Podobne
Komentarze
-
Dziękuję za kalendarz, bardzo ładny :) Pozdrawiam serdecznie
-
Najtrudniej jest żyć normalnie, jak człowiek. Pogoń za kasą, polityka włazi drzwiami i oknami, bezrobocie puka do okien. Media straszą chorobami. To rak, to wzdęcia. Otwórzmy więc okna i drzwi. Zróbmy przeciąg. Wpuśćmy świeże powietrze. Popatrzmy dookoła. Świat jest piękny. Jesteśmy wolni. Pozdrawiam.
-
W końcu powiało optymizmem. Więc ja też postanowię coś, chociaż już konkurs rozstrzygnięto: chcę mieć więcej czasu dla siebie i rodziny. I już się boję: tylko jak tego dokonać? Ale musi się udać!
Zmiana kalendarza to zwykle okazja do podsumowań. Czy warto, by Nowy Rok był powtórzeniem starego? A może lepiej zebrać się na odwagę, porzucić utarte koleiny i pchnąć nasz mniej lub bardziej rozklekotany wózek zupełnie inną drogą? Co na ten temat sądzą uczestnicy konkursu na najciekawsze postanowienie noworoczne?
- Moje postanowienia noworoczne to: zacząć pisać jak normalny facet (bez emotikonów, młodzieżowych skrótów, zgodnie z zasadami poprawnej pisowni). Zarejestrować się jako dawca organów. Przestać narzekać na teraźniejszość, żyć przyszłością. Zadać kilka pytań swojemu ojcu. Takich, których dawno lub nigdy mu nie zadałem – wylicza, traktując rzecz bardzo serio, Adam z Zagrodnik – uczestnik naszego konkursu na najciekawsze postanowienia noworoczne.
- Chcę być taką mamą, żeby mój Synek wiedział, że kocham Go najmocniej na świecie. Chcę być taką żoną, żeby mój Mąż wiedział, że kocham Go najmocniej na świecie ;). Chcę latem zabrać syna do Kazimierza Dolnego i pokazać Mu Nasze najukochańsze Miasteczko, w którym braliśmy ślub, 250km od domu!! – postanawia Iwona z Ciechanowa.
- Poprzedni stary rok dał mi do myślenia. Za dużo pracowałem, mało się ruszałem, na nic nie miałem czasu. W tym roku postanawiam wszystko zmienić. Postanawiam mniej pracować i znaleźć więcej czasu dla siebie i bliskich. Postanawiam też bardziej zadbać o siebie – ujawnia swoje plany Jacek z Kraśnika. – Postanowiłem też więcej odpoczywać i znaleźć wolny czas w wakacje, by odwiedzić mój ukochany Kazimierz Dolny, który ostatnio często mi się śni po nocach… tak mi brakuje tego pięknego Miasteczka : )
- Tak w tym roku postanowiłam, że będzie to rok na spełnianie marzeń... Jest ich tak wiele, odkryłam to niedawno. Kiedyś wolałam mieć marzenia tak z przyzwyczajenia, bo warto je mieć... – pisze Marta M. – Postanowienia są ważne. To nic, że nie spełniamy ich od razu, najważniejsze, że się pojawiają. To coś nowego, dostajemy impulsu do działania. To wszystko, co zamierzamy, już stając się samym pomysłem – jest zwycięstwem!
Jak widać, rozstrzygnęliśmy konkurs na najciekawsze postanowienia noworoczne. Okazuje się, że dla naszych Czytelników Nowy Rok to doskonały czas na życiowe porządki. Czas, kiedy pozostawiają za sobą wszystko, co złe, spodziewając się, że każdy następny dzień przyniesie tylko zmiany na lepsze. I nie ma co się dziwić – w końcu - Nowy Rok nastaje, każdemu ochoty dodaje.
Zwycięzcom naszego konkursu - Adamowi z Zagrodnik, Iwonie z Ciechanowa, Jackowi z Kraśnika oraz Marcie M. - gratulujemy, nagrody – kalendarze firmowe - wyślemy pocztą. Jednocześnie uczestnikom konkursu oraz wszystkim naszym Czytelnikom życzymy, by wytrwali w dążeniu do realizacji swoich planów i marzeń, bo jak radzi Marta M.:
- Ważne jest to, jak sami siebie oceniacie. Wierzcie we własne siły nawet, gdy inni patrzą na was jak na wariatów, nie zachwycajcie się byle czym, sięgajcie po wyższe cele stać nas na to.
Fot. Mateusz Stachyra
Anna Ewa Soria,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (3)
-
ZbigniewNajtrudniej jest żyć normalnie, jak człowiek. Pogoń za kasą, polityka włazi drzwiami i oknami, bezrobocie puka do okien. Media straszą chorobami. To rak, to wzdęcia. Otwórzmy więc okna i drzwi. Zróbmy przeciąg. Wpuśćmy świeże powietrze. Popatrzmy dookoła. Świat jest piękny. Jesteśmy wolni. Pozdrawiam.
-
UlkaW końcu powiało optymizmem. Więc ja też postanowię coś, chociaż już konkurs rozstrzygnięto: chcę mieć więcej czasu dla siebie i rodziny. I już się boję: tylko jak tego dokonać? Ale musi się udać!