Zacumowali u prokuratora

Skomentuj (8)
Dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych poskarżył się do prokuratury na armatorów z Kazimierza. - Postawili swoje statki przy nabrzeżu, w czasie kiedy poziom wody był na to za wysoki. To mogło uszkodzić urządzenia cumownicze. Doniesienie o możliwości spowodowania zniszczeń trafiło do Prokuratury Rejonowej w Puławach - mówi Roman Kasperek, dyrektor WZMiUW.

Prokuratura Rejonowa w Lublinie otrzymała z kolei doniesienie od dyrektora w sprawie ostatniego przetargu na korzystanie z urządzeń cumowniczych w Kazimierzu. - Panowie Skoczek i Pieklik zawyżali licytowane kwoty do granic absurdu - mówi dyrektor Kasperek. - Ostatecznie wygrali, ale w wypowiedziach dla prasy stwierdzili, że prawdopodobnie umów nie podpiszą. To jest utrudnianie przetargu i działanie na szkodę skarbu państwa.

Armatorzy nie uznają zarzutów. - Nie usuniemy statków. Chcemy, żeby o sprawie wypowiedział się sąd. Na razie złożyliśmy do Zarządu Województwa skargę na przeprowadzony przetarg - mówi Stanisław Pieklik.

Zarząd ma tydzień na rozpatrzenie skargi. Do tej pory zostały wstrzymane wszelkie czynności związane z dokończeniem procedury przetargowej. (rod)

O co tu chodzi?
Konflikt armatorów obsługujących ruch turystyczny na Wiśle w Kazimierzu z wojewódzkim zarządem rozpoczął się w lutym. Wtedy został unieważniony ubiegłoroczny przetarg na korzystanie z urządzeń cumowniczych przy nabrzeżu w Kazimierzu. Powodem były błędy w regulaminie przetargu. Przedsiębiorcy nie uznali tej decyzji i zażądali podpisania umów. Mimo to wzięli potem udział w kolejnym przetargu. Wygrali ponownie, ale zapowiedzieli, że umów raczej nie podpiszą - bo nie stać ich na kwoty, które sami wylicytowali.

Skomentuj


Dodane komentarze (8)

  • Jednorazowy pasażer (gość)
    Jak wygrali i nie podpisują umów to burmistrz ma wszelakie prawa do niedopuszczania takich klientów do następnych przetargów i do wszelakich rozwiązań sądowych i siłowych. Czy w Kazimierzu jest wogóle burmistrz, który potrafi zrobić porządek z takimi "pseudopotentami".
  • ała
    Powiedział mi niegdyś pewien stary prokurator: "Nie ma niczego brzydszego niż błąd urzędu, o którym urząd wie, że zrobił błąd, a nie chce go naprawić"
  • Młoda
    Ja również zgadzam się z Wami, Pan Skoczek do wszystkiego doszedł ciężką pracą i kiedy zaczynał pływać jakoś nie było takich problemów a teraz kiedy inni zobaczyli ze na tym mozna zarobić to pojawiły sie kłopoty. Nie dajcie sie Kazimierscy armatorzy!!!!! Sprawiedliwość musi być po waszej stronie!!!!!!
  • Kot Bonifacy
    Brawo...Zgadzam sie...Pan Henio bardzo dobrym czlowiekiem jest i uczynnym!!Pozdrawiam
  • ktos (gość)
    dla mnie pan armator Skoczek jest bardzo porzadnym i dobrym czlowiekiem. na to wszystko co ma zapracowal ciezko wlasnymi rekoma i nalezy mu sie teraz pozwolenie na kontynuowanie tego co od zawsze go pasjonowalo. bo na poczatku nie chodzilo tylko o pieniadze. a teraz niektorzy zauwazyli ze mozna na tym zarobic i zaczely sie problemy. jestesmy z panem! pozdrowionka!
  • ała
    A vadium?
  • Anonim (gość)
    Po prostu kazdy chce zarobić; gdzie jest dochodowy interes zawsze są kłopoty :)
  • Tadek
    Trudne to wszystko.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę