Daniel Olbrychski, Trio Jazzowe Ocieplenie Globalne i Klezmer Band to goście specjalni Letniego Balu Charytatywnego w Ogrodach Michalaków.
Dochód – przeznaczony na renowację zegara na Farze.
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami oddział w Kazimierzu Dolnym organizuje 9 sierpnia o godzinie 18.00 na zakończenie festiwalu filmowego Dwa Brzegi Letni Bal Charytatywny w ogrodach Dworu Michalaków połączony z aukcją dzieł sztuki, rękodzieła ludowego i przetworów domowych.
Do tej pory swoje obrazy ofiarowali m.in. Jerzy Gnatowski, prof. Kucza Kuczyński, Leszek Furtas, Tomasz Bachanek, Mieczysława Łazorek, Jan i Janusz Michalakowie. Organizatorzy spodziewają się, że podczas aukcji zlicytowanych zostanie ponad 30 obrazów, a także fotografie m.in. Tadeusza Pałki i Stefana Kurzawińskiego. W drodze licytacji nabyć będzie można także pięknie wydane w tym roku albumy o kazimierskiej aptece „Apteka Lichtsona w Kazimierzu Dolnym” oraz albumy z realizacji filmów „Pan Tadeusz” i „W pustyni i w puszczy” z autografami twórców. Autografy artystów podniosą również wartość filmów DVD takich jak: „Dzień świra”, „Zemsta”, Pan Tadeusz”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „U Pana Boga za piecem” i „U Pana Boga w ogródku”. Pod młotek pójdzie także biżuteria artystyczna z pracowni kuzynów prof. Pruszkowskiego – braci Łukasza i Marcina Zaremskich, a także rękodzieło ludowe i przetwory domowe Małgorzaty Szczepkowskiej Duni z Dworu w Wylągach.
Dochód z balu przeznaczony zostanie na renowację zegara na Kościele Farnym, ufundowanego przed wojną przez znanego kazimierskiego aptekarza Stanisława Lichtsona, który czynnie angażował się w życie Miasteczka. Po wojnie zegar ten został zdemontowany i zdewastowany. Inicjatywa przywrócenia zegara Farze zyskała poparcie zarówno rodziny spadkobierców fundatora jak i księdza proboszcza Tomasza Lewniewskiego, który przechowuje pozostałości mechanizmu zegara. Wstępne kosztorysy odrestaurowania i odtworzenia zegara na farze przewidują koszt około 10 tys. zł.
- Chcemy reaktywować tradycję przedwojennych bali artystów, żeby zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa i Miasteczka i przy okazji miło spędzić czas w dobrym towarzystwie – mówi Włodzimierz Otulak – prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
W związku z Festiwalem Filmu i Sztuki Dwa Brzegi zapowiada się, że podczas balu licznie reprezentowane będzie towarzystwo filmowo – artystyczne.
Organizatorzy zapowiadają, że jeżeli będzie zainteresowanie, chcieliby urządzać podobne bale cztery razy do roku, stąd nazwa tej imprezy „Letni Bal Charytatywny”.
W związku z tym, ze impreza ma charakter garden party, obowiązują stroje dowolne, choć mile widziane będą kreacje zaskakujące, fantazyjne.
Jednoosobowe zaproszenia w cenie 50 zł do nabycia w Grillu Michalaków ul. Nadrzeczna 24, Kawiarni „Galeria” Rynek 5 i Herbaciarni „U Dziwisza” ul. Krakowska 6.
Do tej pory swoje obrazy ofiarowali m.in. Jerzy Gnatowski, prof. Kucza Kuczyński, Leszek Furtas, Tomasz Bachanek, Mieczysława Łazorek, Jan i Janusz Michalakowie. Organizatorzy spodziewają się, że podczas aukcji zlicytowanych zostanie ponad 30 obrazów, a także fotografie m.in. Tadeusza Pałki i Stefana Kurzawińskiego. W drodze licytacji nabyć będzie można także pięknie wydane w tym roku albumy o kazimierskiej aptece „Apteka Lichtsona w Kazimierzu Dolnym” oraz albumy z realizacji filmów „Pan Tadeusz” i „W pustyni i w puszczy” z autografami twórców. Autografy artystów podniosą również wartość filmów DVD takich jak: „Dzień świra”, „Zemsta”, Pan Tadeusz”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „U Pana Boga za piecem” i „U Pana Boga w ogródku”. Pod młotek pójdzie także biżuteria artystyczna z pracowni kuzynów prof. Pruszkowskiego – braci Łukasza i Marcina Zaremskich, a także rękodzieło ludowe i przetwory domowe Małgorzaty Szczepkowskiej Duni z Dworu w Wylągach.
Dochód z balu przeznaczony zostanie na renowację zegara na Kościele Farnym, ufundowanego przed wojną przez znanego kazimierskiego aptekarza Stanisława Lichtsona, który czynnie angażował się w życie Miasteczka. Po wojnie zegar ten został zdemontowany i zdewastowany. Inicjatywa przywrócenia zegara Farze zyskała poparcie zarówno rodziny spadkobierców fundatora jak i księdza proboszcza Tomasza Lewniewskiego, który przechowuje pozostałości mechanizmu zegara. Wstępne kosztorysy odrestaurowania i odtworzenia zegara na farze przewidują koszt około 10 tys. zł.
