W setną rocznicę Cudu nad Wisłą w asyście pocztów sztandarowych złożono kwiaty pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego. Uroczystość była skromniejsza z powodu pandemii.
Zdawałoby się, że Kazimierz leży na uboczu wielkiej Historii. Nic bardziej mylnego. W pobliskich Puławach, gdzie w dniach 13 – 15 sierpnia 1920 ulokowano sztab Józefa Piłsudskiego – zapadały decyzje mające bezpośredni wpływ na wynik Bitwy Warszawskiej 1920 r. Kazimierzacy także brali udział w walkach z bolszewikami, o czym świadczą miejsca pamięci – tablica pamiątkowa ku czci peowiaków w klasztorze czy pomnik w Wierzchoniowie. O tej historii sprzed stu lat, która ukształtowała naszą teraźniejszość wspominali pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego pod murami klasztoru burmistrz Kazimierza Artur Pomianowski i historyk i radny Rady Powiatu Marcin Pisula.
- Gdyby [...] nie udało się powstrzymać triumfalnego pochodu Armii Czerwonej w wyniku bitwy pod Warszawą, nastąpiłby nie tylko niebezpieczny zwrot w dziejach chrześcijaństwa, ale zostałoby zagrożone samo istnienie zachodniej cywilizacji. [...] Bitwa pod Warszawą uratowała Europę Środkową, a także część Europy Zachodniej przed [...] fanatyczną tyranią sowiecką –słowa ówczesnego brytyjskiego dyplomaty Edgara Vincenta d`Abernona przypomniał Marcin Pisula.
Kazimierz uczcił święto zwycięstwa Polaków nad bolszewikami w wojnie 1919 – 1921 tradycyjnie mszą świętą w farze, przemarszem pocztów sztandarowych ochotniczych straży pożarnych z udziałem władz samorządowych i mieszkańców miasta pod pomnik Józefa Piłsudskiego, złożeniem kwiatów i modlitwą za tych, którzy walczyli o wolność Polski.
- Niedawno przypominaliśmy Powstanie Warszawskie, wydarzenie 1980 r., lubelski Lipiec, wkrótce wspominać będziemy wydarzenia sierpniowe. Czy jest jakiś wspólny mianownik łączący te wydarzenia? Oczywiście – to wielkie pragnienie wolności. Nie zgodziliśmy się na faszyzm, nie zgodziliśmy się na komunizm. Łączymy się z Białorusinami, którzy też pragną wolności. Pamiętajmy jednak, ze – jak mówił papież Jan Paweł II – wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Musimy o nią nieustannie walczyć – mówił Marcin Pisula.
Uroczystości te zapoczątkowują szereg kolejnych wydarzeń upamiętniających stulecie Bitwy Warszawskiej uznawanej za jedną z najważniejszych w dziejach świata. Upamiętnienia te organizowane będą wspólnie przez Muzeum Nadwiślańskie, Gminny Zespół Szkół, Uniwersytet Trzeciego Wieku i Stowarzyszenie Wołyński Rajd Motocyklowy.
- Gdyby [...] nie udało się powstrzymać triumfalnego pochodu Armii Czerwonej w wyniku bitwy pod Warszawą, nastąpiłby nie tylko niebezpieczny zwrot w dziejach chrześcijaństwa, ale zostałoby zagrożone samo istnienie zachodniej cywilizacji. [...] Bitwa pod Warszawą uratowała Europę Środkową, a także część Europy Zachodniej przed [...] fanatyczną tyranią sowiecką –słowa ówczesnego brytyjskiego dyplomaty Edgara Vincenta d`Abernona przypomniał Marcin Pisula.
Kazimierz uczcił święto zwycięstwa Polaków nad bolszewikami w wojnie 1919 – 1921 tradycyjnie mszą świętą w farze, przemarszem pocztów sztandarowych ochotniczych straży pożarnych z udziałem władz samorządowych i mieszkańców miasta pod pomnik Józefa Piłsudskiego, złożeniem kwiatów i modlitwą za tych, którzy walczyli o wolność Polski.
- Niedawno przypominaliśmy Powstanie Warszawskie, wydarzenie 1980 r., lubelski Lipiec, wkrótce wspominać będziemy wydarzenia sierpniowe. Czy jest jakiś wspólny mianownik łączący te wydarzenia? Oczywiście – to wielkie pragnienie wolności. Nie zgodziliśmy się na faszyzm, nie zgodziliśmy się na komunizm. Łączymy się z Białorusinami, którzy też pragną wolności. Pamiętajmy jednak, ze – jak mówił papież Jan Paweł II – wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Musimy o nią nieustannie walczyć – mówił Marcin Pisula.
Uroczystości te zapoczątkowują szereg kolejnych wydarzeń upamiętniających stulecie Bitwy Warszawskiej uznawanej za jedną z najważniejszych w dziejach świata. Upamiętnienia te organizowane będą wspólnie przez Muzeum Nadwiślańskie, Gminny Zespół Szkół, Uniwersytet Trzeciego Wieku i Stowarzyszenie Wołyński Rajd Motocyklowy.
Relacja na Facebooku