Krzysztof Kolberger znany aktor i reżyser teatralny zmarł dziś 7 stycznia w Warszawie. Miał 60 lat. W Kazimierzu bywał ostatnio często, prezentując programy poetyckie w ramach Letnich Wieczorów Muzycznych.
Krzysztof Kolberger urodził się w 1950 r. w Gdańsku. Warszawską PWST ukończył w 1972 r. W filmie zadebiutował rok później w „Wielkiej miłości Balzaka”. Widzowie pamiętają go m.in. z takich obrazów jak, „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”, „Kuchnia polska”, „Pan Tadeusz”, „Sfora”, „Katyń” czy „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. W sumie wystąpił w ponad 70 filmach. Występował na scenach wielu teatrów polskich, m.in. w Teatrze Narodowym w Warszawie czy Współczesnym. Wielokrotnie nagradzany za działalność artystyczną (m.in. w 2008 r. otrzymał Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis") i działalność na rzecz demokracji (m.in. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski 2007).
Praca zawodowa przywiodła go również do Kazimierza nad Wisłą. W 1993 r. uczestniczył tu w zdjęciach do filmu Andrzeja Barańskiego „Dwa księżyce”, gdzie grał rolę Jerzego. W 2005 r. zaprezentował kazimierskiej publiczności w Farze „Tryptyk Rzymski” Jana Pawła II., a trzy lata później spektakl poetycki „Słowo Herberta”. Ostatnio wystąpił w Farze w 2009 r. z poezją Słowackiego.
- Byliśmy przyjaciółmi – mówi dyrektor artystyczny Letnich Wieczorów Muzycznych odbywających się co roku w kazimierskiej Farze Robert Grudzień. – Od 2002 r. jeździliśmy systematycznie w trasy koncertowe po Polsce. W sumie daliśmy około 200 koncertów. W 2005 r. – roku 25 rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II – zagraliśmy z Krzysztofem 33 koncerty – to bardzo dużo. Wtedy okazało się, że Krzysztof musi poddać się operacji. Rzadko się jednak zdarzało, że odwoływał koncerty. 15 – 20 minut przed występem Krzysztof zmieniał się bardzo – skądś nabierał sił i wychodził przed publiczność. Potrafił czytać poezję tak, że ta sztuka dla ludzi stawała się bliska. Kiedy zaczynał mówić, ludzie milkli i zaczynali słuchać, a po koncertach przychodzili za kulisy z podziękowaniami. Wielka charyzma.
Krzysztof Kolberger od wielu lat zmagał się z chorobą nowotworową, co zmieniło jego podejście do życia i do wykonywanego zawodu. Mówi o tym opublikowana w 2007 roku książka-wywiad pt.: „Przypadek nie-przypadek. Rozmowa między wierszami księdza Jana Twardowskiego”, którą prezentował także w Kazimierzu podczas Letnich wieczorów Muzycznych w 2008 r.
Artysta zmarł 7 stycznia 2011 w Warszawie.
Krzysztof Kolberger podpisuje swoją książkę „Przypadek nie – przypadek” w kancelarii parafialnej w Kazimierzu. Fot. Z archiwum Andrzeja Pawłowskiego
Anna Ewa Soria,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (4)
-
człowiek z tądRedakcji Portalu kazimierzdolny.pl,dziękuje za informacje o śp. Krzysztofie Kolbergerze,mimo,że w Kazimierzu aktor gościł wielokrotnie, 'nie zasłużył' (jak widać) na wzmiankę na innych... kazimierskich portalach,jeszcze raz dziękuję za pamięć.
-
KazimierzUwielbiany był przeze mnie,ale niestety już go z nami nie będzie,na Letnich Wieczorach w Farze.
[*] Spoczywaj w Pokoju. :( ;( -
małgosiaByłam na koncercie słowo Herberta w farze. Kupiłam wtedy książkę przypadek nie przypadek. Została piękna dedykacja i wspomnienia. Szkoda, smutno,że to już. Pasował tu skromny, wytworny i pełen godności człowiek.
-
kazimierzankaOdszedł wielki aktor...
Twój wspaniały głos nadal brzmi:
" W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę,
Jest takie leśne jezioro ogromne,
Chmury szerokie, rozdarte, cudowne
Pamiętam, kiedy wzrok za siebie rzucę."
..........
Pamiętam, pamiętacie?
[*] Spoczywaj w Pokoju. :( ;(