Przystanki MZK w Parchatce przestały być anonimowe. Noszą tradycyjne nazwy od funkcjonujące wśród parchatczan.
„Pod Kolijką”, „Szkoła”, „Pod Pyskiem”, „Piaskowy Dołek”, „Pachniówka” to nowe nazwy przystanków MZK w Parchatce. Funkcjonujące dotąd jedynie w obiegu ustnym nazwy miejscowe pod koniec mijającego właśnie roku trafiły na mapy podmiejskich linii autobusowych. Jak informują na Facebooku Dzieje Parchatki, to inicjatywa sołtysa Parchatki Ryszarda Rybczyńskiego.
- Nadawanie nazw związane było z potrzebą określenia miejsca w odniesieniu do jego charakterystycznej cechy. Ułatwiało to orientację przestrzenną. I tak, np. „Pod Kolijką" - Parchatka od strony przebiegającej linii kolejowej, „Pod Pyskiem" - związane z ukształtowaniem zbocza góry w tym miejscu, „Piaskowy Dołek"- miejsce, z którego pobierano piach na potrzeby mieszkańców, „Pachniówka" - zbocze góry, dzisiaj zadrzewione, dawniej dochodzące aż do drogi, było całe porośnięte ziołami wydzielającymi przepiękne zapachy – mówi Ryszard Rybczyński.
Tablice sfinansowane z funduszu sołeckiego umieszczono na wiatach przystankowych, w tym dwóch nowych zakupionych za środki z projektu realizowanego razem z Miastem Puławy, Gminą Puławy, Końskowolą, Kazimierzem Dolnym, Żyrzynem i Janowcem „Rozwój zrównoważonego transportu łączącego Puławy i jego obszar funkcjonalny” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020. W ramach tego projektu w gminie Kazimierz Dolny pojawiło się w sumie 14 nowych przystanków: w Parchatce, Bochotnicy, Skowieszynku, Wylągach i samym Kazimierzu, gdzie w grudniu na terenie budynku dworca autobusowego ustawiono także biletomat.
- W ramach prac związanych z ustawieniem wiat przystankowych wykonano również plac (peron) pod wiaty, utwardzony kostką brukową – czytamy na stronie Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. – Koszt wykonania infrastruktury transportu pasażerskiego realizowanego przez Gminę Kazimierz Dolny wyniesie 131 850,50 zł brutto, z czego kwota 69 700 zł zostanie dofinansowana z Unii Europejskiej.
Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
Napisalibyscie o powaznych sprawach.. Problemach niektorych ludzi w gminie, a nie o pierdolach..
Ten portal bardzo nisko upadl..
Kiedys bylo kilka informacji.. Rzeczowych..
Teraz chyba istnieje bo niektorzy nie maja co zrobic z wolnym czasem.. -
Fajnie, że udało mi się zaintrygować kogokolwiek w ten sposób. Zapraszam zainteresowanych do zapoznania się nie tylko z genezą powstania nazw, ale i z niezwykłą historią Parchatki, odkrywaną przez nas od kilku lat a zamieszczaną na stronach Dzieje Parchatki na Facebooku. Pierwsze wzmianki o naszej wsi datują się od 1442 roku. W 1531 pisze o niej Długosz. Opisywana i opiewana w literaturze i periodykach. Pisze o niej Franciszek Morawski, Ursyn Niemcewicz, Wojciech Gerson. Uwiecznia ją na swoich obrazach Norblin. Uwielbiana przez Izabelę Czartoryską. (to tak dla zachęty) Odkryliśmy 21 nazw miejsc, z których kilka w dawnej gwarze funkcjonuje do dnia dzisiejszego. A co do przystanku "Pod Kolijką" - znajduje się on od strony puławskiej kolei :)
-
Jakiej linii kolejowej przepraszam ?
-
Kapitalny pomysł, bardzo mi się podoba, a zwłaszcza turystom, którzy pytają o historyczne pochodzenie
-
I oba na " P". Ach, te skojarzenia.
Swoją drogą nazwy intrygują. Oczekujemy genezy ich powstania.
-
Ten portal bardzo nisko upadl..
Kiedys bylo kilka informacji.. Rzeczowych..
Teraz chyba istnieje bo niektorzy nie maja co zrobic z wolnym czasem..