Posłanka na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej z ramienia PiS Małgorzata Sadurska spotkała się 14 czerwca w Kazimierskim Ośrodku Kultury ze społecznością kazimierską.
Wielkiej polityki i zagadnień lokalnych dotyczyło spotkanie przedwyborcze posłanki Małgorzaty Sadurskiej z przedstawicielami społeczności kazimierskiej. Przyszło jednak niewiele osób.
Poruszano kwestie nowego programu partii Prawo i Sprawiedliwość, który ma być zaprezentowany 19 czerwca, kwestie rent i emerytur, sensowności budowy elektrowni wiatrowych na Lubelszczyźnie, katastrofy smoleńskiej, wierności posła wobec partii, z ramienia której wszedł do sejmu, a także kwestie dotyczące Kazimierza Dolnego. Podnoszono problem niekorzystnych zmian zachodzących w charakterze Miasteczka i w związku z tym postulowano między innymi wprowadzenie kadencyjności wojewódzkiego konserwatora zabytków i podejmowania decyzji przez ten organ komisyjnie, a nie jednoosobowo oraz konieczność śledzenia zmian wprowadzanych w nowym studium zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy. Rozmawiano również na temat możliwości pozyskania środków na odbudowę Gminnego Zespołu Szkół.
- Czy PiS w swoim programie bierze pod uwagę miasta takie jak Kazimierz i czy planuje je w jakiś sposób wspierać?
- PiS bierze pod uwagę wszystkie regiony Polski – mówi poseł Małgorzata Sadurska. – Sprzeciwiamy się koncepcji Platformy, która mówi o lokomotywach rozwoju i promocji tylko miast o znaczeniu strategicznym, natomiast inne, nawet miasta wojewódzkie, spycha na tor boczny. Żeby Polska rozwijała się dobrze, żeby była szansa, by wszystkim ludziom tu się dobrze mieszkało, to każde miasteczko, każde miasto, każda gmina powinna mieć szansę na rozwój. To będzie również wpisane w naszym program – my nie zgadzamy się na koncepcję lokomotyw, my chcemy koncepcji zrównoważonego rozwoju dla każdej miejscowości. Szczegóły, tak jak powiedziałam podczas spotkania, będą przedstawione 19 czerwca, ale my mówimy to od samego początku.
- Mówiła Pani podczas potkania o potrzebie lobbowania w sprawie pozyskania funduszy na odbudowę szkoły w Kazimierzu. Czy to jest rzeczywiście konieczne?
- Ja w tej sprawie będę lobbowała – mówi poseł Małgorzata Sadurska. – Lobbowanie w tej sprawie jest konieczne, bo potrzeb w całej Polsce jest ogrom, a budżet jest w opłakanym stanie. Rolą posła z każdego regionu w takiej sprawie jak ta jest pukać do drzwi pani minister Hall, pukać do drzwi również pani minister rozwoju regionalnego – by można było na odbudowę tej szkoły pozyskać pieniądze unijne i prosić o wsparcie. Taka jest rola posłów, bo samorząd sam – może będzie miał takie szczęście i się przebije – ale moim zdaniem potrzebne tu będzie wsparcie parlamentarzystów, wsparcie różnych środowisk.
Na koniec spotkania jego uczestnicy przekazali na ręce posłanki Sadurkiej ustne zaproszenie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego do odwiedzenia Kazimierza. Pani poseł wyraziła również zainteresowanie zaplanowanym na czwartek 16 czerwca spotkaniem powołującym Społeczny Komitet Odbudowy Szkoły w Kazimierzu.
Skomentuj
Dodane komentarze (37)
-
A co ugrałeś przez ostatnie lata ?
Tyle samo ugrasz teraz:obiecanki cacanki. -
Myślę, że to dobra chwila by coś ugrać, dla obydwu stron.
Trzymam kciuki za powodzenie i zaangażowanie wielu szacownych osób.
Z szacunkiem obserwator(mieszkaniec) -
skąd tu tyle POjadu? a podobno to mohery są agresywne.. no ale w mediach swoje a rzeczywistość to zupełnie inna (nie)bajka
-
Tak, to nie przypadek. Hieny cmentarne. W zeszłym roku, w czasie powodzi w Janowcu, sam Prezes Kaczyński ze swoim dworem zawitał. Obiecał, że jak wróci do władzy, to deszcz nie będzie padał.
-
Coż ta pani może, przecież nic od niej i jej partii nie zależy i zależeć nie moze skoro takie osoby ją tworzą. Gdzie oni maja wybory wygrać i jakimi metodami że przyjada np do nas powiedzą ble ble ble wykorzystując tragiczną sytuację i mamy ich wybierać.
-
Żenada, beszczelna. Kto o niej słyszał w Kazimierzu, blokowała nasz rozwój jak rządził PIS powiatem, a teraz co matka boska łaskawa. Kto ją tu sprowadził? Kto ją wspiera. Skończona w PIS. Nikt o niej nie słyszy, aż tu nagle u nas sobie pijarek w stylu tych drugich robić.
-
Pani poseł może pomóc pozyskać środki ale chyba na pochodnie, no i na autokar który wywiezie chętnych na Krakowskie Przedmieście. A jak będzie tam padał deszcz to i znajdzie się kasa na namioty !
-
Zróbmy więc kontrakt wiązany Pani pomoże uzyskać środki na odbudowę szkoły w Kazimierzu Dolny, a mieszkańcy naszej gminy oddadzą na Panią głos w wyborach. O to chyba chodzi, nieprawdaż Pani poseł ?
-
Głosuję na PiS, ale tej pani już dziękujemy. Aha, i dla wtajemniczonych to PO chciało likwidacji ZA Puławy,
ale o tym sie głosno nie mówi, niewtajemniczeni pozostaja pod działaniem mediów... -
PRZYJECHALA, ZOBACZYŁA, ODJECHAŁA. Łaskawego mamy Pana. Polecam "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego.
-
Czy to nie PIS chciał wykonczyć Zakłady Azotowe przenosząc siedzibę spółki do Warszawy i powiat miałby z tego wielkie g. Chroń Kazimierz przed tą Panią bo nic nie pomoże a tylko zaszkodzi jak zobaczą ci od których coś zależy, że ktoś taki będzie "lobbował". Gdzie chce lobbować u fanatyków i wyznawców. Ratunku. PIS z dala od kazimierza.
-
Klasyczna pisowska obłuda. Mam nadzieję, że przerżną z kretesem
-
Ta pani omijała nas przez cztery lata,nagle przypomniała sobie trzy miesiące przed wyborami ?
-
Prawie wszystkie (3) rzędy były zajęte! Czyli sukces!
-
A TEN WIELKI ODNOWICIEL WYGLĄDA JAK BY BYŁ WCZORAJSZY?
GRATULUJĘ FREKWENCJI - PANIE PREZESIE
PANI MAŁGOSIA POWINNA TERAZ ZAMELDOWAĆ PREZESOWI WYKONANIE ZADANIA !!!
JANUSZEK TEŻ !!! -
widzę że spotkanie wzbudziło duże zainteresowanie, tłumy ludzi a w pierwszym rzędzie przodownik pracy wielki odnowiciel Kazimierza :-)
pani małgosi dziękujemy za dwie kadencje w ciągu których zrobiła pani bardzo dużych "pozytywnych" rzeczy dla regionu hahaha -
Podobno na spotkaniu był tylko Stefanek z TPK