Jury miało niezwykle ciężkie zadanie. Spróbowanie 126 (!) nalewek to wyczyn godny księgi Guinnessa. Próbowano produktów 50 wystawców (producentów?). Oceniający znali tylko numery napitków - producenci (wystawcy?) zostali ujawnieni dopiero podczas werdyktu.
Smakowa komisja pod przewodnictwem Piotra Bikonta i Roberta Makłowicza wyszła z tajnego pokoju obrad w dobrej kondycji. Uśmiechnięci wręczali nagrody i wyróżnienia, jednak obserwatorów zastanawiała kolejność degustacji... Bo jak uśmiechać się, kiedy po spróbowaniu ratafii przełyka się za moment czosnkówkę? Panowie jednak trzymali fason, więc kolejność prób musiała być zupełnie inna.
Cała impreza była chyba największą i najbardziej wystawną w historii. Pomysłodawca turnieju Waldemar Sulisz był lekko przerażony tym do czego doprowadził: "To za duże przyjęcie, nie jestem tego w stanie objąć moimi zmysłami!" - przebąkiwał na boku, lecz każdy z gości widział jak oczy mu się radują na widok paru setek zachwyconych miłośników nalewek.
Podczas imprezy były akcenty kazimierskie. Najważniejszy to I-sze wyróżnienie dla Jerzego Zielińskiego za dereniówkę. To nie pierwszy laur w historii tej imprezy dla pana Jerzego.
Nie samymi nalewkami człowiek żyje... Karmili goście z Trawnik, Biłgoraja (słynny piróg biłgorajski), Hades z Lublina (kuchnia kresowa), mistrz Czerniec z Wojciechowa (pyszny pieczony baran), oraz gospodarze - Dwór Anna (wspaniałe wyroby masarskie i wykwintny stół w tzw. "patio"). Redakcja Dziennika Wschodniego uhonorowała właśnie ten ostatni przybytek tytułem "Najlepsza restauracja Lubelszczyzny". Gratulujemy!
Nasze Miasteczko reprezentowała "Knajpa u Fryzjera", podając pieczone faszerowane gęsi, ajercwibele, karpia po żydowsku i żydowski kawior, po spróbowaniu którego Robert Makłowicz powiedział do swojego towarzysza: "Piotrze, skosztuj - wyborne!"
Wyniki obrad:
I miejsce - pigwówka - Lech Cwalina
II miejsce - czosnkówka - Marek Wróbel i Stanisław Smardzich
III miejsce - ratafia - Nalewki Staropolskie, Karol Majewski i wspólnicy (prawdziwe nalewki, choć z akcyzą)
Wyróżnienie I - dereniówka - Jerzy Zieliński
Wyróżnienie II - czereśniówka - Małgorzata Łobodzińska
Wyróżnienie III - miodówka - Anna Gajek
Nagroda Kresowej Akademii Smaku - pigwówka - Lech Cwalina
Nagroda Artystów i Dziennikarzy - pigwówka -Jan Szymaniak
Nagroda Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich - nalewka kresowa - Czesława Zawadzka.
autor: tatar
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
eeee...tam. Moja nalewka robiona od podstaw z żyta to jest napój.
-
to teraz pora na coś mocniejszego z degustacja :)
-
Karp pochodził z Pustelni koło Opola Lubelskiego. Został podstępnie zamordowany w Kazimierzu (wieczorem 4 maja) - stąd chyba jego nazwa.
-
myślę że chodzi o miejsce przyrządzenia...
-
spoko podpis do jednego ze zdjec ciekawe skąd oni wzieli tego Kazimierskiego Karpia
-
Coś szczupła ta szefowa. Słabo ją karmią!