Coraz większe szanse na przyjęcie uczestników EURO ma wspólna propozycja: Kazimierza Dolnego, Nałęczowa i Puław. W poniedziałek 19 lipca przedstawiciele tych 3 miast spotkali się w Puławach z delegacją Spółki PL 2012.

- Już niedługo się okaże, czy nasza propozycja ostatecznie znajdzie się w katalogu centrów pobytowych. Można tak sądzić po tym, że tematem poniedziałkowych rozmów było bezpieczeństwo reprezentacji, które mogą wybrać na miejsce przygotowań właśnie tę ofertę. Ważną część rozmów stanowiły aspekty logistyczne dotyczące pobytu i przemieszczania się samych piłkarzy, dziennikarzy, gości związanych z drużyną oraz fanów” - powiedział Informacyjnej Agencji Samorządowej zastępca burmistrza Nałęczowa Artur Rumiński. Oprócz władz Kazimierza, Nałęczowa i Puław w spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele wszystkich służb, które mają dbać o bezpieczeństwo uczestników EURO.

Poza rozmowami członkowie delegacji sprawdzali stan robót przy budowie stadionu w Puławach. Wszystko wskazuje na to, że ten imponujący obiekt będzie gotowy już w przyszłym miesiącu. Do końca września ma być oddany do użytku, a w październiku ma się odbyć uroczyste otwarcie stadionu. W Nałęczowie zmierza ku końcowi budowa obiektu hotelowego, w którym będzie mógł zamieszkać, wypoczywać i regenerować siły jeden z piłkarskich zespołów.

W katalogu centrów pobytowych ma się znaleźć około 20 baz pobytowych. Jeśli wśród nich znajdzie się oferta Kazimierza, Nałęczowa i Puław o tym która z reprezentacji będzie się tutaj przygotowywać do mistrzostw zadecydują przedstawiciele poszczególnych federacji piłkarskich. Na razie propozycja „Trójmiasta Południa” zbiera wysokie oceny. Uczestnikom EURO 2012 Nałęczów oferuje Termy Pałacowe Uzdrowiska Nałęczów jako miejsce pobytowe i odnowy biologicznej na najwyższym światowym poziomie, Kazimierz Dolny zapewnia komfortowe miejsca noclegowe dla gości drużyny i dziennikarzy, a Puławy nowoczesny ośrodek treningowy.

Jedynym poważnym mankamentem oferty jest nadal zły stan dróg. Nie są to jednak trasy gminne lecz wojewódzkie o to właśnie od władz województwa zależy czy poprawią je w ciągu niespełna 2 lat.

Źródło: Informacyjna Agencja Samorządowa