Klamka zapadła: burzymy i budujemy
Podobne
Komentarze
-
wyburzyc i postawic taki sam....w czym problem?! -
nie dosc ze likwiduje sie liceum o tak dużej historii, nie dosc ze dzieci tułaja sie po piwnicach to jeszcze okaze sie ze nie bedzie kogo uczyc bo rodzice poprzenosza swoje dzieci. Mialy byc kontenery, byly warunki sprzyjajace do ich postawienia nie ma ich do tej pory. i dam sobie reke uciąć ze szkoly do 2014 roku nie wybuduja w takim tempie jak stawiaja kontenery. Zniszcza wszystko w tym miescie.
-
Zamiast wygłaszać opinie w stylu: "Nie jestem fachowcem budowlanym ale..." - dopilnujmy konkursu. Niech zostanie wybrany do realizacji taki projekt, który będzie się nam podobał.
Zdania co do nowego budynku, w którym mieścić będzie się w przyszłości Gminny Zespół Szkół w Kazimierzu Dolnym, od samego początku były podzielone. Jedni upierali się przy odbudowie obecnego obiektu, inni byli za wzniesieniem zupełnie nowego. W końcu decyzja zapadła.
Sprawa szkoły od samego początku budzi w Miasteczku spore kontrowersje, zarówno wśród radnych, jak i mieszkańców. Część ludzi jest za tym, by starą szkołę odbudować, część wolałaby, aby powstał zupełnie nowy projekt i budynek. Gdy w listopadzie 2011 roku przedstawiona została ekspertyza budowlana stanu technicznego budynku Gminnego Zespołu Szkół, zapadły pierwsze decyzje, by jednak wybudować nowy obiekt.
Na początku grudnia ubiegłego roku przez gminę Kazimierz Dolny został ogłoszony konkurs na wykonanie koncepcji architektonicznej budynku, który ma stanąć w miejscu starej szkoły. Przystąpiło do niego ponad 100 firm projektowych, po weryfikacjach pozostało ich 98. Teraz czas na prace nad projektem.
Informacje na temat konkursu zostały przekazane radnym podczas wspólnego posiedzenia Komisji Budżetu, Gospodarki Nieruchomościami oraz Komisji Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego, Dziedzictwa Kulturowego Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym 16 lutego w Domu Architekta SARP. Gościem specjalnym była prof. nzw. dr hab. inż. arch. Ewa Kuryłowicz – członek sądu konkursowego.
Kazimierscy radni mieli do podjęcia ważną decyzję, gdyż ze strony sądu konkursowego pojawiła się propozycja, by cały budynek starej szkoły został zburzony. Choć przemawiały za tym konkretne argumenty, radni mieli sporo wątpliwości.
- Gdy rozebrano wschodnie skrzydło budynku okazało się, że pozostała jego część jest w dużo gorszym stanie niż wcześniej przypuszczano – mówi arch. Ewa Kuryłowicz. – Naszym zdaniem najrozsądniej byłoby więc rozebrać całość.
Jednym z ważniejszych argumentów, jakie zostały wysunięte, był ten ekonomiczny. Otóż według obliczeń dokonanych przez fachowców koszt odbudowy starej szkoły wcale nie będzie niższy od stworzenia nowych obiektów.
- Czy konieczne jest wykorzystanie tych dwóch działek, zarówno „Zielonego parkingu”, jak i terenu, na którym obecnie mieści się budynek szkoły? – pytali radni. – Przecież do tej pory cały obiekt mieścił się na jednej z tych działek. A uczniów bywało więcej…
- Nie ma takiej możliwości, by cały obiekt umieścić na terenie dawnej szkoły – tłumaczy Ewa Kuryłowicz. – Zmieści się tam jedynie szkoła podstawowa.
Architekci tłumaczą swoje decyzje przepisami, które zmieniły się od czasu, gdy wzniesiony został budynek starej szkoły.
- Moim zdaniem powinniśmy myśleć przyszłościowo – mówi Jerzy Arbuz, dyrektor Gminnego Zespołu Szkół. – Skoro mamy szansę na to, by wybudować coś na miarę naszych potrzeb, coś nowoczesnego i spełniającego obecne kryteria, to trzeba z tej możliwości skorzystać.
- Byłem uczniem tej szkoły, teraz jestem w niej nauczycielem – mówi radny Kamil Wydra. – Wiem doskonale, jak budynek wyglądał w ostatnich latach. Uważam, że jedyną słuszną decyzją jest budowa nowej szkoły. Od podstaw.
Radni po zapoznaniu się z różnorodnymi opiniami wspólnie podjęli decyzję. Wszyscy, po raz pierwszy od dawna zagłosowali na „tak”. W konsekwencji tego cały budynek starej szkoły zostanie rozebrany. W tym samym miejscu powstanie nowy obiekt, w którym mieścić się będzie szkoła podstawowa.
Skomentuj
Dodane komentarze (42)
-
Dobra decyzja. Myślę, że wszyscy czekają na wizualizację projektu, jaki wygra. Pozdrawiam.
-
Historia i historia... A czy ktoś myśli o uczniach? W końcu jest szansa, że Kazimierz będzie miał nowoczesną i przystosowaną szkołę do kształcenia dzieci, bo w ostatnich latach ta szkoła niemal sama się waliła, a wybuch to tylko przyśpieszył. Może właśnie nowa szkoła będzie bodźcem do tego, aby zmienić system nauczania, podwyższyć wymogi i poziom zacznie piąć się do góry? O wiele łatwiej będzie przystosować się uczniom do wyższych standardów, w budynku, który takie standardy reprezentuje.
Wiadomo, sentyment jest. Większość z nas chodziło do tej szkoły i jakby nie patrzeć spędziło tam jedne z lepszych lat swojego życia. Nowy budynek na pewno nie odda nam klimatu starego, przesiąkniętego historią ale trzeba patrzeć do przodu i być otwartym na to co nowe i dostrzec wszystkie zalety i pozytywne zmiany. Myślę, że wystarczy już remontów starej szkoły.
Pamiętam, jak kilkanaście lat temu byłem na wymianie w Niepołomicach gdzie szkoła była nowa, nowoczesna. Naprawdę zazdrościłem (i nie tylko ja) warunków w jakich mogli się uczyć nasi rówieśnicy. -
W ciągu ostatnich lat liceum zanikało, co zrobiła dyrekcja?
Obecnie jest jedna klasa licząca "naście" uczniów. A poziom gimnazjum? Poniżej średniej krajowej, wojewódzkiej?
Po co podstawówka? Wystarczy przedszkole! Latwiej się wtedy rządzi. -
To żenada poziom w szkole gorzej niż mierny ,wystarczy podstawówka do 6 klasy ,dosyć produkcji kazimierskich geniuszy,po studiach zaocznych.Bo widzimy co sie dzieje.
-
Przynajmniej już damy spokój kiblowi, co nie @pijany... ?
A właśnie, gdzie się podziewasz?
A propos uczniów i oświaty. Uczniów podstawówki będzie tyle, ile się urodzi dzieci.
Gimnazjalistów - to już na dwoje babka wróżyła.
A liceum to wybór lepszej jakości kształcenia.
Od czasu, kiedy różnice miedzy puławskimi a kazimierskim były aż nadto widoczne najlepsi uciekali. Historia nie jest żadnym argumentem, liczy się poziom.
Ilu to kazimierskich maturzystów w ciągu ostatnich lat wybrało się na prawo, medycynę,UWarszawski,UJagieloński?
Ale po co znów o tym, co oczywiste. -
"Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości" - cytat do przemyślenia przez radnych, burmistrza i dyrekcję szkoły.
-
Pan Jerzy Arbuz dawno powinien podać się do dymisji, bo jest odpowiedzialny za katastrofę oswiaty w Kazimierzu.
Pan Grzegorz Dunia jako burmistrz - również. -
Gratulacje!!!Niech władza Kazimierza robi tak dalej a zamiast tam jechać pojadę na nowe dzielnice w moim mieście.Tracicie to co w Kazimierzu najważniejsze historie.Szkoda bo uwielbiam to miasteczko,spacery po nim bez żadnych dysonansów w postaci nowych budynków.Może rajcowie dojdą do wniosku że nieraz warto wydać więcej aby zachować to co mamy.
-
To w końcu jak jest: liceum zlikwidowano, czy młodzież poszła do Puław?_
-
po co tyle gadać - burzyć i od nowa stawiać - szkoda czasu! Do roboty !!! Śmię przypuszczać że do nowej szkoły wróci zaledwie połowa uczniów, albo i nie. Czy ktoś brał to pod uwagę?
-
wyburzyc i postawic taki sam....w czym problem?!
-
nie dosc ze likwiduje sie liceum o tak dużej historii, nie dosc ze dzieci tułaja sie po piwnicach to jeszcze okaze sie ze nie bedzie kogo uczyc bo rodzice poprzenosza swoje dzieci. Mialy byc kontenery, byly warunki sprzyjajace do ich postawienia nie ma ich do tej pory. i dam sobie reke uciąć ze szkoly do 2014 roku nie wybuduja w takim tempie jak stawiaja kontenery. Zniszcza wszystko w tym miescie.
-
Zamiast wygłaszać opinie w stylu: "Nie jestem fachowcem budowlanym ale..." - dopilnujmy konkursu. Niech zostanie wybrany do realizacji taki projekt, który będzie się nam podobał.
-
przecież nikt nie mówi o postawieniu nowego warszawskiego klocka bez kazimierskiego stylu-tylko nowego budynku w sensie substancji budowlanej, w oszczędniejszych i współczesnych technologiach...
Z tego co śledzę w internecie to fronton i ściana głównego wejścia zostaje-reszta też powinna wyglądać podobnie do tego co było pod klasyczną dachówką-karpiówką... Finansowo to jest rzeczywiście wysiłek nadludzki jak na naszą gminę i miasteczko ale przy wsparciu tych wszystkich środków nadzwyczajno-ministerialnych można zagwarantować obiekt na 20 lat bez remontu, z malowaniem od czasu do czasu... -
Nie jestem fachowcem budowlanym ale całkowite wyburzanie pozostałej części budynków jest trochę przesadzone. Przecież we wschodnim skrzydle wykonano dość dużo remontów i prac wzmacniających fundamenty itp.Słyszałem że jedynie konstrukcja dachu jest słaba i wymaga wymiany ale to nie budowa wszystkiego od nowa.Po wykonaniu remontu można by przenieść część uczniów do tego skrzydła a kontynuować remont pozostałej części.
Należałoby się zastanowić czy tym sposobem młodzież obecnie "poniewierana" po różnych miejscach mogłaby już uczyć się na jedną zmianę.Odgrodzenie tego skrzydła i wejście od strony boiska umożliwiło by to.
I oto dzięki takiemu myśleniu i takim władzom jakie mamy- część Szkoły Zawodowej "przegwizdaliśmy" obcemu właścicielowi a obecnie budynki po Liceum rozwalimy do reszty a nie wiadomo czy potem je odbudujemy.
Istniejące od lat powojennych Liceum przechodzi do Historii Kazimierza- żałosne to ale prawdziwe. -
Za zburzeniem szkoły była nauczycielka Monika Arbuz i Pani Walencik-Argument nie patrzymy w przeszłość!!Niestety faktem jest,że w dziejach miasta największa tragedia budowlana,wskutek zaniedbań powstała za urzędowania burmistrza Duni.Dyrektor Jerzy Arbuz który jest co najmniej moralnie odpowiedzialny za wybuch powinien sam podać się do dymisji,kreuje wizje kreuje wizje.To on wskazał,że szkoła ma byc budowana na 400 uczniów.Skończy ssie tak jak z liceum To on doprowadził zgonu LO,przez fatalne zarzadzanie.
-
???????????? mieszkańcu, chyba nie wiesz co piszesz...
-
Wreszcie-kto był to widział... a kto niedaleko mieszka ten sam czuł co się działo... W związku z budową nowych obiektów jest szansa, że pomimo nie najwyższego poziomu merytorycznego w zniszczonej szkole-w nowej dzieci będą miały sieci logiczne i inne niezbędne rzeczy typu WI-Fi, rzutniki multimedialne itp itd-może nawet jakaś sala się zmieści, a nie ganianie nieletnich po zimnych korytarzach, gdzie nie można piłki podrzucić!!!
Jestem przekonany,że przedstawione projekty zachowają kazimierskiego ducha a dzieciaki, które ukończą szkołę będą miały los swojego wykształcenia we własnych rękach-uczyłeś się to masz efekty, nie uczyłeś się na własną rękę dezycujesz o swej przyszłości-ale przynajmniej warunki były europejskie! -
niedługo nic nie pozostanie w tym Kazimierzu. Nic nie będzie sie im opłacać... Ratujcie budynek i odbudować zburzone skrzydło!!!
-
"Reszta budynku mogłaby już dawno służyć jako szkoła a nie dzieci uczyłyby się po nocach." - - Jednego nie rozumiem: ekspertyzy pokazujące, że budynek nie nadaje się w obecnym stanie do użytku, są zafałszowane? Ciekawe, kto wziąłby na siebie odpowiedzialność za ewentualną kolejną katastrofę. Pozwoliłbyś, mieszkańcu, chodzić swojemu dziecku do takiej szkoły - bo zajęcia byłyby na pierwszą zmianę?