Propaganda komunistyczna nazywała ich zdrajcami i bandytami. O tym, jaka jest prawda - bezpieczniej było nie mówić, nie wiedzieć. W końcu ci, którzy wyrażali czynny sprzeciw wobec władzy przywiezionej na sowieckich czołgach, doczekali się czasu, kiedy można oddać należną im cześć. Uroczystości ku czci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w Kazimierzu w niedzielę 4 marca.
Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" – 1 marca – ustanowiony został przez Sejm RP dopiero w lutym 2011 roku. Do tej pory żołnierze podziemia antykomunistycznego byli białą plamą w oficjalnej historii Polski. Z narodowej pamięci wymazano losy ok. 200 tys. ludzi, którzy odważyli się kontynuować walkę o wolność Polski w sytuacji, gdy politycy światowych mocarstw ustalili nowy porządek świata i nowy kształt Polski bez pytania Polaków o zgodę. W tej sytuacji ich działania skazane były na przegraną.
- Władze komunistyczne bez żadnych skrupułów obchodziły się z żołnierzami antykomunistycznego podziemia. Wielu z tych wspaniałych Polaków zginęło z bronią w ręku w walce z nową władzą, której głównym zapleczem były sowieckie jednostki NKWD i ich polski odpowiednik – KBW. Wielu zostało zamordowanych w kazamatach urzędów bezpieczeństwa, skazanych na kary śmierci w sfingowanych procesach lub skazanych na wieloletnie więzienie. W latach 1944-1963 w walkach z komunistami zginęło ok. 20 tysięcy Żołnierzy Wyklętych, wydano ok. 8 tysięcy wyroków śmierci, z czego wykonano ponad 4 tysiące, wiele tysięcy żołnierzy powstania antykomunistycznego trafiło do więzień, jak również zostało wywiezionych na daleką Syberię – przypomniał w krótkim rysie historycznym wygłoszonym w Kazimierskim Ośrodku Kultury Remigiusz Jeżewski z Zarządu Stowarzyszenia Żołnierzy Majora Zapory, Rodzin i Sympatyków.
W Kazimierzu Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych" uczczono mszą świętą z udziałem żołnierzy AK i WiN, weteranów walk z reżimem komunistycznym, przedstawicieli władz miejskich, członków organizacji kombatanckich, grup rekonstrukcyjnych z Warszawy i Lublina, pocztów sztandarowych, młodzieży szkolnej oraz mieszkańców miasta. Kościół świętej Anny, gdzie z powodu remontu Fary odbywały się uroczystości – nie był w stanie pomieścić wszystkich gości. Po mszy złożono wieńce i wiązanki biało – czerwonych kwiatów w lokalnym miejscu pamięci i przed tablicą pamiątkową w klasztorze.
W Kazimierskim Ośrodku Kultury zaprezentowano film "Major Zapora", a po nim odbyło się spotkanie z reżyser dr Ewą Kurek oraz żołnierzem Zapory – mjr Marianem Pawełczakiem ps. „Morwa”.
- Wychowanie nasze przed wojną skłoniło nas do tego, że jak wojna wybuchła, poszliśmy do partyzantki – to był nasz obowiązek. I w domu rodzinnym mieliśmy ten patriotyzm już zadany, wzmacniała go też przedwojenna szkoła – mówił podczas spotkania 89 – letni dziś mjr „Morwa”, który w walkach z komunistami stracił młodszych braci – „Jura” i „Głaza”.
Na rynku kazimierskim można było z bliska przyjrzeć się umundurowaniu i uzbrojeniu żołnierzy II konspiracji, w których wcielili się członkowie Stowarzyszenia Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław" z Warszawy.
- Obecnie mam na sobie umundurowanie żołnierza II konspiracji – mówi Grzegorz Filipek z Puław, członek Stowarzyszenia Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław". – Składa się ono z płaszcza wzór 36. Jest to płaszcz kroju przedwojennego. Do tego – pas z koalicyjką, kabura – oczywiście z pistoletem. Tutaj dodatkowo – angielski granat obronny zrzutowy, lornetka przydatna do obserwacji pola walki i jeszcze zdobyczny sowiecki pistolet maszynowy PPS wzór 43.
