz,
    kochany mój Bełz.
    W kołysce gdzieś dzieciak zasypia,
    a mama tak nuci mu:

    Zaśnijże już
    i oczka swe zmruż.
    Są czarne,
    a szkoda, ze nie są niebieskie.
    Wołałabym...

    Zaśnijże już
    i oczka swe zmruż.
    Są czarne,
    a szkoda, ze nie są niebieskie.
    Wolałabym...
    Tak jakoś...
  • Cały Naród Polski
    Dziękuję, że ujęliście się za mną!
  • z miasta
    Panie Władysławie jestem ujęty Pańską wypowiedzią i bardzo dziękuje.To co zadziało się w Kazimierzu w związku z ta wystawa to akcja przeciwko Kazimierzakom i całemu Narodowi Polskiemu,to propagowanie ideologi antysemityzmu,który występował szczątkowo miał podłoże wyłącznie gospodarcze.Wystawa miała jasno przedstawić polaków jako naród barbarzyńców.Dodam tylko ,że od początku funkcjonowania wystawy odwiedziło ja kilkanaście wycieczek z Izraela.Pan o nicku Pijany z nad Grodarza miał racje,to taki obraz Polaków-bandytów miał zostać przekazany.
  • Władysław
    Ja nie mam nic na rodzinnym sumieniu, mój ojciec uratował żydowskiego przyjaciela, gnanego do getta i czuję się obrażony - tym obrazem,filmem "Pokłosie", serialem "Nasze matki, nasi ojcowie", ostatnimi spektaklami p. Klaty w Teatrze Starym w Krakowie, wypowiedziami typu: "polskie obozy śmierci". I nich nikt mi nie mówi o wolności wypowiedzi artystycznej, bo wolność nie polega na propagowaniu kłamstwa i antypolonizmu. Dlaczego rzeźba pokazująca czerwonoarmistę gwałcącego Polkę w ciąży została przez policję usunięta tego samego dnia? A jak przyjęto by obraz zatytułowany: "Delegacja miejscowych Żydów wręcza oficerowi NKWD listę ukrywających się żołnierzy AK"? Przecież tak było (a nie "mogło być"). Czy uszanowano by "wolność wypowiedzi artystycznej"?
  • pijany znad Grodarza
    Ham Let przywołał Wiesława ;"Wislaw slusznie piszesz, ten kto nic nie ma na rodzinnym sumieniu nie czuje sie obrazony bo czym?"
    O czym Ty piszesz?, że niby Ci sie obruszaja, którzy coś maja na sumieniu?
    Ten ARGUMENT to takie wyświechtane NIC . Niby, gdzie w moich wypowiedziach znalezłeś niecheć do Żydów?. Krytycznie wypowiadam sie na temat tych 3 obrazów, które, jak mi Bóg miły wyrzadzą wiele szkód.
    Chyba rok temu ogladałem film nagrany w szkole izralskiej, kiedy to kolejna wycieczka przygotowywana była do wjazdu, do Polski. Prowadząca zajecia przestrzegała mlodzież przed kontaktami z miejscową ludnością. Byłem zdruzgotany tym filmem. I teraz wyobrażam sobie tak PRZYGOTOWANYCH młodych, kiedy przyjdzie Im obejrzeć Wystawę w Kazimierzu. Żaden ODOROWSKI nie spowoduje, by po obejrzeniu tych TRZECH inaczej mysleli, niż to co ZOBACZYLI.
    Gdzieś, w tej sprawie, cytowałem eypowiedz Żyda organizujacego podobne wystawy. Powiedział: " wiele obrazów nie wystawiamy, bo zaszkodziloby to dobrym stosunkom gospodarczym" W tym momencie mowił o Republice Niemiec.
    Oczywiście My jesteśmy PONAD TO.
    Pisałem też o kościele w Sandomierzu i SŁYNNYM obrazie. Żydzi protestują, bo obraz przedstawia NIEPRAWDĘ. Popieram Ich.
    Pogodnych Świąt życzę. U nas plus 4

  • Akacja
    @?Ham - Let Pana osąd ludzi krytycznie wyrażających się o wystawie (3 obrazach) ma się tak do rzeczywistości jak użyte przez Pana określenie „Alicja z Lublina pisząca z Warszawy”- kompletne zaburzenie obrazu rzeczywistości widoczne chociażby na tym obojętnym przykładzie. Nie odpowiada Pan na moje proste pytania stawiane na temat obrazów na wystawie. Łatwo wyraża Pan podagrę dla mających inne zdanie w tym mnie „akacji (spec. z malej litery)” - jak to Pan ujął, „ścinany wschodniej”, „baboli z magla” nazywając mnie „wstydem” polskiej nacji itp. ( Wielkie otwarcie),beztrosko posądza Pan również mnie o „rozsiewanie niecności”, „dawanie fałszywego świadectwa” (gdzie?) i jeszcze straszy grzechem i Dekalogiem. Czy pogarda i takie zacietrzewienie nie były wstępem do okropności jakie znamy z czasów II wojny? Nie będę się tłumaczyć ile taki „ksenofob” jak ja robi dla kultywowania pamięci o polskich Żydach, ich cierpieniach, z myślą, by coś takiego się nie powtórzyło. Ale do tego potrzebna jest prawda, a w niej i zło i dobro, które się działo. Pana osądy są niesprawiedliwe, podobnie jak Goldberga. Po owocach poznamy jakie znaczenie miała ta wystawa i 3 nieszczęsne obrazy. Oby Pijany nie miał racji, choć logika i znajomość ludzkiej psychiki wskazuje, że racja może być po jego stronie. Nie chcę by szerzyła się nienawiść również poprzez tę wystawę. Wybaczam Panu i nie będę już tu zaglądać - na pewno będzie Pan dążył do tego, by mieć ostatnie słowo- proszę bardzo:... Moje jest bez morału: Spokojnych Świąt!
  • Ham-Let
    Pijany dowiedz sie, po prostu zechciej, przeczytaj sobie wspomnienia p. Sazynskiej i innych sa publikowane na konkurencyjnej stronie internetowej, sa w brulionach kazimierskich, i sie dowiesz jak to bylo rozowo i wspaniale, szlachtenie, empatycznie i jak wszyscy pomagali. Szok dziekuje za film tu zamieszczony, jego wymowa jak widac nie trafia do upartych. Wislaw slusznie piszesz, ten kto nic nie ma na rodzinnym sumieniu nie czuje sie obrazony bo czym? p. Ulka - tez dziekuje i to bardzo. Zycze Wam Wesolych Swiat i duzo radosci w spotkaniach rodzinnych, ktore nas niedlugo czkaja. Zas pozostalym zapartym i myslacym schematycznie, nie zdolnym do wyjscia mysla poza wbite jak dogmaty falsze zycze by czas Swiat byl czasem refleksji i by dzieki Panu ich umysly sie w koncu otworzyly i by zrezygnowali uprzedzen, ksenofobii, antyizmow i by zakonczono rozsiewanie wokol siebie niecnosci jak Ada czy Alicja z Lublina piszaca z Warszawy. Prosze pamietac o dekalogu - dawanie falszywego swiadectwa to grzech, i naprawde mniej wazne przyczyny - czy z niewiedzy czy z postawy. Wesolych Swiat wszystkim ludziom dobrej woli, a szczegolnie tym ktorzy zmierzyli sie z prawda, z jej biegunowymi wymiarami - dobrem i zlem, wtedy jest jasne co nalezy pielegnowac, a co odrzucic i potepiac.
  • pijany znad Grodarza
    @ Ulka. Tutaj mamy do czynienia z obrazami, ktore bezsprzecznie mówią: w Kazimierzu, podczas okupacji było tak, tak i tak. Mowię o tych trzech obrazach. Wyobraż sobie te 3 obrazy na tle wieży Eiffla ,a wystawa prezentowana jest w Luwrze. Jestem pewien Twojego oburzenia, jacy to byli paryżanie w 1942.
    Piszesz o ewentualnym linczu. Uwierz mi, że jeszcze nigdy tak krytycznie nie wypowiadałem się o wypowiedziach Żydów na temat zachowań Polakow podczas okupacji. Wierz mi,, że relacje Grossa przyjmuję za prawdę, ale te 3 obrazy są NIEPRAWDĄ. Pokaż mi dokument, relację osób, że jest to prawda to natychmiast wszystko odszczekam.
    Stało się ZŁYM, że tego rodzaju wystawa była OTWARCIEM. Boje się reakcji mieszkańców Kazimierza na widok młodzieży z Izraela, bo kiedy Oni wyjdą po obejrzeniu wystawy, to twarze Ich będą NIENAWISTNE. Jestem o tym przekonany, bo sam tak bym się zachował.
  • pijany znad Grodarza
    Wiesław napisał:
    "wydaje mi sie ze mam @ABz....ale dociera do mnie ze cos takiego moglo sie stac.Goldberg chcial to namalowac i namalowal.Ja mu krzywdy nie zrobilem.A jezeli mialo miejsce takie zdarzenie to wstyd mi za tych co mu ja wyrzadzili"
    COŚ TAKIEGO MOGŁO SIE STAĆ. Stać sie też mogło, że Niemcy w 1942 roku glancują buty Żydom i Polakom.
  • wieslaw
    wydaje mi sie ze mam @ABz....ale dociera do mnie ze cos takiego moglo sie stac.Goldberg chcial to namalowac i namalowal.Ja mu krzywdy nie zrobilem.A jezeli mialo miejsce takie zdarzenie to wstyd mi za tych co mu ja wyrzadzili

Mapa

Muzea

Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę