Awantury o Brulion ciąg dalszy

Skomentuj (90)

Wciąż Brulion Kazimierski numer 8 jest nieosiągalny dla zwykłego czytelnika. W związku z przedłużającym się konfliktem na linii drukarnia – Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza Dolnego, które jest wydawcą Brulionu, sprawę rozstrzygnie sąd. Na ósmy numer przyjdzie więc nam jeszcze długo poczekać.

Ósmy numer Brulionu pojawił się w Kazimierzu pod koniec marca. Okazało się, ze trafił jednak do wybranej grupy osób, o czym informował tekst przewodni, naniesiony przez Drukarnię L-Print bez wiedzy wydawcy: „Egzemplarz bezpłatny wyłącznie dla sponsorów, którzy ofiarowali obrazy na druk Brulionu, które zostały sprzedane na aukcji latem 2006 r. 20 numerowanych egzemplarzy otrzymują ci, co darowizny nie przekwalifikowali na koszenie trawy!!!" Takie czasopismo można było przejrzeć między innymi w Galerii w Rynku. Innych możliwości zapoznania się z treścią kazimierskiego czasopisma nie było.

Szczegółowo pisaliśmy o tym w poprzednim artykule „Awantura o Brulion”, który stał się okazją do bezpardonowej walki w Internecie. W ciągu dwóch tygodni zanotowaliśmy ponad 5 tysięcy odsłon tego tekstu i 12 stron komentarzy! Walka wydaje się być jednostronna, bo większość wpisów to ataki na prezesa Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza Dolnego, którego zarząd swoje stanowisko przedstawia na własnej stronie, odcinając się od dyskusji na naszym portalu.

Prezes Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza Dolnego Stefan Kurzawiński pytany wczoraj o to, kiedy zobaczymy Brulion w sprzedaży, nie umiał podać konkretnej daty. Powiedział tylko, że próby negocjacji ceny za wydrukowanie ostatniego numeru Brulionu – niewspółmiernie wysokiej – jak to określił – pozostały bez echa. Odesłał przy tym do lektury oficjalnego stanowiska Zarządu TPmKD, w którym powtarzają się argumenty znane nam już poprzednich wypowiedzi prezesa dla naszego portalu.

Pytany o aktualną sytuację Brulionu Zbigniew Lemiech, właściciel drukarni L-Print powiedział krótko, że wysłał do Towarzystwa sześć wezwań do zapłaty za druk ostatniego Brulionu i skierował sprawę do sądu. Rozprawa powinna się odbyć w ciągu 2 – 3 tygodni.

A Brulionu jak nie było, tak nie ma.

 

Numery archiwalne Brulionu można przeczytać tutaj.

Skomentuj


Dodane komentarze (90)

  • e (gość)
    Towarzystwo wzajemnej adoracji ! Ale teraz przynajmniej dwa razy zastanowi się każdy malarz zanim coś na jakąś aukcję podaruje.
    Mnie zastanawia tylko jedno,w oświadczeniu tego prezesa towarzystwa które wypisał na swojej stronie ani słowa nie ma o podatku ! Czyżby prezes nie wiedział że z tak osiągniętych pieniędzy odprowadza się podatek ?
  • Anonim (gość)
    Nudy na pudy!
  • wojtek (gość)
    Lemiecha nie ma w Zarządzie TPmKD, ani na liście członków. Łatwo to sprawdzić odwiedzając oficjalną stronę Towarzystwa. Był chyba przez krótki okres czasu, ale Prezes Kurzawiński usunął go podobno po tym, jak Lemiech wyprosił Kurzawińskiego ze swojej galerii za palenie w niej papierosów lub fajki. Największy zarobek na Brulionie ma Towarzystwo. Z aukcji obrazów=15 000 oraz ze sprzedaży Brulionu 1000szt. po 20 zł=20 000. Razem 35 000 !!!!!!!!!! Minus koszt druku=12 000. Towarzystwo jest zarobione na 23 000 !!!!!!!!! Trzeba mieć tylko kasę na zapłatę za druk. A ta rozeszła się ponoć na jakieś remonty i koszenie trawy.
  • antyprywata (gość)
    Jeśli ten Lemiech jest w zarządzie TPK, to dopiero jest prywata! On nie powinien dostać zlecenia na świadczenie usług o takiej wartości dla organizacji, w zarządzie której działa. Dziwię się, że nakręca sprawę, zamiast siedzieć cicho. W przypadku organizacji pożytku publicznego takie zlecenia są ustawowo zabronione. Być może TPK taką organizacją nie jest, ale i tak standardy obowiązują. Bo można przypuszczać, że ten pan pilnował w zarządzie prywatnego interesu. Był tam tylko po to, by przejąć zamówienie na druk wydawnictwa za kilka tysięcy złotych. To jest nieetyczne. Walne zebranie powinno zabronić podobnych praktyk.
  • konan z yorku (gość)
    tutaj nic nie ma do rzeczy aufanie - jesli wydajesz cos takiego jak pismo to musisz je zredagowac - czyli nie w glowie jeno zrobic nalezy makiete - na probnych wydrukach - sprawdza sie wtedy teksty uklad stron, wyciag kolorow itp itd. to jest podstawa do podjecia decyzji o druku, jeszczem nie widzial czegokolwiek by nie bylo poprawek - chyba redaguje ten brulkion kilka osob - jak dyskutuja stykajac sie glowami? a moze nikt co prawdopodobne tego nie redaguje i dlatego wychodza dziwolagi , pan drukarz byl chyba w zarzadzie i w redakcji wiec te wszystkie spory maja charakter personalny. Prosze mi nie imputowac jakis znajomosci bowiem fakt ze uznaje rozne racje patrzac z zewnatrz nie oznacza zaraz ze sie cos za tym kryje (chyba ze cyklizm- polecam) Cale to zdarzenie ckni malizna, amatorszczyzna i brakiem klasy, a z takimi ludzmi mi nigdzie nie po drodze, dlatego jak najdalej od robienia czegos w kazimierzu, jest duzo miejsc innych,moze nie tak pieknych ale z fajnymi ludzmi za to.
  • po (gość)
    Kogo wywiozą na taczkach rozstrzygnie niezawisły sąd. Nie wydawałbym przedwczesnych wyroków.
  • W*.* (gość)
    Do Członkini TPK.

    Ten Lemiech ośmiesza nie tylko Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza, ale cały Kazimierz Dolny. Dlatego powiniem być wywieziony na taczkach daleko poza granice miasta.
  • Członkini TPK (gość)
    Mój wniosek: Zwołać nadzwyczajne zebranie TPK - wyrzucić Lemiecha ze stowarzyszenia za działanie na jego szkodę!!!
  • obserwator z zewnątrz (gość)
    Rozumiem, że transakcja opierała się na zaufaniu, bez zbytecznego jej sformalizowania. To normalna praktyka, zwłaszcza że mamy do czynienia ze stowarzyszeniem, w którym działają społecznicy, a nie z firmą i jej działem ksiegowym na etatach. Wcześniej to się sprawdzało, skoro wydrukowano 7 Brulionów. Ale teraz drukarz sobie ubzdurał, że cała kasa z licytacji należy do niego. Niezależnie od jej wysokości! Gdyby jakiś obraz poszedł za milion dolarów, to też by wziął te pieniążki. Na druk kilkuset sztuk biuletynu. Ten przykład pokazuje, z jakim absurdem mamy do czynienia. I z jak nieuczciwym usługodawcą. Dziwię się, że ktoś próbuje bronić tego pana. Chyba on sam wpisuje tu komentarze. Nie będzie drukarz rozliczał Towarzystwa z jego pieniędzy! Tak jak Towarzystwo nie ma nic do jego wydatków na maszynę drukarską... A cel aukcji obrazów został jasno określony na plakacie, który prezes przedstawił jako "dowód w sprawie". Dochód miał zasilić kasę Towarzystwa. Umówiono się wcześniej, że wyda się za te pieniądze Brulion. Czyli jeśli coś zostanie, to pójdzie na cel, jaki wskaże zarząd.
  • bramcio (gość)
    Tak to jest jak amatorzy biora sie za cos, tylko ze niesmak budzi wykorzystywanie dobrej woli ludzkiej, co juz bylo tu welokrotnie mowione, normalny czlowiek by chyba zapalil jagody ze wstydu, ale kazimierz miasto metafizyczne wiec i dziwolagow przyciaga - tych co do star-treka sie nie zalapali chyba. Kiedy nastepna aukcja na nr 9 i pomalowanie okiennic/
  • W*.* (gość)
    Tak czy siak "Brulion" z utworem prozatorskim drukarza o koszeniu trawy powinnien być przesłany do Bibliotek Narodowej i Jagiellońskiej. To piękne cymelium drukarstwa polskiego.
  • Drukarnia AZ (gość)
    To bodaj pierwszy taki wypadek w dziejach drukarstwa polskiego...
  • Realnie patrząc (gość)
    Drukarz Lemiech zamieścił w Brulionie swój utwór prozatorski o koszeniu trawy i dlatego nikt już tego wydawnictwa nie chce - poza krewnymi samozwańczego pisarza...
  • drukarz (gość)
    w drukarni
  • Anonim (gość)
    No i gdzie jest ten Brulion ????????????????????????????????????????...
  • W*.* (gość)
    Szkoda, że ktoś mnie ubiegł. Ja miałem plany za.... "Brulion" z kawiarni "Galeria".
  • konan z yorku starego (gość)
    znowu wychodzi amatorszczyzna - p. drukarz podobno cos wydrukowal wlasnego, a czy zostala dopelniona procedura skladu calosci wydania w formie probnego wydruku z podpisanym zatwierdzeniem na kazdej stronie? robi to ten co numer sklada a zatwierdza redaktor wydania, do tego robi sie probny wydruk koloru (jedna strona)- bowiem na komputrze kolory klamia a watpie by szanowna redakcja dysponowala monitorem barco ca 37 tys sztuka i do tego prawidlowo skalibrowanym, no, teraz to sie mozna obwiniac jak nikt nie wie jak numer mial wygladac, czasem sie czlowiek cieszy iz nie wybral zawodu sedziego, za czesto do wod jezdzic by musial z rozpaczy... i w ogole nic by to nikogo nie obchodzilo gdyby ktos sobie cos bowiem to jego sprawa,ale naduzyto zaufania darczyncoe jak i kupujacych w dobrej wierze, a tego sie nie da ani przeliczyc ani zwazyc. wstyd i tyle
  • Anonim (gość)
    Oto popularność: Brulion nr 8 "do wglądu" w kawiarni "Galeria" ktoś za..dolił.
  • winyLove3aski (gość)
    Piep...cie coś o milionie dolarów a ten Kurzawiński to nie potrafi się z prostego sprzątania działki rozliczyć. poza tym przez rok nosił te pieniądze, niby co miały być na brulion, w kieszeni ,to ciekawe gdzie trzymałby ten milion $ bo przecież nie w
    spodniach.
  • Anonim (gość)
    Prezes za MILION DOLARÓW też nakosiłby trawy.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę