Turniej Panien Apteczkowych
Podobne
Komentarze
-
Te,szok,to właśnie o piciu ! -
Te Romeo !przeciez tu o czym innym mowa .O piciu mowimy a nie o wyjazdach , nartach i baletkach.
-
Zebrali na aukcji kaski i już balet narty italia , a wy dajcie i dramat bo pożar - ???tak sie dziadostwo bawi , zmęczeni to muszą odpocząć !!! Przejęli sie pożarem - zuzi zuuu musi odpocząć ! Po ciężkiej pracy narty wino i luzik , a długów dookoła .... Ale co tam
Miłośniczki nalewek z całego kraju spotkają w Kazimierzu Dolnym 9 marca podczas X jubileuszowego Turnieju Panien Apteczkowych. Zjazd towarzyszyć będzie cyklowi wydarzeń „Kazimierz bywa kobietą”.
Panna apteczkowa to według „Encyklopedii staropolskiej” Zygmunta Glogera kobieta, która we dworze czy klasztorze zarządzała spiżarnią pańska z apteczką, a także „smażyła konfitury, urządzała nalewki i domowe lekarstwa, piekła pierniki i z dziewczętami zbierała zioła lecznicze”. Do tej staropolskiej tradycji nawiązuje nieformalne Towarzystwo Panien Apteczkowych na czele z aktorką Ewą Dałkowską, która zasiada w kapitule oceniającej nalewki podczas turniejów panien apteczkowych organizowanych przez Stowarzyszenie Kresowa Akademia Smaku. Współczesne panny apteczkowe skupiają się więc, jak widać, na wytwarzaniu domowych nalewek, które uważa się za tradycyjny polski – i damski – trunek.
Przegląd współczesnych domowych polskich nalewek będzie miał miejsce 9 marca w Kazimierzu w SARP-ie w ramach X Turnieju Panien Apteczkowych.
Nalewki do konkursu można zgłaszać do 8 marca osobiście lub korespondencyjnie na adres Recepcja Domu Architekta SARP, ul. Rynek 20, 24-120 Kazimierz Dolny.
Organizatorzy: Stowarzyszenie Kresowa Akademia Smaku, Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym.
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Te,szok,to właśnie o piciu !
-
Te Romeo !przeciez tu o czym innym mowa .O piciu mowimy a nie o wyjazdach , nartach i baletkach.
-
Zebrali na aukcji kaski i już balet narty italia , a wy dajcie i dramat bo pożar - ???tak sie dziadostwo bawi , zmęczeni to muszą odpocząć !!! Przejęli sie pożarem - zuzi zuuu musi odpocząć ! Po ciężkiej pracy narty wino i luzik , a długów dookoła .... Ale co tam
-
Ciekawe czy Waldek nauczył się magicznego słowa dziękuję Do tej pory bardzo oszczędnie to wypowiadał. Rzadko który restaurator w Lublinie chce gościć tego Pana. Patrz na wpisy na stronach Gotuj z Suliszem, polecam lekturę ku przestrodze. Nie dajcie się nabijać w butelkę Apteczkowej.
-
jak byś ją zdenerwował to by ci jakiegoś dziegciu zadała albo innej cholery skoro taka znająca na ziołach.
-
z taką "apteczkową" się ożenic. Ach.