Komentarze
Czy Kazimierz Dolny jest na tyle interesujący, by napisać o nim książkę? To na pewno. A czy to nadwiślańskie Miasteczko jest w stanie nas uwieść i to bezwarunkowo? Przekonajmy się sami.
Już w najbliższą sobotę 23 sierpnia o godz. 16.00 w Cafe Rozmaitości na Rynku odbędzie się spotkanie promujące książkę Ewy Pisuli – Dąbrowskiej. „Kazimierz Dolny bezwarunkowe uwiedzenie” to dość tajemnicza książka, na temat której nie próbujcie szukać informacji w internecie – nie ma ich tam. Jedynym sposobem, aby dowiedzieć się czegokolwiek o książce oraz autorce jest przybycie na sobotnie spotkanie.
Dodatkową ciekawostką jest fakt, iż okładkę do tej kazimierskiej ze wszech miar książki tworzy jeden z obrazów Andrzeja Siemińskiego – znanego kazimierskiego malarza. Organizatorami spotkania są wydawcy: Bohdan Dąbrowski i Henryk Pisula, którzy gorąco zachęcają wszystkich do uczestnictwa w tym niecodziennym spotkaniu. My też serdecznie zapraszamy. Może i nas Kazimierz uwiedzie bezwarunkowo, jeśli jeszcze to się nie stało...
Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska,
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (42)
-
Bohdan DąbrowskiZainteresowanych zakupem książki uprzejmie informuję, że książka okresowo pojawia się na Allegro. Można tam również wysłać korespondencję do wydawcy z prośbą o wznowienie aukcji.
Z poważaniem.
Wydawca -
TadekJeśli jesteś jeszcze w Kazimierzu, to spytaj w kawiarni. Albo popytaj o kontakt z Autorką. Innych pomysłów nie mam.
-
ElwiraSmutno mi. Moja znajoma odnalazła kawiarnię, ale książki nie ma. Może ktoś ma inny pomysł na to w jaki sposób mogę kupić "Bezwarunkowe uwiedzenie"?
-
Elwira MaciejkoDziękuję za pomoc. Już planuję wycieczkę do Kazimierza. Pozdrawiam serdecznie Elwira
-
TadekAle to będzie kryptoreklama!
No dobrze, zaryzykuję: w kawiarni "Galeria" w rynku. Prawe okno, na dole, pośrodku :) (chyba, że przestawili). -
szokDopisz Tadziu w której galerii , bo jak Elwira zacznie dreptać po wszystkich to ją nogi zabolą .Jeśli jak na złość nie zacznie od Rynku to na koniec wędrówki zapomni czego szuka.
-
TadekNajprościej w Kazimierzu, jeśli się wybierzesz. W "Galerii" widziałem.
-
konto usunięteBardzo chcę nabyć "bezwarunkowe uwiedzenie" p. Ewy Pisuli - Dąbrowskiej. Jak to zrobić? Kto mi może pomóc? (ejmaciejko@op.pl)
-
AgnieszkaW Kazimierzu byłam kilka razy, ale na ogół "w tłumie", więc tylko przeczuwałam, że nie widzę i nie poznaję prawdziwego ducha tego miasteczka. Dzięki książce wiem, że chcę wrócić i poznać tajemnicę tego miejsca.
Dziękuję za chwilę refleksji i nadzieję. -
MegiMieszkam w Kazimierzu od kilku lat, zawsze tutaj chętnie przyjeżdżałam a po przeczytaniu książki zazdroszczę wszystkim, którzy właśnie tu spędzli swoje dzieciństwo...
-
kasiaDostałam książkę w prezencie pod choinkę.Przeczytałam dwa razy.Aż się chce w takim miejscu zamieszkać. Dziękuję za wzruszenia.
-
wiernyTak.Jedenastego listopada ksiądz mówił o patriotyzmie,poświęceniu.Czytał fragment tej książki.Właściwie to całe opowiadanie pt Ktoś .Ładnie mówił o wartościach i tej książce.
-
pytekPodobno w kościele na kazaniu ksiądz czytał fragmenty tej książki czy to prawda? Czy ktoś słyszał to kazanie? O czym było?
-
LikoOczywiście że jest info w Internecie :D Czego nie ma w necie to nie istnieje :]
http://www.allegro.pl/item441137570_kazimierz_dolny_bezwarunkowe_uwiedzenie_nowosc.html -
jadwigasłyszłam o ksiażce w radio.Kupiłam koleżance na imieniny/Beata/Czesto jest w Kazimierzu .Dzis rano mialam od niej tel.chciala jeszcze raz podziękować za prezent.Przeczytala ona i mąż.Są zauroczeni.Znowu jadą do Kazimierza.Jesteśmy z Opola. P.Ewo dziękujemy.
-
wydawcaPonieważ Państwo pytacie - odpowiadam.
Książkę można kupić w ,,kultowej" księgarni - Czuły Barbarzyńca - Warszawa ul.Dobra 33 i Traffic klub ul.Bracka(dawny dom Jabłkowskich) Warszawa.No i oczywiście w Kazimierzu.
Pozdrawiam uwiedzionych i tych na dobrej drodze. -
Monika (gość)Na początku października stałam sie wlaścicielką tej choć małej, ale ślicznie wydanej książeczki. Książka leżała na stole, " na oczach" ( jak jak mawiała moja mama), a ja nie moglam się zdobyć by ją przeczytać. Weszlam w wir zajęć a dodatkowo spadły na mnie liczne zmartwienia. Fragmenty ksiązki dało mi dane poznać wcześniej, wiedzialam zatem o czym jest książka. Jak w takiej sytuacji czytać ją i nią się cieszyć? W pewnym momencie sięgnęlam po nią. Znalazlam sie w cudownym świecie pelnym miłości, ciepła, wspomnień. Przenioslam sie myśla w czasy mojego tym razem dzieciństwa, gdy to Ktoś mi pomagał, Ktoś sie mnią opiekował. Po powenym czasie udało mi sie wszystko poukładać, nabrałam dystansu do wielu rzeczy, problemy stały sie mniej groźne. Ewa czekam na ciąg dalszy. Uwiedź mnie jeszcze raz!
-
Teresa (gość)To najlepszy prezent jaki dostałam w tym roku na imieniny. Przeczytałam jednym tchem. Mnie również uwiódł Kazimierz, ale nie potrafię mówić o tym tak pięknie, jak to zrobiła autorka. Mam nadzieję, że pojawią się kolejne książki, w których odnajdę znajome miejsca. Gorąco polecam!
-
goo (gość)moja przygoda z kazimierzem zaczęła się na dobre rok temu - pokochałam to miejsce.
Szukając w serwisie allegro nowości ksiązkowych natrafiłam właśnie na tę, kupiłam, odebrałam - wszystko w ciągu jednego dnia. wieczór zaś spędziłam z książką. Przecudna!!! polecam!
Z poważaniem.
Wydawca