Nie odpuścimy!

Skomentuj (35)

zobacz więcej (9)

Latem przykrywa wszystko dokoła czarnym pyłem. Jesienią przypomina bajoro. Zawsze - jest pełna dziur. Dla kogo to atrakcja? Dla kogo - utrapienie? Powracamy do sprawy drogi dojazdowej do Mięćmierza.

Gdzie leży Mięćmierz? Nad Wisłą. Jak tam się można dostać? Nie dojeżdża tam żadna komunikacja, za wyjątkiem aut prywatnych. Nie ma nawet – jak już pisaliśmy – porządnej drogi. Od strony ulicy Słonecznej do wsi prowadzi droga gruntowa z pylącą nawierzchnią z rakotwórczego żużlu. Od strony Okala – droga gminna – w części też polna, w części wyłożona cementowymi płytami. Ostatnio – tez częściowo wysypana kamiennym grysem. W centrum miejscowości położonej w otwierającej się na Wisłę kotlinie stoi studnia. Gdy pada, płyną obok niej do Wisły strumienie wody sprowadzanej z gór drogami właśnie. Strumień czarny – z drogi powiatowej i jasny – z drogi gminnej.

- Spływa nam czarny syf z góry – mówią mieszkańcy, pokazując na dowód zdjęcia. – Trucizna truje rzekę i wszystkich po kolei.

- Jak jest dwa razy w roku równana - to sukces – mówi o drodze powiatowej Dariusz Kuzioła z Mięćmierza. – Mamy niesprzątane pobocza, co stanowi utrudnienie w korzystaniu z tej drogi szczególnie zimą. Odśnieżanie odbywa się na telefon – odśnieżają dopiero, gdy interweniujemy.

- My mieszkańcy Mięćmierza zwracamy się ze stanowczym żądaniem do lokalnych władz o definitywne uporządkowanie sprawy dojazdu do naszej osady. Wieloletnie starania z naszej strony o poprawę sytuacji pozostają bez echa ze strony zarówno władz gminy jak i powiatu. Tymczasem stan drogi dojazdowej w ciągu drogi powiatowej nr 2527L w przedłużeniu ul. Słonecznej zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu naszych rodzin, w szczególności osób starszych, chorych i dzieci, a także uniemożliwia długimi okresami dojazd transportem kołowym, w tym karetek pogotowia lub wozów straży pożarnej i policji. […] Stanowczo oświadczamy, że brak reakcji na niniejsze wystąpienie spowoduje natychmiastowe nagłośnienie sprawy w mediach oraz podjęcie przez nas dalszych kroków interwencyjnych na wyższych szczeblach władzy samorządowej i państwowej. – Taką petycję, podpisaną przez m.in. Daniela Olbrychskiego, Tomasza Tatarczyka, Tadeusza Strzępka, Janusza Kobylińskiego czy Bartłomieja Pniewskiego, nie licząc podpisów rdzennych mięćmierzan, złożyli mieszkańcy Mięćmierza na ręce przedstawicieli komisji powołanej przez Powiatowy Zarząd Dróg w Puławach 4 września 2008 r. Mieli dość wielokrotnych i wieloletnich rozmów prowadzonych w tej sprawie z władzami miasta Kazimierz Dolny, powiatu puławskiego czy bezpośrednio z dyrekcją Powiatowego Zarządu Dróg. Mieli dość wielokrotnych obietnic, które nigdy nie spotkały się z próbą realizacji. I co? I dalej nic.

Sytuacja taka – jak twierdzą mieszkańcy – trwa od 20 lat. Jedyną reakcją na ich działania są doraźne remonty czy ustawienie w ciągu drogi powiatowej znaków drogowych – w lesie. A na pytanie: kiedy powstanie droga z prawdziwego zdarzenia do Mięćmierza, słyszą wciąż tę samą od lat odpowiedź: nie ma pieniędzy.

Miarka się jednak przebrała – mówią mięćmierzanie – i „warszawiacy” i rdzenni mieszkańcy.

W ubiegłym tygodniu w Mięćmierzu w pensjonacie Klimaty Bartłomieja Pniewskiego odbyło się spotkanie mięćmierzan z radnymi. Przybyli na nie Ewa Wolna, Barbara Walencik, Rafał Suszek, Janusz Kowalski, Leszek Furtas i Piotr Guz, który jako pierwszy zareagował na problemy mieszkańców Mięćmierza, a także radny powiatowy Marcin Pisula.

- My się tu w Mięćmierzu nie dzielimy. Działamy wspólnie, co widać choćby po tym zebraniu. To władza chciała nas podzielić – na miejscowych i napływowych, by nas skłócić i konfliktem interesów wytłumaczyć brak swoich działań w sprawie drogi – mówił Bartłomiej Pniewski - prezes Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza, który tu się osiedlił. – Prosiłbym radnych, żeby zechcieli zająć się naszą sprawą od strony Rady Miejskiej, Rady Powiatowej. Żeby nie było znów tak, że my się upominamy. Bo my się naprawdę już dalej nie możemy upominać. Nasze środki już się wyczerpały.

- Konieczne jest, abyśmy zadziałali wspólnie, by w gminie Kazimierz przeznaczyć jakieś pieniądze właśnie na tę konkretna drogę. Jest to niezbędne, by została ona zrobiona – powiedział radny Marcin Pisula. – W powiecie remonty dróg przeprowadzane są przy współudziale finansowym gmin, przez które te drogi przebiegają. Drogi są remontowane na zasadzie pierwszeństwa w tych gminach, które partycypują w kosztach remontów. Gmina Puławy dołożyła do remontu dróg milion złotych i dzięki temu w Górze Puławskiej została załatwiona sprawa wszystkich dróg powiatowych.

- Budżet gminy Kazimierz jest pod grubą, grubą kreską. Sukcesem naszym byłoby, gdybyśmy w budżecie gminy znaleźli pieniądze na opracowanie dokumentacji technicznej - mówił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Piotr Guz. – W tym momencie będziemy mieli argument do powiatu, bo powiat też nie ma pieniędzy. Priorytetem będzie teraz zapewne ratowanie zadłużonego szpitala, żebyśmy wszyscy mieli się gdzie leczyć. Powinniśmy też szukać pieniędzy na zewnątrz, na przykład wykorzystując istniejące w sołectwie Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Mięćmierz – Okale. Gmina może być tu dla Państwa oparciem w opracowaniu stosownego wniosku o dofinansowanie inwestycji. Nie może być zatruwana rzeka Wisła i to nam otwiera drogę do pukania do drzwi instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska.

- W mojej ocenie droga powinna zapętlić Mięćmierz, umożliwiając wjazd jedną drogą i wyjazd inną – przez Okale. Mimo, że jest to droga powiatowa nie musi mieć przecież 5 m szerokości. Nie chcemy się wpychać w koszta. Niech ma 3 m, ale niech będzie twarda – postulował radny Janusz Kowalski. Cały Wików ma takie drogi. Droga wąska to droga bezpieczna, bo ludzie wolniej jeżdżą. Ważne jest, ile to będzie kosztowało, musimy to znać. I niestety, nasza gmina musi wyłożyć na ten cel jakieś pieniądze, nie oszukujmy się.

Podczas spotkania w Mięćmierzu ustalono, że w sprawie drogi należy szukać poparcia u posłów Ziemi Puławskiej Włodzimierza Karpińskiego i Małgorzaty Sadurskiej. Zadaniem radnych będzie znalezienie w budżecie gminy pieniędzy na rozpoczęcie tej inwestycji. Ważną sprawą będzie też znalezienie partnerów finansowych, którzy zechcieliby wyłożyć pieniądze na ten cel, np.UMCS czy Krajowa Rada Sądownictwa i Prokuratury, które posiadają na Albrechtówce ośrodki wypoczynkowe i również korzystają z drogi dojazdowej do Mięćmierza.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Skomentuj


Dodane komentarze (35)

  • agent
    na pewno pisula im pomorze raczej swoim wyglądem ulice słoneczna kiedyś obiecał ze będzie napierał aby została poprawiona i jakoś minęło parę lat i nic tego gościa nie powinno wpuszczać sie na zebrania
  • pijany znad Grodarza
    Drogowiec, czytałeś ripostę rolnika?. Zostałeś trafiony i zatopiony
  • rolnik
    Można tez w Puławach i Warszawie zaorać drogi. Równie mądre.
  • drogowiec
    Nowa droga to więcej ludzi, więcej hałasu i śmieci ,najlepiej zrobić autostradę przez Męćmierz .Zawszę też uciążliwość można zamienić na mieszkanie w bloku w Puławach znacznie wygodniej do lekarza i szkoły blizej.
  • ANKA
    Ale na ul. Szkolną, gdzie jeszcze nie tak dawno burmistrz mówił że nie prędko będzie remontowana, w projekcie budżetu pieniądze się znalazły, jak dowiedziałam sie od jednego z Radnych...
  • sąsiad
    @ baart- Już Ci odpowiadam! Mieszkamy w błocie i gnoju.Nasze dzieci i My chodzimy do miasta codziennie-nie mamy wyboru .Pan Bartek ma alternatywę może mieszkać w Warszawie-My nie! Pan Bartek jest u nas z przesłanek snobistycznych.My wychowaliśmy się tutaj i nie mamy innego miejsca.Nie uciekamy stad jak są mrozy, czy wiosenne roztopy.W pływ warszawki na poziom życia autochtonów jest olbrzymi (znaczenie pejoratywne). Może z czasem zmienimy o Bartku zdanie!Ludzi ocenia się po pracy a nie po gadkach.
  • baart
    naprawdę ciężko słychać tych narzekań na Bartka Pniewskiego,
    powiedzcie co Wy zrobiliście?
    pytanie retoryczne, odpowiedzi nie będzie
  • handlarzkaloszami
    Z innej strony, droga na Mięćmierz to efekt zlego systemu podatkowego w kraju, zmiany od lat proponowane przez niektóre samorządy są przez kolejne rządy odrzucane, a rzecz w tym by byla większa kwota WOLNA od osobistego podatku dochodowego, a w zamian podatek gminny od gospodarstwa domowego (jakie to prorodzinne). W symulacji wynosil by on ok 100 zl miesięczne, dla kieszeni pracującego obywatela obojętny, podatek gminny z systemem zwolnien dla obywateli w zlej kondycji finansowej, za których placi budżet. Wynika ze zmany struktury podatkowej, ze Kazimierz Dolny uzyskiwal by ok 2,2 mln zl rocznie i to jest ta brakujaca kwota na wszelakie inwestycje w gminie. Po co o tym mówie? A po to by zapytac -czy ktokolwiek pytal kandydatów na poslów o takie sprawy? Byla czas, następny za 4 lata, dzis mamy poslów, którzy nie interesuja sie takimi drobiazgami, żyja sprawami ważniejszymi, dlatego tymczasem kaloszki i woblerki, dziękuję.
  • xyz
    Uważam (mimo pozorów),że droga nie powstanie.Warszawce zbytnio zależny na tym aby Miecimierz "wymarł". Użyją sposobów aby było jak dotychczas.To wszystko co robi Pan Pniewski to jedynie pozór taki ( w ramach promocji własnej osoby). Wcześniej Mógł o wiele, wiele więcej i droga od lat byłaby.
  • Xzz
    A dlaczego nie ma zdjęcia drogi przez okale ? Może jedna droga wystarczy ???
  • malkontent
    Pijany...W innym wpisie było,że mieszkańcy plus radni ( niektórzy...)dosadnie dali do zrozumienia Bartkowi aby przestał blokować... i efekt jest? Jest!Przecież problem z droga występował wcześniej i wcześniej Bartek tez pomieszkiwał a mimo to drogi nie było.Siła w Narodzie.....
  • pijany znad Grodarza
    Gwoli przypomnienia:
    "
    mieszkaniec1
    2011-11-17 21:05
    Do póki w Męcmierzu będą mieszkać warszawiaki to drogi nie będzie!!!!"
    I teraz. Można?. Można.
  • malkontent
    Droga do Mięćmierza to jakiś dramat.Jak można było tyle lat siedzieć jak mysz pod miotłą i nic nie mówić!
  • mix
    Właśnie! siła Pana Pniewskiego duża,czasami warto co niektórym... popędzić kota.
  • Uaktualniony
    Dziś w Wydarzeniach w telewizji POLSA* byław relacja z Mięćmierza.

Mapa


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę