Komentarze
-
Proszę Państwa. Nigdy nie pisałem komentarzy na portalach. Nawet bym nie pomyślał, by wychwalać syna. To otaczający i obserwujący ludzie mają ocenić jego poczynania. Nick- Staszek może każdy założyć. Ja podpisuję się Stanisław Wicik. -
Staszku czy przypadkiem nie zachwycasz się tak swoim synkiem???? Mlody Wicik na posła..... Hahaha dobry żarcik;)
-
@Okolice PIS, pan Mariusz wygląda imponująco - młody, piękny, kulturalny, aż dziw bierze, że na posła nie startuje.
Szefowa kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Sadurska gościła ostatnio w Kazimierzu. Spotkanie z mieszkańcami wywołało żywą dyskusję nad bolączkami Miasteczka.
Spotkanie Małgorzaty Sadurskiej z mieszkańcami Kazimierza dotyczyło z jednej strony przedstawienia funkcjonowania kancelarii prezydenta jako instytucji otwartej na problemy obywateli. Kazimierzacy do spotkania byli przygotowani. Na ręce minister Sadurskiej złożono pismo – protest w związku z budową ośrodka turystycznego na ulicy Krakowskiej.
- Protestujemy przeciwko ogromnej inwestycji – 16 tysięcy metrów pod zabudowę – przed kamieniołomem na terenie bardzo ściśle chronionym, objętym specjalną wyjątkową ochroną – mówiła Katarzyna Siemińska. – Zbieramy podpisy. Mamy ich już przeszło 400. Prosimy o wsparcie, by nie doszło do tej inwestycji.
Zwracano także uwagę na problem, który wynika z faktu określenia Kazimierza mianem pomnika historii.
- Mamy kilkadziesiąt pomników historii, ale takich przypadków, gdzie pomnikami są miasta jest może dwa albo trzy – mówił Krzysztof Wawer, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – W Kazimierzu mamy do czynienia z taką sytuacją, że do pisma zawierającego kilka paragrafów załącznikiem jest mapka w skali jeden do dwustu tysięcy, może do trzystu, tak że sama grubość linii w terenie odpowiada stu czy dwustu metrom. Tak naprawdę trudno powiedzieć, co jest w pomniku historii, a co nie jest. A swoją drogą pomnik historii obejmuje pola nieużytki, gdzie zabudowa jest oczywistością: prosty teren z dojazdem z mediami itd.
Minister Sadurska obiecała, ze przyjrzy się tym sprawom.
Z drugiej strony spotkanie w Kazimierzu miało charakter przedwyborczy i było okazją do przedstawienia lokalnych kandydatów na posłów z ramienia partii PiS. To obecni na sali Katarzyna Kubiś z Wylągów – gmina Kazimierz (niezrzeszona) i Krzysztof Szulowski z Janowca (PiS).
Skomentuj
Dodane komentarze (23)
-
Proszę Państwa. Nigdy nie pisałem komentarzy na portalach. Nawet bym nie pomyślał, by wychwalać syna. To otaczający i obserwujący ludzie mają ocenić jego poczynania. Nick- Staszek może każdy założyć. Ja podpisuję się Stanisław Wicik.
-
Staszku czy przypadkiem nie zachwycasz się tak swoim synkiem???? Mlody Wicik na posła..... Hahaha dobry żarcik;)
-
@Okolice PIS, pan Mariusz wygląda imponująco - młody, piękny, kulturalny, aż dziw bierze, że na posła nie startuje.
-
Para wręczająca kwiaty prezentuje się znakomicie :) Pozdrawiam
-
Niektóre wpisy zostały usunięte. Prosimy o wpisy zgodne regulaminem dyskusji.
-
Kazimierz Dolny w liczbach:
powierzchnia miasta i gminy - 72,49 km² (w tym powierzchnia miasta - 30,42 km²)
ludność miasta i gminy (stan na 31.12.2011r.) - 7046 osób (miasto - 2125, obszary wiejskie - 4921)
(stan na 31.12.2010r.) - 7109 osób (miasto - 2144, obszary wiejskie - 4965)
mieszkańcy z wykształceniem średnim i wyższym - razem 34 %
ludność w wieku produkcyjnym - 59,5 %
stopa bezrobocia w powiecie puławskim - 12 % (stan na 30.04.2011r.)
stopa bezrobocia w woj. lubelskim - 13,6 %
stopa bezrobocia w kraju - 12,6 %
ilość przedsiębiorstw w gminie Kazimierz Dolny (stan na koniec 2011r.) - 463
(stan na koniec 2010r.) - 592
wskaźnik gęstości zaludnienia - 97 osób / km2 (średnia dla Polski 122 osoby / km2)
Odnosnie głosowamia.
Fajnym byłoby, gdyby reprezentował nas Marcin Pisula. -
Czyli mieszanie Urzędu Prezydenta do wyborów. Nieładnie. Nieładnie. Brzydko. Widać PISowi wszystko uchodzi na sucho.
-
haha. I oto w ten sposób WYKREOWANO /WYKREOWAŁ SIĘ/ p. Mariusz Wicik.
Po 25 pażdziernika 2015 roku stanie się postacią PROMINENTNĄ,
ps. gratulacje dla taty. -
Ale pustki na tym spotkaniu (sic!) "niewyborczym".
-
Pani minister jeździ sobie ot tak między Warszawą,Puławami a Kazimierzem.
Przypadkiem spotyka wicestarostę i kandydatów na posłów oraz innych działaczy.Całkiem spontanicznie wchodzą do przypadkiem stojącej wolnej sali w SARP, gdzie nie wiedzieć czemu spotykają... itd.itp.
Jedzie mi tu czołg?
-
Spotkanie nie miało charakteru wyborczego. Zgadzam się z P. Wicikiem.Nieobecni jak zwykle nie mają racji.
-
A nie lepiej by było gdyby młody kazimierski "działacz" z PiSu pozyskał pieniądze z Kancelarii Pana Prezydenta Dudy na renowację kazimierskich zabytków?
-
Dlaczego są fotografie pisorów pchających się do Sejmu. Chyba to łamie standardów i przepisów. Wstyd przynosi naszemu prezydentowi pani Sadurska jeżdząc na takie spotkania i promując jakiś nieznanych ludzi.
-
Szkoda że Pan Wicik powiesił tak późno informacje o spotkaniu. W mieście nie było zadnego plakatu, a chetnie bym przyszła.
-
Ale tłumy na spotkaniu wyborczym PiS.
Nie widziałam księdza proboszcza , który ogłaszał na Mszy Św. spotkanie.
Wybierzcie PiS błagam. Już mam dość tej kampanii!
Oni na pewno ustalą ,że w następnych wyborach prawo wyborcze będą mieli ci co głosują na PiS. -
Gwoli prawdzie.
Inaczej się nie da, by zdobyć pracę zgodną z ambicjami. W tym miejscu pragnę podkreslić, że " ambicja" to pozytywna cecha.
Tez muszę zaznaczyć, że komentarz @ Prezia również jest zasadny. -
Dzis jest zebranie mieszkańców niech pani Rozbawiona przyjdzie i sama zacznie coś robić chyba że jest tak przerażona tym że inni chca a ona tylko mówi
-
M.Wicik " ..w żadnym wypadku spotkanie nie miało charakteru wyborczego.Na moje zaproszenie minister Małgorzata Sadurska odwiedziła Kazimierz..."
Przysiadłem z wrażenia.
W dwóch gminach Lubelszczyzny(powiat janowski),Chrzanowie i Godziszowie Andrzej Duda uzyskał wynik 95,08% i 94,2% głosów i nic nie słychać o odwiedzinach Pani Sadurskiej z tego powodu.
W Kazimierzu było to 63,96%.
Wizyta belwederskiego ministra, gdyby była niepolityczna, powinna być ogłoszona choćby na stronie UM.Choćby w przeddzień.
Jako żywo dowiaduję się o niej TERAZ, a chciałbym być na takim spotkaniu.
Z jakimiś WYBRANYMI Pani minister się spotkała,aby innych WYBRANYCH im przedstawić.
Kto nie-PIS wiedział o tej wizycie?
Czyli funkcjonariuszka jednej partii przybyła.
Oj Panie Wicik,tym sprostowaniem to Pan trochę stracił na wiarygodności.
-
Trzeba jednak przyznać że jako jeden z nielicznych młodych stara się coś robić ją osobiście nie glosowalam na niego ale ma 3 lata niech się wykazuje byle mądrze
-
A że niby co tam robi mlody Wicik??? Tatusiowi sie nie udalo zabłysnąć w polityce to synalka pcha wszędzie??? Trzeba mieć odrobinę godności Panie Wicik.