Większość członków Stowarzyszenia to mężczyźni, ale nie brakuje wśród nich również kobiet.
- Głównie odtwarzamy postacie łączniczek i sanitariuszek, bo wiadomo, że takie role pełniły kobiety w czasie II wojny światowej najczęściej – mówi Natalia Bąk z Grupy Historycznej „Zgrupowanie Radosław” – ale jeżeli tak jak dzisiaj odtwarzamy oddziały Żołnierzy Wyklętych, wcielamy się także w postacie kobiet, które walczyły z bronią w reku – za paskiem dziewczyny nietrudno nie zauważyć sporej wielkości granatu zaczepnego. A przez ramię przewieszona oczywiście obowiązkowa apteczka.
Elementy umundurowania i uzbrojenia kompletowane są na aukcjach internetowych czy targach kolekcjonerskich.
- Wymaga to wiedzy historycznej oraz ogromnego nakładu pracy i finansów – mówi Natalia Bąk. – To godziny poszukiwań w źródłach fotograficznych czy relacjach słownych, zasięganie opinii ludzi, którzy żyli w tamtych czasach. To całe przygotowanie naszego ubioru.
- Generalnie, jeżeli chodzi o tereny Lubelszczyzny zajmujemy się poza edukacją o Powstaniu Warszawskim, co jest naszym głównym celem, utrwalaniem miejsc pamięci. Obecnie pracujemy nad projektem upamiętnienia akcji grup szturmowych Szarych Szeregów, która miała miejsce 30 czerwca 1943 r. w miejscowości Gołąb, gdzie wysadzono transport kolejowy. Tę akcję, w której uczestniczyli żołnierze późniejszego batalionu „Parasol” i „Zośka”, chcemy odtworzyć podczas uroczystości odsłonięcia pomnika w Gołębiu 30 czerwca.
Organizatorami uroczystości ku czci Żołnierzy Wyklętych w Kazimierzu Dolnym, które zgromadziły naprawdę liczną publiczność, byli: Akcja Katolicka w Kazimierzu Dolnym, Parafia Rzymskokatolicka p.w. św. Jana Chrzciciela i Bartłomieja Apostoła, Grupa Historyczna "Zgrupowanie Radosław" oraz Kazimierski Ośrodek Kultury.
Skomentuj
Dodane komentarze (93)
-
pijany z nad Grodarza.Jaka wojna domowa?!Sowiecka NKWD 90% 10 zdrajców Polskich!Dokładnie tak! Takie były siły przeciwko polskim oddziałom partyzanckim. Do 89 roku wymordowano około 80 tyś osób gównie cywilnej.Czy wiesz co AL zrobiła w Owczarni koło Opola Lub?Człowieku ty masz jakiś problem,z samooceną! Co ty na to?
-
MOSZE wiedziec? Ty z poezja nie wyskakuj jak znajomosc ortografii u ciebie na poziomie twego prezia. Tak, tak tego od glebokiego BULU he he.
-
"
tyz z AA
2012-03-07 18:38
A ten czlonek jak zwykle wkleja metrowe cytaty! ;)"
To nie cytat. To wiersz.Mosisz wiedzieć, że Maria Konopnicka była poetką. Pisala rownież nowele np. "Janko Muzykant", "W piwnicznej izbie". Była bardzo wrażliwa na krzywdę ludzką.
Nie lubiła Polski " mocarstwowej". -
Monika. Kiedy Prawdziwy Patriota twierdzi, że to byli ci z AL to od razu KAŻĄ w to wierzyć. Tacy byli ówcześni kryminaliści, którzy WYKORZYSTYWALI czas wojny domowej. To oni niszczyli prawdziwą historię Polski partyzanckiej.
Dzisiaj powinniśmy o tym zgodnie mowić, a nie WYZYWAĆ, jak to robi Artur, Szok. Towarzysze, a to po ile macie lat?. -
@Bobi moje wspomnienia są bardziej konkretne.Mama wspominała jak to po przejściu frontu,póżną jesienią 1944 ich dom napadła grupa zamaskowanych uzbrojonych mężczyzn-Polaków żeby nie było wątpliwości.
Dom był trochę z boku od innych zabudowań.W nocy zapukali do okna ,powiedzieli, że są partyzantami
kilku weszło do środka,wujkowi i tacie kazali położyć się twarzą do podłogi.
Zabrali wszystko co przedstawiało jakąkolwiek wartość w tym ubranka mojej malutkiej siostry , ubrania domowników.Napadnięci zostali w tym w czym byli w chwili napadu. I cel główny napadu-pieniądze za odstawiony parę dni wcześniej tytoń. Czego nie byli w stanie zabrać ze sobą zniszczyli.
Tata rozpoznał głos jednego z napastników, mieszkańca Kazimierza. Ale o tym fakcie dowiedziałam się po 1989roku. Z jego córką chodziłam do szkoły.
Ten pan nie był żadnym partyzantem. To byli kryminaliści,zidentyfikowani przez Kazimierzaków z imienia i nazwiska, całkiem dobrze prosperujący po wojnie.
Mój tata był zaprzysiężonym żołnierzem AK -
Tak nikt nie mowi. To wlaśnie WŁAŚCIWI PATRIOCI tak twierdzą o tej PRL stronie, chociaż doskonale wiedzą, że wielokroć karmieni są NIEPRAWDĄ. A karmią Ich / za Sztaudyngerem/:
"Najbardziej zawsze nadęci: kastraci i impotenci" -
Hym,Nie wiele się zmieniło w ocenie tej grupy żołnierzy.Nadal w środowiskach PRL -go reżimu są bandytami.Pijany Nie wiesz dlaczego?
-
Artur Ty tak "masz". Odmienne zdanie jest dla Ciebie PROWOKACJĄ. Zauważ, że wszystkie aktualne nikczemnośći tzw. politykow są nazywane przez nich IDENTYCZNIE. Ja nazywam je po imieniu. I to jest UCZCIWOŚĆ p. Mario.
-
Pijany... zauważyłam,że masz wielki problem z uczciwością?
-
@pijany
Nie mam zwyczaju reagować ma prowokacje i nie mam zamiaru wdawać się z tobą w czczą dyskusję na temat polskiego podziemia niepodległościowego. Zapewne dla takich jak ty była to jedynie zgraja 'zaplutych karłów reakcji'. Odniesienie do Moczulskiego jest tanią sztuczką, zwłaszcza jeżeli kusi się na nią ktoś kto pewnie popierał i bronił "dobrego imienia" Bolka. Ciesz się chłopie, masz poparcie reprezentanta zmanipulowanej gawiedzi w osobie 'pomarańczowego', którego wypowiedź jest tak żałosnym stekiem bzdur, że jakikolwiek komentarz tych andronów byłby jedynie ich nobilitacją.
Tyle w tym temacie. -
pomarańczowy , ty czytasz to co piszesz? chyba z racji twojego wieku należy ci wybaczyć.
-
emulgator ty opierasz się na komunistycznej propagandzie a nie na faktach , 60 lat komunistycznej sieczki zrobiło swoje ja temu się nie dziwię wszystko zależy od tego kto z jakiej rodziny pochodzi i jakie wartości wyniósł z domu .Nie ty jeden plujesz na Nich ,tatuś UBek cię tego nauczył?
-
no i to rozumiem!! trzeżwa merytoryczna dyskusja.. bez inwektyw i szowinistycznego zadęcia! tak powinna wygladać dyskusja na tym forum/a nie czesto to się zdaza?a co do "żołnierzy wyklętych'nic nie usprawiedliwia zabijania rodaków,sąsiadów czy nawet milicjantów..oni mieli tylko inny pogląd na polskę sanacyjną i kiedy dorwali się do władzy chcieli się tylko odegrac na swoich "wrogach politycznych"czy wam to coś nie przypomina??były niedawno takie rządy! nie jesteś z nami!?to nie jesteś prawdziwy Polak..i karuzela nienawiści kręci się dalej../poziom dyskusji SUPER !!tak trzymać.ps.pijany!! pozdrawiam!!
