Witkacy na kazimierskim Rynku

Skomentuj (4)

zobacz więcej (7)

W sobotni wieczór na kazimierskim Rynku gościli aktorzy z Nowego Teatru w Słupsku. Wystąpili oni ze spektaklem zatytułowanym „Witkacy: jest 20 do Xtej”. A wszystko to za sprawą Festiwalu Kazimierskie Inspiracje…

„Witkacy: jest 20 do Xtej” to projekt teatralny łączący w sobie fakty zaczerpnięte z biografii Stanisława Ignacego Witkiewicza z wyimkami z jego dzieł. Treść listów, relacji, wspomnień Witkacego i bliskich mu osób przegląda się jak w zwierciadle w wybranych fragmentach "622 upadków Bunga", "Nienasycenia", "Pożegnania jesieni", "Normalnego człowieka", co pozwala doszukiwać się wielu zaskakujących tropów i skojarzeń. Twórcą projektu jest wybitny reżyser Andrzej Maria Marczewski.
 
Spektakl jest bez wątpienia wyjątkowy, gdy się go ogląda w „prawdziwym teatrze”. Kazimierski Rynek, jest teatrem nadzwyczajnym i magicznym. Jest to teatr o przepięknej scenerii i niezwykłym klimacie. Więc nic dziwnego, że mimo niesprzyjającej pogody na spektakl zorganizowany na zakończenie Festiwalu Kazimierskie Inspiracje, przybyły tłumy. Byli ludzie starsi, ale również i młodzież, a nawet dzieci. Wszyscy wpatrzeni w Witkacego biegającego po „scenie” i wsłuchani w przepiękne dźwięki gongów. Widowisko naprawdę warte obejrzenia. Pozwoliło poznać wewnętrzny świat artysty i bardziej zrozumieć jego dzieła i twórczość.

 

Było to możliwe poprzez ukazanie spotkań Witkacego z jego najbliższymi:  ojcem Stanisławem Witkiewiczem, twórcą stylu zakopiańskiego (Ireneusz Kaskiewicz),   Bronisławem Malinowskim, przyjacielem z lat młodzieńczych (Albert Osik), Tadeuszem Micińskim (Waldemar Czyszak), narzeczoną Jadwigą Janczewską, która w wieku 20 lat zabiła się pod Skałą Pisaną (Anna Rusiecka), Ireną Solską, wybitną aktorką (Agnieszka Brzeskot), Heleną Czerwijowską, młodzieńczą, odrzuconą miłością (Aleksandra Gronowska), Jadwigą Unrug - Witkiewiczową, żoną i przyjaciółką aż do śmierci (Marta Turkowska), oraz Czesławą Oknińską, ostatnią miłością, towarzyszką Jego śmierci (Jadwiga Sierakowska). Witkacy spotkał się też z samym sobą w wieku młodzieńczym (Sebastian Ryś).

 

Niezapomniane wrażenia.

Fot. M. Stachyra

Skomentuj


Dodane komentarze (4)

  • Jula
    Spoko,dyżurni "eksperci" zaraz podejmą "polemikę".Tadek-Rzeczywiście trochę trudne?!
  • Tadek
    Teraz dopiero zaczną napływać prośby do Juli o przetłumaczenie na język polski intencji Jej wypowiedzi :)
  • Ewita
    No, Jula, pojechałaś, teraz to się już nikt chyba nie wypowie...;-)
  • Jula
    Czyżby zideologizowani użytkownicy nie chcieli się wypowiadając na temat spektaklu?Czy Witkacy jest zbyt "ciężki"?Jak widać indoktrynacja "właściwych" ośrodków "historycznych "zbiera żniwo.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę