Przed nami Święta Bożego Narodzenia. Dzieli nas od nich już tylko mały kroczek. W naszych domach pojawiają się świąteczne ozdoby, w kuchni zaś pachną pierniki i pomarańcze z goździkami. Zostało jeszcze przygotować kilka potraw, ubrać choinkę, nakryć do stołu. W Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów już są Święta. W drewnianej willi pachną zielone choinki przyozdobione kolorowymi bombkami, a delikatne światełka nadają wnętrzu jeszcze cieplejszej barwy. Aż trudno uwierzyć, że właściciele tego domu nie żyją od ponad dwudziestu lat. Bo w Kuncewiczówce tętni życie!

W piątkowe popołudnie w Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów odbyły się bożonarodzeniowe jasełka. Program okolicznościowy "Święta noc" przygotowany został na podstawie książeczki pt. "Jasełka i scenki na Boże Narodzenie" pod redakcją ks. Eugeniusza Marciniaka. Przedstawienie zaprezentowali uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Rzeczycy, która nosi imię Marii Kuncewiczowej.

- Jedyna w Polsce szkoła imienia Marii Kuncewiczowej, Szkoła Podstawowa w Rzeczycy zaszczyciła nas swoją obecnością, by zaprezentować nam program artystyczny zatytułowany „Święta Noc”- mówi Wanda Michalak, kierownik Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów, oddziału Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. - Jest to wyjątkowy rok, gdyż obchodziliśmy dwie ważne, choć bardzo smutne rocznice. W tym roku przypada dwudziesta piąta rocznica śmierci Marii Kuncewiczowej i trzydziesta Jerzego Kuncewicza. Byli to ludzie, którzy kochali dzieci i bardzo się dziećmi opiekowali. Z całą pewnością jest to również dla naszych patronów wielkie wydarzenie.

Wśród gości oglądających jasełka znaleźli się m.in.: burmistrz Kazimierza Dolnego Andrzej Pisula, radny powiatu puławskiego Marcin Pisula, profesor Adam Wołek czy też Krzysztof Makuch - przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie reprezentujący Marszałka Województwa Lubelskiego.