Sobota festiwalowa w Kazimierzu bez zabawy ludowej obejść się nie może. Chętni do tańca zarówno w Klubie Tyndyryndy na Małym Rynku jak i między sceną a studnią na Dużym Rynku ochoczo poddawali się muzyce.
Sobotni wieczór festiwalowy rozpoczął się Sceną Mistrzów - koncertem laureatów festiwalu i Nagrody im. Oscara Kolberga. Wystąpili między innymi skrzypek Piotr Gaca z uczennicami oraz Kapela Kurasiów z charyzmatyczną skrzypaczką i śpiewaczką Albiną Kuraś. Niektóre utwory jak np. pieśni weselne zmuszały do zadumy nad wcale niewesołym losem wiejskiej kobiety, inne kpiły z losu i zachęcały do tańca. I wkrótce cały Rynek wypełniły taneczne pary i korowody. Przed dużą scenę zabawa ludowa przeniosła się z festiwalowego klubu Tyndyryndy na Małym Rynku, gdzie od popołudnia do późnych godzin nocnych parkiet pełny był taneczników.
Tuż przed północą ludowi muzycy ustąpili miejsca znanej w kraju i zagranicą etnofolkowej Transkapeli – zespołowi, który inspiruje się tradycjami muzycznymi obszaru Karpat, poszukując współczesnego dla nich brzmienia.
Rynek w Kazimierzu ucichł dopiero głęboką nocą.
Fot. Mateusz Stachyra