Mięćmierz w minioną sobotę odwiedziło kilkaset osób, uczestnicząc w 22 wydarzeniach artystycznych "Babiego Lata" - mięćmierskiego weekendu artystycznego zorganizowango przez mieszkańców tej pięknej wioski oraz zaproszonych gości.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć dokumentujących ten wyjątkowy dzień, pełen zmysłowych wrażeń, bo mięćmierzanie dla swoich gości przygotowali atrakcje rozmaite, było coś dla oka i coś dla ucha, były także smaki i zapachy.
Wędrując wzdłuż wsi, odwiedzając kolejne posesje, goście uczestniczyli w wernisażach kilku wystaw, w koncertach, warsztatach, pokazach ciekawych kolekcji, prezentacjach smaków i zapachów, oto one:
- Wernisaż wystawy malarstwa Danuty Wierzbickiej w Galerii KLIMATY
- Spotkanie z Wisłą – degustacja tradycyjnych potraw z ryb wiślanych przygotowanych przez Mariolę Materek
- Pokaz rysunków Jacka Sempolińskiego, profesora ASP w Warszawie
- Pokaz zestawu fotografii Karoliny Zdebiak
- Koncert zmysłowej muzyki trojga artystów związanych z Ośrodkiem Praktyk Teatralnych „Gardzienice”: Agnieszka Mendel (wokal), Damian Borowiec (fortepian), Michał Żak (klarnet, flet, duduk) w Galerii KLIMATY
- Kiermasz Koła Gospodyń Wiejskich i Miejskich „Mięćmierz też”, domowe smakołyki, spontaniczny koncert zespołu Capoira przy studni
- „Rok Kibica” wystawa fotografii Tomka Sikory - „Galeria na Płocie”
- „Skrzypek na dachu” – minikoncert skrzypcowy Ani Gruszczyńskiej
- Pokaz fotografii Antka Zdebiaka w jego ogrodzie
- Koncert piosenek Edwarda Stachury z muzyką Jerzego Satanowskiego wyk. Jacek Różański
- „BABIE LATO” plenerowa instalacja przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich i Miejskich
- Kramik z racuchami i owocami oraz rękodziełem p.Czesi Kuziołowej
- Wystawa malarstwa Tadeusza Strzępka na ścianie jego pracowni
- Warsztaty malowania na jedwabiu - Hanna Ewa Masojada w sadzie jabłoniowym
- Pokaz brazylijskiej sztuki tańca i walki Capoira
- Pokaz kolekcji filatelistycznej Jurka Witeski
- Pokaz kolekcji entomologicznej Jarka Bugaja (motyle i owady z okolic Lubelszczyzny)
- Symboliczny pokaz jednego obrazu Rudolfa Buchalika
- Wystawa fotografii wspomnieniowej w Domu Malarza (dawna pracownia Tomka Tatarczyka)
- „Obecni nieobecni” poczęstunek zafundowany przez gospodarzy posesji, którzy w tym dniu nie mogli być z nami osobiście
Warsztaty zapachowe prowadzone przez Martę Siembab „Studio SENSELIER” - Koncert pieśni Fryderyka Chopina i Stanisława Moniuszki w wykonaniu Gabriela Chmury (fortepian) i Małgorzaty Pańko (mezzosopran)
Ostatni goście opuszczali Mięćmierz późną nocą po tradycyjnym wieczornym ognisku.
Tekst i fotoreportaż: Bartek Pniewski
Skomentuj
Dodane komentarze (23)
-
To wspaniale przeżycie, wspaniali i przyjaźni ludzie.Świat tak inny od codzienności pełen ciepła, muzyki, poezji i wzjemnych uśmiechów .
Za wspaniałe letnie wspomnienie , ciepłe przyjęcie dziękuje -
Jola i Grażyna z Wrocławia. -
Tak tam czas sie zatrzymal.To wspaniale!
-
Byłam... miód i wino piłam! Na jeden dzień znalazłam się w miejscu, w którym czas się zatrzymał! Cudowne, twórcze towarzystwo. Dziękuję :)))
-
zawsze twierdzilem, że minio to INTELIGENTNY facet.
-
a co tam było takiego ciekawego kilkanaście warszawiaków i tyle zero pomysłu na ściągniecie ludzi z obszaru gminy no chyba ze pniewski chce zostać sołtysem
-
Badziewna gazeta plotkarsko nijaka.Jeśli dobranie zdjęcia do artykułu stanowi problem , to może lepiej krowy paść a nie udawać dziennikarzy.
-
o to ten koń załatwił się przed posesja pana Stasia dobrze ze jeździec dostał reprymendę i kupę sprzątnął
-
Tak ,tak, a ciemny lud to kupi :) Impreza w pustych kamieniołomach jest przeskalowana (swoją drogą, ciekawe, czy ktoś z protestujacych ją widział),
a impreza z kilkuset osobami wśród 10 chałup jest w sam raz ?
Po prostu: w 95 w Męćmierzu były dacze, tam sie odpoczywało po robocie w Warszawce i turyści przeszkadzali. A już jakaś wstrętna muzyka w środku nocy? -nie pozwolimy!!
Co innego teraz, pensjonaty, to nasi goście, u nas zostawiają kasę, niech przyjdzie i zadepcze, jak najwięcej!
Taka jest prawda: miejsce widzenia zależne od miejsca siedzenia!
Hipokryzja do kwadratu!
A nawiasem mówiąc, każda impreza odciążająca i będąca alternatywą dla kazimierskiego Rynku, jest bardzo cenna. Także ta w Męćmierzu.
Ale także tamta, wspaniała ,w kamieniołomach 95! -
święte słowa, Strik :-D. jarmarki i odpusty to czołowe tematy tej gazety i lepiej nie brać jej na poważnie! ;-)
-
robi nie czytaj tej tandetnej gazeciny , szkoda czasu na bzdety w niej wypisywane , JARMARCZNO ODPUSTOWE ,żenada , dobrze że nie zamieścili tam zdjęcia jakiegoś samolotu zamiast naszego wspaniałego krajanina .Zbyszek jesteśmy z Ciebie dumni.
-
kamieniołomy95@ - rozumiem,że jesteś przeciwny zabudowaniu kamieniołomu, bo wtedy taki "magiczny" koncert na pewno juz by się tam nie odbył. A swoją drogą, szkoda, że nigdy nie zorganizowano już tam podobnej imprezy...
-
No i właśnie chodzi o to, żeby zauważyć różnicę skali przedsięwzięcia. Jeżeli robi się cokolwiek, to z uwzględnieniem właściwych proporcji do otoczenia, szukajmy harmonii w tym co robimy a będzie dobrze ... co do kilkuset osób w Mięćmierzu to proszę pamiętać, że tyle przewinęło się przez cały dzień (od 11.00 do 22.00) a wydarzenia toczyły się w 20 miejscach, zadeptywania Mięćmierza nie było, było w sam raz ... a liczba mnoga (całe weekendy) jest niestosowna do jednego weekendu w roku, znowu w Twoim, Szanowny Kolego, komentarzu występuje tzw.przeskalowanie, spróbuj może odejść od komputera i wybrać się na wycieczkę w teren, zapraszamy serdecznie do Mięćmierza, Bartek Pniewski
-
Ależ Szanowny Kolego: koncert w kamieniołomach 95, był 'kultowy" i "magiczny" dla paru tysięcy osób! Doceniła to tak krytyka jak i media ogólnopolskie, powstały filmy dokumentalne!
Nie doceniło tego jedynie kilkanaście (jednak bardzo wpływowych) osób, z czego wiele, ma dacze w Męćmierzu. Dziwny zbieg okoliczności....
Dlatego mnie dziwi, że obecnie Męćmierz staje się centrum wydarzeń na całe weekendy, dla kilkuset osób.
Uważam , że to HIPOKRYZJA, i zdania,/z całym Szacunkiem dla Kolegi Animatora/ nie zmienię! -
Wszystkie koncerty jakie odbywają się w Mięćmierzu są kameralne, akustyczne i bez żadnej aparatury wzmacniającej, mikrofon w ręku Jacka Różańskiego i stojące obok kolumny stanowiły wyjątek ze względu na tzw. pół-play-back, czyli muzyka podłożona była delikatnie z płyty, nie szukaj dziury w całym Szanowny Kolego, następnym razem zapraszamy do Mięćmierza, wtedy nie będziesz tak pisał, z poważaniem, Bartek Pniewski
-
O ,widze, że można organizować CYKLICZNE koncerty w Męćmierzu!
A co na to żabki, salamandry, ptaki wędrowne i roślinność endemiczna???
A bobry?
Hipokryzja?! -
Jest, jest w Tygodniku Powiśla. Tyle, że w tej "wiarygodnej" gazecie na zdjęciu zamiast Nieradki jest zupełnie ktoś inny... :D
-
Mamy mistrza świata w szybownictwie,który pochodzi z Kazimierza.Wstyd że niema o tym ani słowa.A że pan burmistrz przyjechał na koniku jest.
-
"Redakcja
2012-08-28 13:10
@pijany znad Grodarza - już podpis jest :-)
Sądziłem, ze bedzie więcej. -
jakie smakowite ryby
-
moze "jezdziec bez glowy".Co o tym myslisz @pijany?
Za wspaniałe letnie wspomnienie , ciepłe przyjęcie dziękuje -
Jola i Grażyna z Wrocławia.