Wspólne wiosenne porządki w Kazimierzu to już tradycja. I dobrze - bo w czystej przestrzeni oddycha się dużo lepiej, a i o to, co robimy wspólnie, dalej dbać jest dużo łatwiej.
Akcja tradycyjnie rozpoczęła się pod studnią na Rynku. O godz. 10.00 zebrała się tam grupka osób gotowa do wzięcia worków, rękawiczek i ruszenia w teren, by zbierać śmieci.
- Generalnie taka akcja to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Jest to przyjemny spacer, razem z dziećmi, a jednocześnie sprzątamy – mówi jedna z uczestniczek. - Młodzież uczy się dbać o swoją okolicę.
Choć na Rynku zebrała się grupa kilkunastu osób, to chętnych było tak naprawdę więcej. Część osób zaczynała jednak sprzątanie w innych miejscach na terenie gminy.
- W miasteczkach turystycznych utrzymanie czystości jest szczególnie ważne. To kwestia wizerunkowa - mówi burmistrz Andrzej Pisula. - W takich miejscowościach powinniśmy świecić przykładem. Świadomość społeczeństwa też jest duża i moim zdaniem rośnie.
W ramach akcji wysprzątano m.in.: wąwóz cmentarny, Plebankę, wąwóz Małachowskiego, ścieżkę nad Wisłą do Mięćmierza, punkt widokowy na Albrechtówce, drogę do przeprawy promowej, wał wiślany, wąwóz Korzeniowy, okolice kamieniołomów i Norowy Dół.
Tak jak w poprzednich latach akcja zakończyła się ogniskiem na Zamku.
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
Najgorzej wygląda przy Korzeniowym. Jak się dochodzi na góry nie wiem, kto tam mieszka, to po prawo w wąwozie zalegają śmiecie wyglądające na dosyć stare. Tego jest istna sterta. Tragiczna wizytówka. Pewnie to prywatna własność, ale co ci turyści sobie myślą.
-
Worki do dzisiaj nie wywiezione-na końcu walu i w Miecmierzu witaly turystów. Wstyd.
-
byl pan ten siwy z niebieskim workiem
-
Sprzątanie przez biznes turystyczny....wspaniały pomysł ale poszłabym dalej teren przy cmentarzu łącznie z wąwozem niech sprzątają albo gospodarz cmentarza albo mieszkańcy gminy i kolejno każda wioska czy też ulice będą mieć sprzątanie raz na kilka lat.
-
wiosna. Prawie lato. Ulica Czerniawy. Na jezdni ŚLADY koni. To dopiero początek . To pierwsza taka niedziela. Będą nastepne ?
Panie Burmistrzu.
To, że pracownicy Magistratu nie kwapia się w społecznym działaniu, to wiemy, ale dlaczego nie wykonują swoich zadań, za które otrzymują zapłatę, to wie Pan. Podziel sie pan tą wiedzą ze społeczeństwem.-
Nie tylko ulica Czerniawy, ale rów wzdłuż owej, do którego spływa woda ze źródełka jest w opłakanym stanie. Pierwsza wiosenna burza spowoduje potop.
-
-
Samorząd Mieszkańców ,Akcja Katolicka,Bloger widać jak wyrażają troskę o miasteczko.
-
haha. Ile to osob w tym z Magistratu ?. " Polityka" zwyciężyła: jak Wy tak, to My tak, a niektorzy snyja plany o REWITALIZACJI. Rozumu ? Jeśli tego, to zgadzam się.
Miasteczko żyjace z turystyki. Multum pensjonatow, restauracji, barów. Całe mnóstwo czerwonych i zielonych busików. Kilkanaście dorożek. Był ktosik z tych INTERESÓW ?