Podobne
Komentarze
-
:) :) :) jaki bojkot rynkowej - przecież gdzieś musi mieć lokum sztab wyborczy Pisuli ! -
A Rynek wciąż tonie w ciemnościach i jakoś nikogo to nie "podnieca"
-
Jedyne co pozostaje to honorowy bojkot rynkowej i presja na naszym burmistrzu bo i jedni i drudzy plują w twarz Kazimierzakom i wszystkim jej gościom.
Kolejne kultowe miejsce w Kazimierzu… czekają zmiany. Od poniedziałku 2 października Kawiarnia Rynkowa zamyka swoje podwoje. Na szczęście tylko na czas remontu.
To tu odbywały się koncerty Dziadów czy Redneckers. To tu kibicowano polskim siatkarzom czy futbolistom. To tu umawiano się na kawę czy na piwo. To stąd „z Gapiej Górki” obserwowano Rynek. Kolejne kultowe miejsce w Kazimierzu czekają zmiany. Dotychczasowy właściciel firmy prowadzącej Rynkową zdecydował się… ją sprzedać.
- Dorosłem w końcu do tego, by po czterdziestu latach zmienić swoją funkcję – mówi Janusz Ziółek. – Przyszedłem tu z matką, która wzięła lokal w ajencję, 1 października 1979 r. W 1989 r. doprowadziłem do wysadzenia z Miasteczka PSS, który oddał miastu „Baryłkę”, „Sam” szklany, w którym obecnie jest Kwadrans, i odbył się przetarg na ten lokal – to był jeden z pierwszych przetargów w kraju. PSS odszedł, a myśmy zaczęli w końcu coś robić dla ludzi. 1 kwietnia 1990 r. na Prima Aprilis oddano mi klucze, chociaż miało się to odbyć w grudniu 89 r. PSS zabrał całe wyposażenie, zostały mi tylko… prusaki. Budowałem "Rynkową" w zasadzie bez pieniędzy – z konta żony miałem zaledwie dwa tysiące dolarów. Działałem dzięki życzliwości kazimierzaków – na tzw. „kazimierskie raty”: „jak się wzbogacę, to ci zapłacę”. Wiele rzeczy powstało na tej zasadzie, że ludzie mi zaufali. I to wszystko zostało spłacone. W chwili obecnej jest inne rozdanie i trzeba się do niego przystosować. A to już nie moja domena. Ja dzisiaj chcę pracować kilka godzin dziennie, bo tylko tyle jestem w stanie, i podjąłem decyzję. Nosiłem się z nią długo i w końcu przyszedł ten czas. W chwili obecnej właścicielem firmy prowadzącej Rynkową będzie kto inny, a ja będę zarządzał i nadawał kierunek. Zostanę menadżerem tego lokalu.
Tym samym Janusz Ziółek dementuje plotki, że Rynkowa idzie pod młotek.
- Rynkowa wymaga doinwestowania – mówi Ziółek. – Trzeba wprowadzić jakieś dania, a w chwili obecnej lokal nie jest do tego przystosowany. W lokalu jest drożny tylko jeden ciąg kominowy, a jak nie ma ciągów kominowych, nie ma wentylacji, a bez wentylacji nie da się niestety nic zrobić.
Czy to oznacza przestój w działalności Rynkowej?
- Teraz jest rozsądny czas na to, żeby spokojnie punkt po punkcie realizować pomysły bez nacisku czasu i żeby – myślę – na święta wielkanocne to odpaliło w takiej formie, w jakiej uważam, że powinno działać – mówi Ziółek. – Sztuką jest, żeby to wszystko zapiąć tak, żeby dalej działało. Zmienić wszystko, nie zmieniając nic.
"Zmienić wszystko, nie zmieniając nic." To brzmi jak dobra wróżba.
Skomentuj
Dodane komentarze (58)
-
@zdziwiony
Jakie to dziwne, że ludzie chcą uczciwości, przejrzystości i takich samych warunków dla wszystkich to dziwaki :)
U władzy są kombinatorzy i nigdy uczciwy człowiek z nimi nie wygra -
Przecież nadal będzie czynsz płacony i nikt za darmo nie będzie korzystał ,więc po co ta afera???!!!Widać że społeczeństwo bardzo się nudzi i na siłę szuka sensacji .......
-
Temat zostanie zamknięty w chwili gdy Burmistrz ogłosi przetarg ,tak myślę
-
zamykam temat
-
czekam spokojnie do przetargu na lokal cały czas spokojnie monitoruję sprawę z boku jak się okaże że wszystko będzie poza literą prawa to poleci parę głów prawo i sprawiedliwość a ciemnych spraw jest w tej gminie
-
Ja myślę że jest to jawna kpina,umowa z Ziołkiem jako osobą fizyczną nie może być przekazana innemu podmiotowi.gmina musi ogłosić przetarg.przecież to inaczej przekręt i koniec
-
ha ha - radni bezradni, albo gamonie siedzą cicho nie mają nic do powiedzenia aby dietę skasować, albo podnoszą rękę jak burmistrz chce i dostają takie BONUSY
-
Dodam jeszcze, że liczę, że sama Policja, Prokuratura a nawet CBA zajmie się to sprawą, a jak nie obowiązkiem radnych a jak oni jaj nie mają to nas ludzi jest to po prostu zgłosić! Niech to zbadają i wyjaśnią. Przykro czytać kolejne głosy i cieszy chociaż, że jest tak jednoznaczna ocena! Trzeba to wyjaśnić!
-
Uważam, że radni powinni tu zareagować. W końcu są naszymi przedstawicielami. A jeśli prawdą jest, ze to syn radnego przejmuje Rynkową - tym bardziej oczekuję ostrej reakcji, bo to rzuca cień na całą radę.
-
Ziółek dogadany z synem radnego, a wszystko to w majestacie prawa. Jednym słowem, prywatny folwark.
-
-
czekam na obwieszenie jawnego przetargu na lokal a nie na logo rynkowa to dla
mnie nie ma żadnej wartości bez przetargu na pewno lokal nie zmieni właściciela prawo jest prawem-
Jakby tak miało rzeczywiście uczciwie i zgodnie z prawem być, to jak rozumieć wypowiedź Pana Ziółka, że bedzie on zarządzał i nadawał kierunek Rynkowej, że zostanie menadżerem lokalu... Kupy się to nie trzyma!
-
-
:) :) :) jaki bojkot rynkowej - przecież gdzieś musi mieć lokum sztab wyborczy Pisuli !
-
A Rynek wciąż tonie w ciemnościach i jakoś nikogo to nie "podnieca"
-
Jedyne co pozostaje to honorowy bojkot rynkowej i presja na naszym burmistrzu bo i jedni i drudzy plują w twarz Kazimierzakom i wszystkim jej gościom.
-
W wypowiedzi Ziółka brakuje nazwiska osoby która wspaniałomyślnie zatrudniła menadżera,oraz kwoty odstępnego pewnie nie małej
-
Był bym wstanie zrozumieć jak by przekazał prowadzenie córce,ale o tak?
-
A gdzie ustawa o Gospodarce Nieruchomościami?Po pierwsze nie można dysponować lokalem dowolnie,wszystko jest dokładnie opisane jak powinno to się odbyć.Skoro rozwiązano umowę z p.Ziółkiem to powinien odbyć się przetarg i kropka.
-
Nie dziwne, że kolejny pracownik z inwestycji uciekł z urzedu. Niezłe cyrki tam się muszą dziać, że ludzie zostawiaja stałą pracę i zmykają jak szczury z tonącego okrętu :)
-
Jawny przekręt!!! Dowód na bezprawie i nieudolność burmistrza. Brak podstawowej znajomości prawa i dbałości o interes miasta. Najemca nie ma prawa na udostępnienie lokalu osobie trzeciej. Powinien zostać przeprowadzony przetarg na nowy wynajem. Gdzie są i co robią w tej sprawie organa ścigania?
-
Trudno mieć pretensje do J. Ziółka. Ja nie rozumiem działań burmistrza. No ale skoro ktoś fakturę żony z urzędowych pieniedzy płaci to nic nie powinno dziwić...
-
rydzu....jest AZ tak zle....???
-
-
sorry...ale najbardziej ZNACZACA.....była ZAWSZE ..."Esterka"(nie istniejaca już)....qurna nie zostały nawet fundamenty....ale to było TO !!
Kazimierz był zawsze ...."inteligentny".....po prostu się zjezdzali fajowi ludzie(pisarze,filozofowie,malarze--nie pokojowi:)))).......--studenci rozmaitych kierunkow,
kompozytorzy....itd.)......nie rzadko przesiedzialem pare.....ladnych godzin na "krawezniku"(bo nas już NIGDZIE nie chcieli obsluzyc)i się roztrzasalo ....Heideggera...czy Kanta....potem było St.Jean de Braye(kolo Orleanu)lub...calkiem później....Strasbourg....ALE....zawsze w pamięci był Kazimierz....jednak już inny
.................inny z perspektywy czasu......pozdrawiam Patrycje z Ul.Plebanka!!