Temat: kamieniołomy

Skomentuj (38)

zobacz więcej (12)

Sprawa sprzedaży kamieniołomów wciąż budzi kontrowersje. Miłośnicy Kazimierza starają się bronić tego terenu przed zabudowaniem, wprowadzając stosowne poprawki w planie zagospodarowania. Czy miasto uzna, że plan takiej korekty wymaga, przekonamy jeszcze w lutym.

Sprawa sprzedaży kamieniołomów przez miasto z nadzieją na pozyskanie funduszy na inwestycje w Kazimierzu Dolnym wywołała sprzeciw społeczny. Początkowo na miejskich tablicach ogłoszeń pojawiły się anonimowe protesty. Wkrótce potem zawiązał się Obywatelski Komitet Ochrony Krajobrazu Kamieniołomu, który protestuje już otwarcie – nie tyle przeciw sprzedaży jako takiej (choć nie ukrywa, że wolałby, żeby kamieniołomy stanowiły przestrzeń publiczną), ile przeciw szybkiej sprzedaży tego terenu – zanim zostaną doprecyzowane zapisy miejscowego planu zagospodarowania.

Uaktualniony w 2003 r. plan przewiduje wykorzystanie kamieniołomu na cele inwestycyjne – pod usługi turystyczne i kulturalne. Obywatelski Komitet Ochrony Krajobrazu Kamieniołomu złożony z ponad 60 miłośników Miasteczka, wśród których pojawiają się znane nazwiska ludzi nauki, kultury i sztuki, wyraża obawę, „że nieprecyzyjne, a nawet sprzeczne ze sobą zapisy miejscowego planu […] mogą w skutkach doprowadzić do zakłócenia lub zniszczenia krajobrazu, na który składa się m. in. kazimierski kamieniołom i otaczające go tereny, wspólnie tworzące prawe zbocze pradoliny Wisły.”

- Zapisy te były formułowane w czasach może nie odległych czasowo, ale odległych – jeśli chodzi o doświadczenia inwestycyjne – mówi prezes komitetu prof. Bogusław Szmygin. – Kazimierz tradycyjnie był określany jako miasto, które ma się rozwijać w skali inwestycji proporcjonalnych do jego wielkości. Formułując otwarty zapis o usługach turystycznych nikt nie przypuszczał, że mogą się tu pojawić takie inwestycje jak Król Kazimierz - jeśli chodzi o wielkość hotelu w stosunku do obiektu wyjściowego. Dzisiaj wiemy, ze pewne granice zostały przekroczone. MOŻNA ZAKŁADAĆ, że ktoś, kto kupuje kamieniołom za tak duże pieniądze (blisko19 mln zł – red.), robi to w celach jak najbardziej komercyjnych, a to oznacza, że będzie chciał tu stworzyć inwestycję, która będzie proporcjonalna do poniesionych nakładów. W związku z tym należy przypuszczać, że powstanie tam obiekt duży, ZNACZNIE ingerujący w ŚRODOWISKO I krajobraz . I to tworzy sytuację, którą należy uważać za groźną.

- Celem Komitetu – mówi architekt prof. Konrad Kucza Kuczyński – jest uściślenie tych zapisów, które są obecnie w miejscowym planie zagospodarowania, tak, by nie można było realizować tam inwestycji wbrew naturze Kazimierza, bo jego największą wartością jest koegzystencja architektury i krajobrazu w miejscu przełomu Wisły. To powinno być chronione.

- Konserwatorzy zabytków uważają – mówi prof. Szmygin – że my – nasze pokolenie czy – w węższej skali władze, które są obierane na cztery lata - nie jesteśmy JEDYNYMI właścicielami zabytków. Są one RÓWNIEŻ własnością przyszłych pokoleń. W związku z tym nie możemy nimi swobodnie dysponować - nie powinniśmy ich w sposób jednoznaczny i całkowity przekształcać. Naszym obowiązkiem jest przekazanie ich w przyszłość. Zagospodarowanie kamieniołomu, wybudowanie tam czegoś dużego spowoduje, że w sposób nieodwracalny to miejsce zniszczymy. A kamieniołom w Kazimierzu ma wartości krajobrazowe, przyrodnicze i kulturowe, KTÓRE powinny być chronione. Razem z innymi elementami Kazimierza tworzy unikalną atmosferę, dla której ludzie tu przyjeżdżają z całej Polski. Jeżeli zostanie przekroczona pewna granica, ludzie przestaną tu przyjeżdżać.

Profesor Szmygin pytany rodzaj inwestycji, które byłyby wg niego dopuszczalne w tym miejscu, uchyla się od odpowiedzi:
- Reprezentuję środowisko konserwatorskie i nie naszą rzeczą W TYM PRZYPADKU jest określanie tego, co tam ma powstać. – Szczegóły: charakter inwestycji i formy – to jest już domena inwestora i architekta. My powinniśmy określić jedynie granice, które nie powinny być przekroczone.


Profesor Kucza – Kuczyński traktuje inwestycje w kamieniołomach jako wyzwanie dla architekta.
- Przede wszystkim to miejsce powinno być uporządkowane. Zburzyłbym to, co zostało po zakładzie komunalnym – baraki zasłaniają widok na kamieniołom od strony wału wiślanego. Poruszyłbym także sprawę uporządkowania najbardziej zaniedbanych prywatnych gospodarstw obok kamieniołomów. Dopuszczałbym – jak plan miejscowy przewiduje – budynki parterowe niezwykle dyskretnie wpisane w teren tak, by nie zasłaniały widoku na kamieniołom, Albrechtówkę i początek Janowca. Budynki pokryte mogłyby być „zielonym” dachem, który wbrew pozorom jest tańszy niż zalecany w Kazimierzu dach gontowy,  mogłyby być częściowo wkopane w ziemię. Mogłoby powstać np. lapidarium z pięknymi okazami z kamieniołomu – śladami z okresu kredy. Tu mogłoby być miejsce, gdzie można usiąść na kawę, tu powinny powstać ścieżki dydaktyczne, które by eksponowały bogactwo roślin w tym miejscu, bo jak ktoś kiedyś powiedział, w Kazimierzu i okolicy jest cały atlas polskich roślin! Mówimy oczywiście o podnóżu kamieniołomu, bo góra jest świętością i jest poza dyskusją – mówi prof. Kucza Kuczyński.

Pod koniec stycznia przedstawiciele Komitetu przedłożyli władzom samorządowym pismo, w którym wyraziły wolę współpracy z miastem nad zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Stanowisko miasta w tej sprawie poznamy – jak zapowiada zastępca burmistrza Maciej Żurawiecki – jeszcze w lutym


Fot. Mateusz Stachyra

Skomentuj


Dodane komentarze (38)

  • Miś Puszapek
    Dobre, może,może :-) Jak wygram, każdy misio dostanie po garnuszku miodku (albo nie, zobaczy sie po wyborach).Ale obiecać zawsze można.
    I pensjonaty obowiązkowo przerobimy na dacze. A kamieniołomy zarzucimy jeszcze większą ilością śmieci, gruzu i opon.W zasadzie w ogóle zniesiemy własność prywatną i stworzymy tu małą Koreę Północną nad Wisłą!
  • misio
    Misiu push-up,
    nic nie robisz, tylko wszędzie nosek wścibiasz. Sam daczę przerobiłeś na pensjonacik, więc i inni niech użyją.
    Może wystartuj w wyborach? Chociaż twoje anonimowe wymądrzanie jest chyba wygodniejsze.
  • aneczka
    andrzeju pan burmistrz to ma może chęci bo o zobowiązaniach to już dawno zapomniał, nawet o dzieciach z kazimierza nie chce pamiętać
  • Andrzej
    aneczka
    oj uderzyła uderzyła... kto to słyszał wyprzedawać resztki majątku i to jeszcze w czasach kryzysu kiedy większośc osób inwestuje właśnie w ziemię jako najpewniejszą lokatę kapitału. Ale cóż pan burmistz ma zobowiązania... i musi się z nich wywiązać...
  • aneczka
    urząd i tak sprzeda te kamieniołomy. właściwe pytanie brzmi co landecka z nimi zrobi, na dzień dzisiejszy jej zaangażowanie to pismo oparte na doniesieniach prasowych, a może w kamieniołomach jak na boisku kości zaczną wystawać? a urząd to powinien zacząć z ludźmi rozmawiać, no chyba, że panu burmistrzowi woda sodowa już całkiem odbiła.
  • Ara
    Nareszcie ktoś nazwał rzecz po imieniu!
  • Miś Puszapek
    Teren jest rzeczywiście duży, z syf jest wszędzie. W jednym miejscu sterty śmieci, w inny pryzmy starych materiałów budowlanych a z kolejnej strony porozbijane ogromne płyty betonowe. Od strony wisły cały kompleks koszmarnych rozsypujących się baraków.Gdybyś Jimbo przeszedł na strone 1 pod tematem kamieniołomy, to znalazlbys kilka innych uroczych zdjęć.
    Nie przecze: widok z kamieniołomów bywa piękny, sczególnie w ciepłe czerwcowe popołudnie, gdy słońce zachodzi nad Janowcem. I to trzeba ocalić. Obecnie dzika ścieżka w poprzek kamieniołomu musi zostać fachowo zabezpieczona, poszerzona, powinny tam stanąć ławki, bo jest to wspaniałe miejsce spacerowo-widokowe.
    Ale całe połacie śmietnisko-gruzowiska u podnóża powinny znaleźć praktyczne zastosowanie. I nigdzie nie znajdziesz mojej wypowiedzi sławiącej pomysł wybudowania tam Mariotta. Tylko niska zabudowa, najlepiej gdyby to były obiekty służące tak turystom jak i mieszkańcom, których powstanie określiły by ścisłe warunki konserwatorskie.

    Stan obecny jest tragiczny. W porównaniu do Albrechtówki jest to kilkadziesiąt metrów góry , która zniknęłą za sprawą rabunkowej gospodarki człowieka. Przyroda odradza sie powoli, zbocze zaczyna zarastać, ale do pięknego sosnowego lasu na albrechtówkowym wzgórzu, brakuje tak na oko jeszcze 100 lat.
    Zachowajmy ,przy małej pomocy, stoki kamieniołomu, ale wszystko co u podnóża musi znaleźć GOSPODARZA. I można to zrobić z pożytkiem dla Gminy, Mieszkańców ,Turystów jak i Krajobrazu.

    A tak dla równowagi bardziej urokliwy widoczek z kamieniołomów:-)
  • Jimbo
    kamieniolomy to duzy obszar, nie ma sie co dziwic ze w tym jednym jedynym miejscu cos jest. wiec nie mow ze to jeden wielki syf, bo nie jest. pozatym to nie problem te smiecie sprzatnac. lepiej walnac jakis bar, co? wtedy przyroda na pewno zostanie zdewastowana i bedzie o wiele wiecej smieci.
  • Miś Puszapek
    Specjalnie dla Jimbo: widok z kanapy na zboczu kamieniołomów.
    U podnóża tony śmieci, sprzęt AGD made in PRL oraz dużo innych zabytkowych eksponatów.Oczywiście wszystko jest "ważną częścią Kazimierza i jego duszy".
    Jak zniknie śnieg obiecuje większy fotoreportaż z tej ARKADII :-)
  • Miś Puszapek
    A może byś tak zobaczył moje zdjęcia zdjęcia, a najlepiej wybrał sie osobiście na to wysypisko?
  • Jimbo
    "tzw Kamieniołomów, czyli zruinowanych budynków, zdewastowanej przyrody i dzikiego wysypiska śmieci"
    nigdy nie byłes w kamieniołomach, co? jest to naprawdę piękne miejsce, które jest ważną częścią kazimierza i jego duszy. jeśli tam powstanie jakiś hotel czy bar na wskutek niekompetencji burmistrza, to umrze także część kazimierza. i myślę że ludzie znają i przejezdzają tutaj bo kochają własnie tą atmosferę
  • Miś Puszapek
    Zapewne bedzie potrzebne referendum: czy jesteś za pozostawieniem w stanie obecnym tzw Kamieniołomów, czyli zruinowanych budynków, zdewastowanej przyrody i dzikiego wysypiska śmieci,
    czy chciałbyś, aby teren zostal zagospodarowany, z zachowaniem tradycji i pod kierunkiem architektów, ale dla dobra turystow i mieszkańcow.
    I na tem temat powinni sie przede wszystkim wypowiedzieć MIESZKAŃCY Kazimierza, a nie przygodni bywalcy, na stałe mieszkający w Warszawie, Lublinie, Gdańsku czy Puszczy Białowieskiej !!!
    ps: I co do tematu Kamieniołomy mają miejskie pola?
  • Mieczysław
    Szanowny Panie/Pani z kwaskowej perspektywy to że ktoś nie sprząta swojego domu nie oznacza że musi go od razu sprzedawać z nadzieją że następny właściciel go uporządkuje. To taka mała dywagacja na temat sprzedaży za bezcen (skromne 18 milionow jak na takie walory to trochę przy mało) kamieniołomów. Co zaś do butelek to proszę nie mieszaj w to mistrza Gałczyńskiego. Obowiązkiem ustawowym gminy w ramach zadań własnych jest dbanie o porządek na jej terenie, w przypadku Gminy Kazimierz też i w kamieniołomach. To tyle i tylko tyle... Pozdrawiam
  • właściciel działki na PM
    Co to za podatki za grunt rolny! Dlaczego nie uprawiają - jak jest kiepska ziemia to podatki żadne. No tak argument, że nie mają potomnych jest poważny, bowiem ziemia może "przejść" na gminę, chyba że postanowią inaczej (jest wiele możliwości) np przekażą na Fundację Św. Anny, albo podarują Ojcu Dyrektorowi.
  • romanos50
    To nie takie proste.już część jest sprzedana. A dlatego drogi WLaścicielu, że Oni /poza Tobą /potrzebują pieniędzy, co jest normalne. Maja klopot: bo ziemi nie uprawiaja, placą podatki, znają różnice cen ziemi rolnej a budowlanej. Może im powiesz, jak długo bedą czekać?.A jak nie mają potomnych to co? Poza tym mój pierwszy wpis byl przeciwko darmowej wyprzedaży, .. a Ty Właścicielu mnie ganisz.Ja z Tobą.
  • właściciel działki na PM
    Panie Romanos50 o co Panu chodzi? Jesli wlaściciele Pól Miejskich myślą, a mam nadzieję, że lepiej myślą niż Pan, to na pewno nie sprzedadzą swoich działek. Jeśli nie sprzedadzą to ktoś "ważny" nie kupi - proste!!!
    Proszę mówić za siebie.
  • Romanos50
    Panie Kazik. Co Pan pisze?,gdzie Pan mieszka?.Wreszcie.O co Panu Chodzi?.Czy wie Pan co myslą wlaściciele Pól Miejskich.MySlą, że ktoS WAZNY wykupi wcześniej czy póżniej za bezcen niby ziemię rolna i b lyskawicznie zacznie ja odsprzedawać, jako budowlaną. Tak się dzieje w okolicy np w Okalu.Tej ziemi się już nie uprawia. Należą im si e godziwe pieniadze za,jak wszyscy uważaja,b.atrakcyjną ziemię. Wlaśnie im, a nie ..........!.
  • Z Kwaskowej Perspektywy
    No to Masz Puszapku przechlapane, jak śmiałeś takie brzydkie zdjęcia opublikować, toż to turpizm ale i defetyzm!!! Zdjęcia muszą być ładne, bo wszyscy chcemy, żeby w kamieniołomach było ładnie, zwłaszcza ci, którzy do Kazimierza zaglądają raz na parę lat (w weekendy). A argumentacja Mieczysława, że butelki walają się z winy urzędu trafiłaby do "Zielonej Gęsi", szkoda, że autor nie żyje:)
  • Miś Puszapek
    Ale tu nie było ŻADNEJ argumentacji :-) Człowieku, troche luzu! To jest stara kopalnia, a obecnie śmietnisko ze zruinowanymi budynkami gospodarczymi. Może właśnie mądrzący sie komitet obrony kamieniołomów najpierw wziął by rękawice i worki,posprzątał teren, a dopiero potem przedstawiał światłe wizje? Ale nie weźmie, bo jest od rad a nie od roboty.
  • Mieczysław
    Drogi Misiu Puszapku
    To jak wygląda to miejsce świadczy tylko o działalności Urządu a raczej o jej braku... i nie jest powodem do tego aby dla uporządkowania terenu potrzeba było sprzedać ten malowniczy zakątek miasteczka. Śmiechu warte. Argumentacja niczym z przedszkola

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę