Szkoła w kontenerach

Skomentuj (64)

Powoli klarują się losy Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu. Rada Miejska zdecydowała, że w nowym roku szkolnym uczniowie będą uczyć się razem w pomieszczeniach złożonych z modułów systemowych. Szkoła w takich warunkach działać będzie do oddania do użytku nowego budynku.

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej 30 czerwca radni zdecydowali jednogłośnie, że dzieci i młodzież z Gminnego Zespołu Szkół rozpoczną od września naukę w szkole kontenerowej, która przez wakacje powstanie na terenie tzw. „zielonego parkingu” przy ulicy Kwaskowa Góra. Początkowo była mowa tylko o dzieciach ze Szkoły Podstawowej, ale ostatecznie zdecydowano o niedzieleniu Gminnego Zespołu Szkół. Tak więc w nowym obiekcie, który składać się będzie z 10 – 12 sal lekcyjnych, pokoju nauczycielskiego, gabinetu dyrektora, sekretariatu, szatni i sanitariatów, znajdzie się miejsce dla wszystkich uczniów.

Z prezentacji przygotowanej przez dyrektora szkoły Jerzego Arbuza, który kilka dni wcześniej wraz z przedstawicielami władz samorządowych odwiedził podobną szkołę w warszawskiej Białołęce, wynikało, że szkoła kontenerowa zapewnia odpowiednie warunki do nauki.


- To najlepsze rozwiązanie, jakie może być – mówiła podczas sesji radna Ewa Wolna, była nauczycielka Gminnego Zespołu Szkół, podkreślając, że dzielenie społeczności szkolnej źle wróży szkole. – Po roku funkcjonowania w takich jak dotąd warunkach może okazać się, że nie ma połowy dzieci w klasach – pójdą do Puław, pójdą do innych szkół.

- Daje to poza tym czas na budowę w spokoju nowej szkoły bądź odbudowę starej – podsumował dyrektor Arbuz.

Szkoła modułowa to jednak pewne problemy. Po pierwsze finansowe. Zakup kontenerów zapewniających optymalne warunki pracy kazimierskim dzieciom to koszt rzędu 800 tysięcy do 1 miliona złotych. Dzierżawa to 30 – 40 tys. miesięcznie. Jaką formę wybierze samorząd Kazimierza jako organ prowadzący Gminny Zespół Szkół, będzie zależne od tego, na co dostanie dotację z budżetu państwa. Pomoc finansową deklarują również władze województwa, czego dowodem była obecność na sesji wicewojewody lubelskiego Henryki Strojnowskiej i jej doradcy Michała Jastrzębskiego.

Kwestia druga dotyczy uzyskania stosownych pozwoleń na wystawienie szkoły kontenerowej. Istnieje obawa, że wakacje to zbyt krótki czas na tego typu inwestycję. Obecna podczas spotkania Elżbieta Dudzińska - powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Puławach również wyraziła swoją przychylność dla sprawy w imieniu swoim, jak i władz powiatowych, co potwierdził również radny powiatu puławskiego i jednocześnie nauczyciel szkoły w Kazimierzu Marcin Pisula.

Podczas sesji radni zdecydowali także o konieczności budowy nowej szkoły. Przemawia za tym w znacznej mierze fakt, że budynek przy ulicy Szkolnej jako niewpisany do rejestru zabytków musi przed oddaniem do użytku zostać poddany modernizacji i dostosowaniu do dzisiejszych norm związanych z funkcjonowaniem szkoły, których jako stary gmach nie spełnia. Z szacunkowych kosztorysów, jakie przedstawił na sesji burmistrz Grzegorz Dunia, wynikało, że koszty budowy nowej szkoły (23 mln zł) i odbudowy – przebudowy starej (16 mln zł) są mniej więcej porównywalne, jak podkreślano podczas spotkania.


Za budową nowej szkoły przemawia również czas. Szybciej będzie przygotować dokumentację techniczną i rozpocząć budowę nowych obiektów, niż czekać na wyniki ekspertyzy budowlanej starej szkoły, co nastąpi nie wcześniej niż 30 listopada, i dopiero wtedy przystępować do projektowania. Poza tym pojawialy się głosy, że katastrofa budowlana jest w pewnym sensie szansą dla Kazimierza na powstanie nowoczesnych budynków szkolnych.


- W Kazimierzu nie ma szkoły z prawdziwego zdarzenia. Nie dziadujmy. Zróbmy piękny obiekt z basenami i kortami – mówił radny Piotr Guz, co zostało nagrodzone oklaskami.


Niewykluczone jest, że tak się stanie. Inwestycja, jak mówił burmistrz Dunia, może przebiegać wieloetapowo. Sala sportowa i basen mogą powstać, jednak najważniejsze jest oddanie do użytku w pierwszej kolejności budynku szkoły.


Rozpatrywano również problem wykorzystania budynku szkoły, który uległ zawaleniu.


- Jest okazja, by wybudować nową, piękną szkołę, ale obiekt stary to pamiątka. Może warto pomyśleć o zmianie jego przeznaczenia? – proponowała Elżbieta Dudzińska, biorąc pod uwagę to, że wtedy  będzie on wymagać tylko odbudowy, a nie modernizacji z dostosowaniem go do obowiązujących dla budynku szkolnego norm.


- Obiekt jest wpisany w krajobraz Kazimierza – mówił burmistrz. – Chciałbym, żeby nadal pełnił funkcje publiczne. Może znalazłoby się tu miejsce na wyższą szkołę plastyczną bądź filmową? A może na Kazimierski Ośrodek Kultury?


Rozważano także możliwość umieszczenia tam w przyszłości magistratu. Do tego czy innego pomysłu zagospodarowania starej szkoły jednak droga daleka. Wiadomo, że już sama budowa nowych obiektów szkolnych to inwestycja znacznie przekraczająca możliwości finansowe gminy.


- Dwa – trzy lata budowy nowej szkoły to ruina tej starej – mówiła Monika Arbuz, nauczycielka Gminnego Zespołu Szkół. – Obawiam się, żebyśmy nie mieli tu drugiej Esterki, tylko w większej skali.


Na odbudowę gmachu na Szkolnej można by jednak - jak proponowano podczas sesji - pozyskać środki unijne z nowej transzy.
Jest to jednak problem, który gmina będzie musiała rozwiązać równolegle z budową nowej szkoły.


Decyzję o przystąpieniu do budowy nowych obiektów szkolnych radni podjęli przy dwóch głosach wstrzymujących się. Oznacza to, że burmistrz otrzymał upoważnienie Rady Miejskiej do ubiegania się o pozyskanie środków na budowę i przygotowanie tej inwestycji.


Trwają wakacje, a w Kazimierzu temat szkoły nie schodzi z ust mieszkańców. I wygląda na to, że będzie to temat numer jeden przez najbliższe 2 – 3 lata aż do momentu oddania do użytku nowych szkolnych budynków.

Skomentuj


Dodane komentarze (64)

  • jolka
    mija właśnie połowa wakacji,czy ktoś wie gdzie dzieciaki będą się uczyły we wrześniu??????
  • Mieszkaniec
    Nie ma szans na kontenery!
    Są pewne przepisy , które obowiązują również gminę.To nie tylko kwestia postawienia pudełek. Na to musi być wydana zgoda na podstawie projektu architektonicznego , zaopiniowanego przez kuratorium oświaty.Postępowanie procesowe takie same jak przy innych inwestycjach.Ale najważniejsze to środki finansowe, których nie ma !
    Koniec szkolnictwa w Kazimierzu Dolnym!
  • kafel
    Do inaczej!Może masz rację,że segmenty jako chwilowe rozwiązanie będa funkcjonować przez długie lata.Z drugiej strony burmistrz będzie chciał wygrać nastepne wybory, a pochwalenie sie wybudowaniem szkoły dałoby mu dużą szansę.Niezła karta przetargowa!Na razie nie ma kasy na budowę,na segmenty chyba też nie.Bieda aż piszczy i nasze dzieci biedne,bo bezdomne
  • duch Hopkirka
    Cmentarz żydowski a gaz rosyjski, tak, to sie układa w logiczną całość!
    Widziałem na zdjęciach także egzemplarz Gazety Wyborczej obok ruin szkoły.Może trzeba jakąś komisje?
  • Tak sobie myślę
    To już nie można rozmawiać o szkole bez politycznej bitwy w tle?
    REA widzisz związek wątku o którym się dyskutuje z polityczną pianą ,którą bijesz?!
    Dodaj jeszcze, że gaz który spowodował eksplozję był rosyjski i bedziesz spał spokojnie.
  • REA
    Do pijanego. Lewandowski za przysłowiową złotówkę sprzedał masę polskich zakładów pracy,dlatego eurokołchoz za to "wsadził" go na stanowisko dobrze płatne.Obecnie jego były koleżka z KLD dalej handluje naszym majątkiem wypracowanym przez naszych ojców. Polacy obudżcie się i przegońcie geszefciarzy.
  • inaczej
    użyłem określenia internat jako ułatwienie lokalizacji, chociaż zupełnie nie wykluczam go, natomiast mam na uwadze sale na parterze,pod częścią obecnie internacką, które nie są ruiną.
    Mam nadzieję, że mądrzy wybiorą dobrze, czego im życzę, bo każdego rozwiązania można się czepić i mieć obawy, czy np. segmenty nie poślą budowy w siną dal...
  • kafel
    inaczej! nie rozumiesz chyba,że koszt wynajęcia przez powiat jest wysoki,po katastrofie dzieci uczyły sie w stołowce,sali gimnastycznej,w altance,w bibliotece itd.Natomiast collegium to rzeczywiście ruina,gdzie moze dobrze sie czuje brac studencka, ale nie ma tam miejsca na szkołę.W internacie też nie ma warunków do nauki.Nasze dzieci, najlepiej do czasu pobudowania nowej szkoły lub odbudowy starej/popieram z serca odbudowe/będą się czuły w segmentach,które zapewnia im namiastkę SWOJEJ szkoły.
  • inaczej
    sory, ale może dla niektórych istotne domówienie. Cały obiekt Internatu i sal znajdujących się w nim, to część nieużyczona i administrowana przez ZS. Ale poprzedni dyrektor zs, wyremontował w nim sale po dawnych pracowniach zajęć praktycznych za szkolne środki pochodzące m.in. ze sprzedaży wyposażenia tych sal i wprowadził do nich kolegium. Które ochoczo je użytkuje, zaniedbując dbałość o obiekty na części użyczonej, które ulegają degradacji i zawaleniu (można to zobaczyć spacerując bulwarem).Paranoicznie nawet dyrekcja i administracja zs pracuje w budynku zagrażającym (dla mnie) nawet życiu. Bo jak to kiedyś w zimie klapnie, to "będzie znowu o czym popisać i podyskutować".
    I ten obiekt i sale mam na myśli, Jako ew miejsce nauki naszych dzieci.
    Swoją drogą, ciekawe jak duże profity w obecnej sytuacji ma powiat???
  • inaczej
    ja też jestem za małą Ojczyzną. Mam na uwadze koszty kontenerów i ich lokalizację w powiązaniem z kosztami budowy i też jej lokalizacji. Bez znania kosztów różnych rozwiązań, podpowiadam, że może łatwiej i lepiej dla całego przedsięwzięcia i chyba lepiej dla uczniów, gdyby szkołę podstawową ulokować w dobrych przystosowanych kontenerach na mniejszej powierzchni, co ułatwi inwestycję. Uczniami gimnazjum wypełnić przystosowaną istniejącą wspomnianą lokalną bazę. Mam na myśli wspomniany budynek internatu i części warsztatów nie użyczonych UMCS. Koszty za wynajęcie (lub inną formę) w tej sytuacji jak najmniejsze, bo wszystkie dzieci nasze są. A tak to jest państwo w państwie , a nie mała Ojczyzna.
    Ja staram się coś podpowiedzieć, nie straszyć. Pomysłu z czasowymi kontenerami nie neguję. Sprawa łatwa nie jest bo i możliwości ograniczone. Chciałbym aby mała Ojczyzna była dla jej mieszkańców.
  • kafel
    Oczywiście miało być "nam" a nie "nie":)Powiat zażyczył sobie spora kwote za wynajęcie od wrzesnia pomieszczeń szkoły nad Wisłą
  • kafel
    Nikt chyba nie mysli o tym,że powiat za darmo nie użyczy pomieszczeń szkoły nad Wisłą.Poza tym warunki są tam wystarczające dla ich uczniów, a nasze dzieci uczyłyby sie na druga zmiane.Nie ma co straszyc kontenerami,bo są ciepłe,przestronne, widne i co najwazniejsze szkoła bedzie samodzielna,niezalezna od innych,a nie na łasce i niełasce gospodarzy.Zabieranie dzieci do Puław to brak rozsadku i przewidywania co bedzie jesienia, w zimie?Czy każdy rodzic może sobie pozwolic na codzienne dowożenie i odbieranie dziecka ze szkoły?a zimno,snieg,bezpieczeństwo dzieci na dworcach i przystankach?Szkoła to przede wszystkim społeczność,poczucie przynależności,rodzaj "małej Ojczyzny"tak jak nasze miasteczko.
  • pijany znad Grodarza
    Samorządność tj. WŁADZA SAMORZADOWA to jedno z największych nieszczęść transformacji ustrojowej w Polsce. Premier - wojewoda - starosta. No i : marszałek województwa /po jaka cholerę/ prezydent, burmistrz, wójt, a przy nich ; URZĘDY i rzesza POBRATYMCOW.
  • gość
    Poprostu WŁADZE miasta chcą pozbyć się kłopotu ( bo tak im WYGODNIE)
  • inaczej
    tak sobie myślę, że zs i nadwiślańska jest na terenie gminy, której mieszkańców i podatników itd... dzieci, w wyniku nieszczęścia nie mają gdzie godziwie wypełniać obowiązek szkolny, (również dla władz samorządowych). Szkoda że państwo w państwie może wykluczać szukanie rozwiązań. I że to państwo w państwie zezwala na to, co obecnie się tam dzieje tj brak dbałości o użyczoną materię i zajmowanie innej.
  • piotrek
    no zobaczymy jak się władze miasta popiszą,dla turystów są zawsze przychylni,ciekawe co zrobią dla "swoich"
  • zuza
    hej. a czy ktoś pomyslał o tym ile stracą nasze dzieci merytorycznie ,na tej nauce w prowizorycznych warunkach????? w kontenertach i najprawdopodobniej nie od września,tylko może dopiero od pażdziernika !!!!!!!!!!! kontenery staną na "zielonym parkingu" i tam ma być nowa szkoła?? czyli plac budowy = miejsce nauki ! wszystko to wyglada bardzo niefajnie,szkoda dzieci,trzeba się będzie ewakuować do puław.
  • Iza
    pijany jak by tak za złotówkę , to już dawno by tam centrum konferencyjne było .
  • pijany znad Grodarza
    ps. pamietam, jak minister Lewandowski /1989r/ takie obiekty sprzedawal za symboliczna ZŁOTÓWKĘ. Może tak i by DZISIAJ.
  • pijany znad Grodarza
    tak so bie myslę. Faktycznie. Czym dla miasta jest SZKOŁA ZAWODOWA i tzw ARTYSTYCZNA?.
    Dzisiaj dowiedziałem się, że budynki tych szkoł to własność Starostwa, a nie miasta. Byłoby wspanialym, gdyby na okres REMONTU / a nie budowy/ szkoły tam, wlasnie tam, była SZKOŁA.

Mapa

Oświata

szkoła


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę