Wielu ludzi marzy o tym, by mieć dom lub choćby kawałek ziemi w Kazimierzu czy najbliższej okolicy. Ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości na terenie miasta i gminy jest bardzo dużo.
Kazimierz Dolny przyciąga nie tylko turystów, ale także inwestorów. A przynajmniej tak było przez ostatnie lata. Obecnie sytuacja nieco się zmieniła i choć jest co kupić, zainteresowanych nabyciem nieruchomości w Miasteczku… za wielu nie ma. Zdaniem agentów nieruchomości nie jest to zjawisko typowo kazimierskie, a raczej ogólnopolskie.
- Coraz mniej ludzi, szczególnie młodych decyduje się na kupno domku letniskowego czy działki pod jego budowę – mówi jeden z agentów nieruchomości. – Obecnie panuje trend podróżniczy, czyli spędzanie urlopu w różnych miejscach. A to wiąże się z tym, że spada zainteresowanie nieruchomościami także w Kazimierzu.
Na portalach ogłoszeniowych aż roi się od różnorodnych ofert. Działki, domy, hotele, pensjonaty – dla każdego coś innego. W samym Kazimierzu i okolicy jest kilkadziesiąt nieruchomości wystawionych na sprzedaż. A wśród nich obiekty, które zdążyły się wpisać w krajobraz Miasteczka. Pośród nich są m.in.: Hotel Zajazd Piastowski, Hotel Spichlerz pod Żurawiem czy Pensjonat "Bad and Breakfast".
Nieco dalej, na drugim brzegu Wisły, można kupić działkę naprawdę dużą. Dokładnie naprzeciwko Kazimierza na sprzedaż wystawiony został kompleks 93,48 ha (934800 m2) bezpośrednio przylegający do linii brzegowej Wisły.
- Oferowany teren jest bardzo urozmaicony pod kątem przyrodniczym: część kompleksu zajmują łąki, lasy, zakrzaczenia nadbrzeżne, wody stojące i dopływy Wisły – czytamy w opisie nieruchomości. – Występuje także bogactwo dzikiego ptactwa. (…) W bezpośrednim sąsiedztwie terenu znajdują się działki budowlane oraz zabudowania mieszkalne, które można dokupić. Z uwagi na atrakcyjne położenie kompleksu względem popularnego Kazimierza Dolnego, bliskość promu, dużą powierzchnię, dobry dojazd oraz sąsiedztwo mediów, teren stanowi dobrą bazę do prowadzenia działalności turystycznej lub wypoczynkowej: przystań dla łodzi i kajaków, boiska sportowe, mini golf, wybieg dla koni, alejki spacerowe, tory rowerowe, quady, sztuczna plaża.
Cena – jak można się spodziewać – niska nie jest. Nieruchomość tę wyceniono na 9 348 000 zł. Czy ktoś się skusi?
Oprócz tego, na sprzedaż wystawione zostały m.in.:
- Hotel Spichlerz Pod Żurawiem - 5 200 000 zł (oferta)
- Hotel Zajazd Piastowski - 12 000 000 zł (oferta)
- Pensjonat "Bad and Breakfast" - 3 550 000 zł (oferta)
- Bankowy Ośrodek Konferencyjno - Szkoleniowy - 2 475 000 zł (oferta)
- Willa Ima - 2 950 000 zł (oferta)
Przeglądając różnorodne ogłoszenia, stwierdzić można jedno – w Kazimierzu jest drogo. A okolice Miasteczka coraz bardziej się rozciągają. Kiedyś za miejscowości okoliczne uznawana była Dąbrówka, Cholewianka czy Bochotnica. Obecnie granica znacznie się od centrum oddaliła. Sprzedający nieruchomości nawet w sąsiednich gminach zachęcając do zakupu również informują potencjalnych kupujących, że Kazimierz Dolny jest tuż obok. Zapominają jednak dodać, że oddalony o 10 czy 15 km... Wiadomo, każdy chce zarobić. Jednak może to mieć zupełnie odwrotny skutek. Bo ktoś, chcąc kupić działkę naprawdę w najbliższym otoczeniu Miasteczka, z oferty tej nie skorzysta, a lokalnego inwestora, który chciałby kupić działkę pod budowę domu, w którym zamieszka razem z rodziną, najzwyczajniej w świecie nie będzie na nią stać. Takim sposobem działka ciągle będzie na sprzedaż, a inwestorzy, czy to lokalni, czy przyjezdni szukać będą dalej, być może w zupełnie innym miejscu.
Skomentuj
Dodane komentarze (14)
-
Jeden z komentarzy zostały wyłączony. Prosimy o przestrzeganie regulaminu dyskusji.
-
poproszę wiecej ławeczek nad Wisłą i w ogóle w mieście (marnie chodzę i przydałoby się ich więcej) pozdrawiam warszawianka Danka
-
Jak się czyta takie biadolenia, z których nic nie wynika dla miasta, to włos się jeży na łysej głowie. Żeby ludzie nic nie chcieli robić tylko czekać aż przyjedzie jakiś książę z bajki i za nich wszystko zrobi najlepiej, albo wróżka z czarodziejską różdżką. Nawet głupiego papierka na ulicy nikomu nie chce się podnieść, nie mówiąc o bezinteresownym naprawieniu murów klasztornych przy Cmentarnej, albo Plebance.
-
w latach 80-tych znalem dziewczyne(z Kazimierza--nie bede tu jednak operowac imionami--a jeszcze mniej nazwiskami)--mieszka(chyba)w Kazimierzu i ma (miala??)--na serio ciekawy i piekny dom.....bylem u niej wielokrotnie--kurna jak u "baby-jagi" troche....wszystko z drewna
(ale to tak...od stop do glow)...biblioteczka--(w zasadzie sama filozofia)--pod sufitem ziola(wymoderowano)...ja wiem...z 80% sufitu)--plus na serio PRZEPIEKNY widok z okna!!(to,tam przy tym oknie,to se z kumplem tam zdjecia robilismy)noooo......i ten zapach....uchh!!!!!!!!!!!!
Ona sama tez pachniala jak wilczyca!!i to (CHYBA??)byl jej naturalny zapach....ale jak sie z nia zaczynalo dykurs--to kurna do 3-ciej rano!!(od wieczora....nie pamietam od ktorej....jak sie sciemniac zaczelo).....potem te jej nalewki.....no i na tapecie starozytna Grecja!!--w zasadzie non--stop.....a potem (rano)swierzutkie sniadanie(z maslem,co podobno jej mama robila (sama)ze smietany,co tam skads kupowala(od jakiegos tam chlopa)--kurna lza sie w oku kreci!!To byly czasy!!--natomiast muzyka??--METAL...King Diamont !!
-
-
Najlepiej wpisuje się w krajobraz nowa szkoła.
-
gmina kazimierz powiat Puławy to chyba najgorsza gmina dla mieszkania. drogi opłakane , doplat do kolektorow brak , coś zbudować jak nie konserwator to park krajobrazowy. wolałbym aby moja wieś była w innej gminie
-
Po co ktoś ma kupować działkę, by podziwiać tłumy turystów z owłosionymi klatami parkującymi na trawnikach i wyżywających się na kelnerkach. Do tego wszędzie ta tandeta te plastikowe pamiątki i [wymoderowano]. Nadwiślańska [wymoderowano], mały rynek [wymoderowano], a na Dużym namioty z [wymoderowano] bo właścicielom nawet nowych się nie chce kupić nowych. Przez to Kazimierz stał się mało atrakcyjny. Nikt tu dla jakiś jednodniowym imprez nie przyjeżdża ani nie kupuje działek przecież.
-
Ja, ja, ja!!! Ja kupuję dom u was, bo mam dość tego, że na filmowe Dwa Brzegi nigdy nie mogę znaleźć fajnej miejscówki noclegowej!!!
-
Aga ,serdecznie zapraszamy !
-
Aga!!--czy ty mieszkasz na Plebanka??--bo jak tak...no to ja cie znam!!
-
-
Atrakcyjność danej miejscowości zawsze obrazuje kondycja rynku nieruchomości. W Kazimierzu podaż ogromna a popytu brak. Zatem te wszystko informację o tym że do Kazimierza inwestorzy walą drzwiami i oknami należy włożyć między bajki. Rzekoma presja inwestorów na Kazimierz to fikcja. Problem mają właściciele nieruchomości bo nie ma popytu. Ceny już wcale nie są takie wysokie. Rozwiązanie jest bardzo proste. Trzeba coś wymyślić co będzie przyciągać inwestorów to i na rynku nieruchomości się ruszy.
-
Fabryka wodorostów?
-
juz dalem pomysl--ale nikt(moze poza jedna osoba)nie podjal tematu !! otoz primo : NIE WOLNO (pod zadnym pozorem!!) Kazimierza amerykanizowac--NIGDY W ZYCIU !!!!!
pomysl z ewentualnym jakims tam McDonaldem--to jest (sorry)--ale na serio chory pomysl !!
to juz predzej jakis wyszynk(na styl przedwojenny)--i tam powiedzmy jakas wodka(w przystepnej cenie)+ slone sledzie w beczkach(bedzie RACZEJ swojsko)--ale to tylko taki "poniedzialkowy" pomysl..!!! Pomyslem zas zdecydowanie sobotnim,bedzie ten,ktory poddalem juz wczesniej !!Postawic gdzies Jazz--Bar(czynny 24-7)z tanim piwem(ale--z kilkoma wykidajlami w srodku,ktorzy sie "nie beda pierniczyc")--lub mowiac innymi slowy...wytatulowance,dredy i tam inne ciecie.....tudziez bebniarze......i tam inni od czegewary--W O N !!!!...przy czym wykidajlo,MOZE wyrzucic kogos,kto nie bedzie sie normalnie zachowywal !!..a w srodku....poprostu jazz...(piwo,chrupki,orzeszki....i tam inny akompaniament do piwa)....powtarzam,to jest tylko pomysl...to moze byc przeciez cokolwiek innego !!
-
-
Kto tu ma energie na kupno i inwestycje. Zaraz znajdzie się jakaś menda, która coś oprotestuje. Konserwator nie ma co robić i żeby uzasdnić swój byt zażyczy sobie 2 razy droższej dachówki bo klimacik. To jest tragedia co robią z Kazimierzem. A w szczególności z czymś większym niż dom co przyniesie podatki czy miejsca pracy. .
-
Są takie organizacje ekologiczne, które tylko blokują wszystko do czasu aż dostaną kasę. U nas do pewnie wszystkiego będzie się wtrącać Genius Locci - i jeszcze mamy się cieszyć, bo będą dbali o piękno Kazimierza. Podobno. Potem niech się ludzie nie dziwą że nikt tu nic nie chce kupować!
-
Jak by nie konserwatorzy np. taki Siciński i Żurawski oraz różni ludzie zrzeszeni np. w Genius Locci albo Towarzystwie Opieki Nad Zabytkami to by tu byście tu mieli Końskowole, Markuszów, Poniatową albo coś w tym stylu. Nikt by też nie dyskutował o sensie czy bez sensie inwestowania w Kazimierzu który w istocie się wyludnia bo mieszkania w centrum idą pod wynajem krótkoterminowy. Mieszkać w istocie bardziej się opłaca w np. Puławach a tu wynajmować turystom.
-
-
Dołączając się do dyskusji przyznam, że kilka lat wstecz planowałem zakup domu w miasteczku. Na wyjazdy wakacyjne, święta itp. Zrezygnowałem. Wpływ na taką decyzję miało wiele czynników. Sentyment to nie wszystko. Kapitał poszedł jak to ktoś napisał w nieruchomości stołeczne i podstołeczne. Dziś nie żałuję. Miasteczko odwiedzam sporadycznie. Miłego dnia.
-
A ja kapitał zainwestowałem w miasteczku i nie żałuję.
Dla każdego coś miłego.
Ale było bardzo drogo ceny w pewnym momencie bardzo skoczyły, a się teraz urealnią i znowu warto będzie tu inwestować. Każdy rynek wacha się od skrajnego przewartościowania do skrajnego niedowartościowania, a zwłaszcza dotyczy to nieruchomości gdzie cykl jest dość długi, rzędu czasem 20 lat. -
przyjechac do Kazimierza jest na serio BARDZO FAJNIE !!!!--ale raz tam bylem pod namiotem
(przez jakis tydzien)--sorry--ale tam na serio nie za bardzo jest co robic(plus ci wszyscy z tych okolicznych miejscowosci)--nie ma czym oddychac!!
