Wielki Kazimierski Trail przy pięknej pogodzie

Skomentuj (2)

zobacz więcej (39)

W pieknych okolicznościach przyrody i przy fantastycznej pogodzie odbył się II Wielki Kazimierski Trail. Wzięło w nim udział 120 zawodników.

120 zawodników stanęło w niedzielny ranek przed Spichlerzem Kobiałki (PTTK)  na Krakowskiej na starcie II Wielkiego Kazimierskiego Trailu. Przy prawdziwie letniej pogodzie pokonywali trasy  na dystansie 21 i 10 kilometrów.

- Ten bieg to promocja naszego miasta pod względem aktywności – mówi organizator trailu Jarek Bartoszek z KazimierzAktywnie.pl. – Biegamy, podziwiamy malownicze widoki, oddające prawdziwe uroki Kazimierza. Dla mnie to powód do dumy, że mi – osobie, która wżeniła się w Kazimierz – udało się poprowadzić bieg takimi trasami, których – jak się okazało –  nie znali nawet rodowici kazimierzacy.

Trasy biegu były tyleż piękne, co wymagające.

- Jak się biegło? Pierwsze 10 kilometrów dobrze, drugie 10 też dobrze, tylko trochę za ciepło, szczególnie w stopy – mówi Mariusz Kulczycki z Lublina, który biegł na dystansie 21 km. – Na ostatnim zbiegu stopy mnie już tak parzyły, że miałem ochotę zbiec do Wisły i zanurzyć je w wodzie. Ale dobiegłem. Udało się!

Biegacz mokry ze zmęczenia, był jednak bardzo szczęśliwy. Endorfiny. To dla nich właśnie się biega, jak twierdzi startujący także na tym dystansie Grzegorz Gajek z Czółny koło Lublina.

A trasa – jak twierdzi sam organizator – była naprawdę bardzo trudna, tak że nie wszystkim udało się bieg ukończyć. I za rok łatwiej nie będzie.

- Bieganie po ulicy zdaje się odchodzić do lamusa. Obiecuję, że trasa będzie jeszcze trudniejsza i ciekawsza, jeżeli chodzi o widoki – mówi Jarek Bartoszek. –  W tym roku musiałem zrezygnować podbiegu na Albrechtówkę, ale obiecuję, że podbieg na Albrechtówkę będzie za rok. Jest to do zrealizowania. Trasy już mam ułożone. Będzie trudniej niż w tym roku i jeszcze piękniej.

Już w tym roku trasy zachwycały swoją malowniczością.

- Uwielbiam te tereny: wąwozy, podbiegi, zbiegi, piękny wiatrak w Mięćmierzu, widok na Janowiec na drugim brzegu Wisły – zachwyca się Magdalena Gajek z Czółny koło Lublina, która stawiła się na mecie jako pierwsza kobieta w półmaratonie. – Jest cudownie!

- To zupełnie inne bieganie niż po równym w Lublinie po asfalcie – mówi Joanna Nalewajko z Krzu koło Bełżyc, która na metę wbiegła razem z dwójką swoich dzieci. – Tu jest cień, tu można biegając podziwiać takie krajobrazy, jakich się nie zobaczy z samochodu.

Piękno okolicy zakłócają jednak porzucone w wąwozach śmieci - domowe, gospodarskie.

- Mnie to przeraża – mówi Grzegorz Gajek. – To katastrofa. Miejscowi traktują wąwozy jako wysypisko: zarośnie to w lecie i nie ma sprawy. A to psuje to miejsce. Szkoda.

Mało pocieszający jest fakt, że takie „gospodarowanie” odpadami zdaje się być powszechne nie tylko w naszym terenie. Ale jak to wygląda?

- Kolejny Wielki Kazimierski Trail już za rok. Czy nie warto by było zmienić nazwę imprezy na bardziej polsko brzmiącą? – pytają nasi Czytelnicy.

- Trail to nazwa przyjęta w środowisku biegowym na określenie różnych biegów terenowych, w których określony procent trasy musi przebiegać po drogach nieutwardzonych, a tych na szczęście dla nas w okolicy Kazimierza jest mnóstwo – mówi Jarek Bartoszek. – Nie wiem, czy warto to zmieniać, ale pomyślę.

A może Państwo zaproponowaliby nazwę dla tego wydarzenia?

Organizator II wielkiego Kazimierskiego Trailu: Jarek Bartoszek wraz z rodziną. Pomoc w organizacji: wolontariusze z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzeczycy oraz z Gminnego Zespołu Szkół i Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza.

 

Wyniki:

10km panie:

33 Wioletta Jaworska 51:36
42 Katarzyna Uzdowska 53:52
14 Aleksandra Górecka 56:22

10km panowie:
82 Mateusz Belowski 40:34
85 Tomasz Borkowski 40:51
84 Sylwester Wojda 42:19

Półmaraton panie:
229 Magdalena Gajek 1:52:31
226 Justyna Szuba 1:57:09
222 Paulina Śmietanka 2:01:48

Półmaraton panowie:
213 Bogdan Budzyński 1:37:21
228 Romuald Prószyński 1:38:04
233 Tomasz Bielawski 1:38:29


Gratulujemy!

 

Skomentuj


Dodane komentarze (2)

  • Harry
    zabrakło mi tam Patrycji....niegdyś Piekarczyk(teraz to nie wiem tam po mezu...to jakos tam pewnie inaczej)
  • Maruda
    Po co zmieniać nazwę ? Biegacze przy nazwie Trail wiedzą co ich czeka... Przyjęło się dodawanie tego określenia do większości terenowych biegów. Przecież samą nazwą nie jest Trail tylko WIELKI KAZIMIERSKI. Jak dla mnie szukanie dziury w całym... Impreza przednia!! Za rok też będziemy !!

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę