Mamy lato, czyli okres wzmożonej organizacji eventów kulturalnych w Kazimierzu Dolnym, takich jak np. zbliżający się coraz większymi krokami coroczny Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. Jak wiadomo, takie wydarzenia sprowadzają do Miasteczka rzesze turystów nie tylko z daleka, ale także z okolic. Sprowadzają, tylko jak stąd po tych imprezach wyjechać?
Często cykliczne wydarzenia w Kazimierzu Dolnym oraz towarzyszące im imprezy trwają do późnych godzin wieczornych, a nawet i nocnych. Turyści, którzy przyjechali tu z daleka, mają zazwyczaj wykupione noclegi w samym Miasteczku. Nie martwią się zatem tym, by zdążyć na ostatni możliwy środek lokomocji.
Ostatnia „emka”, czyli autobus podmiejski linii nr 1, w kierunku Puław odjeżdża z kazimierskiego dworca godzinie 23.01, ale tak jest tylko w dni robocze. W weekendy ostatni autobus podmiejski opuszcza Kazimierz o 20.56. Autobusy PKS w wakacje w ogóle nie kursują, ostatni bus mija Miasteczko o godzinie 20.09, a popularna dwunastka o godzinie 20.14. Czym więc mają wrócić miłośnicy wieczornych koncertów, które zaczynają się co prawda o 18.00, ale trwają do późnych godzin nocnych czy miłośnicy seansów Kina w Starej Łaźni, które zaczynają się o godzinie 21.15, nie wspominając już o fanach Festiwalu Filmów i Sztuki Dwa Brzegi, podczas którego ostatnie seanse zaczynają się nawet o 21.30?
- Zawsze był z tym problem i już dawno temu trzeba było uciekać z pokazu filmów i to w trakcie oglądania, żeby zdążyć na ostatnią "emkę" – mówi stały bywalec Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi z Puław. – Moim zdaniem na czas festiwalu filmowego, na przykład ostatnia "emka" powinna być jakieś 20 minut później, niż kończy się ostatni film.
- Co roku jest ten problem przy Dwóch Brzegach – mówi 21-letnia Natalia. – Emka po ostatnim seansie byłaby wybawieniem. A najlepiej byłoby uruchomić specjalne kursy "festiwalowe" dostosowane do godzin seansów filmowych. MZK na pewno by nie straciło Teraz, kiedy jestem starsza i większość znajomych ma prawo jazdy, to nie ma już takiego problemu, ale wiele ludzi przy okazji chce ze znajomymi skoczyć gdzieś do kawiarni i wypić piwo, a po tym nikt już nie powinien prowadzić, więc transport publiczny tu też by się przydał. Kiedyś chyba była mowa o "emkach" w trakcie festiwalu, ale nie wiem, czy to nie była jakaś plotka – dodaje.
Miejski Zakład Komunikacji w Puławach wydaje się być otwarty na te kwestie, przynajmniej na okres trwania Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.
- Jeśli chodzi o soboty i niedziele, to w momencie, kiedy będziemy znali szczegółowy rozkład premier filmowych i zakończenia tych premier, dostosujemy dodatkowo rozkład jazdy, żeby uczestnicy festiwalu mogli z powrotem przemieścić się do Puław, po uzgodnieniu z organizatorem. Teraz to jest kwestia organizatora – mówi Henryk Mizak, prezes zarządu MZK w Puławach.
Harmonogram imprez festiwalowych jest już znany – organizatorzy Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi opublikowali go na swoich stronach 15 lipca.
- Jeżeli jest taka potrzeba, zwrócimy się w tej sprawie do MZK w Puławach o dodatkowe kursy na czas festiwalu – mówi Zbigniew Dobrosz, producent Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi.
Tekst: Mateusz Łysiak
Z OSTATNIEJ CHWILI (9 SIERPNIA)! Na zakończenie Festiwalu Dwa Brzegi MZK w Puławach uruchamia dodatkowy kurs autobusu linii nr 1 odjeżdżajacego o godzinie 22.02 z Zakładów Azotowych, a wracającego z Kazimierza - Czerniawy o godzinie 22.56.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (3)
-
bruno rintellenKazimierz był kiedyś BARRRRDZO M O J .....
miałem tam dwie panienki(kiedyś),potem przefilozofowałem prawie cala noc(przy winie)na jednej z kazimierskich ulic(byłem tam pod namiotem--a jakze!)a dziś......no coz......podobno zamknięto tam JEDYNE kazimierskie liceum....ludzie powyjeżdżali(bo drogo)......jedyne co pozostalo,to kazimierskie klimaty i......piwo...tyle... -
TadekW czasach, kiedy- aby zarobić- należy walczyć, zabiegać o klienta, szef firmy zarabiającej na wożeniu pasażerów mówi, że owszem, przewieziemy Was, ale jak do nas przyjdziecie i poprosicie. Gratulacje ;)
-
pijany znad GrodarzaKtóry to dzisiaj mamy?> Aha. Połowę lata. Może juz niewarto trudzić MĄDRE GŁOWY.
miałem tam dwie panienki(kiedyś),potem przefilozofowałem prawie cala noc(przy winie)na jednej z kazimierskich ulic(byłem tam pod namiotem--a jakze!)a dziś......no coz......podobno zamknięto tam JEDYNE kazimierskie liceum....ludzie powyjeżdżali(bo drogo)......jedyne co pozostalo,to kazimierskie klimaty i......piwo...tyle...