Miniona sobota dla wielu kazimierzaków i miłośników Kazimierza upłynęła pod znakiem karnawałowego szaleństwa. W Zajeździe Piastowskim na III Balu Kazimierskim bawiło się 155 osób!
Trwa karnawał – okres zimowych balów, maskarad, pochodów i zabaw. Nie mogło ich zabraknąć także w Kazimierzu. Tutaj, tym razem w Zajeździe Piastowskim, miał miejsce III Bal Kazimierski.
Kazimierzacy puścili wodze fantazji i przygotowali stroje, które naprawdę robiły wrażenie. Na parkiecie wirowali w tanecznych pląsach Meksykanie, Chińczycy i Bawarczycy, wampiry i diabły, pszczółki i konie, policjanci i kowboje, zakonnicy i księża, królowe i królowie. Wśród barwnych postaci dało się zauważyć nawet Marylin Monroe czy Boba Marleya. W sumie 155 fantastycznych gości!
Tytuł królowej balu w wyniku wolnej elekcji przyznano Katarzynie Banaszek. Królem – został Jarek Fantomas Bartoszek, który jednak dementuje informację o swoim udziale w balu.
- Wielce prawdopodobnym jest, że mój wizerunek i tożsamość a także konto na Fecebooku zostały bezprawnie wykorzystane przez niejakiego Fantomasa, groźnego przestępcę, który do perfekcji opanował sztukę zmiany twarzy – oświadcza Jarosław Bartoszek. – Nie brałem udziału w sobotnim wydarzeniu, jakim był III Kazimierski Kostiumowy Bal Karnawałowy i nie mam nic wspólnego z sytuacjami, które miały na nim miejsce! Doszły mnie słuchy, że pojawiłem się w połowie wspomnianej imprezy i nawet otrzymałem jakąś nagrodę i tytuł Króla Balu... A ja w tym czasie grzecznie spałem w swoim łóżku i mam na to alibi. Wszystko może potwierdzić… mój kot.
Sprawę zapewne bada już policja, wszak stróżów prawa na balu nie brakowało.
III Bal Kazimierski organizowany przez Beatę Rosłoniec – karnawałową Królową Lodu, a na co dzień matkę bliźniaków i właścicielkę sklepu z pamiątkami „Ładne Rzeczy”, to już tradycja sięgająca – z przerwami – lat 90. Pierwszy taki bal kostiumowy odbył się 28 stycznia 1995 r. jeszcze w Esterce. Chociaż korzenie sięgają jeszcze głębiej – poprzez bale w Kuncewiczówce aż do tych z międzywojnia organizowanych przez malarię kazimierską na Zamku.
III Bal Kazimierski nie zamyka jednak karnawału. Zapusty wciąż trwają, a kazimierzacy już szykują się na kolejną imprezę.
- W Kazimierzu nie ma gdzie potańczyć, stąd pomysł, żeby zorganizować imprezę w ustaloną sobotę na wspólnych tańcach i taka odbyła się z powodzeniem jeszcze w listopadzie ubiegłego roku: przyszło 118 osób! – mówi Beata Rosłoniec. – Już są plany na ostatkową imprezę 25 lutego w Zajeździe Piastowskim.
Fot.Anetta Szymańska
Marcin Pisula
Jarek Bartoszek
Beata Rosłoniec
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
Już dawno się tak nie ubawiłem. Do tej pory widzę wszystkie postacie z balu i samo się smieje :) pozdrawiam wszystkich. Gratulacje dla organizatorów.
-
No no no jakże inaczej tak swobodnie bez pompy celebry, mądrych przemów i pozowania do zdjęć. Super.
-
Uwaga nawrot choroby u jednego komentującego. Smutas :)
-
moj boze ale hala troche umiaru organizatorka
-
Super impreza!! Dzięki dla Organizatorki!
-
fajnie sie bawili i kostiumy pomysłowe
-
Rzucam pomysł! W tym roku 1 kwietnia wypada w sobotę. Może jakieś przebranie, może jakaś wystawa w dowolnej części miasta. Tak z zaskoczenia.