Chodzi o kurz, kurz i kurz!

Skomentuj (43)

zobacz więcej (16)

Ulica Krakowska już po remoncie. Przejeżdża auto. Kierowca nie spieszy się zbytnio, a ja i tak stoję w obłoczku kurzu. - Proszę pani – słyszę zza płotu – to jeszcze nic! Co tu się dzieje w weekendy, gdy natężenie ruchu większe! Całe tumany walą mi na ogród!

Krakowska – reprezentacyjna ulica Miasteczka. Po remoncie zdaje się wracać do życia. Znów przy posesjach stoi sznur samochodów. Większość – szczególnie te z ciemną karoserią – mocno poszarzała. Na takich kurz widać przecież najlepiej. Każde kolejne auto przejeżdżające Krakowską pracuje na to, by kurzowa warstewka była widoczna także i na jasnych lakierach. Do tego nie potrzeba wcale dużej prędkości, chociaż nierzadko zdarza się, że mimo tego, że droga jest wyłożona otoczakami, jeżdżą tędy prawdziwi piraci drogowi. Wszystko wtedy spowija szary pył.


- Co z naszą ulicą? – pytają mieszkańcy. – Nie wierzymy, że to jest finalny produkt tego remontu, ponieważ ta droga pyli, jest położona bardzo nierówno, generuje nam koszty sprzątania przynajmniej razy trzy, co bardzo rozdrażnia gości, wręcz czasami odstrasza z niektórych miejsc, jak ogródki, gdzie mogliby się relaksować. Jest to realne przełożenie na straty z naszych bardzo ciężko prowadzonych działalności.

Odpowiedzi na te pytania mieszkańcy Krakowskiej szukali u burmistrza Kazimierza. Blisko 20 – osobowa grupa zebrała się we wtorek 30 sierpnia w kazimierskim magistracie.

- Harujemy, śpimy niewiele, na każdą złotówkę naprawdę musimy się napracować. Kwiatki, kamienie, zamiatanie – my o to wszystko dbamy i nagle pośrodku tej ulicy, którą miasto uważa za jedną z reprezentacyjnych, mamy po prostu Sajgon. To jest paradoks. I to jest ta nowa droga po dwóch latach remontu? To jest olbrzymi kontrast pomiędzy każdą prywatną posesją i naszym wkładem pracy, a tym, co niestety zafundowało nam miasto – skarżą się nie tylko właściciele działających tu pensjonatów czy kawiarni. – Przychodzimy tu w bardzo pokojowej formie, ale nie odpuścimy tego. Ta sytuacja, którą mamy teraz, jest dla nas nieakceptowalna.

Co na to decydenci?

- Jest to droga zrobiona zgodnie z projektem – mówi kierownik robót drogowych Krzysztof Gołębiowski i zaraz dodaje – de facto tego projektu nie było, bo jeśli chodzi o branżę drogową, to było tylko określenie, że mamy obowiązek odtworzyć nawierzchnię po wykonaniu kanalizacji sanitarnej, deszczowej i wody. Żadnej dokumentacji technicznej względem tej drogi nie było – ani przekrojów poprzecznych, ani profili podłużnych, jedynie w opisach było powiedziane, ze spadek ma być 2 % w kierunku istniejącego chodnika. Są oczywiście normy i zalecenia, które dotyczą dróg tego typu, co prawda one się zdezaktualizowały. Jeśli chodzi o materiały, bo to jest tu największą bolączką – materiały zostały zastosowane tu takie, jak były uzgodnione w projekcie – na rysuneczku pokazującym konstrukcję i rodzaj materiału. Wzmocnienie z materiału 0,31 zostało kupione w kopalni Piskrzyn – jednej z najlepszych i najbardziej akceptowanych przez wszystkie nadzory nawet na autostradach.

Rodzaj nawierzchni Krakowskiej po remoncie nie uległ zmianie – dalej są tu kocie łby, ale nie na to skarżą się mieszkańcy. Najbardziej uciążliwe jest to, że kamienice zostały przysypane kruszywem kamiennym, które pyli przy najmniejszym ruchu na drodze.

- Po posypaniu droga wygląda gorzej jak polna – żalą się mieszkańcy i pytają – Kiedy się przestanie tak kurzyć?

- Po zimie – odpowiada kierownik robót. – Materiał 0,4, który został zalecony do zasypania kamienia, niestety ma w sobie dużo pyłu, jeśli by poszły jakieś większe deszcze, to prawdopodobnie ten pył zostałby wypłukany i problem byłby mniejszy, nie powiem, żeby go w ogóle nie było.

Władze miasta podkreślają, że ta inwestycja ma wiele zalet – mieszkańcy zyskali nowe media – kanalizację, wodociąg, studzienki burzowe, a wcześniej sieć elektroenergetyczną. Przy okazji tych działań udało się także wyremontować nawierzchnię, na którą w innym wypadku nie udałoby się pozyskać środków.

- Nawierzchnia została całkowicie przełożona, droga po remoncie jest mocniejsza, jest obecnie na podbudowie tłuczniowej – uspokaja burmistrz Grzegorz Dunia. – Jest na tę drogę 3 - letnia gwarancja i wszelkie usterki będą poprawione. Efekt finalny – jak się to wszystko zamuli - będzie lepszy. Teraz jest to wszystko świeże, musimy poczekać na pogodę. Gdy będzie więcej wilgoci, więcej deszczu, to się wszystko zaspoi.

Mieszkańcy nie chcą jednak trwać w bezczynności.

- To trzeba zrobić deszcz, a nie czekać – naciskają na podjęcie konkretnych działań, obiecując nawet zamówienie mszy w tej intencji. Na razie niektórzy z nich polewają chodnik i ulicę we własnym zakresie, ale to także generuje koszty. Nie ukrywają więc, że liczą także na rekompensaty strat poniesionych z tytułu remontu drogi.

- Rekompensatą za te trudy będzie to, że przez następne dziesięciolecia będzie spokój z awariami na kanalizacji, na wodociągu, że nie będzie problemu zalewania posesji, bo jest zrobiona kanalizacja burzowa – łagodzi emocje burmistrz. –  Jak się to zamuli, zobaczycie państwo, będzie elegancka nawierzchnia na podbudowie tłuczniowej. Zadbaliśmy o to, by konstrukcyjnie ta droga była jak najlepsza.

Ostatecznie zdecydowano, że z nawierzchni zostanie usunięty nadmiar kruszywa i będzie ona kilka razy dziennie polewana wodą, także w weekendy, by zminimalizować pylenie. Zamiatarka ma się pojawić do piątku.

- Tylko szkoda,  że trzeba było takiego gremium jak nasze, żebyście państwo zainterweniowali – skomentowała spotkanie jedna z jego uczestniczek.

- Dajemy władzy tydzień na wywiązanie się z obietnic – komentuje inny z uczestników. – Nie odpuścimy.

Z ostatniej chwili: obecnie trzy razy dziennie Krakowska jest zraszana wodą przez kazimierskich strażaków. Mieszkańcy czekają na pojawienie się zamiatarki.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (43)

  • Zdzisław Król
    Przeglądałem zdjęcia mojej ukochanej ulicy Krakowskiej i ciekawi mnie czy przestało się na niej kurzyć po ustabilizowaniu kostki i spłukaniu przez deszcze jak przewidywałem? Bo reszta jak widzę bez zmian dwoje czy troje forumowiczów i wpisy bez sensu.Wszystkiego dobrego w Nowym 2014 roku.
  • Zdzisław Król
    Drodzy państwo na remont tej pięknej ulicy czekaliście lata faktycznie była straszna nawet nie dla pojazdów lecz dla pieszych teraz jest piękna , a kurz to normalna sprawa modernizacji nawierzchni którą stabilizuje się specjalną podsypką która dopóki nie utwardzi się pomiędzy kostką , a jej nadmiar nie zostanie spłukany przez deszcz to będzie kurz. Lewków 11.10.13/10,13 Zdzisław
  • Antonina
    Każdy ma wolną wole co do wyznawania wiary więc proszę się w bezczelny sposób nie naśmiewać z chrześcijan!To moja osobista sprawa jaką książkę piszę...Nic tu po mnie.Powiem tyle widzę Pana Burmistrza prawie co niedzielę w kościele.Szanuję człowieka!
  • pijany znad Grodarza
    Że Esterka wredna była to wiedzialem, ale z Antosią to ona żadnych szans nie miałaby.
  • Antonina
    @Kazimierzak! Nie znam tego wiejskiego określenia chłopulku! Ty pewnie wielce uczony snob jesteś!
  • kazimierzak
    @Antonina tylko się nie rozpuknij z tego śmiechu...Kto wtedy będzie gadał bzdury?
  • Antonina
    @SZOK. Dokładnie.Ja prawie padłam;-)pzdr
  • szok
    Antonina po przeczytaniu komentarzy pod tym poleconym art. można paść ze śmiechu .
  • Psychiatra Amator
    Hagiografia Grzegorza D. ?
  • pijany znad Grodarza
    @Antonina. Nie przesól zupy. tj, nie popelnij "babola"
    A ksiazka o czym / o kim/?
  • Antonina
    Popieram Ciebie Pijaczku;-)Popełniłam babola;-)Każdemu się może zdarzyć.Piszę książkę,udzielam się na forum i gotuję gary;-(((
  • pijany znad Grodarza
    @ Antonina, aha. Popierasz Antoninę. Niezle.
  • Antonina
    @ Pijany Znad Grodarza. Popieram przedmówcę ja również chciałabym usłyszeć ciąg dalszy wydarzeń dotyczący 1,3 mln. renty planistycznej od HK itd.Czy podjęto jakieś kroki,czy Pan Kowalski zna dalsze losy tej sprawy.Temat podniesiony,sprawa ucichła...
  • pijany znad Grodarza
    @ Antonina. Ten link to kolejny przejaw kolesiostwa, a i też wskazuje na przestępstwo conajmniej skarbowe.
    Autorem artykułu był Janusz Kowalski. Może dzisiaj coś powie o następtwach tej informacji?>
  • Antonina
    Niektórzy mają to w naturze,zazdrość o bogactwo, zaradność innych, lubią zamącić, zaszkodzić, utrudniać życie innym!Sprawia im to przyjemność mocno ich to satysfakcjonuje, ładują w ten sposób swoje baterie do codziennego funkcjonowania i zapewne takim też postępowaniem zdobywają swoich zwolenników.Być może mieli trudne dzieciństwo;-)
  • Antonina
    Co do renty planistycznej 1.3 mln zamieszczam info. poniżej.Pan Kowalski zapewne szykuje się od jakiegoś czasu na fotel Pana Burmistrza.
    warto poczytać i się pośmiać ponieważ mocny dowodów nie ma a temat podniesiony dla wrzawy i oczernienia Burmistrza D. a dotyczy sparawy za czasów Burmistrza Szczypy.http://www.mmpulawy.pl/artykul/gdzie-jest-13-mln-z-podatku-za-krola-kazimierza?page=2
  • kazimierzak
    @Szok to nie obsesja, tylko równe traktowanie wszystkich, bez wyjątku.

    Twój komentarz potwierdza tylko, że kolesiostwo, czyli podział ludzi na równych i równiejszych w Kazimierzu jeszcze długo będzie miało się dobrze, skoro jest na niego społeczne przyzwolenie.
  • pijany znad Grodarza
    @ Szok. Może i pięć, ale długaśne. Piszesz, że zaniedbane, Zaniedbane, bo NIEDBANIE włodarzy miasta o stan finansow powoduje, że miasteczko ulega postepujacej degradacji. Dzisiaj słyszałem, że i Dwa Brzegi mają sie ku końcowi. Myślę również, że zła kondycja miasta bierze się z kolesiostwa./ mowię o tych oplatach/. Mam pytanie. Czy prawdą jest, że prowadzacy działalność gospodarczą mają umowy śmieciowe zawarte bezposrednio z firmą wywozową, z ominięciem Urzędu?>
  • szok
    Pijany nie przesadzaj u nas raptem pięć ulic na krzyż i wszystkie zaniedbane z czego tu drzeć pieniądze.
  • szok
    Kazimierzak masz obsesję na punkcie Burmistrza i włąściciela stoku narciarskiego i hotelu KK.
    Poszukaj dobrego specjalisty to są efekty nieszczęśliwego dzieciństwa , to obsesyjne męczenie wszystkich dokoła jest aż nazbyt widoczne.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę