Szkółka łyżwiarska (video)

Skomentuj (5)

zobacz więcej (13)

Stosunkowo ciepłe zimy sprawiły, że odwykliśmy od ślizgawek organizowanych na świeżym powietrzu. Jazdy po zamarzniętej Wiśle tym bardziej należą do przeszłości. Na szczęście sztuczne lodowisko na Górach rekompensuje kaprysy pogody i na dodatek pozwala ślizgać się bezpiecznie.

Uroki sztucznego lodowiska na Górach doceniają przede wszystkim dzieci, niektóre stawiają tu właśnie pierwsze kroki na łyżwach. Doskonała okazja po temu, by w końcu nauczyć się jeździc, była 19 lutego w ramach Niedzielnej Szkółki Łyżwiarskiej. Nie brakowało chętnych do korzystania z bezpłatnych tego dnia porad instruktora, by zarówno móc utrzymać się na lodzie, jak i doskonalić umiejętność jazdy na łyżwach.


- Trzeba nogi ugiąć i wtedy jechać. Nie na sztywno, bo można upaść – instruował starszych i młodszych łyżwiarzy emerytowany nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Kazimierzu Jan Żukowski, którego miejscowi pamiętają jako animatora życia sportowego w Miasteczku.


- Za moich szkolnych czasów każde zajęcia WF w zimie - jak tylko był śnieg - były na dworze – jeździliśmy na sankach, łyżwach i nartach, których nie brakowało w szkolnych magazynach sportowych – wspomina właściciel Folwarku Walencja Janusz Kowalski, który pod opieką pana Jana niejednokrotnie uczestniczył w zawodach w narciarstwie biegowym.


Jak poprawnie wykonać ćwiczenia na lodzie, pokazywali zarówno instruktor Andrzej Kozłowski, jak i Andrzej Górecki – były nauczyciel WF w Gminnym Zespole Szkół.


Podczas Niedzielnej Szkółki Łyżwiarskiej nie brakowało także dorosłych. Niektórzy jedynie przyprowadzili tu swoje pociechy, ale byli też i tacy, którzy odważyli się założyć łyżwy i wejść na lód.


- Początkowo trochę się bałam, już nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam łyżwy na nogach – mówi jedna z mam. – Ale to świetne uczucie móc sobie co nieco przypomnieć i potem jeździć łyżwa w łyżwę ze swoją córką.


Zziębnięci i zgłodniali grzali się przy ognisku, gdzie piekły się kiełbaski zasponsorowane przez właściciela pensjonatu.


Ważna informacja – z lodowiska można korzystać nieodpłatnie do końca sezonu w godzinach od rana do 22.00 - tafla jest oświetlona.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (5)

  • lech
    @ maria, nie zrozumiałaś aluzji. Mabyć to piękna zabawa dla wszystkich. A nie "ŁYŻEWNICTWO”…- jak u Danuśki !!!
  • Maria
    @lech,czy łyżwiarstwo takim razie jest wzbronione? bądź zastrzeżone dla "wyjątkowych" osób? Czy nawet zabawy dzieci na lodzie próbujesz "zdelegalizować" uważając ,że jest to coś nienaturalnego,dziwnego, złego i niepotrzebnego?
  • lech
    Kiedyś Pani Danuta Wałęsowa w wywiadzie telewizyjnym powiedziała że : uprawia ” ŁYŻEWNICTWO”…- A więc Kazimierzacy uprawiajmy łyżewnictwo !!!
  • Paweł
    To prawda! Pamiętam, jak wywiózł nas na zawody wojewódzkie do Wojciechowa w narciarstwie ... biegowym! Z jego inicjatywy powstał też w 1975 r. kort tenisowy na wyasfaltowanym boisku przy szkole - sami go wytyczaliśmy, malowaliśmy linie; Profesor kupił pierwsze rakiety i piłki. Ukłony dla Pana Jana!
  • malkontent
    Pan Jan Żukowski co roku organizował nie tylko lodowisko.Z młodzieżą szkolną przygotowywał trasy narciarskie i saneczkowe.Był prekursorem przygotowania stoku narciarskiego w Norowym Dole.Jego wychowankowie klas licealnych zajmowali czołowe lokaty na różnego rodzaju zawodach,w tym powiatowych wojewódzkich i krajowych.W Kazimierzu Działały kluby saneczkowe i narciarskie. Człowiek żywa legenda.

Mapa

Pensjonaty

Karlik


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę