Podobne
Komentarze
-
Nie ma takiej obietnicy, ktorej nie da kandydat aby sie dorwac do koryta ,Mieszkancy rlozliczajcie konsekwentnie urzedasow .Obiecal a nie dotrzymal slowa wywalic na zbity pysk nie czekac do wyblorow -
@Maria co z tego że nie mogą 😁jak parkują! Wcale im się nie dziwię że to robią..... nie ma za to żadnej kary
-
Zrobić duże płatne parkingi na obrzeżach i darmowy (za okazaniem biletu parkingowego) transport (np melekso-busami) do Centrum (np na PKS) i z wahadłowo w drugą stronę.
Problemy z parkowaniem, problemy z przejazdem, miejsce chuligańskich wybryków. Ulica Lubelska ostatnio dość często gości jako temat na naszym portalu.
Miała być to cicha uliczka spacerowa zapewniająca jedynie dojazd do posesji. Miał być bezpłatny parking dla mieszkańców. Tymczasem niektórzy traktują ulicę jako darmowy parking, gdzie auta ze specjalnymi identyfikatorami gwarantującymi bezpłatny parking co prawda się zdarzają, ale wcale nie należą do większości.
- Założeniem przyjętym w zeszłym roku było i zresztą nadal jest, by parking przy ulicy Lubelskiej był przeznaczony tylko i wyłącznie dla mieszkańców naszej gminy, stąd pojawił się pomysł, aby wydawać identyfikatory, bo dotychczasowe ograniczenia – zakaz ruchu z wyłączeniem dojazdu do posesji – ewidentnie nie sprawdziły się – mówi burmistrz Kazimierza Dolnego Artur Pomianowski. – Identyfikator to nic innego jak odpowiednik dawnego znaczka naklejanego na szybę pojazdu. Wydawany jest nie na osobę, a na konkretne auto. Właściciele pojazdów, które nie będą posiadały identyfikatora, muszą mieć świadomość ukarania mandatem. Zmiany i przyzwyczajenie do nich nie następują niestety z chwilą wprowadzenia. Widać to na przykładzie Lubelskiej.
By zdobyć identyfikator uprawniający do bezpłatnego parkowania na ulicy Lubelskiej, który w obiegu jest już od sierpnia ubiegłego roku, wystarczy złożyć wniosek w Urzędzie Miasta. Blankiet można pobrać w sekretariacie lub na stronie internetowej Urzędu. To nic skomplikowanego. Warto jednak zadbać o ten identyfikator, zwłaszcza że stref bezpłatnego parkowania dla mieszkańców ma być w mieście więcej.
- Ulicę Lubelską traktujmy jako początek – mówi burmistrz Artur Pomianowski. – Chcielibyśmy wyznaczyć jeszcze inne strefy, gdzie można by zorganizować bezpłatny parking przeznaczony dla mieszkańców. Na identyfikatorze nie jest napisane, że dotyczy on tylko i wyłącznie ulicy Lubelskiej – napisane jest, że obowiązuje w miejscach wskazanych przez Burmistrza.
Identyfikatory przeznaczone są tylko i wyłącznie dla mieszkańców gminy. Nie mogą się o nie starać osoby pracujące w Kazimierzu i dojeżdżające do pracy autem.
- Niektórzy nasi goście przyzwyczaili się do darmowego parkingu i uważają, że im się on należy. Proszę zauważyć, że w centrach miast obowiązuje albo zakaz ruchu albo płatne strefy. Nawet ich mieszkańcy muszą, chociażby chcąc zaparkować pod pracą muszą płacić za parking. Rolą miast w tym naszego, nie jest przecież zapewnienie darmowego parkingu każdemu kto na jego obszarze pracuje. Nawet i tak śmiałe żądania pojawiają się względem Kazimierza. Podkreślam - naszym celem jest zapewnienie jak największej ilości miejsc do parkowania dla naszych mieszkańców – podkreśla burmistrz Pomianowski.
Lubelska miała być też drogą pożarową zapewniającą wygodny dojazd służb do budynku szkoły. A mamy zastawione nawet tzw. mijanki, czyli specjalnie wyznaczone miejsca, które miały umożliwiać sprawny przejazd służbom ratunkowym, a traktowane są jako dodatkowe miejsca postoju.
- Miejsca te są zaznaczone pasami, ale nikt tego nie przestrzega – mówi Waldemar z Kazimierza.
- Jednym z warunków odbioru szkoły było ustalenie drogi pożarowej dla nowo wybudowanego budynku. Projektant wyznaczył w tym celu ulicę Lubelską, która jest jednokierunkowa. Strażacki wóz bojowy wjeżdżając w tę ulicę od strony Rynku wjeżdża pod prąd, związku z tym projektant przewidział trzy miejsca wyłączone z ruchu, oznaczone ukośnymi pasami o długości około 25 m. W przypadku dojazdu wozu bojowego, w razie jakiejś nagłej sytuacji te powierzchnie służą do tego, by pojazdy zjechały z drogi umożliwiając przejazd wozowi strażackiemu – wyjaśnia burmistrz Pomianowski. – Pomysł drogi pożarowej ulicą Lubelską uważam za mało trafiony i nie jestem w tym odosobniony. Dlatego wkrótce rozpoczniemy prace nad zmianami – myślimy o przygotowaniu innej drogi pożarowej do szkoły. Jest to złożony proces, dlatego nie zrobimy tego w perspektywie miesiąca czy dwóch. Muszą być spełnione odpowiednie parametry.
Jednak póki nie zostanie wytyczona nowa droga pożarowa do szkoły taką rolę nadal pełnić będzie ulica Lubelska. Ale problem dotyczy nie tylko samej ulicy.
– Lubelska w planach miała być drogą dojazdową dla straży, ale nawet jeśli strażacy dojadą do szkoły, to w weekendy teren przed budynkiem to jeden wielki parking, łącznie z chodnikiem, i cienko tam widzę sprawną akcję gaśniczą… - mówi Waldemar z Kazimierza.
A przecież ten „dziki” parking przed szkołą to plac manewrowy dla strażackich wozów bojowych. Jak to się ma do zabezpieczenia przeciwpożarowego budynku? Wkrótce ma tu powstać parking płatny. W jaki sposób wpłynie to na poprawę bezpieczeństwa?
- Chcieliśmy, żeby parking przed szkołą przynosił dochody, bo w tej chwili jest on bezpłatny, i po rozmowie z panem burmistrzem od marca będzie ten parking obsługiwał konserwator i pobierał opłaty parkingowe odprowadzane do Urzędu Miasta – mówi Janusz Raczkiewicz dyrektor Gminnego Zespołu Szkół. – Obecnie trwają uzgodnienia, jak pogodzić sprawy organizacji tego parkingu i kwestie bezpieczeństwa.
Czy to oznacza, że wynajmowany będzie jedynie tzw. „dolny” parking, a „górny” będzie zabezpieczony przed zastawianiem?
- Zmierzamy w takim kierunku, aby wokół szkoły wygospodarować cześć zgodnie z przepisami, ale też analizujemy inne rozwiązania - wyjaśnia burmistrz Artur Pomianowski. - Natomiast teren po szkole kontenerowej po zakończeniu zimy chcemy uporządkować i czerpać z niego zyski do naszego budżetu. Przed nami dyskusja, na jaki cel go dodatkowo zabezpieczyć, ale siłą rzeczy nie stanie to się z dnia na dzień, dlatego warto to miejsce wykorzystać jako parking.
Czy kazimierska policja dostrzega tu problem?
- Policjanci z Posterunku Policji w Kazimierzu Dolnym regularnie dokonują kontroli miejsc objętych zakazem parkowania, w tym ulicy Lubelskiej i podejmują działania w celu wyeliminowania tego zjawiska. Od początku 2019 roku funkcjonariusze z Kazimierza Dolnego wystawili blisko 120 mandatów karnych za parkowanie w miejscach objętych zakazem. Należy przy tym pamiętać, że mandaty karne nie są jedynym sposobem zakończenia postępowania w sprawie o wykroczenia. Część spraw została zakończona pouczeniem lub skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie - mówi Ewa Rejn - Kozak rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. - W celu poprawy sytuacji związanej z parkowaniem na terenie Kazimierza Dolnego, w tym na ul. Lubelskiej, kierowane są tam też patrole ruchu drogowego. Podjęto również współpracę z Burmistrzem Kazimierza Dolnego zmierzającą do zorganizowania dodatkowych patroli pieszych finansowanych przez gminę. Jednocześnie zachęcamy do bieżącego zaznaczania zagrożeń związanych z przedmiotową tematyką, tj. parkowaniem w miejscach objętych zakazem na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. W przypadku miejsc będących własnością prywatną, za parkowanie na tym terenie odpowiadają właściciele działek.
Skomentuj
Dodane komentarze (18)
-
Nie ma takiej obietnicy, ktorej nie da kandydat aby sie dorwac do koryta ,Mieszkancy rlozliczajcie konsekwentnie urzedasow .Obiecal a nie dotrzymal slowa wywalic na zbity pysk nie czekac do wyblorow
-
@Maria co z tego że nie mogą 😁jak parkują! Wcale im się nie dziwię że to robią..... nie ma za to żadnej kary
-
Zrobić duże płatne parkingi na obrzeżach i darmowy (za okazaniem biletu parkingowego) transport (np melekso-busami) do Centrum (np na PKS) i z wahadłowo w drugą stronę.
-
Zdzisław do Róży; dziewczyno tyś nie róża wręcz pokrzywa lub zaściankowa kura która nie wystawia nosa poza Kazimierz. Ludzie odwiedzający Ten uroczy gród to nie tylko zawalidrogi ale i osoby z których żyjecie, nie będzie turystów nie będzie i bejmów, jak to działa możecie sprawdzić w Zakopanym, Tam tez chcieli grodzić stawiać tablice teren prywatny i kto na tym skorzystał Słowacja turyści przenieśli się na Słowację, i zakopiańczycy szybko zrozumieli, ze bez turystów kurorty staja się martwe. Pozdrawiam serdecznie.
-
Ale Kazimierz nie jest,nie był i nie będzie kurortem :):):)
-
Już nie strasz. Od kilkudzisieciu miejsc dla mieszkańców nic się złego nie stanie. A turyści nie muszą parkować na Lubelskiej. I dobrze że nie mogą.
-
Jeżeli z was żyjemy, to płaćcie za parkowanie. Będzie więcej na nasze życie
-
kazimierz BYL miejscem(kiedys)dla ludzi myslacych...i co pozostalo??...trafi sie taki....jeden z drugim(nie chce jechac po nickach--a MOGLBYM!!)--i co??....pozostlby wstyd i ....nie powetowana chamowa....i tyle w temacie!!
-
-
Wszystko jedno jak byleby tylko mniej osób wjeżdzało do centrum - to powinien być cel. Jakoś w Krakowie nikt nie chce wjeżdząć na Rynek i nie uważa że powien parkować 15 metrów od Rynku. Nikomu tam zakazy nie przeszkadzają. W Kazimierzu każdy by chciał wjechać, parkować i jeszcze mieć pretensję, że miejsce na niego nie czeka. Miasteczko jest ileś razy mniejsze niż Starówka w Krakowie a wokół niej jakoś sobie wszyscy radzą. Dlatego mam nadzieje, że rzeczywiście zajmiecie się miejscami dla mieszkańców, a reszta niech sobie radzi. To nic niezwykłego. Niezwykły jest tylko to przekonanie, że u nas każdy musi mieć wszystko i już!
-
Trzymamy kciuki panie burmistrzu i niech pan tak dalej działa to naprawdę lepiej będzie. Tam gadać też będą ale to tam nie ma co, zawsze gadają. Ale widzimy że panu się chce coś zrobić jak z tym prakowaniem chociażby.
-
Żeby mi się chviało chcieć to tego nie widać w żadnej kwestii. Okłanał ludzi i wyniósł się do Puław. Czyż Nochotnica żle pachnie. To jest prôżny człowiek odpokutują zachcianki swojego otoczenia. Nigdzie go nie widać
-
-
Mam pytanie poza tematem... Czy ktoś się orientuje co się dzieje z inwestycją mieszkaniową przy ul. Doły 4?
-
aga...czy ty moze mieszkasz na ul.Plebanka?
-
-
I bardzo dobrze. Zrobić wreszcie postoje dla mieszkańów a nie tylko myśleć o państwu z Warszawy albo o państwu spod Wilkowa co to zastawia wszystkie ulice bo musi mieć blisko do roboty.
-
Ty pokrzywa a nie róża
-
-
Znak na jezdni powinien być CZYTELNY dla kierującego (dot. postoju). Jeżeli jest niewidoczny (śnieg,piasek) lub przyniszczony, parkuję, ale tak aby nie utrudniać ruchu innym. Komórką fotografuję samochód z tej strony i w taki sposób aby był dowód mojej niewinności i na zakupy. Jeżeli służby porządkowe przystąpią do działań - odmawiam przyjęcie mandatu, rachunku laweciarza. Sprawa z automatu leci do sądu. Sąd jest korzystny - bo to upływ czasu. Znaki na jezdni mogą być już odnowione lub bardziej niewidoczne. Fotka z komórki to stan faktyczny.
-
Czy przy wjeździe na Lubelską mamy jakiś sygnał o tym ,że parking tam zajmujący się jest jedynie dla pojazdów z identyfikatorem ? Nie rozumiem tez tematu z drogą pożarową bo projektant wyznaczyl ul.Lubelską a burmistrz chce to zmienić bo nie jest to trafiony pomysł ." Myslimy o przygotowaniu innej drogi pożarowej do szkoly.Jest to złożony proces,którego nie zrobimy w perspektywie miesiąca czy dwóch. Muszą być spełnione odpowiednie parametry". Kuźwa (przepraszam) ale mamy przecież do dyspozycji albo Nadrzeczną albo Lubelską .Jesli Nadrzeczna nie spełniała odpowiednich parametrów bo wybrali Lubelską a ta okazała się zlym pomysłem ktory trzeba zmienić, to którędy przez Bochotnicę ? Male miasteczko a tak trudne sprawy do ogarnięcia dla wszystkich . Panie Arturze zbyt często używa Pan terminu "Jest to złożony proces ktorego nie zrobimmy ...." A przed wyborami wszystko bylo takie proste. Jest takie przyslowie -Przyganiał kocioł garnkowi- .A co w kwestii Rynkowej ile jeszcze miesiecy będzie to trwać ?
-
@ aby do koryta
haha. Wykazaleś jedną niedorzeczność w zamiarach , a ten cytacik : " "Jest to złożony proces ktorego nie zrobimmy .... to wisienka na torcie tego i innego zamiaru Burmistrza, bo sprawy NAJABRDZIEJ PROSTE urastają do rangi BARDZO TRUDNYCH.
np. ul. Plebanka i niewidoczne znaki drogowe, np. oznakowanie dorożek, sprzątanie po koniach na jezdni -
Dzięki pijany!
-
-
Pan dyrektor GZS to niech się zajmie może całym tym bajzlem u siebie, ciągłymi dąsami, plotami i gierkami urządzanymi przez niektóre nauczycielki. Może niech je ogarnie a debatuje nad parkingiem. Ze szkołą mu nie idzie to niech na tym poprzestanie.
-
Zaparkowany w dowolnym miejscu samochód jest sygnałem dla innych "kierowców", że można koło niego stanąć. Obok, z tyłu , z przodu.
Znaki poziome? Nieliczni wiedzą, co oznaczają. Np. znak P-21
powierzchnia wyłączona. Oznacza powierzchnię drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione.
Dla wielu to tylko paski na jezdni. -
Trudno się z tym nie zgodzić co się czyta tylko pozostaje jeszcze mieć wiarę, że to się wszystko uda a chociaż większość. Jak się uda to będzie krok milowy. No chciałabym tak, bo mnie wkurzają te wszystkie święte krowy parkujące gdzie chcą. Dorzurę, by pan komendant więcej patroli puszczał na Lubelską to fama pójdzie i się oduczą zabierać nam miejsca.
-
Mieszkańcy i mieszkańcy a może by tak burmistrz wreszcie raz pomyślał o ludziach, którzy tu przyjeżdżają do pracy. Gdzie my mamy parkować? Pytam gdzie? Niech mi napisze! Gdzieś przecież musimy a nie przy każdej robocie jest jak? Teraz jeszcze po Lubelskiej. Poza mieszkańcamy do Kazimierza przyjeżdżają inni ludzie i może by burmistrz zechciał o nas pomyśleć. Może na Małym Rynku albo Plebanka dla nas przeznaczyć?
-
Ja jeżdżę do pracy do Lublina i tam mi Prezydent miasta nie daje jakiś przywilejów.
-
Może trzeba wyburzyc kamienice w rynku zeby pani pracująca miała gdzie parkować. Przed Biedronką jest duzy parking, tam można się zatrudnić.
-
taa może niech szefowa zapłąci za parking!
-
-
Policja nie podejmuje żadnych działań, na Lubelskiej samochody na obcych rejestracjach, ulica zasmiecona pacholkami, wiadrami, krzesełkami. Wstyd.
-
Cały czas to samo - gadanie, gadanie i stoimy w miejscu. W kwestii parkingu to wydaje mi się, że jest w dzierżawie do końca 2019 roku. Strażaków trzeba zapytać panie burmistrzu.
-
No wreszcie ktoś powiedział że miasta także Kazimierz nie są od tego żeby każdy miał tam święte prawo parkowania.
-
Jakoś to wszystko wygląda i nawet tak nawet rokuje.
-
Wszystkim się wszystko należy w Kazimierzu a najmniej mieszkańcom! Zaskoczenie to te 120 mandatów bo policja jakaś taka się mało aktywna wydawała cały czas.