Między Korzeniowym Dołem z Wąwozem zwanym Pomularskie w chłodnym klimacie zacienionych lessów przez dwa dni rozbrzmiewała muzyka tzw. Zimnej Fali. Wczoraj zakończył się dwudniowy Festiwal Muzyki Dołującej – Doły 2014.
Mamy w Kazimierzu festiwal muzyki ludowej, do niedawna mieliśmy festiwal muzyki klezmerskiej. Był Majowy Festiwal Muzyczny promujący klasykę wielkich sal operowych i operetkowych. Mamy Letnie Koncerty Organowe. W Miasteczku zda się – króluje muzyczna tradycja. Nawet Dziady kazimierskie czerpią z niej czasami – przewrotnie i przekornie co prawda – pełnymi garściami. Kazimierz jednak jak zawsze jest również otwarty na wszystko, co przychodzi ze świata. Z sympatią więc przyjął nowy festiwal – Festiwal Muzyki Dołującej – Doły 2014.
Jego nazwa jest oczywista. Nie może się inaczej nazywać impreza, którą zorganizowano w Przystanku Korzeniowa – klubojadalni usytuowanej pomiędzy dwoma wąwozami, czyli po kazimiersku dołami – słynnym Korzeniowym Dołem a wąwozem zwanym Pomularskie. W chłodnym klimacie zacienionych lessów przez dwa dni koncertowały zespoły wykonujące muzykę tzw. Zimnej Fali: Miss God, Chaplin&Chapman, Joanna Makabresku, Alles, Stone Mason, White, DHM czy uznany przez Łódzką Gazetę Wyborczą zespołem roku Bruno Schulz. Brzmienia basowych i elektrycznych gitar wspomagane instrumentami klawiszowymi emanowały charakterystycznym tajemniczym, posępnym, chłodnym klimatem, który doskonale wpisywał się w to kazimierskie miejsce.
W koncertach tych uczestniczyła publiczność świadoma ich wagi, poddając się „zimnej” muzyce ciałem i duszą. Teksty zachęcające do refleksji nad konsumpcyjnym światem niejednokrotnie wykrzykiwała razem z artystami, doskonale znając ich słowa.
Na górze róże, na DOLE zgliszcza
Dołować się będę w ostatnie dni lipca – obiecywał sobie jeden z naszych Internautów, zwycięzca naszego „dołującego” konkursu.
Czy się zawiódł? Patrząc na to, ze uczestnicy festiwalu muzyki Dołującej Doły 2014 bawili się do późnych godzin nocnych – cóż to w ogóle za pytanie!
Na koniec ważna informacja: Doły z Kazimierza idą w świat.
- Będziemy robić warszawskie wydanie i łódzkie wydanie. To jest myśl o Festiwalu kroczącym. Wrócimy tutaj następnego lata – mówi Sanchez jeden z organizatorów imprezy.
Fot. Mateusz Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Zgadza się żabi dół a także błotny dół ,jak zwał tak zwał ,grunt że opieniek z racji wilgoci była tam moc. Nawet z Rynku chodzili tam na grzyby.
-
"..zrzucających się na mandat"
Ooo. Byli tacy?
Do kilka dni wcześniej bylem przekonany, że Nasi policjanci, razem z kierownikiem to circa 4 -5 ciu. Spotkanie z Komendantem Powiatowym z Puław i szok. No dobrze. Olśnienie. Jest Panów Policjantow DWUNASTU, przy czym żadnego wacatu. -
"Dołującej - Doły 2014.
Mamy w Kazimierzu festiwal muzyki ludowej, do niedawna mieliśmy festiwal muzyki klezmerskiej. Był Majowy Festiwal Muzyczny promujący klasykę wielkich sal operowych i operetkowych. Mamy Letnie Koncerty Organowe. W Miasteczku zda się - króluje muzyczna tradycja. Nawet Dziady kazimierskie czerpią z niej czasami - przewrotnie i przekornie co prawda - pełnymi garściami. Kazimierz jednak jak zawsze jest również otwarty na wszystko, co przychodzi ze świata. Z sympatią więc przyjął nowy festiwal - Festiwal Muzyki Dołującej - Doły 2014."
Świetny tekst, bo i Korzeniowy Dół toż samy. -
Bardzo dziękujemy, @Szok, za uwagę. Wśród miejscowych funkcjonują także inne nazwy tego wąwozu "Pomularskie" lub "Żabi Dół" :-)
-
Dziękujemy za wspaniały czas. Inną niż zwykle muzyczną rzeczywistość, wrażliwość i kulturę naszych gości. Ukłony dla wspaniałej puławskiej publiczności. Ukłony dla gości z okolic dalszych i bliższych. Dziękujemy portalowi kazimierzdolny.pl za patronat i wsparcie festiwalu. Wielkie dziękuję za wyrozumiałość naszych sąsiadów ( dołować w taki sposób będziemy dopiero za rok..) i wielki szacunek dla wszystkich zrzucających się na mandat:) (z taką publiką skrzydła rosną!) Do zobaczenia na Dołach 2015!
-
Podmularskie albo Podmularski Dół.
Ooo. Byli tacy?
Do kilka dni wcześniej bylem przekonany, że Nasi policjanci, razem z kierownikiem to circa 4 -5 ciu. Spotkanie z Komendantem Powiatowym z Puław i szok. No dobrze. Olśnienie. Jest Panów Policjantow DWUNASTU, przy czym żadnego wacatu.
Mamy w Kazimierzu festiwal muzyki ludowej, do niedawna mieliśmy festiwal muzyki klezmerskiej. Był Majowy Festiwal Muzyczny promujący klasykę wielkich sal operowych i operetkowych. Mamy Letnie Koncerty Organowe. W Miasteczku zda się - króluje muzyczna tradycja. Nawet Dziady kazimierskie czerpią z niej czasami - przewrotnie i przekornie co prawda - pełnymi garściami. Kazimierz jednak jak zawsze jest również otwarty na wszystko, co przychodzi ze świata. Z sympatią więc przyjął nowy festiwal - Festiwal Muzyki Dołującej - Doły 2014."
Świetny tekst, bo i Korzeniowy Dół toż samy.