Wrócili do pracy

Skomentuj (8)
Chełmscy policjanci, którzy brali udział w zajściu w Kazimierzu Dolnym wrócili do pracy. Wobec funkcjonariuszy toczy się postępowanie wyjaśniające w Komendzie Powiatowej Policji w Puławach, a tamtejsza prokuratura sprawdza czy przekroczyli swoje uprawnienia.
O sprawie pisaliśmy przed tygodniem. Dwaj policjanci chełmskiej patrolówki Adam I. i Artur M., oddelegowani do pilnowania porządku podczas festiwalu filmowego w Kazimierzu nad Wisłą, twierdzą, że zostali zaatakowani przez mieszkańców Kazimierza, po tym jak zwrócili uwagę młodej dziewczynie, by nie piła piwa w miejscu publicznym. Gdy do rozmowy wmieszali się znajomi dziewczyny, zaczęła się sprzeczka, a po chwili doszło do wymiany ciosów. Policjanci musieli uciekać. Napastnicy ścigali ich aż do komisariatu. Adam I. ma podbite oko, Artur M. zainkasował kilka ciosów w twarz i klatkę piersiową.

Inną wersję wydarzeń przedstawiają mieszkańcy Kazimierza. Według ich relacji jeden z policjantów najpierw potrącił, a potem uderzył idącego z nimi 20-latka.

Postępowanie wyjaśniające w sprawie funkcjonariuszy prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Puławach. Jednocześnie sprawę bada puławska prokuratura, która ma wyjaśnić czy policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień. - Policjanci wrócili do pracy - mówi Jacek Buczek, zastępca komendanta miejskiego policji w Chełmie. - O tym, czy zostaną ukarani, zdecyduje komendant puławskiej policji, bo do incydentu doszło, kiedy funkcjonariusze byli pod jego władzą.
- Jeśli prokuratura stwierdzi, że policjanci przekroczyli uprawnienia, prześlę wszystkie materiały do komendanta miejskiego policji w Chełmie, aby on podjął dalsze kroki
- mówi mł. insp. Zygmunt Sitarski, komendant powiatowy policji w Puławach.

Od prokuratora rejonowego w Puławach dowiedzieliśmy się, że osoby, które brały udział w bójce mają postawione zarzuty. Po zapoznaniu się ze sprawą prokurator stwierdzi czy wszczynać postępowanie także wobec policjantów. Wydaje się jednak wątpliwe, by dwóch doświadczonych funkcjonariuszy sprowokowało bójkę z grupą pijanych nastolatków.

Bogumił Fura
SuperTydzieńChełmski

Skomentuj


Dodane komentarze (8)

  • Y (gość)
    To proste :

    kiedy ludzie chcą się bawić to policja przeszkadza,

    kiedy już ludzie chcą odpocząć - jest potrzebna, by był spokój.

    Taka mentalność Kalego.

    Problem polega na tym, że wtedy gdy jedni chcą się bawić to inni chcą odpocząć..

    Jakoś mało wiarygodne by szkoleni policjanci ryzykując swą karierę zawodową zachowywali się tak jak podają "pokrzywdzeni".
    I jeszcze jedno zdziwienie:przynajmniej połowa z tych "pokrzywdzonych" miała telefony komórkowe, i co ? nikt nie nagrał tych brutalnych policjantów ???
    Policja powinna mieć uprawnienia jak w Niemczech czy Austrii,wszyscy wtedy wiedzą że nie ma żartów i nawet jak jest grupka która czuje że"nikt im nie podskoczy" to konfrontacja z policjantem jest bardzo ryzykowna.
    Wolę czuć respekt przed Policją niż bać się pijących wyrostków.Ci pierwsi mają jakieś przepisy i zasady,ci drudzy żadnych.
  • Anonim (gość)
    Dlaczego wszyscy myślicie ze policja nie ma racji. Powinniście mieszkać w Kazimierzu Dolnym i przebywać całe noce wtedy byście zrozumieli byście NAS mieszkańców
  • leo
    To jest właśnie problem. Policja patroluje, legitymuje, "molestuje" a klimat jakoś dziwnie się nie poprawia a wręcz przeciwnie. Tak się właśnie dzieje, gdy służby, odpowiedzialne za porządek pracują a nie odpoczywają. Z psychologicznego punktu widzenia ma to uzasadnienie. Policja przeszkadza, wobec tego wystarczy iskra zapalna, aby powstało "spięcie". Dla bardzo wielu młodych ludzi konflikt z policją jest czymś immanentnym i oczywistym. Czymś, CZYM MOŻNA SIĘ KOLEGOM POCHWALIĆ PO POWROCIE Z WAKACJI. Pytanie, co zrobić, aby ta patologiczna sytuacja przestała mieć miejsce. Niestety, jestem tutaj pesymistą. Jeżeli człowiek niewychowany, albo źle wychowany spotyka się z represją - odpowiedzią będzie zawsze agresja.
  • Anonim (gość)
    Może nie wiecie o tym ale to że policjant jest po służbie to nic nie znaczy. W dalszym ciągu niestety jest policjantem i w świetle prawa ma obowiązek reagować na każde naruszenie przepisów prawnych. Jeśli okazałoby się że ktoś jest policjantem i nie zareagował odpowiednio na naruszenie jakichkolwiek przepisów prawnych wszczęto by przeciwko niemu postępowanie.
    Poza tym nikt mi nie wmówi że jeśli człowiek jest w porządku to nagle bez żadnej przyczyny podchodzi do niego policjant i się czepia czy też wali go od razu w pysk. Ci co tak twierdzą są właśnie ludźmi mającymi coś na sumieniu. Nie każdemu muszą się podobać ich wylgarne słowa, krzyki, wrzaski lub chociaż widok nietrzeźwych na ulicy. Na tym świecie żyją ludzie którzy jednak chcą spokojnie przejść ulicą nie musząc patrzeć na takie widoki i słuchać tego co mają ci "normalni" do powiedzenia w pijackim bełkocie.
  • judoboy
    władza jest władza i żedko się zdarza żeby ktoś miał rację oprócz niej
  • Rico
    Słyszeliście o ich ostatnim wyczynie? Było o tym tak ze trzy tygodnie temu w Panoramie Lubelskiej. Chwalili się, że wykryli plantację maku. Tak naprawde to nie jedną ale cztery i w sumie może bylo tam z 80 główek makowych. Czy oni nie mają już innego zajęcia tylko muszą się lubiących makowiec rolników czepiać...
  • Anonim (gość)
    Kot Bonifacy ma pełną racje

    policja zachowujw się tak jakby była nietykalna i tylko co jakiś czas słyszymy o popełnionych błędach przez funkcjonariuszy

    nie wierze policji!!!
  • Kot Bonifacy
    Do jasnej cholery!!To jest skandal!!Wszyscy wiemy jak zachowuje sie policja podczas festiwalu!!Nawet do "normalnych" obywateli sie czepiaja bez powodu!!Pan Bogumił Fura, którego artykul jest powyzej broni policjantow i poddaje watpliwosci wine "swojskiej" policji!!ONI NADUZYLI SWOCH UPRAWNIEN!!Byli po sluzbie i chyba pod wplywem alkoholu...W takim wypadku NIE MAJA PRAWA UPOMINAC i POWOŁYWAC SIE NA ODZNAKE POLICYJNA!!Smieszy mnie tekst: "...Po zapoznaniu się ze sprawą prokurator stwierdzi czy wszczynać postępowanie TAKZE wobec policjantów. Wydaje się jednak wątpliwe, by dwóch doświadczonych funkcjonariuszy sprowokowało bójkę z grupą pijanych nastolatków..." Akurat..Podobnie bylo w tamtym roku na festiwalu Kapel Ludowych!!POLICJA PO SLUZBIE WSZCZELA AWANTI Z KAZIMIERZAKAMI, dostali i uciekli!!A nas zapakowali do radjowozu i na komende!!SZOK!!Otworzcie wreszcie oczy SZANOWNA WLADZO!!Co nas obchodzi to, ze doswiadczeni funkcjonariusze??!!Po co zaczepiali i zwracali uwage??Po co stali tam i szturchali sie zamiast odejsc??Duma??Odwaga??Glupota??A moze czuli sie bezpiecznie majac "kawalek blachy " w kieszeni???TOTALNY BURDEL!!

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę