Zbliżają się Zaduszki – czas zadumy wobec tych, którzy odeszli, nad Wiecznością, nad życiem. Jest to także pora, kiedy nasze kroki kierujemy częściej niż zwykle na miejsca wiecznego spoczynku. W Kazimierzu jednym z nich jest cmentarz żołnierzy radzieckich. WEEKEND W KAZIMIERZU
Cmentarz żołnierzy radzieckich to dziś miejsce odwiedzane raczej nieczęsto. Zmienił się system, a niedawnych wyzwolicieli nazwano ich prawdziwym imieniem. Nie zmienia to faktu, że na kazimierskiej ziemi wieczny spoczynek znaleźli zwykli ludzie – ojcowie, bracia, narzeczeni, ci, którym „strzelać kazano”, nie licząc się z ich własnym zdaniem. Spoczywają daleko od rodzinnej ziemi. Kto o nich jeszcze pamięta? Czy zapłonie tu światło w Dzień Zaduszny?
Warto się tam wybrać na spacer choćby dlatego, że to naprawdę piękne miejsce. Iwona Dworakowska i Kazimierz Kotowski zaprojektowali je w 1951 r. jako park – cmentarz, wkomponowując w kazimierski krajobraz. Sam cmentarz, gdzie spoczywa 8537 żołnierzy radzieckich poległych w 1944 roku podczas walk na Lubelszczyźnie, zajmuje niewiele ponad pół hektara powierzchni, pozostała część terenu to kompozycja drzew i krzewów wg projektu W. Chojnackiego.
Możemy tam dojść, wychodząc z Rynku ulicą Nadrzeczną. Przy ośrodku wypoczynkowym Arkadia skręcamy w prawo i wąwozem zwanym Czerniawy idziemy do jego wylotu, mijając po drodze po lewej stronie drogi Ścianę Płaczu wystawioną wg projektu Tadeusza Augustynka na terenie żydowskiego kirkutu. Nieco dalej po tej samej stronie tuż przy jezdni bije Źródełko Miłości, o którym mówią, że jego woda gasiła pragnienie samego króla Kazimierza Wielkiego i jego Esterki. Niektórzy dodają, że woda ta ma niezwykłą moc, będącą ratunkiem w czasach niżu demograficznego…
Kiedy droga rozwidla się, skręcamy tuż przy pętli autobusowej w lewo w kierunku Opola Lubelskiego. Cmentarz żołnierzy radzieckich znajduje się na zakręcie. To tu zaczyna się tegoroczny marsz przez kazimierskie cmentarze „Pamięć i tożsamość” organizowany 20 października o godzinie 12.00 tradycyjnie w czasie tygodnia papieskiego.
Weekend w Kazimierzu
Sobota 22 października
Godz. 13.00 - Piłka nożna - lubelska klasa A ORŁY Kazimierz - DRACO KOWALA – Stadion Orłów w Bochotnicy
Godz. 20.00 - U Fryzjera Muzyka Klezmerska - kapela Klezmaholics - Knajpa U Fryzjera
Niedziela 23 października
Godz. 12.00 – „Kazimierski Park Krajobrazowy” - otwarcie nowej aranżacji wystawy stałej – Muzeum Przyrodnicze
Ekspozycja prezentuje bogactwo przyrodnicze i kulturowe Kazimierskiego Parku Krajobrazowego w oparciu o jego cztery, najbardziej charakterystyczne elementy – wąwozy, Małopolski Przełom Wisły, kamieniołomy i naturalne odsłonięcia opok w dolinie Wisły wraz z roślinnością kserotermiczną oraz krajobraz kulturowy. Na wystawę składa się m.in. diorama przedstawiająca fragment wąwozu naturalnego, mapa plastyczna Parku oraz makieta kamieniołomu.
Przez cały weekend trwać będą:
- Wystawa prac studentów Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej – Kościół Farny
- Wystawa malarstwa Haliny Nowickiej "Pląsy i dąsy" – Galeria Grabski ul. Lubelska 33
- Wystawa malarstwa Tomasza Klimczyka – Galeria Grabski ul. Lubelska 33
- STFZ.EKO - wystawa prac polskich artystów złotników i projektantów – Muzeum Sztuki Złotniczej
- "Hartwig - Dorys - Magierski. Kazimierz nad Wisłą" - wystawa obrazów fotograficznych – Kamienica Celejowska
- Wystawa "Żydowski Kazimierz" – Synagoga
Fot. M. Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (58)
-
Ruski but na naszej ziemi nikomu się chybna nie podoba, ale to nie oznacza, że zmarłym nie należy się szacunek z samego faktu, że już nie żyją. Będziemy walczyć z trupami??!! Oni już są pokonani przez znacznie potężniejszego Przeciwnika...
-
pomarańczowy a dla ciebie dobra jest prawda Szechtera?
No cóż jednym się podobają mohery a innym jarmułki , ja mieszkam w Polsce i wolę mohery (bo polskie).
Nie wykoslawiaj nauk JP , On tez był Polakiem i walczył z komunizmem , Jemu tez się nie podobała twoja ''prawda''czyli propaganda i ruski but na naszej ziemi . -
widze że na tym forum..króluje tylko jedna "prawda" ale jakże daleka od nauk Jana Pawła II...smutne to i szkoda mi was biedni mali ludkowie!
-
Dzięki Ci SZok za wykład z historii. Większość się wypowiadających o tej "wyzwoleńczej krasnej armii" nie ma pojęcia,jak opowiadają starsi to była dzicz, gwałciciele kobiet i rabusie.
-
@Szok - sądzę, że tak! Przecież koledzy z AK ufundowali (jeszcze w latach 80-tych!) tablicę na jej grobie. Z pewnością też zadbali, aby rodzina o tym wiedziała...
-
Ciekawe czy rodzina ''Czarnej Marysi ''wie o tym że tu została pochowana ?
-
@ziomal dzięki za ten głos, jakże ciekawy i emocjonalnhy. Kolejny przyczynek do refleksji, że nic nie jest tylko czarne, albo tylko białe... Może ta nekropla doczeka się sensownego, historiograficznego opracowania?
-
@Paweł nie tylko wspomniany przez Ciebie wątek każe inaczej patrzeć na ten cmentarz.
24 maja 1945 zgrupowanie AK-DSZ mjra "Orlika" Bernaciaka stoczyło w Lesie Stockim jedna z wiekszych bitew antysowieckich. Zginęło 11 partyzantów, którzy pochodzili z odległych nieraz stron. Po bitwie przez wiele dni nie mogli być pochowani. Potem rozkładające się ciała chowano jak popadnie, jako "bandytów" najcześciej bezimiennie.Rodziny miejscowych sobie znanymi sposobami ekshumowali poległych i pochowali ich w rodzinnych grobach.W gorszej sytuacji byli ci z odległych stron.
O godniejszy pochówek, z niewiedzy a często uzasadnionego lęku przed represjami,nie miał kto zadbać. Takie właśnie bezimienne groby były później likwidowane, a szczątki przenoszone na cmentarz w Kazimierzu w przeświadczeniu, że są to polegli czerwonoarmiści/nkwd'ziści(zginęło tam wówczas 62 funkcjonariuszy NKWD) Z dużym prawdopodobieństwem tak stało się ze szczątkami Zdzisława Pastuszko ps."Karaś".Pochodził spod Ryk.Był bratem mojej mamy.
Cześć jego pomięci. -
tak pomaranczowy....dzieki Wielkiemu Bratu mamy UE,wolnosc,passaty itd
-
http://www.youtube.com/watch?v=GqJjiAXnWdQ
-
http://www.youtube.com/watch?v=GqJjiAXnWdQ
-
Myślę że to pytanie do posiadaczy ziemi głównie z krasów , chociaz nie tylko, spytaj naszej szlachty i arystokracji oraz inteligencji, czy mieli by cos przeciwko temu ,aby miec to , co mieli przed wojną .
Na ''wyzwoleniu'' przez AC zyskali tylko ci którzy przyjechali tu z Rosji i namówili naszych komunistów do wprowadzenia nowych porządków .
Wina oczywiście tylko Trójcy ktora nas sprzedała -
a kim teraz byście byli gdyby nie ci "radzieccy okupanci"?co myślicie że każdy by miał Pasata w dizlu? /ciemnogród!
-
Tego niestety nie wiem - chyba nie przyszło mi wtedy do głowy Chana o to zapytać... Wiem tylko, że kilka dni po bitwie, właśnie pod Lubartowem, nastąpiło rozformowanie 27 Wołyńskiej. Pewnie koledzy nie mieli już wpływu na miejsce ostatecznego pochówku swoich poległych?... Ale to rzecz godna wyjaśnienia - może ktoś wie więcej na ten temat???
-
Tragedia , nie sądzę żeby marzeniem tej pani , było spocząć wraz z najezdzcą na jednym cmentarzu .
Jak to się stało że spod Lubartowa wieziono jej ciało aż tutaj ? -
Ku pamięci. I wiedzy...
Na tym cmentarzu spoczywają nie tylko żołnierze Armii Czerwonej. W jednej z kwater, wraz z 56-cioma "nieznanymi żołnierzami" Armii Czerwonej spoczywają szczątki Felicji Korzeniowskiej ps. Czarna Marysia, sanitariuszki w I batalionie 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, która poległa 18.07.1944 w bitwie z Niemcami po Juliopolem k. Lubartowa.
Pokazał mi go oficer 27 Wołyńskiej ps. Chan, który ilekroć był w Kazimierzu w latach 80-tych odwiedzał ten grób (jest tam stosowna płyta nagrobna ufundowana przez AK-owców) i składał kwiaty. -
podaj adres podeślę,ale zdziwiony jestem - na taki intelekt wystarczy toaletowy.
-
moj ostatni post zostal wymoderowany wiec tylko dodam ze link dotyczyl informacji sprzed kilku dni o dewastacji (chyba osmy raz w ciagu kilku miesiecy) pomnika zolnierzy radzieckich w warszawie na pradze . czerwona farba,wymalowane swastyki i teksty typu "smolensk pomscimy"
w moim mniemaniu wspanialy czyn patriotyczny - ku wielkiej polsce!!!
@MAx twoj kometarz wniosl do dyskusji tyle... ze zabraklo mi slow i papieru rzeczywiscie. pozdrawiam goraco! -
temu emigcośtam zabrakło by papieru aby spisać co ukradli,zniszczyli i zdewastowali w Rosji Polacy.
No cóż jednym się podobają mohery a innym jarmułki , ja mieszkam w Polsce i wolę mohery (bo polskie).
Nie wykoslawiaj nauk JP , On tez był Polakiem i walczył z komunizmem , Jemu tez się nie podobała twoja ''prawda''czyli propaganda i ruski but na naszej ziemi .