Jednym z głównych bohaterów tegorocznego Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi jest Zbigniew Zamachowski. Przez ten festiwalowy tydzień możemy oglądać filmy czy spektakle z jego udziałem, ale też spotkać się z nim osobiście.
Zbigniew Zamachowski to wybitny polski aktor teatralny i filmowy, ale również znakomity interpretator piosenek oraz świetny pianista, poeta i kompozytor. Grał między innymi w filmach Kazimierza Kutza, Krzysztofa Kieślowskiego czy Andrzeja Wajdy. Jest laureatem licznych nagród, zarówno polskich, jak i zagranicznych.
Nie dziwi więc fakt, że w tym roku to właśnie Zbigniew Zamachowski jest gościem specjalnym Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. A wszystko za sprawą sekcji: „I Bóg stworzył aktora”, której jest bohaterem.
Retrospektywa aktorska zawiera wiele filmów i spektakli teatralnych z udziałem Zbigniewa Zamachowskiego oraz oczywiście spotkania z fanami. Jedno z nich odbyło się w poniedziałek w Cafe Kocham Kino w Kazimierzu Dolnym. Rozmowę z artystą prowadziła Grażyna Torbicka, ale pytania padały również z widowni. Wszystkim, bez wyjątków dopisywał dobry humor.
- Zazwyczaj o tej godzinie jeszcze śpię – wyznał Zbigniew Zamachowski. - Tak więc, jak się obudzę, będę miał wrażenie, że to spotkanie mi się przyśniło i bardzo miło spędziłem czas w towarzystwie Grażyny Torbickiej.
- Czyli po raz pierwszy śpimy razem – skomentowała z humorem Grażyna Torbicka.
Podczas spotkania pojawiły się wspomnienia o współpracy artysty z Kazimierzem Kutzem czy Krzysztofem Kieślowskim. Zbigniew Zamachowski opowiadał również o znajomości z Zenonem Laskowikiem – była to ciekawostka, która zaskoczyła nawet Grażynę Torbicką.
- Kiedyś współpracowałem z Zenonem Laskowikiem, pisałam muzykę do jego przedstawień – wspomina Zbigniew Zamachowski. – Na początku naszej znajomości, chcąc zażartować z Festiwalu Piosenki Żołnierskiej, stworzyliśmy Festiwal Piosenki Umundurowanej. Trwało to osiem lat, co roku spotykaliśmy się, by ten festiwal odtwarzać.
- Najbardziej podoba mi się w Tobie to, że potrafisz fantastycznie połączyć te wszystkie dziedziny działalności artystycznej, na przykład role dramatyczne z komediowymi – mówi Grażyna Torbicka. – A do tego nie zaprzestajesz swojej działalności estradowej. Mało tego, sprowadzasz sztukę estradową na właściwy poziom, nadając jej wymiar prawdziwej sztuki. I nie bronisz się przed tym. Pokazujesz, że można to wszystko robić na najwyższym, artystycznym poziomie.
Takie podsumowanie rzeczywiście pasuje do Zbigniewa Zamachowskiego. W końcu na swoim koncie ma on bardzo różnorodne doświadczenia. Jednym z nich jest dubbing w„Shreku”. Artysta użyczył swego głosu głównemu bohaterowi filmu, a towarzyszył mu m.in. Jerzy Stuhr, który wcielił się w postać „Osła”. Zbigniew Zamachowski wspomina, że Jerzy Stuhr traktował „Osła” trochę po macoszemu. Jednak tylko do pewnego momentu.
- Pamiętam, gdy razem z Jerzym Stuhrem staliśmy na czerwonym dywanie na festiwalu w Cannes, gdzie odbyła się światowa premiera trzeciej części Shreka – mówi z uśmiechem na twarzy Zbigniew Zamachowski. – Wtedy nastąpiła w nim przemiana. „Nie przypuszczałem, że skompletuje wszystkie najważniejsze festiwale w charakterze osła” – tak podsumował swoje rozważania Jerzy.
Wszystkich tych, którym nie udało się przyjść na spotkanie ze Zbigniewem Zamachowskich zapraszamy na filmy z jego udziałem. A być może spotkacie artystę na zwykłym kazimierskim chodniku lub przejściu dla pieszych…? Kto wie?
Co jeszcze przed nami podczas Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi? Zobacz program.
Skomentuj
Dodane komentarze (1)
-
Facio bez kompleksów. Zdrowe podejście do życia i pracy zawodowej, a przy tym normalny patron własnej rodziny.
Brawo, takich ludzi nam potrzeba.
Brawo, takich ludzi nam potrzeba.