-
-
Dzisiejsza sytuacja to skutki decyzji podejmowanych wiele lat temu. Skąd więc takie zdziwienie? Skoro blokowalo się wszelkie inwestycje to i zrozumiałe, że będzie coraz mniej turystów i tym samym coraz mniejsze zainteresowanie nieruchomościami. Sam mam działkę i od 10 lat chce sprzedać i pomimo atrakcyjnej ceny przez te 10 lat miałem jedynie kilka telefonów. Niestety największe perełki turystyczne bez inwestycji i podnoszenia atrakcyjności nie mają przyszłości. Niech ktoś w końcu zrozumie, że zmieniają się gusta i przyzwyczajenia nowych pokoleń a dla nich Kazimierz przestał być atrakcyjny.
Niestety będzie jeszcze gorzej no bo co ma robić w Kazimierzu młody człowiek? Czy ktoś zadał sobie takie pytanie. -
A nam jest z tym bardzo dobrze i będzie jeszcze lepiej jak Pan Kaczyński wygra wybory. Doczekamy jeszcze jak te puste pensjonaty, wille będą za +1 zł. Nie może być tak, że jeden ma bogactwo a drugi biedę. To niesprawiedliwe.
-
Czy na "Swoim 500+ "?
Mąż pracuje ,czy Ty pracujesz ? jesli tak to na swoim ,jesli nie to na naszym .
I gdzie tu sprawiedliwość ? -
Zapomniałaś dodać, że dostaniesz też 888,25 złotego, dlatego też wznieś okrzyk ; " Kaczyński Jarosław wiecznie żywy". To nic, że Lenin będzie wkurzony, kiedy to usłyszy. Przestanie kacap przez nasz naród być wielbionym.. Będzie nim nasz Jarosław.
-
Ja też urodziłem się nie w tym miejscu i tym kraju.
-
@ Boluś Bo to nie jest naród na ten kraj
-
Czy to działa
-
No, nie róbcie z siebie takich cnotliwych "mieszkańców tego kraju". Bo to tak nie wygląda. Kraj jest taki jak jego mieszkańcy, którzy powinni brać odpowiedzialność za kraj i brać sprawy w swoje ręce, a nie patrzeć z zazdrością na inne kraje, w których mieszkańcy być może ciężką pracą dorobili się dobrobytu, wyższej kultury i wyższego poziomu cywilizacyjnego. Na gotowe każdy chciałby pójść. Najlepiej jest nie przykładać ręki i nie wysilać się zbytnio tylko narzekać na to jak jest. Niestety, mamy to, co przekazali nam nasi ojcowie, dziadowie i pradziadowie, a my przekażemy swoim dzieciom i wnukom też to, czego się dorobimy, albo im nie przekażemy, jeśli nawet rodziny nie będziemy potrafili zbudować i zachować. Od samego narzekania nic dobrego się nie stanie.
-
to,ze jeden jest bogaty(nawet bardzo)a drugi biedny--to jest najnormalniejsze na swiecie....zawsze tak bylo--wszedzie i zawsze--tak samo,jak jeden jest glupi a drugi jest madry...
jeden jest silny(np.fizycznie)a drugi jest slaby--tak zawsze bylo,jest i bedzie!!
-
-
Sprawa jasna. Kazimierz będzie pustym miastem bez życia jak inne zachodnie i południowe miasteczka w Europie. Powód? Nic się tu nie dzieje co miałby przyciągać młodych a ceny nieruchomości tym bardziej odpychają od Kazia. Rodzice wolą kupić dzieciom mieszkanie 45 mkw w wawie lub pod WAWA za 350 tys niż działkę w Kazimierzu za 500 tys plus budowa domu 500 tys. Ludzie mądrzy nie inwestują w Kazimierzu bo nie ma po co. Są kupione domy za miliony, które stoją puste. Właściciel przyjedzie może w lipcu, napalic w kominku, sprawdzić czy jest cug. Ludzie świadomi z regionu wolą kupić mieszkanie w Puławach czy Lublinie. Biznesmeni inwestujący w hotel czy mieszkaniowke? Dla kogo? Dla lokalnych małżeństw z 1800 zł pensji? Dla turystów jednodniowych? Jest takie powiedzenie " chcesz zrobić mały biznes w Kazimierzu przyjedź z dużym". I tyle w temacie.
-
Dom za 500 tys.? fiu fiu to nie dom Michale, to moloch!
-
-
Może by ktoś kupił Wikarowkę 🤔.... albo Esterkę?
-
kup ! kto ci broni?
-