- Chcemy reaktywować tradycję przedwojennych bali artystów, żeby zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa i Miasteczka i przy okazji miło spędzić czas w dobrym towarzystwie – mówi Włodzimierz Otulak – prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
W związku z Festiwalem Filmu i Sztuki Dwa Brzegi zapowiada się, że podczas balu licznie reprezentowane będzie towarzystwo filmowo – artystyczne.
Organizatorzy zapowiadają, że jeżeli będzie zainteresowanie, chcieliby urządzać podobne bale cztery razy do roku, stąd nazwa tej imprezy „Letni Bal Charytatywny”.
W związku z tym, ze impreza ma charakter garden party, obowiązują stroje dowolne, choć mile widziane będą kreacje zaskakujące, fantazyjne.
Jednoosobowe zaproszenia w cenie 50 zł do nabycia w Grillu Michalaków ul. Nadrzeczna 24, Kawiarni „Galeria” Rynek 5 i Herbaciarni „U Dziwisza” ul. Krakowska 6.
Skomentuj
Dodane komentarze (55)
-
Edytujesz - „psy szczekają, karawana idzie dalej”
Powodzenia i dużo siły do działania - mimo wszystko!
Oto Kazimierz w całej swej krasie - najlepiej nic nie robić! -
eeeech...jak bym sobie poszła na taki bal...
-
Jacy wy jesteście nieromantyczni! Bee!
-
Beata napisała tu :" ale naprawdę podniosło mi się ciśnienie na krytykę tak fantastycznego pomysłu jak i wogóle Państwa Michalaków"
Ktoś kto się tak nadyma wielością i coś bredzi o Dworze i Ogrodach sam się wystawia na śmieszność. -
jakby ta Beata udała się na zasłużony urlop, byłoby mniej męcząco....
-
zadyma jak zawsze
-
Beato z K. jako że odpowiedź na twoje pytanie "w ogóle" nie dotyczy tematu powyższego artykułu, udzielę jej pod kamerkami.
-
Drogi obserwatorze
Pisząc wcześniejszy tekst miałam na myśli że zarabiają 1000 zł na miesiąc a nie na dzień.
Może źle to ujęłam - ale naprawdę podniosło mi się ciśnienie na krytykę tak fantastycznego pomysłu jak i wogóle Państwa Michalaków, którzy dostarczają turystom różnych atrakcji od wielu lat.
Nie rozumię tylko dlaczego się mnie czepiasz jak myślisz tak samo jak ja (co wynika z początku Twojego tekstu) -
A tu jak zwykle nihil novi, czyli torpedowanie inicjatyw i dokopywanie tym co się wychylą ponad krechę marazmu i bezczynności. Beata z Katowic dodała jeszcze elokwentnie "został skrytykowany przez takich ludzi, którzy pracują cały dzień fizycznie za marne 1000 zł, nie mają żadnego wykształcenia i są źli na cały świat". "Marne 1000 zł? fiu, fiu... Za taką dniówkę to i ja się zgłoszę do zajęć przeznaczonych dla tych, ktorzy nie mają żadnego wykształcenia, są źli i powinni trzymać się z daleka od sztuki!/sic!/ Beacie z K. życzę chwili refleksji, zanim znów napisze coś, co się kupy nie trzyma, a organizatorom imprezy życzę powodzenia i sukcesu.
-
Masz rację- przejdę się na pewno i zapalę znicz.
Bardzo dobrze że poruszamy tutaj takie sprawy, dzięki temu odnowiła się pamięć o Pannie Hoch i myślę, że jej grób już także nie będzie pusty. -
1. To inne Towarzystwo, nie ma z Brulionem nic wspólnego.
2. Beato z Katowic, zamiast się domagac psu na bude potrzebnego pomnika P. Sicińskiego, przejdź się na cmentarz i uporzątnij Jego zaniedbany grób. Albo ogłoś kolejną aukcję "Znicz dla Sicinskiego". -
Przecież na to już była aukcja !!! Znowu Towarzystwu pana kurzaw,, kasa "się rozeszła" ???
-
Reszta pieniędzy może np. być wydatkowana na odbudowę pomnika Karola Sicińskiego :)
-
w* O urwanie się z choinki podejrzewam raczej ciebie
-
Pozwólcie Państwo zadać jedno pytanie:
patrząc na przygotowane atrakcje można przyjąć że organizatorzy zbiorą więcej niż 10 tys.zł.które są potrzebne na zegar.
co stanie się z resztą pieniędzy ??? -
Czyżby "s" urwał się z choinki? Boże Narodzenie było dawno!
-
Żadna strata.
-
Gratulacje dla Pani Wandy Michalak. Piękny, piekny, piękny pomysł.
Może by tak przy okazji rozprowadzić "KazimierzDolny.pl".
Mam duże braki, ale zapewnie nie tylko ja. -
tez sie wtrace ;) ze zdjec widac ze dworek lany - ogrody tez , a jak biedzie co potrzeba to pewnie wlasciciel zapewni , chodzi o to , aby sie dobrze bawic na tym balu , a cel piekny .......... trzymajcie sie razem kazimierzanie w miasteczku bardzo znanym i lubianym :) pozdrawiam
-
A co to ma do rzeczy ?
2. Beato z Katowic, zamiast się domagac psu na bude potrzebnego pomnika P. Sicińskiego, przejdź się na cmentarz i uporzątnij Jego zaniedbany grób. Albo ogłoś kolejną aukcję "Znicz dla Sicinskiego".