Gmina szykuje się do utwardzenia dna kolejnego wąwozu drogowego.
Rada Miejska podjęła na sesji lutowej uchwałę o zaliczeniu jednej z dróg łączących Jeziorszczyznę z Dołami do kategorii dróg gminnych. Pozwoli to ubiegać się o środki zewnętrzne na zabezpieczenie dna wąwozu, który znajduje się w przebiegu tej drogi z wylotem w okolicach Starej Chaty na Dołach. Chodzi o Wąwóz na Przychodnia. To naprawdę niezwykle malownicze miejsce, porównywalne z Korzeniowym Dołem, ale jeszcze bardziej dzikie i prawie nieuczęszczane przez turystów. To jednak droga – głębocznica – twór powstały w wyniku użytkowania terenu przez człowieka.
- Możemy wpisać tę drogę do programu i później w ramach programu wnioskować o dofinansowanie na zabezpieczenie dna wąwozu, tak jak robiliśmy to w innych miejscowościach naszej gminy: w Bochotnicy, Rzeczycy czy Witoszynie – mówił podczas Komisji Edukacji zastępca burmistrza Artur Pomianowski.
W chwili obecnej droga ma status wewnętrznej drogi gminnej dojazdowej nie pełniącej funkcji drogi publicznej. Przy tej drodze są tereny budowlane i pensjonat.
Radni poparli ten wniosek jednogłośnie zarówno na posiedzeniu Komisji Edukacji, jak i na późniejszej sesji Rady Miejskiej.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (12)
-
KazimierzakOby tylko nie jeździły przez ten wąwóz komercyjne jeepy, które warczą, trują spalinami, stwarzają niebezpieczeństwo pieszym i niszczą drogę.
-
Anty OfrołdI tak jeżdżą już idywidualni "miłośnicy ofrołdu" którzy czynią w kazimierskich wąwozach o wiele więcej szkód niż ci komercyjni.
Burmistrz i radni zamiast betonować to powinien wywalić to barachło z Kazimierza gdzieś na Syberie. Jak są tacy kozacy to niech tam się wykażą.
-
-
mam dosyćNasi radni to niestety bezmyśli i..... . Nawet krowa i baran nie podnoszą nóżyn jak tylko coś usłyszą, a nasi radni przegłosują wszystko. Nie mówię im dzień dobry. No nie ludzię to wilki
-
pijany znad Grodarza@Celejowska Kamienica.
Ale też prawdą jest, że nie pobudował Rynku. Zrobił to ówczesny Urząd i ja właśnie o tym. Pozwolili, ale też znali swoja powinność.-
Miejscowy turystaJa bym to inaczej ujął. Wytyczono pierw ulice Senatorką ustalono linię zabudowy i tam mógł Celej sobie budować.
Miasta się planowało już w starożytnej Grecji, a pewnie i wcześniej. W średniowieczu i renesansie była już wielka wiedza i tradycja uranistyczna. Na tym polega właśnie cywilizacja Zachodu, że pewne rzeczy się chroni i przestrzeń racjonalnie planuje, a nie na tym że każdy robi co chce na swoim bo to jego. Taka "wolność" jest na wschodzie... Widziałem! -
Rycho@Miejscowy turysta - ..."Taka "wolność" jest na wschodzie... Widziałem! .." - wszyscy widzimy, wszak wszyscy tu mieszkamy.
-
-
Celejowska KamienicaGdyby Bartłomiej Celeja dzisiaj chciał postawić kamienicę w centrum Kazimierza pozwolenia by nie dostał. Miał szczęście, że ją wybudował w 1635 w Rynku i to nieszczęście że umarł. Rynek w tamtym czasie to pagórki, "rowy korzeniowe" i wypas świń. Dzisiaj to bardzo atrakcyjne miejsce i trzeba się nie lada sztuki aby się na "podgrodziu" wybudować, które wkrótce wchłonie trwale Miasto Kazimierz.
-
Miejscowy turystaJak widać ze zdjęcia to i da się przy okazji tego "cywilizacyjnego awansowania" wąwozu wyciąć parę drzew.
Pisula z prostowania dróg uczynił sobie trampolinę do następnej kadencji! -
pijany znad Grodarza§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni nie może być mniejsza niż 3 m."
Przepis ten to BICZ na Urzad, który bezkrytycznie, coraz bardziej, poszerza powierzchnię dzialek budowlanych zapominając, że URADOWANI właściciele tychże działek zażądają , właśnie od Urzedu, zapewnienia dojazdu sprostajacego wymaganiom , o których mowa w Rozporzadzeniu.
ps, z piosenki: "... jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie śpieszmy". -
spacerowiczten wąwóz to ścieżka spacerowa. jest tak wąski że nawet miejscowi nie używają go do dojazdu na pola (korzenie wystają na drogę). po za tym po co skoro w to samo miejsce prowadzą dwie inne utwardzone drogi...
-
wąwozowy duszekJeśli to ma być dojazd do terenów budowlanych to trzeba przyznać, że większej głupoty nie słyszałem. 5-metrowa droga tam się nie zmieści chyba, że rozepchną skarpy i podetną co trzeba... Sąsiad sąsiadowi musi coś załatwić... Wąwóz ten jest właściwie nie wykorzystywany nawet jako dojazd do pól. Szkoda go, bo znalazło by się kilka innych, bardziej wymagających "naprawy".
-
młodyWystarczy @ Wąwozowy duszku 2,8 m bo taka jest szerokość jednego pasa ruchu w Polsce, na którym się mieszczą WSZYSTKIE normalno gabarytowe pojazdy. Koniecznym jest wówczas na takiej drodze ustanowienie jednokierunkowej organizacji ruchu bądź dwukierunkowej z cykliczną regulacją. I po "głupocie większej" @ wąwozowy duszku. Ruch pojazdów ponad gabarytowych to periodyczne epizody, które poruszają się nocą z pilotami po zaplanowanej trasie zaakceptowaną przez "górę" w Warszawie
-
-
młody" Przy tej drodze są już tereny budowlane i pensjonat." Kapujecie o co tu chodzi ? Nóżkami przebierają i INNI JACYŚ aby się tutaj w Naszym Rezerwacie Przyrody budować. Bardzo się SPIESZĄ bo za 5 - 10 lat łapę na to postawią światowe organizacje ochrony unikatowych zabytków przyrody i będzie - po herbacie
-
KWAKWABurmistrz usilnie chce, żeby coś po nim zostało. Zostaną betonowe wąwozy. Po latach burmistrza Pisule będziemy wspominać jako tego "co zastał wąwozy lessowe a zostawił betonowe" - jak by co to prawa autorskie do tago hasła są moje ;-)
-
wwwBędzie miał o czym opowiadac wnukom . Wnuk -Dziadkuuu a jak wyglądały wąwozy jak ktos inny byl burmistrzem🤔 ? Andrzej - nic ciekawego wnusiu ,albo blocicho po kolana jak padał deszcz, albo kurzawa taka jak była susza , że ani babcia okien ani ja samochodu nie moglismy domyc . Tera z to juz jest co innego po prostu elegancko. Pamiętaj wnusiu najlepiej zawsze utwardzac te drogi najmniej uczęszczane przez ludzi bo inaczej to rozchodzą i rozjeżdzą i robota na nic . A ta widzisz .
-
-
dlaczego?!Tyle jest w gminie dróg do zrobienia którymi ludzie dojeżdzają coddziennie do swoich domów a burmistrz usilnie próbuje wybetonować pomniki przyrody! Dlaczego?!
-
wwwbo ma w tym interes
-
-
EwaJest to jeden z piękniejszych wąwozów Kazimierskich. Dziki, żadko uczęszczany i niezniszczony przez turystów jak Korzeniowy Dół. Zniszczy go zatem rada z burmistrzem :(
Uzasadnienie absurdalne, gdyż stojący tam przy drodze pensjonat ma dojazd od strony ulicy Doły. Natomiast dojazd do działek u wylotu wąwozu jest zapewniony od strony Jeziorszczyzny oraz kolejnym wąwozem, który już jest utwardzony.
Skąd więc ten absurdalny pomysł doprowadzania kolejnej drogi do niezabudowanych terenów uprawnych?
A może chodzi o dojazd do prywantej działki Pana Burmistrza?
Ale też prawdą jest, że nie pobudował Rynku. Zrobił to ówczesny Urząd i ja właśnie o tym. Pozwolili, ale też znali swoja powinność.