Na spotkaniu, które odbyło się w sali gimnastycznej Zespołu Szkół nad Wisłą, obecni byli organizatorzy ( członkowie Stowarzyszenia Dwa Brzegi), przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Grzegorzem Dunią oraz mieszkańcy Miasteczka.

Grażyna Torbicka – dyrektor artystyczny Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi, przedstawiła w ogólnych zarysach program tegorocznej imprezy, poinformowała też, że dokładniejszy program będzie można znaleźć na oficjalnej stronie Festiwalu ok. 20 czerwca.

Spotkanie miało przybliżyć mieszkańcom ideę Festiwalu, który ma zbliżać nie tylko dwa brzegi Wisły, ale także przeciwników i zwolenników tej imprezy. W końcu to kazimierzacy są gospodarzami Festiwalu Dwa Brzegi, który rozsławi Miasteczko w całym kraju.

Mieszkańcy, nauczeni doświadczeniem lat ubiegłych, wyrażali swoje obawy związane z takimi problemami, jak hałas do późnych godzin nocnych, brak kultury u młodzieży, która ściąga do Kazimierza na czas festiwalu. Mieszkańcom Małego Rynku trudno było uwierzyć organizatorom, że tym razem będzie inaczej, że ta impreza będzie zupełnie inna.

- Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi, to nie jest Lato Filmów – tłumaczyła Grażyna Torbicka. – Przygotowaliśmy taki program, aby zainteresował on ludzi z pasją, znawców, nie tzw. „masówkę”. Ten Festiwal ma mieć określoną klasę i styl.

Takie argumenty nie uspokoiły jednak przybyłych mieszkańców Kazimierza. Nie podobało im się, że emisje filmów i imprezy towarzyszące trwać będą do późnych godzin nocnych, że organizatorzy nie potrafią przewidzieć, ilu przyjedzie turystów…

- To nie jest tak, że my nie chcemy tego Festiwalu, bo on jest bardzo potrzebny. Ale Festiwal, nie chuligaństwo i bałagan. Ktoś powinien w końcu zadbać o porządek, nie pozwolić na imprezy do białego rana – mówiła jedna z mieszkanek Kazimierza.

Organizatorzy zapowiedzieli, że do Miasteczka na czas Festiwalu przybędą wzmocnione siły porządkowe, że zostanie wynajęta Agencja Ochrony. Sytuacja ma się poprawić, bowiem wśród organizatorów jest także Urząd Miasta.

- Do tej pory Festiwal przyjeżdżał do nas w teczkach i w teczkach stąd odjeżdżał. W tym roku to się zmieni, jesteśmy współorganizatorami tej imprezy – powiedział Maciej Żurawiecki, zastępca burmistrza miasta.

Nie wszyscy mieszkańcy Kazimierza mieli jednak wątpliwości, byli i tacy, których pojawienie się nowego Festiwalu bardzo cieszy. Wierzą oni mocno, że będzie to coś wspaniałego, że idea imprezy, czyli Festiwalu z klasą stanie się rzeczywistością, a z czasem nową wizytówką Kazimierza Dolnego.Nic więc dziwnego, że za takie wypowiedzi zostali nagrodzeni brawami.