Prezydent Lech Kaczyński, który gościł ostatnio w Kazimierzu Dolnym wzywał do ochrony zabytków świadczących o bogatej historii naszego państwa. Zachęcał też to wzięcia udziału w głosowaniu w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Okazją do przyjazdu prezydenta Lecha Kaczyńskiego było zaproszenie starosty puławskiego Sławomira Kamińskiego na obchody Święta Strażaka. Z rąk prezydenta najlepsze jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych powiatu puławskiego, zgromadzone na kazimierskim rynku, uhonorowane zostały okolicznościowymi ryngrafami i dyplomami uznania.
Prezydent zachwalał polskie zabytki, zachęcając zagranicznych turystów, by przyjechali do Polski.
- Niech zobaczą, że mamy to, co mamy, a gdyby nie nasza burzliwa historia, mielibyśmy nieporównanie więcej - mówił Lech Kaczyński. - Kazimierz jest świadectwem naszego kulturalnego dorobku. Chrońcie to. Korzystajcie z tego, ale i chrońcie. To niezwykle dla Polski ważne.
Drugą kwestią poruszoną podczas tego krótkiego spotkania były zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego. Lech Kaczyński wezwał wszystkich do udziału w wyborach, które odbędą się już 7 czerwca.
Prezydent podkreślił, że wysoka frekwencja jest ważna nie tylko dlatego, by nasi deputowani mieli silny mandat w Europie, ale przede wszystkim z tego powodu, by nasza reprezentacja w Unii Europejskiej była reprezentacją całej Polski, a nie tylko wielkich miast. Bo ich mieszkańcy bez wątpienia do wyborów pójdą.
- Polska jest jedna. Tu w Kazimierzu, w pobliskim Lublinie, w nieco bardziej odległej, ale też bliskiej Warszawie czy dalekim Szczecinie. Jedna i ta sama. I musi być ona równomiernie reprezentowana. Namawiam was serdecznie do tego, byście głosowali i namawiali swoich bliskich - apelował Lech Kaczyński.
W spotkaniu na Rynku Głównym w Kazimierzu Dolnym uczestniczyli mieszkańcy i władze Miasteczka, twórcy ludowi i artyści oraz członkowie Ochotniczych Straży Pożarnych. Prezydent wychodząc już z Rynku, witał się ze stojącymi najbliżej ludźmi, podając rękę w symbolicznym geście.
Była to już druga wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Kazimierzu Dolnym. Dwa lata temu gościł on w Miasteczku wraz z prezydentem Czech Vaclavem Klausem, który przebywał wtedy w Polsce z trzydniową oficjalną wizytą.
Fot. Mateusz Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (33)
-
Słuszna uwaga, mogliby tak sypnąć trochę grosza na Kazimierz
-
Argat jak się wstydzisz to wyjedź. Może Cię gdzieś przygarną. Jakoś sobie poradzimy bez Ciebie.
-
A co to ma jedno z drugim, uczciwość to jest zasada postępowania normalnego człowieka, a nie jedyne kryterium na obsadzanie stanowisk państwowych, tym kryterium są KOMPETENCJE! Maja racje twierdzący iż obecny! urzędnik nas kompromituje, i to nie tylko chodzi o wręczanie kwiatów łodygami do góry, ale sposobem wypełniania funkcji. Przyjechał do Kazimierza i powiedział "dbajcie o zabytki", i co z tego wynika, kiedy potrzebna jest specjalna ustawa na ochronie urbanistyki zabytkowej, kiedy potrzebne są dodatkowe źródła finansowania na zachowanie tak niklej substancji. Prezydent ma prawo do wznoszenia ustaw, ma blisko900 osobowa kancelarie, co jest droższe w utrzymaniu niż tron brytyjski na jednego podatnika i co z tego wynika? Ano górnolotną myśl, gdyby nie wojny byśmy mieli więcej takich zabytków, co wie każdy ćwok nawet niepiśmienny. Przyjechał, odwalił parę komunałów i odjechał. Nic się nie zmieniło, nic się nie zmieni, nawet odrobiny nadziei na jakie zmiany nie pozostały...
-
ja wolę żeby mnie reprezentował człowiek uczciwy a nie elegancki wygadany człowiek ktory wywodził się z partii popierającej władzę sowiecką w moim kraju , ja nie mam jeszcze takiej sklerozy żebym zapomniała jak bohaterowie okupacyjni z AK i NSZ tu jechali ''zwiedzać '' tajgę , niektorzy wracali, ale jakoś nie podobała im się taka wycieczka , inni byli ''uczeni'' rozumu w podziemiach UB za to że byli Polakami .A kim ty jesteś argart????????może tobie przydałoby się pojechać na takie nauki na 10 lat zobaczylibyśmy czy ci się spodoba .
-
Mnie też nie przeraża,raczej śmieszy.A że to nie kabareciarz tylko głowa państwa,to jest po prostu żenujący i wstydzę się że w moim kraju ktoś taki jest prezydentem.
Niech sobie będzie zielony lub czerwony,pomarańczowy czy żółty a może nawet niebieski,tylko niech nie przynosi wstydu Polsce ! -
PORTKAMI TYLKO TRZĘSĄ CI MAJA COS NA SUMIENIU MNIE PREZYDENT NIE PRZERAZA
-
Ja dziwię się że Pan Prezydent ''tylko tak'' postępuje z POpłuczynami niektorymi , ja stara już jestem nie mam tyle cierpliwości .Stara juz jestem i poglądow nie zmienię do konca swoich dni nie podam ręki czerwonym
-
tessa, może czegoś nie zrozumiałaś ale wymienione, właśnie prostackie zachowanie to "osiągnięcia" pana prezydenta.
-
PRAWDA KŁUJE W OCZKA ? MOŻE PORA JUŻ PRZEMYĆ ??????????????
-
argart ja nie będę tak delikatna jak Ewita powiem krotko zamiast popisywać się tu prostactwem idz na spacer albo obejrzyj coś w tv
-
A ja poproszę o sprecyzowanie którzy " artyści " uczestniczyli w tej imprezce.
BO NA PEWNO NIE JA !
A ponieważ mnie tam nie było,to przy okazji chcę zapytać czy pan prezydent znów się nie obraził? nie szarpał o krzesełko?nie pożegnał ciepłym"spiep...j dziadu"?albo chociaż miło szepnął coś o "małpie w czerwonym"....a może małpce z czerwonym??? -
Panie Marcinie, zna Pan sposób, by skrytykować, a przy tym nie obrazić? Warto by z tego skorzystać przy następnej sposobności...
-
"W spotkaniu na Rynku Głównym w Kazimierzu Dolnym uczestniczyli mieszkańcy i władze Miasteczka, twórcy ludowi i artyści oraz członkowie Ochotniczych Straży Pożarnych." - kapitalnie, jak za Gierka, brak jeszcze tylko przodowników pracy socjalistycznej i kombatantów walki o IV RP.
"Prezydent wychodząc już z Rynku, witał się ze stojącymi najbliżej ludźmi, podając rękę w symbolicznym geście." - a to jakaś nowość, wszędzie ludzie podają rękę aby się przywitać lub pozdrowić, a jak nasz największy P. podał rękę to redaktorstwo portalowe jakieś symbole uwidziało. Można prosić o odszyfrowanie symbolu ukrytego w podanej rączce pana P.?
BO NA PEWNO NIE JA !
A ponieważ mnie tam nie było,to przy okazji chcę zapytać czy pan prezydent znów się nie obraził? nie szarpał o krzesełko?nie pożegnał ciepłym"spiep...j dziadu"?albo chociaż miło szepnął coś o "małpie w czerwonym"....a może małpce z czerwonym???
"Prezydent wychodząc już z Rynku, witał się ze stojącymi najbliżej ludźmi, podając rękę w symbolicznym geście." - a to jakaś nowość, wszędzie ludzie podają rękę aby się przywitać lub pozdrowić, a jak nasz największy P. podał rękę to redaktorstwo portalowe jakieś symbole uwidziało. Można prosić o odszyfrowanie symbolu ukrytego w podanej rączce pana P.?