Dziś rano na ulicy Nadrzecznej w Kazimierzu Dolnym miała miejsce kolizja. Na szczęście nikt nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Coraz częściej jednak słychać głosy mieszkańców, by ową ulicę jakoś zabezpieczyć.
Dziś rano, około godziny 7.10 na ulicy Nadrzecznej w Kazimierzu Dolnym doszło do kolizji. Miała ona miejsce na wysokości placu zabaw. W zderzeniu uczestniczył samochód Audi A6 na puławskich numerach oraz rowerzysta. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
- Najprawdopodobniej przyczyną tego zdarzenia było to, że kierowca samochodu nie dostosował prędkości do warunków jakie panowały na drodze, w wyniku czego zarzuciło go na przeciwny pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego rowerzystę – mówi asp. szt. Mirosław Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
W wyniku tego zdarzenia ogólnych potłuczeń doznał rowerzysta. Został więc przewieziony do szpitala. Jego stan nie był zbyt poważny, więc niebawem został wypisany.
Do tego zajścia nie musiało jednak dojść. Nasi czytelnicy pytają władze Miasteczka, co zamierzają z tym zrobić.
- Zwrócimy się z odpowiednim pismem do Powiatowego Zarządu Dróg, bo to oni są zarządcą tej drogi, o rozważenie możliwości spowolnienia ruchu na ulicy Nadrzecznej – mówi Maciej Żurawiecki, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego.
Jednak jak sam podkreśla, jeśli kierowcy sami nie będą się stosować do przepisów, to nic innego nie pomoże. Władze miasta uważają, że każdy inny ruch z ich strony będzie kwestionowany, tak jak miało to miejsce wcześniej z ulicą Lubelską.
Jest to już kolejny taki wypadek w ostatnim czasie w Kazimierzu Dolnym. Kilka dni temu doszło do zderzenia dwóch aut również na ulicy Nadrzecznej, jednak na innym odcinku drogi. Czy rzeczywiście skończy się na tym, że ulica Nadrzeczna zostanie wyposażona w progi spowalniające? Całkiem możliwe.
Skomentuj
Dodane komentarze (38)
-
Żadnego społeczeństwa, któremu brak kultury, nie nauczycie jej tworząc "holenderskie miasteczka", kładąc progi spowalniające czy ograniczając prędkość do 40 km/h. Więc po co ta dyskusja?
-
JESTEM ZA MLODA ABY ZNAC UBECKIE METODY
a reszte uwag zostaw dla siebie
nie obawiaj sie swieconej wody -
To droga powiatu ,który pięknie spowolnił ruch na Włostowicach niech zrobi to samo na odcinku od stacji benzynowej do początku Czerniaw w Kazimierzu.To jest działanie mądre i przynoszące efekt. Ubeckie metody pani Zofii zostawmy dla Afryki i Krajów Arabskich,bo okaże się że gazeta ,którą czyta pani Zofia miałaby 1200 stron.Chyba 200 stron zajmowałby fanatyzm religijny.
-
robic zdjecia zlym pijanym kierowcom
chuliganom , zlodziejom i tym co nie umieja sie zachowac w miejscach puplicznych , ulicach , restauracjach , kosciolach , kinach , na koncertach itp
umieszczac w codziennych gazetach kazdego dnia przez rok
z calym zyciorysem jego i jego rodziny
az sie nauczy ze w spoleczenstwie zyje sie inaczej z odpowiedzilnoscia za swoje czyny ! -
To nie była kolejna KOLIZJA, ale drugi w ciągu 5 dni WYPADEK!!!!
Była wzywana policja, straż i pogotowie. W szpitalu znalazły się 3 osoby.... -
W Kazimierzu jest ograniczenie prędkości do 40km/h. Progi spowalniające przed Puławami, tzw holenderskie miasteczko przejeżdża się bez problemu 40tką. Gdzie jest konflikt? A była by pewność, że nikt nie będzie gnał ponad 100ką!!!!
-
Ile osób mogło zginąć na oznakowanym przejściu dla pieszych ??????
-
Ładnie musiał popylać że go tam wyniosło. Szkoda państwa J. - płot do naprawy.
-
czy to wymaga komentarza?
-
Po co mu prawko, jak jezdzi po rowach. Ci nasi policjanci to chyba szukają skradzionych łodzi podwodnych. Nigdzie Ich nie widać.
-
Ano właśnie, co dadzą radary jak kierowca i tak nie ma prawka albo lewe papiery? Tylko progi spowalniające, bo perspektywa uszkodzenia ukochanej bmki dotrze do wyobraźni. A jak nie dotrze, to niedaleko są warsztaty blacharskie, no problem.
-
ten z bmw to chyba już i tak był bez prawka
-
a gdyby ktoś był w ogródku......
-
Proponuję też profilaktycznie odebrać niektórym kierowcom-wariatom ich bmw.Marka samochodu niezasłużenie spaskudzona przez bezmózgowców.
Wypadek z ostatniego tygodnia na Nadrzecznej to jeden z wielu przykładów.Ten z pokiereszowanego granatowego bmw( sprawca wypadku, jakże inaczej) )napotkał awoje przeznaczenie. Kilku jednak jeszcze jest, szczególnie lubią skrzyżowanie Nadrzeczna/Czerniawy do kręcenia piruetów z piskiem opon.
Polecam uwadze policji. -
mam propozycje
zwezenie odcinkow ulicy z wysepkami
garby co jakis odcinek na ulicy
wysokie krawezniki
znaki 50/H W godzinach porannych i popoludniowych w szycie 20/ h
suszarki i mandaty
karac karac karac idiotow za kierownica -
Jestem mieszkańcem ul. Czerniawy. Ul. Nadrzeczną jeżdżę dość często i jeszcze nie zdarzyło mi się widzieć patrolu z radarem na tym odcinku. Dlaczego nie kontroluje się okresowo szybkości skoro jest ona nagminnie łamana?
Dotyczy to również innych ulic miasta i także ul. Czerniawy, gdzie widzi się często auta pędzące z szybkością ok. 100 km/godz- świadczy o tym jedynie pisk opon.Uważam za celowe ustawienie fotoradarów co " ostudzi" trochę tych " rajdowców". -
zdjęcie wypadku sprzed 5 dni.....
-
Co to znaczy .."kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze"..??
Była piękna pogoda, suchutki i wyjątkowo dzisiaj wysprzątany asfalt, + 20 stopni. Czyli gdyby było po deszczu albo mgła, to jednak zaparkowałby już po wyjściu z zakrętu na mostku w Urzędzie Miasta, lub w Muzeum?