-
wydaje sie ze niektorym bardzo trudno jest przyjac do wiadomosci pewne fakty, oczywiscie ze ci ludzie walczyli o wolna polske i chyba nikt nie neguje tego, inna kwestia jest jakimi metodami i tu juz pojawia sie rozdzwiek w ocenach(popartych dowodami, dokumentami i relacjami naocznych swiadkow). klapki na oczach- czarne i biale, biale i czarne , jakos ciezko dostrzec jakiekolwiek odcienie szarosci.
@szok nie osmieszaj sie probujac wmowic czlowiekowi ktory cos przezyl na wlasnej skorze ze bylo inaczej bo ty i twoi eksperci wiedza lepiej. prosze wstydu oszczedz... -
Bobi oczywiście że były takie bandy które podszywały się pod organizacje typu AK czy NSZ były tez prowokacje UB.Na terenie Kazimierza nie takie cuda się działy .Tępieniem tej zarazy zajmowała się specjalna komórka AK , ludzi tych łapano rozbierano i delikwent szorował do domu bez gaci .
Czasami były inne ostrzeżenia jeśli gnojki nie mogli pojąc że człowiek powinien żyć uczciwie .W większości przypadków kilka batów na gołą du... skutkowało doskonale .
Najpoważniejsze przestępstwa
zdrada donosy przez które ktoś tracił życie) karano wyrokiem Sądu Podziemnego .Wyrok taki wykonano również w Kazimierzu o ile się nie mylę przy moście na Grodarzu . -
Najlepszym "IPN-em" są starzy ludzie- Kazimierzacy których pozostało już bardzo mało.Jako mały chłopak (obecnie mam65 lat) nie raz przysłuchiwałem się takim dyskusjom właśnie o tych "partyzantach". Były różne opinie różniące się skrajnie od siebie.W naszej rodzinie mamy z tego okresu bardzo złe wspomnienia- bo właśnie w nocy ukradziono nam 200 kg cukru ( dziadek wyjeżdżając na "Ziemie Odzyskane " otrzymał taką zapłatę za konia i wóz i zostawił to u nas w domu)Kradzież odbywała się w ten sposób , że ojcu przystawiono pistolet do skroni i zabrano wszystko. W domu byli: ojciec matka i dwoje dzieci 2 i 4 lata.
Nie "gloryfikujmy" za bardzo tych ludzi. -
Jestem daleki od tego, by kpić. Podejrzewam, że Pani Maria miałaby dzisiaj kłopoty , gdyby Artur zadał pytanie: " co poeta miał na mysli" , a następnie uzyskał odpowiedz, że "intencjami to NIEBO jest wybrukowane"
Ja nie kpię, ja nawołuję do rozsądku.
Artur. To o "pachołkach Rosji" z trybuny sejmowej grzmiał niejaki Leszek, twórca Konfederacji Polski Niepodległej. Czy wiesz coś o nim więcej?
Ty rownież GRZMISZ. Czy znasz historię podziemia? -
A ten czlonek jak zwykle wkleja metrowe cytaty! ;))
-
pijany nie kpij!!!To żenujące.
-
Mógłbyś dodać Maria Konopnicka, bo pomyślą , że Twoje :)
Ale bardzo mądre i ponadczasowe.
Gdyby nie rządy tego, jak dotychczas, jedynego prezydenta powojennej Polski, który nie był byłym agentem lub pachołkiem Kremla, prawda o bohaterstwie tych ludzi byłaby nadal zakazana. A żenujące, żeby nie rzec plugawe, opinie niektórych 'wietrznie nietrzeźwiejących komentatorów'z tego portalu mogłyby być wciąż bezkarnie powielane.