Podobne
Komentarze
-
Natura 2000. Mam prosbę. Sporzadz wykaz budowli, kawiarni, lokali, kosciolów, Wikarówek , ktorych to lokalizacja jest w Centrum. Przelicz to na m2. NIE MA CZYM ODDYCHAĆ. -
Czy historia z Kolegium Sztuk się powtórzy ? Niczego nie nauczyła ???
-
Jak było wczoraj na spotkaniu w Strażnicy? Co postanowiono? Kto był i opowie?
Sprawa Centrum Sztuki Audiowizualnej, które miałoby powstać w kamieniołomach w Kazimierzu Dolnym wzbudziła wielkie emocje. Po wielu długich godzinach rozmów, kazimierscy radni zdecydowali, że konieczne jest spotkanie informacyjne z mieszkańcami.
Ostatnie posiedzenia komisji i sesje Rady Miasta były dość burzliwe. A wszystko za sprawą propozycji, z jaką wyszło Stowarzyszenie Filmowców Polskich, czyli budową Centrum Sztuki Audiowizualnej w kazimierskich kamieniołomach. Jak już pisaliśmy, radnym nie udało się dojść na razie do porozumienia w tym temacie. Inwestycja więc staje się coraz mniej realna, a pytań co do jej finansowania, jak i późniejszego funkcjonowania - przybywa.
- Nie jest prawdą to, że Stowarzyszenie Filmowców Polskich musi złożyć wniosek o dofinansowanie do końca tego roku – mówi Bartek Pniewski. - Są też inne terminy, w których można składać dokumenty. Następny jest w marcu. Nie podejmujmy więc tej ważnej decyzji pod presją czasu.
Czas jest tu podobno bardzo ważny. Jednak na spotkaniu nie było Jacka Bromskiego, prezesa Stowarzyszenia Filmowców Polskich, który mógłby te wątpliwości i zarzuty skomentować. Nie było też nikogo, kto odpowiedziałby na pytania radnych, którzy wciąż wahają się przy podjęciu konkretnej i wiążącej decyzji.
- Tak naprawdę nie wiemy nic na temat tego, co w tym Centrum Sztuki Audiowizualnej miałoby się dziać – mówi Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Brakuje nam programu.
Jednak wszyscy deklarują, że są za tym, by ta inwestycja w Kazimierzu Dolnym powstała. Niestety, na razie za dużo jest niewiadomych. Za dużo pytań, na które nie ma odpowiedzi. Stąd też pomysł na spotkanie radnych z mieszkańcami miasta i gminy Kazimierz Dolny.
- Sprawy istotne dla społeczności muszą być konsultowane z mieszkańcami – mówi Ewa Wolna, radna. – My mamy obowiązek przedstawić wszystkie zdobyte informacje, bez względu na konsekwencje. Publicznie poinformujmy mieszkańców o propozycji, jaka wpłynęła. Byśmy potem niczego nie żałowali.
Na spotkanie zaproszeni mają być goście – Jacek Bromski i Grażyna Torbicka. Zebranie zaplanowano na 25 października (wtorek), na godzinę 16.00 w Schronisku Młodzieżowym STRAŻNICA przy ul. Senatorskiej.
Skomentuj
Dodane komentarze (19)
-
Natura 2000. Mam prosbę. Sporzadz wykaz budowli, kawiarni, lokali, kosciolów, Wikarówek , ktorych to lokalizacja jest w Centrum. Przelicz to na m2. NIE MA CZYM ODDYCHAĆ.
-
Czy historia z Kolegium Sztuk się powtórzy ? Niczego nie nauczyła ???
-
Jak było wczoraj na spotkaniu w Strażnicy? Co postanowiono? Kto był i opowie?
-
sorry walnalem sie, sprawdzilem w archiwum 28.3 miliona kosztowalo wg owczesnych wyliczen, tak to jest jak sie polega na pamieci, a nie na papierkach opracowanych - co tylko dowodzi, iz bez przygotowania sie merytorycznego dyskusje sa zbedne. Sprawdzilem tez funkcjonowanie - troche etatow tam przewidywano - ca 35 osob pracujacych, plus wspolpracujace.
-
to miejsce gdzie w bylym zapleczu szkolnym zniszczonym dziala kolegium sztuk dewastujac je, a na placu jest parking - idealna dzialka na nowoczesne centrum kultury wybudowane w stylu kazimierskim, otoz robilem wstepny biznes plan na zaospodarowanie tego miejsca w sposob taki by Kazmierz zatetnil zyciem, z sala teatralno -koncertowa, malym kinem i kilkoma innymi dzialalnosciami, ktorych nie zdradze (one przynosily dochody i stwarzaly niepowtarzalna ofertem kulturalna; koszt przedsiewziecia przed 8 laty wynosil ca 36 milionow (z wyposazeniem i platnoscia za dzialke ca 1,5 miliona) i funkcjonowanie wymagalo dotowania, sposob prawny i organizacyjny pozostawie tez w tajemnicy. To jest najlepsza lokalizacja w Kazimierzu, byc moze ktos z SFP widzial projekt przedsiewziecia gdyz byl konsultowany, byc moze nie, ludzie wpadaja na podobne pomysly. Potencjalny inwestor przed laty najpierw zrobil rozeznanie i wydal kikadziesiat tysiecy, bez robienia szumu w miasteczku, podjal decyzje wycofania sie z roznych wzgledow, upowaznienia nie mam by komunikowac.
-
Ntura200 - "baraki szkolne na ul.Tyszkiewicza", co dokładnie masz na myśli?
-
W końcu odezwały się realia! Niestety , a może stety tak powinna wyglądać analiza każdego przedsięwzięcia. Tutaj nie ma miejsca na marzenia
i gdybania.
Może w końcu niektórzy dorosną do magicznego słowa "przedsiębiorca"
Pozdrawiam Specjalista d/s zarzadzania -
Natura 2000. Jesteś bliższa Wybrzydzania nizli przypisanego Sobie "nazwiska"
Wrodzona NIECHĘĆ, zabija wszelkie propozycje/
Droga Naturo / czytaj Kobieto/ Tu nie chodzi o Kamieniołomy. Tu chodzi o Kazimierz. -
a jeszcze jedno - smiech mnie ogarnia na popedzanie z powodu terminow skladania wnioskow o dotacje, a na podstawie czego te wnioski? Podstawa domniemanie - koszt budowy to 10-15 milionow? smiech na sali, wy sie obudzcie, na proces projektowy w kamieniolomach bez 2,5 mln nie podchodz, bez tego procesu (czyli wklad wlasny) nie mozna wyliczyc kosztow inwestycji, by moc wypelnic wnioski dotacyjne, szczegolnie na terenie eko chronionym, bez zabezpieczenia wkladu wlasnego minimum 20% - czyli kasy juz odlozonej i istniejacej grosza sie nie dostanie, a potem i tak za wlasne sie inwestycje prowadzi, dotacje sa po zakonczeniu i odbiorze, czyli buduje sie na kredyt co jednak podraza koszty, co chcecie kolejke podwykonawcow prostestujacych w miasteczku zadajacych zaplaty? dziesiatki procesow sadowych?
-
Usadowienie w kamieniolomach to bzdura, sa inne dzialki - chocby wikarowka, czy baraki szkolne na ul.Tyszkiewicza, czy miejsce pod fort Szczypy, centrum winno byc w centrum, a nie w polu, tymbardziej, ze wg nowych przepisow, kamieniolomy wymagaja najpierw ekspertyz i studium opracowanych przez fachowcow od architektury krajobrazu i przyrodnikow ( w oczywistej wspolpracy ze stowarzyszeniem chroniacym ten unikat)i zapewaniam, zablokuje kazda taka inwestycje przed organami ponadnarodowymi, wystarczy brak eko ekspertyzy, ktorej koszt jest spory i nie uwzgledniany w procesie myslenia o inwestycji. To tez nieprawda, ze radni musza wydac decyzje by moc podjac kroki dalsze, podstawa sa promesy i biznes plan, uwzgledniajacy w czesci opisowej misje i program przedsiewziecia, a w czesci finansowej koszta inwestycji jak i jej eksploatacji pozniej, a w czesci przychdow - wplywy z dzialnosci i sumy potrzebne na dofinansowania, bez takich opracowan nie mozna podejmowac decyzji, gdyby SFP bylo powazne juz takie opracowanie by bylo, to miesiac pracy 2 osob, kolejna rzecza jest wstepny projekt architektoniczny pokazujacy bryle budynku, kubature, wysokosc i styl, takie rzeczy robilem, w w ciagu miesiaca powstawaly za koszt kilkudziesieciu tysiecy - potem ta sama pracownia architektoniczna wykonuje projekt budowlany wartosci ca 10% kostow budowy. Takze nie ma sie co konsultowac bo nie ma podstaw do zadnej rozmowy. Nikt nic nie przygotowal, co swiadczy o amatroszczyznie, opowandaniu bajek czy mrzonek. I powtarzam jako eko aktywista stowarzyszony zablokuje kazda inwestycje w kamieniolomach i zadne pieniadze z UE na nia nie przyjda, takze prozny trud wnioski skladac.
-
Dużo gdybania i domysłów. Przyjdźcie na spotkanie do strażnicy.
-
jeju o to chodzi że Ty jak Ślimak z ''Placówki'' , o to chodzi że nic im nikt nie daje , zwłaszcza ziemi , to oni chcą zrobic coś dla miasteczka za pieniądze pozyskane z zewnątrz a nie zabrane z miejskiej kasy .
-
A może spotkamy się jutro na zebraniu a nie dyskutujecie na durno nie posiadając żadnej wiedzy na ten temat. Podyskutujemy w środę.
-
Najlepiej dać temu stowarzyszeniu ziemię wartą milony, projekt im nie wypali a ziemia zostanie. Skąd my to znamy? I iluż to radnych z ochotą pieję za tym pomysłem. Sprzedać to nie chcieli i oskarżali o wyprzedaż mienia a teraz biją brawo i coś próbują załatwić jakimś filmowcom.
-
Nic z tego nie rozumiem:
- filmowcy mają wybudować i oddać obiekt w użytkowanie(komu?)
- kto ma utrzymywać i za czyje pieniądze ewentualny wytwór "kaprysu"?
- jaki jest program działalności obiektu?
- kto za obiekt będzie odpowiadała merytorycznie od początku ( budowa) do
końca ( prowadzenie działalności - eksploatacja)
- jak nazwać grunt pod inwestycją?
Sądzę , że na razie wystarczy
Tak na to zapatrywałby się przedsiębiorca rodem z Kazimierza
Pozdrawiam
Mieszkaniec -
Ciekawe czy i przy propozycji burmistrza dotyczącej podziału Studium i przesunięciu złożonych blisko 700 odwołań do całkiem nowego studium w celu przyspiedzenia prac już zatwierdzonych wniosków Radna Wolna również będzie za przeprowadzeniem debaty społecznej?
-
Zróbcie Termy!!! Basen, Atrakcje dla turystów, bez nich nie będzie Kazimierza. Wodę zawsze można dogrzać....
-
Bez kitu, racja :))))) To się chyba nazywa pozycja "na popielniczkę" :))
A najlepsze trzecie foto; wszyscy trzej już odlatują:) A burmistrz na drugim w geście bezradności: "nic, naprawdę nic nie mam" :):) -
Strasznie znudzone miny mają nasi radni a podobno była burzliwa dyskusja , ze zdjęć widać że niektórzy zaraz zasną .